Glownym byl faktycznie Haţegan ale na VARze siedzial Marciniak i to jest tylko i wylacznie jego wina. Ma do dyspozycji powtorki od reki to siedzi ciemniak z klapkami na oczach i niczego nie widzi. Ta jedenastka na pierwszy rzut oka dla laika byla do powtorzenia a co dopiero dla goscia, ktory zawodowo zajmowanie sie sedziowaniem. Marciniak za to sobie siedzi na VARze, bierze kase za to i nie wywiazuje sie ze swoich zadan jak nalezy.cytat z dnia 26 września 2019 12:21 przez wojttekkkNiestety, ale Marciniak zbyt bardzo ufa sobie - jest zapatrzony w siebie i uważa siebie za świętszego niż Papież.. Jest dobrym sędzią, ale po to teraz ma VAR, żeby sędziowanie było jeszcze bardziej sprawiedliwe dla obu drużyn.
W polu karnym byli przed uderzeniem zawodnicy Barcelony, ale widać także dwie nogi w polu karnym zawodników Borussi, a o błędzie ter Stegena już nie wspomnę. Tylko Panowie - meczu BVB - Barcelona nie sędziował Marciniak tylko Hategan. Także nie obwiniajcie naszego sędziego o tą pomyłkę.
Hategana do monitora to mogl co najwyzej Marciniak zawolac zeby sobie to zobaczyl a nie odwrotnie. Poza tym to sedzia VAR ma do dyspozycji tysiac powtorek na wyciagniecie reki a nie sedzia glowny.cytat z dnia 27 września 2019 11:22 przez wojttekkkJasne, masz 100% racji, ale Hategan też powinien to zobaczyć na monitorze VAR. Po to go ma przy linii bocznej.
Hahahaha Powodów jest klika... Głównie osobiste: brak czasu i kasy na bukmacherkę. Bukmacherka to tylko jedno z moich hobby, a niestety doba ma tylko 24 godziny... Ale przede wszystkim u mnie gra na serio zaczyna się od fazy pucharowej, zgodnie z moją strategią. Teraz na zimno, bez fizycznego grania, ale w głowie (i bez większych analiz) postawiłbym parę betów, które by nie weszły... Np. jestem w szoku z tym co zrobiło PSG i jak się pokazał Real bo myślałem, że w PSG jest dużo niezdrowej krwi przez Neymara, a tu proszę... Od 2 lat pisałem, że PSG zdobędzie LM i od 2 lat się myliłem... Przejąłem w tym założeniu pałeczkę od zbanowanego obecnie kolegi (nicku nie pamiętam), który zapowiadał to jeszcze wcześniej... Tym nie mniej mimo, że obecnie nie gram i się nie udzielam mam oko na to co się dzieje w LM, LE i całej piłce... Obserwuję też typy na forum i niestety jak zwykle większość nietrafionych. Powtarzane są te same błędy od wielu lat tylko przez nowe osoby. Początkujący typerzy jak i ci, którym się wydaje, że są zaawansowani na równi z oglądaniem meczów i analizami powinni czytać dział dla początkujących jak i poradniki typerskie... Do tego od roku powstał jakiś bardzo chory zwyczaj, żeby nie rozliczać typów, które nie weszły... Rejestrują się nowe łebki i jak mają wtopę to nie tylko brak słowa "przepraszam" co się jeszcze zdarzało z 3 lata temu, ale nawet rozliczenia !cytat z dnia 27 września 2019 14:53 przez ranczo0123@adamo80 Co tak ostatnio siedzisz cicho i nic nie piszesz w swoim koronnym temacie dotyczacym Ligi Mistrzow? Pamietam, ze kiedys rok w rok prowadziles swoje krucjaty tutaj a teraz cisza. Jestem zawiedziony ????
