>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Mistrz Primera Division 2011/2012

Status
Zamknięty.
K 1,2K

kukla

Forum VIP
Zapraszam do dzielenia się spostrzeżeniami, nadziejami czy obawami przed zbliżającym się sezonem.
Kto wygra w tym roku? Czy Barcelona da radę triumfować po raz czwarty z rzędu czy też Real, Mourinho w końcu da radę się jej przeciwstawić?
Czy Katalończycy zbliżą się do Królewskich w liczbie zdobytych trofeów czy magiczna granica 10 tytułów nadal pozostanie nie do przejścia?

Jak zaprezentują się inne kluby? Powalczą z potentatami czy będzie to walka dwóch gigantów?
Czy na podium trzeci raz z rzędu stanie Valencia czy też inny zespół spróbuje jej pokrzyżować szyki

Nowi gracze, nowe talenty, spektakularne transfery. Już teraz mamy dużo emocji a przecież najciekawsze rozgrywki w Europie dopiero startują...

Zapraszam do komentarzy i do uczestnictwa w ankiecie!





Primera Division 2011/2012 według Unibetu


 
pr0napek 31

pr0napek

Użytkownik
Ten sezon będzie wyglądał podobnie co poprzednie. Real i Barcelona będą od początku do samego końca rywalizować ze sobą o trofeum. OBa kluby poczyniły ciekawe transfery co może spowodować, że będzie jeszcze tylko bardziej ciekawie. W poprzednich latach, można było narzekać, że barcelona nie ma zbyt wartościowych rezerwowych to na pewno teraz już nie można wysuwać takich spostrzeżeń. Głównie za sprawą Fabregasa, Sancheza, Thiago i mascherano. Real również uzpełnił swój skład o ciekawych zawodników a szczególnie wszechstronnego Coentrao, zdolnego i młodego Varane oraz Sahina, który jeśli będzie grał tak samo jak w Bundeslidze to może byc niezłym wzmocnieniem. Trzeba do tego dodać jeszcze innych zawodników takich jak Kaka, Higuain, Albiol, Arbeloa, itp. Ten sezon może być szczególnie pasjonujący. Zobaczymy kto popełni mniej błedów i wygra w tym sezonie te rozgrywki. Składy obydwóch drużyn są porównywalne ale stawiam, że w tym sezonie to Real wreście wygra te rozgrywki. Licze, że tak jak w poprzednich klubach, 2 sezon znów będzie kluczowy dla Mourinho i wreście real doczeka się sukcesów. Początek sezonu może być trudny dla Barcelony, która jeszcze widać, że nie gra w pełni swoich możliwości i jeśli się potkną kilka razy to może real im odskoczyć na kilka punktów. Pewnie szczytowa forma nastąpi gdzieś w listopadzie tak jak sezon temu. Cieszy fakt, że Liga Hiszpańska została wzmocniona przez jednych z najlepszych zawodników w swoich poprzednich ligach.

Co do walki o pozostałe miejsca to sądze, że w tym sezonie Valencia wypadnie z 3 miejsca, już w tamtym sezonie była ku temu bliska a teraz stracili najlepszego swojego zawodnika, którym jest Mata. Podobnie było 2 lata temu, gdy stracili Ville,Silve i Abiola i się podnieśli ale teraz wg mnie spadną przynajmiej o 1 pozycję.

Wg mnie piersze 6 miejsc będzie się prezentowało jakoś tak:
1. Real Madryt
2. Barcelona
3. Villareal, pomimo straty Santi Cazorly
4. Valencia
5. Atletico Madyt/Malaga, która poczyniła niezle transfery i jeśli Pellergini ich porządnie uporządkuje to mogą być groźni.

Dalsze miejsce przypadnie Bilbao i Sevilli.


Szkoda, że walka o mistrzostwo nie jest taka emocjonująca jak walka o pozycje 3-6, gdzie licza się nawet z 6/7 zespołów.


Wg mnie głównymi faworytami do spadku są: Granada, Levante i Sporting de gijon.
 
