Angola -
Chiny +
Norwegia -
Niemcy @ 1.86 Tobet
Czyli taki dubel ode mnie na sam początek Mundialu. Jedna i druga drużyna, na których wygrane gram są faworytami swoich meczów. Co jednak je różni, to na pewno fakt, iż jeden z nich czyli Angola na pewno nie jest faworytem całego turnieju, chociaż naprawdę może namieszać. Norweżki zapowiadają walkę o złoto, i patrząc na terminarz powinny wejść do TOP8 i stamtąd wszystko może się zdarzyć.
Angola to na ten moment zespół dość ciekawy i w miarę mocny, na pewno dysponuje ciekawym składem, na pewno młodym, co na pewno zaprocentuje. Dużo w tym zespole jest zawodniczek o mieszanym pochodzeniu, tj. czarno - portugalskim czy czarno - hiszpańskim. Młoda drużyna, niewygodny styl gry, twarda obrona, nierzadko kombinowana.
Chinki, wiadomo, fajne zawodniczki, dziwna gra w obronie. W drugiej linii parę szansę w meczach z Niemkami i Islandią.
W weekend oba zespoły mierzyły się przy okazji turnieju w Londynie. Angola wygrała pięcioma bramkami, trener dał pograć całej kadrze w tym meczu, do przerwy prowadziły +9, potem trochę odpuściły. Co się rzuca w oczy to słaba skuteczność Angoli, oddały 60 rzutów przy ledwie 46 Chinek. Na pewno wysokich zawodniczek jak Wu Yin czy inne, ale one grają na tyle dziwnie, że pomimo w miarę normalnego wzrostu nie rzucają zbyt wielu bramek z rozegrania, jakoś funkcjonuje kontra, coś potrafią zrobić jeśli chodzi o ładne akcje z kołem, ale nie jest to tak jak piszę zespół na 1/8 MŚ.
Angola na pewno jest zespołem, który może dokonać tego awansu. Widzę ich zwrócą uwagę na grę bramkarek chińskich i wykorzystywanie każdej z nadarzającej się okazji.
Drugi mecz, któremu się przyjrzę jest mecz Norweżek z Niemkami. Co odwaliły Niemki rok temu, wiemy. Przegrały 3 mecze w tym 2 z bardzo przeciętnymi drużynami jak
Holandia i Ukraina, teraz z mocniejszym składem, bo jak kojarzę wraca Jurack, na pewno powalczą o wyższe cele, ale moim zdaniem z tak poukładanym zespołem, Mistrzem Europy nie mają szans. Wspaniała defensywa Norweżek, zajebista gra z kontry, kapitalne skrzydłowe czy świetnie obsadzone rozegranie to klucz do sukcesu. Niemki w żadnym z elementów nie mogą się równać z Mistrzyniami Europy.
Nasze piękne sąsiadki na pewno zawalczą o 1/8 czy 1/4, ale w walce o te najwyższe cele ich nie widzę - po prostu solidny zespół.
Montenegro Topscorer - Bojana Popovic @ 1.75 Tobet 8/10
Zawodniczka zdecydowanie nietuzinkowa, zdecydowana liderka tejże drużyny. 6 miejsce na ME 2010 nie jest przypadkiem jeśli chodzi o ten zespół budowany na podstawie Buducnosti T-Mobile Podgorica.
W tym zespole zdecydowaną liderką jest Popovic, aczkolwiek po powrocie z Viborga szło jej trochę słabiej, w związku z czym na ME w niektórych meczach była w słabszej formie, ale koniec końców tak czy tak była jej najlepszym strzelcem.
Teraz po znakomitej końcówce tamtego sezonu i łącznie 84 bramkach w
LM, znowu gra na miarę swoich możliwości. To jest żeński Filip Jicha, nierzadko grająca "pod siebie" zawodniczka, dobrze rzucająca karne, fajnie rzucająca z drugiej linii, mająca tam ogromny repertuar rzutów i w miarę biegająca do kontry. Moim zdaniem charakterystyka krótka, ale wystarczyć powinna.
Jeśli chodzi o rywalki do "korony" króla strzelców to groźna będzie Katarina Bulatović, która potrafi rzucać bramki , gdy jej idzie. W
LM ma o 3 bramki więcej w
LM, ale nie jest taką zawodniczką jak Popovic. Widać nawet po rozkładzie bramek w
LM, że gdy mecz jest na styku, to Bojana bierze na siebie ciężar gry. Fajna zawodniczka to też skrzydłowa Jovanka Radicevic, która była w formie na ME 2010, ale czy coś z tego będzie teraz, nie wiem.