Lubię młodzieżowe rozgrywki, co było widać na przełomie ostatniego roku i U18 śledzę troszkę mniej niż U20, ale wywołuję do tablicy
mark1973 do wstawiania swoich opinii na temat tego turnieju. Postarałem się opisać w miarę zespoły, może w następnych dniach uda się jeszcze coś popisać, bo na urlopie będzie ciężej śledzić rozgrywki. Próbuje z treblem. Strzelców na razie nie ma i szkoda, ale może się pojawią, bo jest kilku interesujących graczy młodego pokolenia, których stać na sporą karierę. Warto śledzić te rozgrywki, aby już teraz odkrywać kolejnych Bedardów
USA vs Słowacja: USA powyżej 4.5 gola @1.32
Łotwa vs Finlandia: Finlandia powyżej 4.5 gola @1.73🟥
Szwecja vs Kanada: każda drużyna powyżej 1.5 gola @1.29
AKO @2.95 Fortuna 🟥
Amerykanie w poprzednim roku w świetnym stylu sięgnęli po złoto. Bilans bramkowy 51-10 to jeden z rekordów mistrzostw na tym poziomie. Podczas tej edycji
USA pragnie naturalnie powtórzyć wyczyn z lat 2014 i 2015, gdzie po raz ostatni udało się dwukrotnie zwyciężyć podczas Mistrzostw Świata U18.
Dobrą wiadomością jest ponowne powołanie Cole Eisermana, który brylował na taflach w Szwajcarii w poprzednim roku. Dodatkowo spodziewanym numerem 1 draftu NHL jest James Hagens i ten duet może postraszyć defensywy rywali. Warto wspomnieć jeszcze o Shifty Cole Hutsonie, który jest młodszym bratem Lane’a Hutsona i kadra Amerykanów wygląda naprawdę dobrze. Każdy inny wynik niż dojście do finału będzie rozczarowaniem. Czy
USA od początku pokaże swoją dominację?
Słowacja z każdym rokiem rozwija się w hokeju na lodzie, czego efektem było 4. miejsce na poprzednich Mistrzostwach Świata U18. Blisko było nawet brązu, ale Kanada ostatecznie wygrała po dogrywce. Niestety w tym roku kilku ważnych zawodników nie pojawi się na turnieju rozgrywanym w Finlandii.
Wiek robi swoje i Dalibor Dvorsky, kapitan Maxim Strbak i świetny bramkarz Samuel Urban nie mieszczą się w limicie kategorii. Trzeba wspomnieć o Patryku Zubku, a więc Polaku, który postanowił reprezentować kraj naszych południowych sąsiadów. 17-latek błyszczał w koszulce juniorskiej drużyny Bańskiej Bystrzycy, notując 51 punktów w 45 spotkaniach, co jak na obrońcę jest świetnym wynikiem.
Szkoda, że nie będzie reprezentował barw Polski, ale warto śledzić jego karierę, bo zapowiada się ona celująco. Czy outsider postawi się faworytowi?
Na początek mistrzostw warto iść w stronę faworytów i zdecydowałem się na gole
USA.
Jest Cole Eiserman, James Hagens i wielu innych klasowych graczy, którzy w swoim roczniku dominują nad rywalami. Słowacja to bardzo młoda ekipa, głównie z rocznika 2007, co powoduje, że zawodnicy zbierają doświadczenie na kolejny turniej.
Brakuje świetnego bramkarza Samuela Urbana, który był jedną z gwiazd poprzednich mistrzostw. Mam nadzieję, że ofensywa Amerykanów stanie na wysokości zadania i zdobędzie wiele bramek.
Czas na rywalizacje Łotyszy z gospodarzami turnieju.
Niestety jest to jeden z outsiderów na tegorocznych Mistrzostwach Świata U18. Wydaje się, że najważniejszym meczem będzie starcie z Norwegami, aby awansować do strefy play-off i tym samym uniknąć baraży. Młodzież z Łotwy jest ambitna i waleczna, co pokazuje regularne granie w elitach młodzieżowych roczników, niemniej jednak brakuje tutaj jakości, aby równać się z
USA, Kanadą, Finlandią czy Szwecją.
Największą gwiazdą Łotyszy będzie najprawdopodobniej Darels Uljanskis i obrońca ten występuje w młodzieżowych zespołach AIK. Co pokazą na tym turnieju formalni gospodarze dzisiejszego spotkania?