K 1,2K

kukla

Forum VIP
Wypada napisać parę słów.
Może trudno o pełen obiektywizm ale według mnie piłka grana przez Barcelonę znów wygra nad chłodną kalkulacją Realu.
Wiele zostało napisane o tym również w poprzednich sezonach... ja zdania nie zmieniam i wierzę, że będzie to kolejny świetny sezon. Nie tylko w PD ale i w LM.
Pozostałe pozycje - bo to rzeczywiście osobna bajka - to moim zdaniem pojedynek rodzącej się potęgi z Malagi z Villarealem i Valencią. Największe szansę daje temu pierwszemu klubowi w którym widać chyba najmądrzejszą politykę transferową ze wszystkich klubów przejętych przez szejków.
Villareal to dla mnie kandydat do miejsca nr 4.
Valencię czekaj raczej trudny sezon. Myślę, że mogą przegrać rywalizację nie tylko z Malagą i Żółtą łodzią podwodną ale i z Bilbao, któremu z całych sił kibicuję.
Kandydaci do spadki?
Na pewno nie Granada.
Ten zespół sporo namiesza w ligowej tabeli ????
Podobnie będzie z Betisem gdzie punkty będą tracić nawet najwięksi.
Myślę, że z ligi spadnie Sporting Gijon
 
radzio_xp 311

radzio_xp

Użytkownik
Witam sympatyków najpiękniejszej technicznie piłki w Europie.
Chyba nikt nie łudzi się, że w walkę o mistrzostwo włączy się &quot;ktoś trzeci&quot;. Barcelona czy Real? Całym sercem jestem za Barceloną, ale w tym sezonie rozum podpowiada - Real. Ba, Barcelona zdobędzie moim zdaniem minimum 4 pkt w El Classico, ale ich styl i podejście do gry z zespołami słabszymi sprawiają, że Blaugrana zanotuje kilka remisów z zespołami środka tabeli. Szanse na mistrzostwo to 51:49 na korzyść Realu, choć serce wciąż podpowiada 100:0 dla FCB.
Co na kolejnych pozycjach? Popularne &quot;Nietoperze&quot; zbyt wiele straciły, aby rywalizować o top 4. Villareal wygląda dość przeciętnie i obawiam się, że zanim nabierze rozpędu może szurać po dnie. Sevilla ze swoją genialną młodzieżą i świetnymi transferami, a raczej &quot;zatrzymaniami&quot; wyprzedzi dwie ww. drużyny. Na pewno wrażenie muszą robić wzmocnienia Malagi i szkoda, że ich potencjału nie poznaliśmy już w pierwszej kolejce gdzie mieli zmierzyć się z Mistrzami. Atletico mimo utraty m.in. Kuna wygląda całkiem przyzwoicie, choć kwota transferu między klubem z Madrytu a Porto wywołała mój lekki uśmieszek (porównując ją z kwotą za jaką sprzedali Aguero). Odszedł także De Gea który był w zeszłym sezonie filarem defensywy. Jak dla mnie pierwsza 6 będzie wyglądała następująco:
1. Barcelona (serce wygrywa)
2. Real Madryt
3. Sevilla
4. Malaga
5. Valencia
6. Bilbao
Jeśli chodzi o kandydatów do spadku - na pewno nie Levante. Małe Nietoperze znajdą sobie miejsce gdzieś w rejonie 9-13. Przede wszystkim Vallecano! Santander wygląda słabiej niż za czasów Smolarka, więc również się kwalifikuje. Trzecia od końca będzie niespodzianka - ja liczę tu na Saragossę ;)
 
olo 2,2K

olo

Użytkownik
Myślę, że po obejrzeniu spotkań o Superpuchar nie ma wątpliwości, przynajmniej ja ich nie mam. Real bardzo dobrze przygotowany do sezonu nie umie pokonać Barcelony. Barcelony, która nie była zbyt dobrze przygotowana lekko mówiąć. Były kontuzje ważnych zawodników. Grali ze sobą pierwszy raz od poprzedniego sezonu tak naprawdę. Real dobre wyniki sparingów super przygotowania i nic. Wszystko załatwił Messi z dwutygodniowym zarostem po paru treningach i bez żadnego meczu od Copa America pewnie. Strach pomyśleć co będzie jak Barca złapie naprawde formę.
Nie za bardzo wiem tylko jak Pep chce wygospodarować minuty dla Cesca i Alexisa. Ofiarą zostanie zapewne Pedro. Zobaczymy jak to wyjdzie.