Jak gra Crvena to mamy często "bałkańskie klimaty"... Kiedyś było w LE... Widać chłopaki się nie boją nawet w LM...cytat z dnia 1 października 2019 23:29 przez ranczo0123Bardzo duzo ludzi podejrzewa, ze w meczu Crveny z Olimpiakosem moglo dojsc do ustawki. Patrzac na reakcje obroncow przy bramkach dla Crveny jest to co najmniej bardzo dziwne. Dodatkowo w meczu mielismy klasycznego lamaka. Ciekawy jestem waszych opinii ????
Prawda jest taka, że przy 12% jałmużnie odechciewa się grać. Można sobie pyknąć jakiegoś beta od czasu do czasu, ale na dłuższą metę granie na takich warunkach nie ma najmniejszego sensu. Zresztą z tego co czytam, to tylko dwóch legalnych wychodzi na swoje, a reszta bawi się w sponsoring i liczy, że kiedyś wypłynie na powierzchnię. Fala upadłości i przejęć jest bardzo blisko.cytat z dnia 2 października 2019 10:48 przez adamo80
obecnie nie gram i się nie udzielam mam oko na to co się dzieje w LM, LE i całej piłce... Obserwuję też typy na forum i niestety jak zwykle większość nietrafionych. Powtarzane są te same błędy od wielu lat tylko przez nowe osoby. Początkujący typerzy jak i ci, którym się wydaje, że są zaawansowani na równi z oglądaniem meczów i analizami powinni czytać dział dla początkujących
1. Bez przesady z tym 12%. Akurat na LM/LE buki dają bez podatku np. Fortuna/ForBet. wycofał się Totolotekcytat z dnia 2 października 2019 11:55 przez bmw14.5
Prawda jest taka, że przy 12% jałmużnie odechciewa się grać. Można sobie pyknąć jakiegoś beta od czasu do czasu, ale na dłuższą metę granie na takich warunkach nie ma najmniejszego sensu. Zresztą z tego co czytam, to tylko dwóch legalnych wychodzi na swoje, a reszta bawi się w sponsoring i liczy, że kiedyś wypłynie na powierzchnię. Fala upadłości i przejęć jest bardzo blisko.
Pewnie by się jeszcze znalazło parę buków bez podatku, ale są przecież inne sposoby zarabiania. Mam na myśli przede wszystkim giełdę, gdzie bez problemu można zainwestować każdą kwotę, a podatek płaci się nie od samej gry, tylko od zysku. A jak się ma zysk, to tak mocno nie boli.
Druga sprawa wygląda tak, że rozgrywek europejskich nie ma gdzie oglądać. Pomijam tu jeden środowy mecz na TVP. Stać mnie co prawda na zakup Polsat Premium, ale co mi po tym pakiecie, jak na żywo mogę obejrzeć 1 mecz, więc jeśli to przyrównać do ceny, jaką sobie śpiewają, to się po prostu nie opłaca.
Eleven też dał ciała, bo przehandlował za plecami pół ligi hiszpańskiej i niemieckiej. Kasa żadna, ale często tak jest, że mecz, który akurat by się chciało obejrzeć, jest na C+
Wracając do LM to poza nielicznymi wyjątkami trudno o większy zarobek, bo faworyci z reguły biorą swoje, a jak trafią im się jakieś przeszkody, to sędziowie na VAR-ze wyciągną rękę. Przykładów jest sporo i będzie jeszcze więcej. Dochodzę do wniosku, że VAR nie ma większego sensu. Poza tym przepisy komplikują się, a na myśli mam przede wszystkim zagrania ręką, które w różnych federacjach są inaczej interpretowane. Ze spalonymi też porobił się jazz, bo skąd sędzia ma wiedzieć, do kogo adresowana była piłka. Poza tym te milimetrowe weryfikacje po zdobytej bramce są irytujące i pozbawione sensu. Nie mówiąc już o tym, że trwają bardzo długo.
Dziś raczej dzień dla faworytów, a tak gdzie ich nie ma - loteria.
Wolę grać tam, gdzie wygrywam.