>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE + 2 FREEBETY!<<<

Lay the draw - wspólne testy

adam_adam 181

adam_adam

Użytkownik
A wesoło, wesoło...:grin:
Normalnie to bym zignorował tego rodzaju posty, ale zauważyłem że Cock chętnie pisze bzdury o tradingu - z takim przekonaniem, jakby był co najmniej profesorem jakiejś uczelni albo prezydentem USA - więc reakcja musiała być.:]
Raz zaprasza do &quot;kopalni złota&quot; wszystkich potrafiących wyłapać value 3-4 godz. przed meczem, to znów przestrzega jednego usera przed handlem w przerwach piłki nożnej - twierdząc, że to jest dobre, ale tylko do pewnego momentu, (oczywiście On tak nie gra, ale wie że tak jest - a skąd wie? &quot;wygooglał: Betfair handel w przerwie&quot;) lecz na pytanie o jaki to moment chodzi już nie odpowiedział. Innym razem stwierdza (w najlepszym blogu na tym forum), że wziąłby się za CS-y, ale obawia się, że są one jak &quot;licytacje pokera&quot; - zarzucając przy tym autorowi brak regularności i pokazywanie samych greenów (Cock, jeśli kiedykolwiek dojdziesz do takiego poziomu co raddik, to zrozumiesz, że wtedy nie bawi się za drobniaki w &quot;II ligi belgijskie&quot; tylko wchodzi się &quot;raz a dobrze&quot; w konkretne rynki za konkretne pieniądze : LM, liga angielska czy hiszpańska). O wywodach nad przewagą stopniowego backa, którego można &quot;upłynnić&quot; (że, co?) w razie niepowodzenia, nie wspomnę...:smile:
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
cock 756

cock

Użytkownik
Normalnie to bym zignorował tego rodzaju posty, ale zauważyłem że Cock chętnie pisze bzdury o tradingu
Heh, czyli jestem tu by się dowartościować, kosztem Cocka, ktory ***** wie i można go podeptać, tak? Haahha.
Raz zaprasza do &quot;kopalni złota&quot; wszystkich potrafiących wyłapać value 3-4 godz. przed meczem, to znów przestrzega jednego usera przed handlem w przerwach piłki nożnej - twierdząc, że to jest dobre, ale tylko do pewnego momentu
Zgoda... Szukał w postach by się czepić i się czepił. ????
No słucham...
&quot;wygooglał: Betfair handel w przerwie&quot;)
Skąd ta pewność? Ssane z palca. Odpowiedź jest jedna i prawdziwa, która powinna paść z Twoich ust: NIE WIEM. Przecież nie powiedzial Ci tego przy browarku, ale fantasta pisze swoje. ????
A wesoło, wesoło...
A wesoło to będzie. Graj LTD. Graj CS. 21 lat, czyli trzy lata legalnej gry w sieci... Biorąc pod uwagę skrupulatność z weryfikacją BF doświadczenie z giełdą prawie zerowe. Ekspert radzący wziąć się za &quot;kilkanaście rynków&quot; celem zdobycia doświadczenia, tłumaczący valuebeta daje surebeta, nie potrafiący zrozumieć iloczynu kursów... Nie &quot;drobniaki&quot;, tylko &quot;raz a dobrze&quot;. Zlituj się, hołdujesz stereotypom, ktore zweryfikuje Ci czas - dla LTD - powiedzmy 20 minuta gol, 21 minuta gol. O czym ja rozmawiam... Z kim... Upłynniaj, zamykaj, trejduj jak raddik, któremu zarzucal ktoś wklejanie cudzych postów, graj valuebety, czy nie szkoda Ci czasu na polemikę z kimś takim jak ja, czy jest ważniejsza od tych uciekajacych rynków i valuebetów?
Wczoraj zignorowałem te Twoje mądrości... Pisałeś &quot;zaraz Ci odpiszę&quot; - po dobie czytania moich postów postanowiłeś się wysrać, bo przecież na forum te ma rację czyj kał świeższy.
Przegraj trzy razy stawkę &quot;raz a dobrze&quot; na LTD i zweryfikuj swój tok myslenia. Chcesz się zabezpieczać w LTD? To się zabezpieczaj, za mak, ktory wypłacisz.
Skoro warunkiem dochodowego zamykania LTD jest gol, to czym jest gol dla over 0,5 gola w meczu? Błysniesz? ;)
 
adam_adam 181

adam_adam

Użytkownik
Nie gram i nie będę nigdy grał LTD, uważam, że jest to tak samo debilne jak Twoja propozycja, a zwłaszcza(!) jej uzasadnienie... Wolę mieć moje zerowe doświadczenie i od roku, co miesiąc zarabiać po kilkaset funtów (grając piłkę, tenis - pre i w przerwach) niż filozofować i pouczać innych. Kilkanaście rynków dałem Ci na poznanie LAY i BACK (czytaj to co jest napisane, nie to co chcesz przeczytać) - bo najpierw piszesz, że dzięki swojej metodzie nie jesteś uzależniony od płynności rynku i nie musisz marzyć by ktoś nabył Twoje zakłady, (druga liga belgijska) potem nagle każesz mi z tymi wszystkimi backami wchodzić na in-play, a w razie braku gola &quot;layować swoje przyjęte zakłady&quot;.
Nic do Ciebie nie mam, po prostu od jakiegoś czasu (jeszcze przed zarejestrowaniem) odwiedzam to forum - zwłaszcza wątki o tradingu i irytuje mnie Twoje wywyższanie się w sytuacji, gdy naprawdę niewiele mądrego i wartościowego piszesz w tej kwestii... Gość Ci podał fajny przykład rozegranego rynku w przerwie meczu piłkarskiego, a Ty go raczysz tekstami w stylu &quot;nie ucz tego innych, to jest dobre do pewnego momentu, to nie jest żaden Gral - wystarczy wygooglać: Betfair handel w przewie&quot;. Są ludzie, którzy tylko tak grają (znam takich) i drugą wypłatę w ten sposób &quot;wykręcają&quot;. Więc wyluzuj trochę i może sam się zainteresuj tym, bo tradując under/over in-play - w najlepszym wypadku będziesz kręcił się wokół zera (z doświadczenia piszę)...
Zakończmy ten nędzny spór.
 
cock 756

cock

Użytkownik
Zakończmy ten nędzny spór.
Wreszcie.
Zauważ, że wcale nie pochwalam LTD i jest dokładnie tyle samo warte co over0,5... No może mniej - bo zapomniałem o najważniejszym - przy ucieczce inaczej ksztaltuje się &quot;wartość&quot; tika (w over0,5 raczej bym pilnował by bylo to 0,01). Na wcześniejszym layowaniu remisu - godzisz się na starcie na 0,1 powyżej 4,00 i 0,05 w okolicach kursów 3 z hakiem. Straty masz niższe. ;)

W przerwie nie zawsze kurs zachowuje się wg schematu, że im jej koniec bliższy to kurs maleje... Nie zawsze faworyt prowadzi do przerwy, nie zawsze skupia się uwaga graczy na meczu, często przerwa bywa momentem wycofania środków przez innych użytkowników rynku. Stąd moja niechęć do tej metody.
CS i handel dokladnym wynikiem, to w ogóle abstrakcja - skupiająca sie tylko na wysokiej wartości tika. I tyle - bo under 2,5 spada, to mi kurs na 0:0 spadnie? To trochę za malo bym się przekonał jak ktoś serwuje tylko greeny.
Dlatego gardzę i LTD, na którym się sparzyłem i innymi metodami. Nie przekonują mnie i założeniem i zbyt wieloma czynnikami niemożliwymi do przewidzenia. Wychodzę z założenia, że najprostsze sposoby są najlepsze i zadowalam się skalpami. &quot;Z upływem czasu kurs na utrzymujące się rozstrzygnięcie in play będzie spadał&quot;. I nie narzekam.
Co do zabezpieczeń - z doświadczenia - to najlepszymi są umiar, rozsądek, trzeźwość i dyscyplina gry... podobnie też stawka i... zlecanie wypłat. Powodzenie na rynku swój początek i koniec ma w głowie tradera.
 
Do góry Bottom