Co do innych ekip to nie widzę, aby któraś mogła włączyć się do walki o majstra. Valencia to już nie ta paka. Nie podejrzewam ich o zajęcie miejsca w Top 5. Tam bym widział podobnie jak przedmówcy Malagę i Bilbao, które bardzo lubię. Pierwszą piątkę powinna uzupełnić Sevilla lub Atletico. Okaże się teraz ile znaczą bez Kuna.
 
K 0

kzysiek

Użytkownik
O mistrzostwie nie będą decydować Gran Derbi, to jest tylko 6 punktów pamiętajcie. Real przegrał w tym roku przez pechowe losowanie Pucharu Króla, w styczniu musieli tłuc się na tygodniu z Sevilla i Atletico gdy Barca mogła nieco odpuścić. Ten sezon będzie strasznie napięty dla hiszpańskich klubów przez ten strajk zaległe kolejki będą rozegrane na tygodniu, Barcelonie dojdą jeszcze klubowe mistrzostwa świata to będą mieli nieciekawie na przełomie roku gdzie podobno ma być odrobiona pierwsza kolejka.
W ostatnich latach jakieś poważniejsze kontuzje omijały Barcę szerokim łukiem, teraz po wątpliwym okresie przygotowawczym może się to zemścić gdy przyjdzie im grać co 3 dni w tym upatruje szans dla Realu.
 
9adrian2 37

9adrian2

Użytkownik
Myślę, że po obejrzeniu spotkań o Superpuchar nie ma wątpliwości, przynajmniej ja ich nie mam. Real bardzo dobrze przygotowany do sezonu nie umie pokonać Barcelony. Barcelony, która nie była zbyt dobrze przygotowana lekko mówiąć. Były kontuzje ważnych zawodników. Grali ze sobą pierwszy raz od poprzedniego sezonu tak naprawdę. Real dobre wyniki sparingów super przygotowania i nic. Wszystko załatwił Messi z dwutygodniowym zarostem po paru treningach i bez żadnego meczu od Copa America pewnie. Strach pomyśleć co będzie jak Barca złapie naprawde formę.
Nie za bardzo wiem tylko jak Pep chce wygospodarować minuty dla Cesca i Alexisa. Ofiarą zostanie zapewne Pedro. Zobaczymy jak to wyjdzie.
Zgadzam się z tym całkowicie. Real z taką grą nie będzie w stanie wygrac żadnego spotkania z Barcą - znowu Mourinho będzie się żałośnie tłumaczył dlaczego nie odnieśli zwycięstwa, a kibice Los Blancos znowu będą się cieszyc z remisu na Santiago Bernabeu. Życzę im jak najlepiej ale ciągłe gadanie po każdym Gran Derbi &quot;jesteśmy co raz bliżej Barcelony&quot; robi się śmieszne. Oczywiście El Clasico nie będzie mialo wpływu na losy mistrzostwa, jednak myślę, że Barca dzięki dwóm świetnym transferom straci mniej pkt w lidze i zdobędzie mistrza po raz czwarty z rzędu. Co do Cesca uważam, że rozegra on sporo spotkań w sezonie - w końcu nie po to zapłacili za niego tyle kasy żeby grzał ławe. Ja go widze nawet w pierwsze 11 pamiętacie przecież jak Iniesta często grał na pozycji lewego napastnika, a w środku Xavi, Keita i Yaya Toure - więc na pewno się nagra... Wracając do Realu to coś czuję, ze w dobrym stylu wygrają w końcu Ligę Mistrzów bo patrząc na historię LM nie chce mi się wierzyc, że Blaugrana wzniesie puchar po raz drugi z rzędu.
Jeśli chodzi o walkę o pozycje 3-4 liczę na Marcelino, który ma dac Sevilli nową jakośc, transfery średnie bez rewelacji, jednak drużyna jest niezwykle zdeterminowana aby powrócic do Champions League. Kluczem będzie brak kontuzji Navasa, ponieważ zespół jest budowany właśnie pod tego zawodnika.
Według mnie tabela będzie wyglądac następująco:

1. FC Barcelona 101pkt
2. Real Madryt 97pkt
3. Sevilla 69pkt
4. Valencia 66pkt
5. Athletic Bilbao 59pkt
6. Villareal 58pkt

