belfast-boy
Forum VIP
Spotkanie: Celtic Glasgow - Tottenham Hotspur (Ile goli zostanie strzelonych?)
Typ: Więcej niż 2.5
Kurs: 2.00
Bukmacher: bwin
Analiza: Już dziś o 18.30 w ramach towarzyskiego Port of Rotterdam Tournament dojdzie to spotkania, w którym naprzeciw siebie staną Celtic Glasgow i Tottenham Hotspur.
W turnieju rozgrywanym w Rotterdamie, obok wyżej wspomnianych drużyn, udział biorą również Feyenoord Rotterdam i Borussia Dortmund.
Celtic Glasgow, prowadzony przez Gordona Strachana, po raz kolejny sięgnął po tytuł Mistrza Szkocji, do końca walcząc z lokalnym rywalem - Rangersami, gdyż losy tytułu ważyły się do końcowego gwizdka ostatniego ligowego spotkania.
Jeżeli chodzi o wzmocnienia drużyny, której bramki broni Artur Boruc, do ekipy Mistrza Szkocji dołączył, jak na razie, pomocnik Patrick McCourt (Derry City). Natomiast bliscy gry na Celtic Park są: pomocnik Barcelony Marc Crosas i obrońca West Bromwich Albion Paul Robinson, który miałby zastąpić, chcącego przenieść się do Anglii, Lee Naylora. Ostatnio mówiło się również o transferze Radosława Majewskiego (Polonia Warszawa) i Szymona Pawłowskiego (Zagłębie Lubin).
Z Celticu odeszli natomiast, jak na razie, obrońcy Adam Virgo i John Kennedy (wypożyczenie), a podobną decyzję może też podjąć Derek Riordan.
Jeżeli chodzi o ekipę Tottenhamu, to nienajlepszą grą w poprzednich rozgrywkach Premier League, zajmując dopiero 11. pozycję w tabeli, zawiódł oczekiwania swoich kibiców.
Koguty, mimo sporych pieniędzy wydanych na nowych zawodników (zakupino wówczas m.in. Dimitara Berbatova i Darrena Benta), fatalnie rozpoczęły zeszły sezon, co sprawiło, że z posadą menedżera w klubie z White Hart Lane pożegnał się Holender Martin Jol, a jego miejsce zajął szkoleniowiec Sevilli - Hiszpan Juande Ramos.
W obecnym okienku transferowym do Tottenhamu przybyli Luka Modrić, Giovani Dos Santos, Heurelho Gomes i David Bentley, a bliscy przenosin na White Hart Lane są dwaj reprezentanci Rosji - Andrei Arshavin i Roman Pavlyuchenko. Czy pozyskani zawodnicy okażą się dużym wzmocnieniem dla drużyny? Niewątpliwie są to piłkarze, od których będzie się dużo wymagać w nadchodzącym sezonie.
Natomiast, jeżeli chodzi o ubytki w drużynie Juande Ramosa, to z klubu odeszli już m.in. Teemu Tainio, Pascal Chimbonda, Paul Robinson i Robbie Keane. Nie można też zapominać o Jermain'ie Defoe, który zimą zasilił ekipę Portsmouth. Ciągle też nie wiadomo, jaka przyszłość czeka Younesa Kaboula i Dimitara Berbatova (wobec odejścia Keane'a najprawdopodobniej zostanie jednak w Londynie).
Dzisiejsze spotkanie będzie niewątpliwie bradzo zacięte, a Artur Boruc, wobec niezwykle ofensywnej gry piłkarzy Juande Ramosa, będzie miał sporo pracy.
Moim zdaniem spotkanie wygrają właśnie piłkarze hiszpańskiego szkoleniowca, gdyż niewystarczająca siła ofensywna, a zwłaszcza problemy w defensywie drużyny Celtów, nie pozwolą piłkarzom Gordona Strachana na uzyskanie korzystnego wyniku w dzisiejszym spotkaniu.
Liczę na dużą ilość bramek, zwłąszcza ze strony piłkarzy z Londynu, aczkolwiek Mistrzów Szkocji, moim zdaniem, też będzie stać na zdobycie choćby jednej bramki.