Finlandia od lat jest w czołówce zarówno w seniorskim, jak i młodzieżowym hokeju. Naturalnie bardziej prestiżowe są sukcesy w kategorii U20, ale w U18 również są starania, aby zaistnieć i sięgnąć po medal.
Ostatni raz udało się to w 2018 roku. Poprzedni turniej w Szwajcarii nie był udany, wszak w ćwierćfinale pojawiła się porażka z rewelacją ostatnich mistrzostw, a więc Słowacją. Tym razem na własnych taflach ma być zupełnie inaczej.
Liderem Suomi będzie Konsta Helenius i napastnik ten typowany jest do pierwszej 10 tegorocznego draftu NHL. W barwach Jukuritu spisywał się pod koniec sezonu świetnie i swoją formę przełoży na domowy turniej. Trzeba jeszcze zerknąć na
Arona Kiviharju, który jest niezwykle groźny ze strzałów z niebieskiej. Po kontuzji kolana nie ma już śladu.
Veeti Vaisanen ominął niestety MŚ U20 w Göteborgu, ale trzeba przyznać, że skład Suomi jest doświadczony. Czy to przełoży się na sukces?
Tutaj również idę w stronę faworytów.
Tak jak wspomniałem wyżej, wielu zawodników Suomi występowało już na Mistrzostwach Świata U20, a nawet w meczach kontrolnych seniorskiej kadry i mowa tutaj o Konsta Heleniusie. Łotwa z pewnością w swoim stylu postara się zagrać twardy
hokej, oparty na fizyczności, ale argumenty są po stronie faworytów.
Na koniec zostawiłem sobie najciekawsze spotkanie dzisiejszego dnia.
Dwóch kandydatów do medali zmierzy się ze sobą w bezpośrednim starciu. Szwedzi pragną po raz trzeci w przeciągu ostatnich czterech lat sięgnąć po złoto podczas Mistrzostw Świata 18. Stało się tak w 2019 i 2022 roku. Blisko było triumfu na poprzednim turnieju w Szwajcarii, ale Amerykanie zwyciężyli po dogrywce 3:2. Te osiągnięcia tylko pokazują, że Szwedzi są mocni i znów będą liczyć się o najwyższe cele. Ciekawostką jest fakt, że żaden z zawodników z poprzednich Mistrzostw Świata nie znalazł się w tegorocznym zestawieniu. Być może doda to nowego ducha w ekipie Trzech Koron.
Zawodnikiem, na którego warto zerknąć oko jest Lucas Pettersson. Napastnik młodzieżowej drużyny Modo zaliczył w tym sezonie 57 punktów w 44 meczach i będzie celował w kolejne oczka na turnieju rozgrywanym w Finlandii. Czy już dzisiaj zaliczy trafienie?
Kanada praktycznie zawsze przywozi ze sobą świetnych zawodników na młodzieżowe rozgrywki.
Ile mówiło się o Connorze Bedardzie i jego talent mogliśmy obserwować już kilka lat temu, dlatego warto śledzić turnieje U18 i U20. To właśnie dzięki napastnikowi Chicago Blackhawks w 2021 roku ekipa spod Znaku Klonowego Liścia po raz ostatni sięgnęła po złoto. Niedawno rozpisywaliśmy się przecież o
Macklinie Celebrini podczas wydarzeń odbywających się w Göteborgu na przełomie 2023/2024 roku i to jest prawdopodobna 1 tegorocznego draftu
NHL.
Teraz wiele par oczu będzie skierowanych na kuzynie Connora Bedarda, w więc Gavina McKenna. Jako 16-latek zaliczył 97 punktów w 61 spotkaniach, a przecież w lidze WHL dominują o wiele starsi hokeiści! Czy Gavin wejdzie w buty Bedarda?
Spodziewam się wyrównanego starcia i stawiam na typ, który mówi o tym, że obie drużyny strzelą po minimum 2 gole. Jedni i drudzy mają w swoich składach zawodników, którzy potrafią zrobić różnicę.
Z jednej strony Pettersson, a z drugiej kuzyn Bedarda McKenna. Młodzieżowe turnieje są overowe w trafienia i mam nadzieję, że skuteczność będzie stała na wysokim poziomie.