Mistrz Hiszpanii:FC Barcelona
Puchar Króla: Sevilla
Liga Mistrzów: Real Madryt
 
undertaker_tsw 2,1K

undertaker_tsw

Użytkownik
O mistrzostwie nie będą decydować Gran Derbi, to jest tylko 6 punktów pamiętajcie. Real przegrał w tym roku przez pechowe losowanie Pucharu Króla, w styczniu musieli tłuc się na tygodniu z Sevilla i Atletico gdy Barca mogła nieco odpuścić. Ten sezon będzie strasznie napięty dla hiszpańskich klubów przez ten strajk zaległe kolejki będą rozegrane na tygodniu, Barcelonie dojdą jeszcze klubowe mistrzostwa świata to będą mieli nieciekawie na przełomie roku gdzie podobno ma być odrobiona pierwsza kolejka.

W ostatnich latach jakieś poważniejsze kontuzje omijały Barcę szerokim łukiem, teraz po wątpliwym okresie przygotowawczym może się to zemścić gdy przyjdzie im grać co 3 dni w tym upatruje szans dla Realu.
Oj nie przesadzajmy. 2 lata temu tez grali w KMŚ, mieli węzsza kadre w ofensywie a sobie poradzili. W przodzie Barca teraz ma taki wachlarz, zenawet kontuzje nie straszne.Wczoraj przeciez nie moglismy zobaczyc jeszcze Afellaya oraz Thiago. Jezeli tylko Puyol dojdzie do siebie to obrona bedzie trzymana w ryzach bo ostatnio widac bylo, ze tej dyscypliny brakuje. Z roku an rok przepasc miedzy Barca,Realem i reszta sie zwieksza.W tym sezonie chyba bedzie rekordowa.
 
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
Real Madryt ma już 6 punktów przewagi nad Barceloną i jest w znacznie lepszej formie niż Duma Katalonii. Niedługo Gran Derbi i moim zdaniem o wiele większe szanse na zwycięstwo u siebie ma Real i swoją przewagę nad Katalończykami może powiększyć do nawet 9 punktów, wtedy sprawa mistrzostwa raczej już będzie przesądzona.
Z drugiej strony Barcelona wygrywając z Realem może zmniejszyć przewagę Galaktycznych do tylko 3 punktów.
A jak w Gran Derbi bywa każdy wie, czerwone, karne, prowokacje, faule itp. Trudno coś przewidzieć. Najbliższe derby Europy moim zdaniem przesądzą o mistrzostwie.
 
majzel 3

majzel

Użytkownik
Nie sądzę by ten jeden mecz w połowie sezonu miał zadecydować już o mistrzostwie. Przynajmniej ja, jako kibic piłki nożnej, bym tego nie chciał, mimo że bliżej mi do Madrytu niż do Katalonii. Tak jak teraz Real wygrywa wszystko, a Barcelona zanotowała wpadkę, tak samo role mogą się niedługo odwrócić. Wysoka forma Realu nie może trwać przecież wiecznie, kiedyś musi przyjść spadek formy. To czy Mourinho będzie potrafił sobie z tym poradzić, a Pep wykorzystać ich ewentualnie potknięcia pozostaje sprawą otwartą.
 
sumada90 18K

sumada90

Forum VIP
Najbliższe derby Europy moim zdaniem przesądzą o mistrzostwie.
Jeszcze nie ma nawet półmetka sezonu więc pisanie takich rzeczy bardziej przypomina wróżenie po słabym meczu Barcy i wynika chyba z polskiej mentalności (przegrali=nie mają szans ???? ). Niewątpliwie prawdą jest, że przed zbliżającymi się Gran Derbi Barca póki co nie ma żadnych argumentów, by pokonać Real. Real i Barca są na dwóch różnych biegunach, jeśli chodzi o formę ale nie jest powiedziane, że sytuacja taka trwać będzie do końca sezonu. Trudno wyobrazić sobie, że podopieczni Pepa taką formę (a raczej jej brak) będą utrzymywać dłuższy czas. Real też raczej do końca sezonu takiej dyspozycji nie utrzymają i pewnie jakieś wpadki się trafią. Także mówienie, że derby Europy rozstrzygną o mistrzostwie są chyba zbytnim uproszczeniem, choć przyznać trzeba, że na ten moment faworytem do końcowego triumfu są Królewscy.
 
