Dywizja 2A
Islandia(-1.5) -
Serbia @1.75 b365
4-5
Islandia patola w defensywie straszna.
Gospodarze turnieju są obok Rumunów wymieniani jako kandydat do awansu. Wczoraj pomęczyli się z Belgami, kropkę nad i stawiając dopiero w ostatniej minucie meczu strzelając 2 gole do pustej bramki rywala.
Dziś zadanie powinno być łatwiejsze, bo Serbowie nieco poziomem od Belgów odstają. Przede wszystkim mają problem w bramce, zarówno Rankovic jak i jego zmiennik są uważani za słabych golkiperów co pokazali wczoraj w starciu z Rumunią. Defensywa również pozwalała na zbyt wiele rywalowi i skończyło się na 8 straconych bramkach. Widać u Serbów brak zgrania, meczu kontrolnego przed mistrzostwami nie rozegrali a prawie cała kadra gra w lidze serbskiej, w której w sezonie rozgrywa się po kilkanaście spotkań. Wczoraj właśnie ten brak zgrania było widać.
Ofensywa Serbów wygląda nieźle, wczoraj 4 bramki udało się mocnej Rumunii strzelić. W sumie Rumunia wysoko prowadziła to i nie musieli się aż tak mocno spinać no ale fakt jest faktem, z przodu Serbowie wyglądają dużo lepiej.
Przechodząc do Islandii to ci obsadę bramki jak i defensywę mają solidną. Hedstrom broni w 3 lidze szwedzkiej także jak na dywizję 2A jest to wysoki poziom, dodatkowo mają w składzie Alengarda który również gra w 3 lidze szwedzkiej i rok temu zajął 2 miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej. Większość kadry występuje w rodzimej lidze.
Ogólnie jest różnica pomiędzy tymi zespołami, dodatkowo atut w postaci gry przed własną publicznością. Według mnie Islandczycy pewnie pokonają rywali, jutro dzień przerwy także nie powinni się oszczędzać zbytnio a i gra u siebie do czegoś przecież zobowiązuje.