Startujeeeeemy! Stało się! Po dwumiesięcznej przerwie wracają krajowe rozgrywki pod nowym szyldem T-Mobile
Ekstraklasa. Sezon jak zwykle zapowiada się ciekawie, często narzekamy na słaby poziom naszej ligi, ale na brak emocji narzekać nie możemy. W tym roku T-Mobile
Ekstraklasa poszerza swój zasięg telewizyjny. Oglądać ją będzie można aż na trzech antenach (Canal +, Polsat i Eurosport).
Kto zostanie Mistrzem Polski?
Moim zdaniem głównym faworytem jest ubiegłoroczny zwycięzca, a więc Wisła Kraków. Dlaczego? Z bardzo prostego powodu. Dawno nie było takiej sytuacji aby mistrz kraju nie osłabił się w letnim okienku transferowym, ba! Wisła się wzmocniła! Tym najbardziej wartościowym nowym nabytkiem powinien być Ivica Iliev. Krakowianie mają piekielnie silną linię pomocy w postaci wspomnianego Ilieva, sprowadzonego zimą Meliksona, który mimo krótkiego pobytu w Polce już stał się ligową gwiazdą oraz Kirma, Jirsaka, Sobolewskiego, Wilka i Patryka Małeckiego, który jeśli marzy o występach na EURO 2012 musi rozegrać jeszcze lepszy sezon niż ubiegły. Jeśli dołączymy do tego dobrego bramkarza w postaci Pareiki oraz snajpera Genkowa, to drużyna Wisły prezentuje się naprawdę dobrze. Najsłabszą formacją wydaje się być defensywa, bo oprócz Chaveza próżno tam szukać pewnych punktów. Być może ktoś z nowych graczy (Lamey, Jovanović, Diaz) dobrze wprowadzi się do zespołu i wspomoże w obronie Honduranina. Mimo wszystko Wisła dla mnie jest głównym faworytem do zwycięstwa w lidze.
Czarny koń rozgrywek?
Przede wszystkim Zagłębie Lubin. Dokonali oni ciekawych ruchów transferowych. Kupili między innymi Sernasa, Macieja Małkowskiego, czy też Patryka Rachwała. Jeśli dodamy do tego już od jakiegoś czasu grających w Zagłębiu Szymona Pawłowskiego, czy Davida Abwo to ofensywa Miedziowych prezentuje się naprawdę okazale. Problemem może być obrona, w której nie ma żadnego wyróżniającego się zawodnika. Jednak nie zapominajmy, że Zagłębie Lubin ma niezłe zaplecze w postaci młodych graczy, gdyż to właśnie drużyna z Lubina dwukrotnie wygrała Młodą Ekstraklasę. Jest też dobry szkoleniowiec - Jan Urban i stabilność finansowa. Uważam, że ktoś z dwójki Zagłębie Lubin, Śląsk Wrocław (bo ich też uważam za czarnego konia rozgrywek, mimo, że może nie za bardzo można ich tak nazywać z racji tego, że są to wicemistrzowie kraju) zagra w przyszłym roku w europejskich pucharach. A może obie te ekipy? Kto wie.
Kto spadnie z T-Mobile Ekstraklasy?
Kandydatów widzę czterech. Górnik Zabrze, Korona Kielce i dwaj beniaminkowie - ŁKS Łódź i Podbeskidzie Bielsko-Biała. Te ekipy według mnie skupią się na walce o utrzymanie. Górnik i Korona straciły swoich kluczowych graczy. Górnik Sikorskiego, Jeża, Bonina, Stachowiaka, a Korona Kielce Niedzielana i Ediego Andradinę. Korona już wiosną prezentowała się bardzo słabo, a ubytki i problemy finansowe sprawiają, że to będzie dla nich bardzo ciężki sezon. Największe szanse na utrzymanie z tej czwórki daję drużynie z Łodzi, lecz ich głównym problemem są kłopoty ze stadionem i zbyt wąska kadra - brak odpowiednich zmienników. Pewne jest jednak to, że w pierwszych kolejkach beniaminkowie zwłaszcza u siebie nie będą łatwym rywalem.
Kto zostanie największym rozczarowaniem?
Stawiam na Kolejorza. Bakero mnie nie przekonał, uważam go za słabego (a nawet bardzo słabego) trenera. Dodatkowo Lech nie przeprowadził żadnego poważnego transferu oprócz młodego Toneva. Kadrę ma wyrównaną i mocną, ale z obecnym szkoleniowcem raczej ten zespół nie zrobi progresu. Potrzebne są zmiany, powiew świeżości. Nie sądzę, żeby Lech był jakoś strasznie nisko w tabeli, ale też uważam, że będzie miał problemy z zakwalifikowaniem się do europejskich pucharów. A ich brak drugi rok z rzędu byłby dla tego zespołu tragedią.
Co pokaże Jagiellonia Białystok?
Jako, że jestem kibicem Jagi muszę wypowiedzieć się również na temat tego zespołu. Uważam, że będzie to dla nas trudny sezon. Wiosnę mieliśmy słabą, a teraz dodatkowo morale zespołu spadły po kompromitacji z Irtyszem Pawłodar. Główne mankamenty Jagi to słaba w ostatnim czasie postawa w defensywie, zbyt wiele traconych goli głową, po stałych fragmentach gry i zbyt mało goli strzelonych po tychże, właśnie stałych fragmentach. Mam nadzieję, że impuls tej drużynie da nowy szkoleniowiec Czesio Michniewicz, który zastąpił wypalonego już w Białymstoku Michała Probierza. Szkoda, że zmiana szkoleniowca nastąpiła dopiero tydzień przed startem rozgrywek. Poprawy gry można się spodziewać chyba dopiero po jakimś czasie. Wydaje mi się, że Jagę obecnie stać na miejsce w granicach 8. Obym się mylił, bo chciałbym aby Jaga również i w tym sezonie biła się o puchary, dzięki czemu mogłaby zmazać plamę daną w Kazachstanie.
Na koniec przedstawiam swoje typy co do końcowych miejsc poszczególnych ekip:
Wisła Kraków (1 miejsce)
Śląsk Wrocław (miejsce 2-5)
Legia Warszawa (miejsce 2-5)
Jagiellonia Białystok (miejsce 7-9)
Lech Poznań (miejsce 4-6)
Górnik Zabrze (miejsce 13-16)
Polonia Warszawa (miejsce 2-5)
Lechia Gdańsk (miejsce 8-12)
Widzew Łódź (miejsce 10-12)
GKS Bełchatów (miejsce 7-9)
Zagłębie Lubin (miejsce 2-5)
Ruch Chorzów (miejsce 10-12)
Korona Kielce (miejsce 13-16)
Cracovia Kraków (miejsce 7-9)
ŁKS Łódź (miejsce 13-16)
Podbeskidzie Bielsko Biała (miejsce 13-16)