Mój typ to zdecydowany over - 3:1 lub 4:1 dla Tottenhamu.
Typ: Więcej niż 2.5
Kurs: 2.00
Bukmacher: bwin
Analiza: Już dziś o 18.30 w ramach towarzyskiego Port of Rotterdam Tournament dojdzie to spotkania, w którym naprzeciw siebie staną Celtic Glasgow i Tottenham Hotspur.
W turnieju rozgrywanym w Rotterdamie, obok wyżej wspomnianych drużyn, udział biorą również Feyenoord Rotterdam i Borussia Dortmund.
Celtic Glasgow, prowadzony przez Gordona Strachana, po raz kolejny sięgnął po tytuł Mistrza Szkocji, do końca walcząc z lokalnym rywalem - Rangersami, gdyż losy tytułu ważyły się do końcowego gwizdka ostatniego ligowego spotkania.
Jeżeli chodzi o wzmocnienia drużyny, której bramki broni Artur Boruc, do ekipy Mistrza Szkocji dołączył, jak na razie, pomocnik Patrick McCourt (Derry City). Natomiast bliscy gry na Celtic Park są: pomocnik Barcelony Marc Crosas i obrońca West Bromwich Albion Paul Robinson, który miałby zastąpić, chcącego przenieść się do Anglii, Lee Naylora. Ostatnio mówiło się również o transferze Radosława Majewskiego (Polonia Warszawa) i Szymona Pawłowskiego (Zagłębie Lubin).
Z Celticu odeszli natomiast, jak na razie, obrońcy Adam Virgo i John Kennedy (wypożyczenie), a podobną decyzję może też podjąć Derek Riordan.
Jeżeli chodzi o ekipę Tottenhamu, to nienajlepszą grą w poprzednich rozgrywkach Premier League, zajmując dopiero 11. pozycję w tabeli, zawiódł oczekiwania swoich kibiców.
Koguty, mimo sporych pieniędzy wydanych na nowych zawodników (zakupino wówczas m.in. Dimitara Berbatova i Darrena Benta), fatalnie rozpoczęły zeszły sezon, co sprawiło, że z posadą menedżera w klubie z White Hart Lane pożegnał się Holender Martin Jol, a jego miejsce zajął szkoleniowiec Sevilli - Hiszpan Juande Ramos.
W obecnym okienku transferowym do Tottenhamu przybyli Luka Modrić, Giovani Dos Santos, Heurelho Gomes i David Bentley, a bliscy przenosin na White Hart Lane są dwaj reprezentanci Rosji - Andrei Arshavin i Roman Pavlyuchenko. Czy pozyskani zawodnicy okażą się dużym wzmocnieniem dla drużyny? Niewątpliwie są to piłkarze, od których będzie się dużo wymagać w nadchodzącym sezonie.
Natomiast, jeżeli chodzi o ubytki w drużynie Juande Ramosa, to z klubu odeszli już m.in. Teemu Tainio, Pascal Chimbonda, Paul Robinson i Robbie Keane. Nie można też zapominać o Jermain'ie Defoe, który zimą zasilił ekipę Portsmouth. Ciągle też nie wiadomo, jaka przyszłość czeka Younesa Kaboula i Dimitara Berbatova (wobec odejścia Keane'a najprawdopodobniej zostanie jednak w Londynie).
Dzisiejsze spotkanie będzie niewątpliwie bradzo zacięte, a Artur Boruc, wobec niezwykle ofensywnej gry piłkarzy Juande Ramosa, będzie miał sporo pracy.
Moim zdaniem spotkanie wygrają właśnie piłkarze hiszpańskiego szkoleniowca, gdyż niewystarczająca siła ofensywna, a zwłaszcza problemy w defensywie drużyny Celtów, nie pozwolą piłkarzom Gordona Strachana na uzyskanie korzystnego wyniku w dzisiejszym spotkaniu.
Liczę na dużą ilość bramek, zwłąszcza ze strony piłkarzy z Londynu, aczkolwiek Mistrzów Szkocji, moim zdaniem, też będzie stać na zdobycie choćby jednej bramki.
Mój typ to zdecydowany over - 3:1 lub 4:1 dla Tottenhamu.