Mroczna seria, czarna seria.
Koszykówka w pierwszym tygodniu wchodziła jak w masełko. Góra dwa trzy typy i było na zielono. To co się obecnie dzieje. Teraz muszę się wykazać cierpliwością i chłodną głową.
Chciałbym się odnieść do dwóch spraw. Zarzucono mi, że podałem typy bez godziny, sportu itp(chociaż może w tym przypadku może dobrze, że było tak mało informacji bo oba typy błędne). Po prostu wszystkie moje typy podaje wcześniej około rana/południa a potem tylko dodaje stawki których zazwyczaj nie mogę od razu podać. No ale ktoś kto nie śledzi mnie może po prostu o tym nie wiedzieć co jest zrozumiałe. Będę starał się w przyszłości podawać także sport i godzinę.
A druga sprawa dotyczy stawek dodanych już w trakcie meczu.
Ręczna Holestebro - Bjerringbro stawka przedstawiona na forum w 17 minucie tego meczu przy stanie bodajże 8-8. Tutaj wiele nikt nie stracił jeżeli odgapiał ode mnie typy(chociaż na tą chwilę pewnie nie ma takiego ryzykanta)
Mecz Lube - Ravenna stawka ukazana po pierwszym secie dla Lube, więc kurs też był pewnie znacznie wyższy.
A typ Paris - PSG ukazany w początkowej fazie meczu gdy kurs na Paris Aix jeszcze był pod 7.
Tak więc jakiegoś mojego cwaniactwa nie było.
No to czas na NBA.
Dwa typy nocne:
2:00 Houston Rockets -
Denver Nuggets - 5.12 - stawka 50 zł
3:00 Utah Jazz -
Chicago Bulls - 4.300 - stawka 50 zł
Podsumowanie jutro rano. Na dziś mogę się trochę uśmiechnąć, PSG kolejny raz daje wygraną(przegrywając swój mecz w lidze). Jedynie sen z powiek póki co spędza mi
koszykówka, ale to dopiero 9 dzień mojej póki co minusgresji.