Rosja -
Brazylia
Mecz o pietruchę, praktycznie rzecz biorąc -
Brazylia ma olimpiadę, a Rosjanki mają już zapewniony turniej na własnym terenie jako 3ci zespół świata, bowiem w praktyce - z TOP4 tylko
Hiszpania i
Dania nie mają jeszcze kwalifikacji do olimpiady, i to one zorganizują w maju turnieje, a trzecim państwem z turniejem będzie właśnie
Rosja.
Wg mnie jest lekkie waljułe po stronie Brazylii, cholera wie jak nasze piękne zachodnie sąsiadki do takiego meczu podejdą, ale na pewno ja nic nie zdecyduję się zagrać, jak ktos szuka czegos pod emocje, to nie ma watpliwosci, że właśnie Brazil z dodatnim czy win jest takimż właśnie value. Ciekawą opcją wydaje się over linia 58.5 w Tobecie @ 1.45 wygląda fajnie,
Rosja już z Angolą grała niesamowity difens, a tu jeszcze mocniejszy zespół naprzeciw.
Angola - Chorwacja
Tutaj też mecz o pietruchę, bo nie wierzę osobiście by Angola nie zdobyła Mistrzostwa Afryki, co da jej olimpijską kwalifikację, kurs na Angolę wysoki, Chorwacja już wie, że przyjdzie im pojechać do Rosji, więc jakoś specjalnie się nie przyłożą, a Angola z każdą europejską ekipą sobie jako tako pogrywała, ani
Dania ani
Norwegia nie rozgromiły jej jakoś mocno.
Dania -
Hiszpania
Tutaj kursy wyrównane i słusznie, bo może być naprawdę ciekawie,
Hiszpania z Norwegią nie miała za bardzo czego szukać, ale to jest akurat normalne, liczę na jakąś dogrywkę może.
Dania nie dała rady Francji w obronie, choć mocno na to liczyłem, niestety, bywa, ale
Dania zwykle przykłada się do tych meczów, a
Hiszpania bankowo zagra na 1000%. Ciekawe kursy i linie jeśli chodzi o zawodniczki, Aguilar i Manque, linie wysokie, ale kursy również, być może którąś z nich zagram, jeszcze nie wiem. Na pewno to będzie wyrównany, kapitalny mecz.
Francja -
Norwegia
I great final :!: Czeka nas kapitalny mecz, na pewno oba zespoły zagrają na maksymalnej koncentracji, pokażą pełnię swoich możliwości. Powiem zupełnie szczerze, jestem za Norweżkami, ale uważam, że value po raz 3 dziś (po Angoli i Brazylii) jest na doga, finał to jeden mecz, 60 minut i wydarzyć się może wszystko.
Norge przeszła fazę pucharową jak burza, goląc każdego z trzech przeciwników, niby Hrvatska jakoś się postawiła patrząc po wyniku końcowym, ale pamiętajmy, że chyba było nawet +11 dla Norweżek.. To zespół kompletny, kontra to jest element, naprawdę robiący wrażenie, nie wiem ile męskich zespołów gra tak jeśli chodzi o ten element, naprawdę może ze dwa.
A
Francja trafiła na najsłabszy dzień na turnieju zarówno Rosjanek i Francuzek, ale chwała im za to, że potrafiły to wykorzystać, niesamowite, rzucić Dunkom 28 bramek, robi wrażenie. Aż 15 francuskich zawodniczek zdobyło w tym turnieju bramki, łącznie z bramkarką i to jest ewidentnie ich siła, zagrożenie płynie z każdej strony.
Heidi Loke i Alexandra Lacrabere to dwie największe gwiazdy, linia na kołową Norweżek w Tobecie to aż 5.5, to niby sporo, ale jeśli ona wejdzie w ten swój rytm, to na pewno jest w stanie rzucić 7-8 bramek.
U/o raczej na spodziewanym poziomie, chociaż ja spodziewam się szachów podobnych jak były w zeszłorocznym Euro, w meczu Norwegii z Francją i chyba coś ledwo około 40 bramek rzuconych. Linia 50.5 w Tobecie chodzi około 1.5 jeśli chodzi o under, i takiej właśnie spróbuję, bo twierdzę, że dziś obrona, może jakiś błysk bramkarki, a nie kontry czy rzuty z dwunastu metrów dadzą wygraną.