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
Wysoka forma Realu nie może trwać przecież wiecznie
Co racja to racja, ale nie zapominajmy ile trwała/trwa dominacja Barcelony. 3 lata z rzędu mistrzostwo kraju. Co prawda nie skreślam przecież jeszcze Dumy Katalonii tylko po prostu spekuluję.
Gran Derbi Barca póki co nie ma żadnych argumentów, by pokonać Real
Bez przesady ???? , argumentów to mają co nie miara, ale w porównaniu z poprzednimi GB to rzeczywiście, w najbliższym meczu wyglądają słabo.
Ale sami zobaczcie, co tu się oszukiwać, jeżeli Real wygra w derbach to już będzie miał 9 punktową przewagę. Real musiałby 3 razy przegrać, a Barcelona wygrywać bez wpadki by zrównać się punktowo z Barcą. Scenariusz mało prawdopodobny.
Barcelona musi wygrać, a Real może w ich spotkaniu.
 
sumada90 18K

sumada90

Forum VIP
Bez przesady , argumentów to mają co nie miara, ale w porównaniu z poprzednimi GB to rzeczywiście, w najbliższym meczu wyglądają słabo.
Jeśli chodzi o nazwiska i potencjał to bez wątpienia mają ale pisałem to w kontekście przede wszystkim formy i ostatnich spotkań obu ekip, a tu nie widze narazie większych szans na pokonanie rywala. Trzeba jednak wziąść poprawkę na to, iż to są Gran Derbi i tu wszystko stać się może
 
seba1b 109

seba1b

Użytkownik
Mam nadzieje że wreszcie obalą ta dominacie Barcelony i sprowadzą ten zespół na ziemię. Wystarczy tej Barcelony i tych miliona podań na mecz bo to sie już nudne robi.
 
dig 106

dig

Użytkownik
Mógłby ktoś z (uprawnionych) założyć Temat na GB ? Czasu zostało jeszcze troszkę, ale myślę że dyskusja na poziomie powinna się rozwinąć. Jak po obserwacji zauważyłem - na forum są wystawiane oddzielne tematy na &#39;&#39;klasyki&#39;&#39; więc proszę rozważyć moją sugestię.
 
kudlaty089 250

kudlaty089

Forum VIP
Oddzielny temat na GD oczywiście będzie, ale jest jeszcze za wcześnie. Myślę, że pojawi się koło soboty, niedzieli - spokojnie ????
 
mati777 6

mati777

Użytkownik
Barcelona po potknięciu Realu z Malagą moze złapać wiatr w żagle. Wskazują na to ostatnie wyniki w których Real jesli wygrywa to po męczarniach i jedną bramką przewagi i często sędziowie w tym pomagają. poza tym w tej Rundzie Barca podejmuje u siebie Real i może to być bardzo wazny mecz w kontekscie walki o mistrzostwo. Jedno jest pewne ...nie rozstrzygnięto jeszcze kto zdobedzie prymat w Hiszpanii.Zapowiada sie pasjonująco
 
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
Zgadzam się z Tobą, choć na początku myślałem że już jest po zawodach, ale spojrzałem w terminarz i Barcelona wcale nie jest na straconej pozycji.
Aktualnie przewaga Realu jest 8 punktowa. Barcelona właśnie zdobywa kolejne 3 punkty z Granadą, jutro Real gra z walczącym o utrzymanie Villarrealem.
Jeżeli założymy, że Barcelona u siebie wygra z Realem to ta strata spadnie do 5 punktów. Real w tym sezonie ma jeszcze mecz u siebie z Valencią, Sevillą, wyjazdowo-derbowy z Atletico Madryt, wyjazdowy z Bilbao no i Osasuną która przegrała u siebie jak na razie tylko 2 razy.
W moim mniemaniu terminarz Realu jest znacznie gorszy niż Blaugrany.
Jeżeli Barcelona nie potraci w żadnym meczu głupio punktów to końcówka może być fascynująca ???? .
 
lewandowski 127

lewandowski

Użytkownik
Już miało być po zawodach tak jak piszecie a grająca na luzie Barcelona jak widać mozolnie odrabia straty do Real-u na dzień dzisiejszy to już tylko 6 punktów !!

