Liverpool FC - Manchester United, niedziela 22 marca 2015 godz 14:30

[robson-united]

Niedziela 22 marca 2015
Godzina 14:30

VS

FC LIVERPOOL - MANCHESTER UNITED
2,14 - 3,41 - 3,49


Hit 30 kolejki Premier League! Oba zespoły z nadizejami na top4 w tym sezonie. Liverpool rywalizuje jeszcze w Pucharze Anglii, Man.Utd już jedynie w Premier League. Oba zespoły dzielą ledwo 2pkt w tabeli.
Manchester jest po bardzo dobrym meczu z Tottenhamem gdzie nie pozostawili złudzeń rywalowi wygrywajac pewnie 3:0. Liverpool po wygranej ze Swansea 1:0.

Kto okaże się lepszy w tym pojedynku ? I czy ewentualny zwycięzca zyska przewagę psychologiczną w kontekście końcówki sezonu przekonamy się już w najbliższą niedzielę.

Zapraszam do dyskusji ! ​

 

[yrtyr]

Typowy mecz na remis. Kto by się spodziewał że The Reds będą walczyć o top 4, ale są w niesamowitym gazie, zwycięstwo za zwycięstwem, jednak tym razem przeszkoda dosyć wysoka. ManU wie o co gra, jeżeli ten mecz przegrają wylecą z pozycji LM, a tego by bardzo nie chcieli, ponieważ demony poprzedniego sezonu ciągle są obecne. Myślę że obie drużyny podejdą do meczu z dużym respektem, ale też nie będą się bardzo pieścili, dlatego typuje remis.
FC Liverpool- Manchester UTD X @ 3,14
Dokładny wynik 1:1

 

[bmw14.5]

Kiedyś byłby to hit, ale dziś więcej w tym meczu historii niż sportowej klasy. I nie oszukujmy się, ani jedni, ani drudzy to nie jest żaden futbolowy top. Taka samo jak topem nie są Chelsea i Obywatele, co widać w CL, choć Obywatele jeszcze nie odpadli.
Z tym gazem jeśli chodzi o The Reds to nie jest za dobrze, bo z Łabędziami szału nie było, a raczej sporo szczęście w I połowie. Chyba już zaczyna pary brakować. Ale też Czerwone Diabły nie są drużyną, której można ufać. Ciągle czegoś brakuje i nawet jak dobry mecz im się trafi, to nie daje gwarancji. Dla mnie mecz z cyklu piwo, chipsy i ciepłe kapcie.

 

[buleczka]

Moim zdaniem buki przesadzają z kursem na United. Spodziewałem się raczej bardziej wyrównanych kursów. Widzę value w United. Liverpool dawno nie przegrał, a jak wiadomo każda seria kiedyś się kończy. Ostatni raz przegrali w połowie grudnia z… United na Old Trafford i była to najbardziej dotkliwa porażka The Reds w tym sezonie. Od tego meczu Liverpool pokonał u siebie m.in. Man City czy Tottenham oraz zremisował z Arsenalem. Ale dużą część wygranych nabił sobie w meczach ze słabiakami. W ostatnim meczu ze Swansea The Reds zagrali żenująco, ale bardzo szczęśliwie udało im się wygrać. Przy takiej grze może być ciężko o wygraną z United.

United z kolei rozegrali chyba najlepszy mecz tego sezonu. Wygrali bardzo pewnie z Tottenhamem i co najważniejsze zrobili to w bardzo imponującym stylu. Posadzenie Falcao na ławkę i przesunięcie Rooney na szpicę przynosi efekty. Wiadomo, że jeden mecz jeszcze o niczym nie świadczy, ale jest to dobry prognostyk na najbliższe mecze, kto wie czy nie był to moment przełomowy. Przed spotkaniem z Tottenhamem Rooney zorganizował spotkanie motywacyjne dla całej drużyny i widać, że odniosło ono zamierzony efekt. Odpowiednio zmotywowany Manchester gra dobrze, a na mecz z Liverpoolem na pewno motywacji i pewności siebie nie zabraknie, w szczególności po takim meczu jak ten z Tottenhamem.

H2H na Anfield delikatnie po stronie United. Bilans: 6-3-7: http://www.betexplorer.com/soccer/england/premier-league/mutual-matches/?home=lId4TMwf&away=ppjDR086&where=1.

Stawiam także na dokładny wynik 0:1. Możecie mi wierzyć lub nie, ale przed pierwszym meczem postawiłem sobie dla zabawy wynik 3:0 dla United, kierując się tym, że będzie rewanż za 0:3 z tamtego sezonu. Teraz liczę na rewanż za porażkę 0:1 z Anfield i dlatego stawiam 1:0 dla United ????

Liverpool - Man United 2 DNB @ 2,67 Pinnacle 1:2
Liverpool - Man United DW 0-1 @ 12,00 Bet365


Pozostałe typy na tę kolejkę pojawią się jutro. Już mam zagrane, ale pozostało jedynie napisać analizy.

 

[mlodywilc]

@bułeczka

Strasznie naciagana ta analiza. W ogole w ostatnich tygodniach Ciebie nie poznaje , bo czesto analizy sa naciagane i jakies takie bardzo powierzchowne z duzo iloscia typow, a kiedys dawales 3-4 przemyslane typy na kolejke.

Co do Twojej analizy mam 2 zastrzezenia. Ciezko kierowac sie w tym meczu ostatnimi wystepami, bo United gralo u siebie gdzie niesamowicie punktuja w tym sezonie, a Liverpool na wyjezdzie gdzie w ostatnich tygodniach po prostu punktuja stawiajac na defensywe, e mysl zasady, ze z przodu z takim potencjalem cos wpadnie. I to sie sprawdza ostatnio bardzo dobrze u Rodgersa. U siebie Liverpool to inna ekipa, wiekszy presing, graja wyzej i dominuja wszytkie ekipy. Juz nie mowie tylko o City i o Kogutach, ale tez West Ham czy wczesniej Chelsea w Capital One Cup, ktora na Anfield nie bardzo wiedziala co sie dzieje.

Poza tym pisanie o motywacji u United jako argument za ich zwyciestwem rozklada mnie na lopatki. Bo przeciez Liverpool nie bedzie zmotywowany, pewnie wyjda z takim nastawieniem jak na Swansea czy Burnley...

Ciezko przewidziec wynik, Liverpool jest lepiej zorganizowany w ostatnich miesiacach, ale tutaj wszystko moze zie zdarzyc. Kursy imho dobrze wystawione i jak cos mozna grac to mysle, ze kartki po stronie United, zelaszcza biorac pod uwage to co sie dziala w meczu na Old Trafford.

 

[buleczka]

@bułeczka

Strasznie naciagana ta analiza. W ogole w ostatnich tygodniach Ciebie nie poznaje , bo czesto analizy sa naciagane i jakies takie bardzo powierzchowne z duzo iloscia typow, a kiedys dawales 3-4 przemyslane typy na kolejke.

Każdy mój typ jest przemyślany. Nie gram typów na pałę, a jeśli uważasz, że moje analizy są powierzchowne i naciągane to już nie mój problem. Raz zagram 4 typy, a raz 10. Gram to co uważam, że warto zagrać.

Co do Twojej analizy mam 2 zastrzezenia. Ciezko kierowac sie w tym meczu ostatnimi wystepami, bo United gralo u siebie gdzie niesamowicie punktuja w tym sezonie, a Liverpool na wyjezdzie gdzie w ostatnich tygodniach po prostu punktuja stawiajac na defensywe, e mysl zasady, ze z przodu z takim potencjalem cos wpadnie. I to sie sprawdza ostatnio bardzo dobrze u Rodgersa. U siebie Liverpool to inna ekipa, wiekszy presing, graja wyzej i dominuja wszytkie ekipy. Juz nie mowie tylko o City i o Kogutach, ale tez West Ham czy wczesniej Chelsea w Capital One Cup, ktora na Anfield nie bardzo wiedziala co sie dzieje.

Ja też mam zastrzeżenia. No bo dlaczego mam nie uwzględnić w swojej analizie tego w jaki sposób zagrały obie drużyny ostatnio. Ja sobie tego nie wymyślam ani nie naciągam jak mi zarzucasz. Każdy ma w domu telewizor lub komputer i widział jak zagrał Manchester i jak Liverpool. Fakt, że Manchester grał u siebie, a Liverpool na wyjeździe OK. Ale jednak może mieć to znacznie kto jest w jakiej dyspozycji. Gdybym był złośliwy to też mógłbym napisać, że dobra, pokonali City, ale City jest bez formy, pokonali Tottenham, ale tylko 3:2, a United ich zlali 3:0, że pokonali West Ham, a Młoty grają słabo na wyjazdach, a Chelsea na wyjazdach z mocnymi drużynami nastawia się na remis.

Poza tym pisanie o motywacji u United jako argument za ich zwyciestwem rozklada mnie na lopatki. Bo przeciez Liverpool nie bedzie zmotywowany, pewnie wyjda z takim nastawieniem jak na Swansea czy Burnley...

Ja nigdzie nie napisałem, że Liverpool nie będzie zmotywowany albo że Manchester bardziej. Obie drużyny będą zmotywowane na 100% na ten mecz. Wspomniałem tylko o tym, że Rooney dodatkowo zmotywował swoich kolegów przed meczem z Tottenhamem i efekty tego widzieliśmy - najlepszy mecz w sezonie. Jeśli będą tak samo zmotywowani to powinni zagrać dobry mecz. Dodatkowo postraszyli trochę Liverpool, za to u The Reds może pojawić się jakaś nuta niepewności po bardzo słabym meczu ze Swansea.

Ciezko przewidziec wynik, Liverpool jest lepiej zorganizowany w ostatnich miesiacach, ale tutaj wszystko moze zie zdarzyc. Kursy imho dobrze wystawione i jak cos mozna grac to mysle, ze kartki po stronie United, zelaszcza biorac pod uwage to co sie dziala w meczu na Old Trafford.

Tutaj sam piszesz, że ciężko przewidzieć wynik, a krytykujesz mnie, że stawiam na United. Ja tutaj widzę 50/50 i w takim wypadku stawiam na United, bo na nich jest wyższy kurs, w dodatku zakład bez remisu, a bez szans na dobry wynik nie są. Liverpool spisuje się w ostatnich miesiącach bardzo dobrze, nie twierdzę, że oni tego na pewno nie wygrają, ale jak dla mnie jest value w United DNB.

 

[jakubeq93]

typ: powyżej 5,5 kartek @1.72, bet365
W ostatnich 5 bezpośrednich meczach linia ta była była pokrywana 3 razy. Niby niewiele więcej niż w połowie meczy, ale jednak tym razem się zdecyduję. Jest to mecz mega ważny jeśli chodzi i sytuację w tabeli, dlatego drużyny będą walczyły o każdy cm boiska. Dodatkowo jak wszyscy wiemy, jest to "święta wojna", więc motywacja będzie na najwyższym poziomie i obydwie drużyny będą "gryzły trawę". Zawodników, którzy grają ostro i nie odstawią nogi, a w konsekwencji mogą zobaczyć kartkę nie zabraknie (Skrtel, Sakho, Allen?, Henderson, Markovic, Fellaini (tutaj można pograć jego kartkę, nie wyobrażam sobie, żeby Afro w tym meczu się obszedł bez kartki :grin ???? , Valencia, Jones, Carrick, Rooney). Można również pograć czerwoną kartkę w meczu. Sędzią tego meczu będzie Martin Atkinson. Nie jest to sędzia, który sypie kartkami w każdym meczu, aczkolwiek myślę, że w niedzielę zawodnicy dadzą mu sporo pretekstów aby sięgał do kieszeni.

 

[shakeyobody]

a Liverpool na wyjezdzie gdzie w ostatnich tygodniach po prostu punktuja stawiajac na defensywe, e mysl zasady, ze z przodu z takim potencjalem cos wpadnie. I to sie sprawdza ostatnio bardzo dobrze u Rodgersa. U siebie Liverpool to inna ekipa, wiekszy presing, graja wyzej i dominuja wszytkie ekipy. Juz nie mowie tylko o City i o Kogutach, ale tez West Ham czy wczesniej Chelsea w Capital One Cup, ktora na Anfield nie bardzo wiedziala co sie dzieje.

Od tego cytatu pozwolę zacząć swoją analizę gdyż jest to wg mnie dość ważny aspekt.

Ekipa z Anfield kapitalnie punktuje w 2015ym. Są oni na pierwszym miejscu w rankingu zdobytych punktów w ostatnich 10 tygodniach. Tu szczególnie warto wymienić wygraną z City, Totkami i wyjazd na St. Mary`s Stadium.
Ich ostatnie spotkanie ze Swansea faktycznie nie porwało jednakowoż był to wyjazd, który poprzedzał dwa trudne spotkania. Wygranie go minimalnym wkładem sił było na pewno jednym z założeń taktycznych dla Rodgersa. Liverpool może nie zachwyca ale w aktualnej formie niezaprzeczalnie wychodzi na przeciw krytyce i mrocznym przepowiedniom z początku sezonu. Można karcić ich posunięcia w okienku transferowym ale nie zmienia to faktu że The Reds wciąż liczą się w walce o wicemistrzostwo a top4 na pewno jest planem minimum. Co za tym idzie będzie pompa i motywacja bo pokonanie Arsenalu może okazać się jeszcze trudniejszym zadaniem. Sam Liverpool w końcu jako tako ustabilizował sytuację w polu. Ich przód jest bardzo szeroki i mocny więc Brendan i spółka będą mieć duże pole do popisu. Nieważne czy na szpicy zagra Sterling czy Sturridge - "trampkarska" defensywa United napoci się a boski De Gea pewnie też. Ogromnym atutem jest granie na własnym terenie. Wszyscy wiemy ile mocy potrafią dać kibice z Anfield.

W przypadku Czerwonych Diabłów można powiedzieć to samo co o Liverpoolu. Początek sezonu każdy ich gnoił i skazywał na niską pozycję a jednak znajdują się w tym top4. LvG zrobił słuszną rzecz i odstawił Failcao na rzecz Rooneya. Anglik jest po prostu MvP drużyny i jako jedyny staje na wysokości zadania w zadaniach typowej 9i. United ostatnio zagrało kapitalny mecz. Rozgromili Tottenham, który w tamtym spotkaniu nie miał do powiedzenia dosłownie nic. Stawiałem wtedy przeciw drużynie z Old Trafford i muszę przyznać, że bardzo się zdziwiłem. Pomijając obronę(która mimo względnie małej pracy zdążyła pokazać jak słaba jest) to środek mnie wręcz zachwycił. Był tam pomysł, było tam "flow" gry, był tam Carrick. Mimo tego nie jestem do końca przekonany. Jeden mecz to za mało. Bardzo dobre występy zdarzały się nawet za Moyesa. Ponad to był to mecz u siebie a na wyjazdach United nie jest taki dobre. Patrząc na ostatnie dni - fartowne 3 pkt od Newcastle, przegrana ze Swansea i seria remisów ze średniakami.

Drużyny spotkały się w grudniu tego roku i zwycięzcą okazali się gospodarze. W związku z tym przewiduję podwójną mobilizację na rewanż za baty z zeszłego roku.

Pierwszy raz robię takie matematyczne rozkminki i na pewno da się to zrobić lepiej ALE nie spodziewam się tutaj wygranej United. Jeśli środek znów zagra koncertowo to będą mieć szanse jednak daję temu małe prawdopodobieństwo. W związku z tym wychodzę z dwiema propozycjami zainwestowania w to spotkanie. Pierwsza z nich wydaje mi się być lepsza gdyż mimo wszystko to gospodarze są wg mnie faworytem.

 

[pejtas]

A więc tak,
Liverpool zanotował bardzo słaby start sezonu i radził sobie mizernie, aż nadszedł nowy rok. Podopieczni Rodgersa musieli wziąść sobie do serca zwyczaj postanowień noworocznych ponieważ w nowym roku grają bardzo efektywnie. Zdobywają punkty seryjnie co było ich wielką bolączkom do tego czasu.
W moim odczuciu była to kwestia czasu kiedy The Reds "odpalą", jak by nie patrząc mają oni dość dobry skład. Posiadają w nim młodość oraz doświadczenie co w połączeniu powinno dawać dobre wyniki, a nazwiska takie jak Sterling , Coutinho czy wracający do formy Sturridge powinny budzić przerażenie w szeregach obronnych rywala. Obecny Liverpool jeśli nic złego nie stanie się z ich motywacją, stać w tym sezonie nawet na miejsce w Top3, chodź walka z Arsenalem może okazać się zbyt ciężkim zadaniem. Natomiast walka z United o czwartą pozycję w tabeli jest moim zdaniem bardzo możliwa, już dziś The Reds mogą przeskoczyć United i jeśli tego nie zrobią to czwarta pozycja zacznie się coraz bardziej oddalać. W moim odczuciu Liverpool grający na Anfield stać na wielki mecze, a pokonanie przeciętnego w tym sezonie United wcale nie musi być takie trudne jak może się wydawać.
Jeśli mowa o United to wszystko wskazuję na to, że powoli wraca na dobre tory.
Mankamentami pozostają jednak gra na wyjazdach i słaba skuteczność. Dziś te dwa mankamenty ekipy Van Gala mogą ich pogrążyć. Oczywiście rzecz jasna w tak prestiżowym spotkaniu nie może zabraknąć kartek, gra na pewno będzie twarda i nikt tutaj nogi nie będzie odstawiał. Ja na to spotkanie widzę takie opcje:
#1 Liverpool win 2,15
#2 Powyżej 5,5 kartek 1,70
I to czego nie sposób dziś spróbować:
Czerwona kartka w meczu? TAK 3,00

Bet365​

 

[dobi]

vs.

Liverpool - Man United
Godzina 14:30
Typ : Over 2,5 + BTTS
Kurs : 2,20
bet365
1:2
​

Witam, dzisiaj pod lupę biorę sobie szlagier 30 kolejki BPL. Niestety chyba trochę więcej w tym historii niż futbolowego topu, aczkolwiek i tak te mecze elektryzują całą Anglię i piłkarski świat.

Liverpool miał bardzo słaby początek sezonu, natomiast po nowym roku obudzili się i hurtowo zbierają komplety punktowe. Wcześniej mieli z tym niemały problem gubiąc głupie punkty. Teraz wiedzie się im znacznie lepiej. O tym meczu zostało dość dużo napisane nie tylko tu, ale faktem jest, że The Reds sporo postawili na defensywę, dając pole do popisu zawodnikom ofensywnym i jak widać przynosi to skutki, czego efektem jest 5 miejsce, ze stratą 6 pkt. do trzeciego Arsenalu i 7 do drugiego City.
Manchester ostatnio gra dobrze, a ich występ przeciwko Kogutom zasługuje na oklaski. Ofensywny zespół i jak widać, dają sobie radę bez RVP, który nie zagra i dziś. Mają zaledwie punkt więcej niż ich dzisiejsi rywale. Grają fajny ofensywny futbol co pokazują ostatnio.

Dzisiejsze spotkanie będzie bardzo ważne w kontekście walki o Top4 na koniec sezonu. United będzie mieć do końca nie najłatwiejszy terminarz, więc dobrze by było zdobyć dziś komplet, ale o to będzie szalenie ciężko bo Liverpool ma dokładnie takie same plany, bo również, chcą zagrać w LM w przyszłym sezonie a te 3 pkty przybliżą ich do upragnionego celu. Granie 1X2 jest tutaj ciężkie, bo zarówno znalazłbym 5 argumentów, żeby grać na LFC jak i na MU, dlatego wolę uciec w bramki jak to często robię w klasykach. Jak pisałem wyżej, mamy do czynienia z dwiema drużynami, które dość fajnie grają z przodu i tu szukam swojej szansy. Liverpool w 15 meczach u siebie, 8x miał pokryty over 2,5 a Manchester na wyjazdach zaledwie 5/14. Ostatni mecz to 1:3 na korzyść ManU.

Co do absencji to jak pisałem w ekipie Van Gaala nie zagra RVP a oprócz niego Evans i Wilson a zagrożony jest występ Rojo i Shawa. W drużynie Liverpoolu nie zobaczymy Ibe i Flanagana, niewiadomą jest występ Leivy i Enrique. Braki w LFC mniejsze, bo w drużynie z Manchesteru nie zagra strzelec 10 bramek, aczkolwiek wg mnie ni zmniejsza to szans na over z btsem. Spodziewam się otwartego spotkania z jednej jak i drugiej strony oraz na parę bramek

Powodzenia!

 

[professional.]

Liverpool vs Man Utd

• Sturridge strzeli i 'pool wygra
• @ 4,00 / william

Zdecydowanie nie pogardzę takim kursem, o tym meczu zostało już sporo napisane, Manchester owszem zagrał swój najlepszy mecz w tym sezonie z Tottenhamem wygrywając 3:0, ale jak to się mówi "jaskółka wiosny nie czyni"i nie wydaje mi się, aby dziś zagrali równie dobrze. Prawda jest taka, iż grają słabo, czasami nawet nie mogę patrzeć na ich grę i na pseudo "LvG". Wyniki na wyjazdach United nie są przekonujące, ostatnio zwycięstwo 0:1 z Newcastle po bramce w '90min, porażka 1:2 ze Swanseą, remis z West Hamem czy ze Stoke. Liverpool ostatnimi czasy zaczął grać w piłkę, i to nie podlega żadnej dyskusji, owszem może nie są jakoś zabójczo skuteczni ale liczą się punkty. Ostatni raz u siebie przegrali 8 listopada! z Chelsea 1:2. u siebie z czołowymi ekipami grają na prawdę dobrze, ostatni zwycięstwo z City 2:1, poprzednio Tottenham 2:0, remis z Chelsea 1:1 w Pucharze czy remis z Arsenalem. Jak dla mnie na prawdę godny pogrania zakład po fajnym kursie.