Serbia - Turcja over 177,5 pkt @1,80
Spotkanie na szczycie turnieju w Belgradzie. Obie ekipy do tej pory mają na koncie po 6 punktów i straciły zaledwie jednego seta.Wczoraj Serbki grały z Koreą. Trener Milos Terzić dał odpocząć swoim najlepszym siatkarkom tj. Bosković, Mihajlović, Veljkovic czy Busa. Od początku swoją szansę dostały Bjelica, Popović czy Blagojević. Pierwszy set był szokiem dla wszystkich. Koreanki grały świetnie, a gospodynie popełniały wiele błędów, czego skutkiem była wygrana przyjezdnych aż 25:15. W kolejnych setach Serbki bez zmian w składzie zaczęły już grać dużo lepiej. Ostatecznie wygrały 3:1. Do triumfu poprowadziła je Ana Bjelica i Mina Popović.
Kadra Turcji nie traktuje Ligi Narodów ulgowo i prezentuje swój możliwe jak najlepszy skład, co przekłada się na wyniki. Siatkarki Giovanniego Guidettiego straciły tylko jednego seta z rezerwowym składem Holenderek, a sety wygrały bardzo wysoko
m.in do 15 i 14. Najlepiej punktującymi zawodniczkami były Hande Baladin i Ebrar Karakurt, które w sumie zdobyły 38 oczek dla swojej drużyny.
Dzisiaj spodziewam się tego, że trenerzy Terzić i Guidetti na parkiet wystawią swój najlepszy skład. Obie drużyny kadrowo są dość wyrównane, z przewagą Serbek w postaci Bosković. Turczynki jednak nigdy nie poddają się bez walki. W zeszłorocznej Lidze Narodów obie ekipy grały ze sobą dwa razy i w obu meczach był tie-break. Teraz też nie spodziewam się, żeby były tutaj tylko 3 sety, a więc proponuję over 177,5 pkt, który może wejść nawet przy czterech partiach.
Polska - Tajlandia
Polska handicap -1,5 seta @1,68
Środa przyniosła pierwsze zwycięstwo Polek w tegorocznych rozgrywkach Ligi Narodów. Kadra prowadzona przez Jacka Nawrockiego okazała się lepsza od Niemek.
Reprezentacja Polski w tym turnieju gra dość nierówno, tak było również wczoraj. Gdy Polki zyskały przewagę to potrafiły ją szybko stracić ( prowadzenie 21:17 w 2 secie i przegrana 23:25). Natomiast gdy musiały gonić to udało się wiele razy odrobić straty. Gra naszej reprezentacji jest bardzo uzależniona od Malwiny Smarzek, która jest bardzo mocnym filarem drużyny. W ciągu dwóch meczów
LN zdobyła ona aż 59 punktów. Wczoraj mocne wsparcie w ataku dała jej Natalia Mędrzyk, która zdobyła 16 punktów. Rozgrywająca Wołosz coraz lepiej rozumie się z koleżankami i daje to coraz lepsze efekty w grze.
Tajlandia po dwóch meczach też ma na koncie zwycięstwo i porażkę. Wczoraj Azjatki miały bardzo mało do powiedzenia w meczu z Włochami. Trener tajskiej kadry Danai Sriwacharamaytakul zdecydował się na danie odpoczynku podstawowym zawodniczkom jak choćby Nootsara Tomkom czy Pleumjit Thinkaow. To było widać w ich grze. Popełniały mnóstwo błędów i nie mogły przedrzeć się przez włoski blok. Pierwsze dwa sety przegrały bardzo gładko, dopiero w trzecim bardziej powalczyły, ale mimo to uległy na przewagi.
Tajki są niewygodnym rywalem dla wielu europejskich reprezentacji. Grają bardzo szybko, nękają przeciwnika kiwkami czy innymi technicznymi zagraniami i potrafią znakomicie bronić.
Obie reprezentacje mierzyły się ze sobą tydzień temu w półfinale turnieju w Montreux. Wtedy Polki zagrały koncertowo i wygrały bez straty seta, w jednym z nich były lepsze od rywalek w stosunku 25:9 (!). Teraz raczej tak łatwo nie będzie, ale jeśli nasza reprezentacja zagra na swoim poziomie i w jej grze nie będzie większych przestojów to powinna ten mecz wygrać za 3 punkty.
Włochy -
Niemcy Włochy dw 3:0 kurs: 1,90
Spotkanie drużyn, które po dotychczasowych meczach są w zupełnie innych humorach. Włoszki do tej pory wygrały 2 spotkania i świetnie się je ogląda. Niemki natomiast przegrały dwa mecze i nie wywalczyły nawet punktu.
Wczoraj Włoszki od początku zdominowały Tajki. Świetna skuteczność w ataku, do tego mocna zagrywka i wysoki blok. Azjatki były bezradne. Pierwsze dwa sety przegrały do 13 i 17. Dopiero w trzecim secie potrafiły nawiązać walkę, ale na niewiele to się zdało, bo uległy 24:26. Znowu ze znakomitej strony pokazały się Indre Sorokaite, Elena Pietrini i Lucia Bosetti, które w sumie zdobyły 41 punktów. Nie zawiodła także rozgrywająca Ofelia Malinov.
Niemki natomiast wczoraj mocno powalczyły z Polkami i był to ich dużo lepszy występ niż z Tajlandią. Z bardzo dobrej strony pokazała się znowu Louisa Lippmann, która wyrasta na liderkę zespołu. Nie zawiodły także Lena Stigrot i Nele Barber. Reprezentacja Niemiec miała szansę na coś więcej niż ugranie tylko jednego seta, ale w końcówkach trzeciej i czwartej partii straciła prowadzenie i ostatecznie przegrała te sety minimalnie.
Dzisiaj Włoszki są zdecydowanym faworytem tego meczu. Mają trio Sorokaite, Pietrini, Bosetti, które znajduję się w doskonałej formie. Do tego ich zagrywka powinna bardzo mocno odrzucić Niemki od siatki i wtedy będą miały jeszcze mniej do powiedzenia. Zaskoczę się mocno, jeśli Niemki ugrają tutaj jakiegokolwiek seta.
AKO: 5,75