Serwujący zdecydowanie. Złaszcza w turniejach męskich. W tenisie wręcz 'obowiązkiem' jest wygranie swojego serwisu (Odwrotnie niż w siatkówce, bo tam teoretycznie punkt powinno się zdobywać wtedy, kiedy się odbiera zagrywkę). Ci najlepiej serwujący mają zwykle nawet i 90% szans na wygranie swojego serwisu. Przegrywają gema wtedy, kiedy nie trafiają pierwszym serwisem, albo zrobią potem niewymuszone błędy w wymianie.