O to terminarz obydwóch ekip :



Real z trudniejszych meczy ma wyjazdowy mecz z Osasuną , która walczy o europejskie puchary i u siebie spisuje się naprawdę dobrze i gdzie nie wygrał trzech ligowych spotkań z rzędu, , potem mecz z Valencią która też musi oglądać się za siebie aby nikt jej nie wyprzedził i zepchnął z 3 miejsca następnie derby Madrytu z Atletico które też na pewno jeszcze się nie poddało w walce o puchary i co jeszcze gospodarzem kwietniowego El Clasico będzie Barcelona !! i kolejny trudny mecz w kraju basków z tamtejszym At.Bilbao które wyeliminowało niedawno Manchester United z Ligi Europejskiej ... no i na koniec dwa łatwe spotkania nie ma co się oszukiwać jest gdzie stracić kolejne punkty ...

Katalończycy największe wyzwania poza Camp Nou mają już za sobą. U siebie najtrudniejszym rywalem wydają się Athletic Bilbao i Espanyol ale te mecze grają u siebie , a oby dwie ekipy słabiej spisują się na wyjazdach ...

 
S 35

sokker

Użytkownik
najważniejsze w wyścigu o mistrzostwo będzie dyspozycja królewskich i fcb. umówmy się, że w przypadku obu tych zespołów naprawdę drugorzędne znaczenie ma czy taka osasuna walczy o europejskie puchary czy nie. zarówno real i barca w formie mogą nawet mega zdeterminowaną osasunę czy valencię rozbić 5:0. ewidentnie przyszedł dołek dla jose &quot;the special one, two, three, four and five&quot; mourinho. gra naprawdę nie wygląda koncertowo a najzwyczajniej w świecie kiepsko i chaotycznie. a jak nie idzie to również szczęście nie dopisuję (nie wspominając o sędziach(. nie mówię, że fcb zdobędzie mistrzostwo chociaż bardzo bym sobie tego życzył i w tej chwili jest to bardzo realne.
presja w realu jest ogromna i ma to ogromne znaczenie na poczynania zawodników i sztabu szkoleniowego. po za tym jeżeli przez kilka miesięcy ogrywało się wszystkich (za wyjątkiem barcelony oczywiście) bez większego wysiłku to taka boiskowa bezradność musi być bardzo frustrująca. a to, że gracze realu i jose presji nie wytrzymują widać było we wczorajszym meczu. strata ozila i sergio ramosa, nie wykluczone, że również zawieszony zostanie pepe, to osłabienia, które na pewno nie pozostaną bez echa. bo pomimo ogromnych pieniędzy wydawanych w każdym letnim okienku transferowym okazuję się, że dla tych graczy nie ma wartościowych zmienników.
owszem barcelona również może mieć po zawieszeniu daniego alvesa problem z zestawieniem linii obrony, ale dla guardioli to mniejszy problem bo on od początku tego sezonu radzi sobie z różnymi osłabieniami. obrona może być osłabiona ale ciężar gry spoczywa na środku pola i niesamowitej ofensywie i sile ognia. nawet jeżeli przytrafiają się głupie błędy zawsze można strzelić kilka kolejnych bramek (jak w przypadku meczu z granadą).
real ma problem z ofensywą. owszem atakują i dominują ale bez pomysłu. zresztą oba ostatnie remisy to nie były wpadki kiedy przeciwnicy strzelają przypadkową bramkę i się heroicznie bronią, w obu przypadkach real nie umiał przypieczętować zwycięstwa i dał je sobie odebrać. po remisie z malagą na bernabeu myślałem, że to jednorazowy wypadek przy pracy, chociaż gra nie wyglądała olśniewająco, ale po wczorajszym meczu z villareal jako kibic barcelony jestem optymistą, real zagrał najzwyczajniej w świecie bardzo przeciętnie.
wiadomo, że każda drużyna w lidze będzie chciała maksymalnie utrudnić życie realowi i barcelonie chcąc uzyskać korzystny wynik. więc w każdym meczu determinacja przeciwnika będzie ogromna niezależnie od tego czy grają o puchary, o utrzymanie czy &quot;o pietruszkę&quot;. w obecnej formie i ze swoją słabą psychiką real może mieć kłopot (tym bardziej jeżeli dostanie kolejne frustrujące lanie na camp nou, co nie jest wykluczone. nie wykluczone również jest to, że 22 kwietnia na camp nou barcelona zwycięstwem nad realem przypieczętuje mistrzostwo czego sobie życzę, może również być tak, że mistrzem zostanie real).
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom