Myślę, że dużo zależy od zimowych transferów 'wielkiej trójki' (Lech, Legia, Wisła).
Z Legii odeszli Edson i Vukovic - teoretycznie podstawowi zawodnicy. Z tym, że Edson większość czasu spędzał w gabinetach odnowy, a luka po defensywnym pomocniku z Serbii została szybko wypełniona (powrót Tomka Jarzębowksiego). Jeśli uda się sprowadzić dobrego lewego pomocnika do zmiany z Rybusem (transferowe wieści o Krzynówku można włożyć między bajki), wyleczy się Szałachowski i Descarga to trzeba będzie mocno brać pod uwagę wojskowych jako głównego faworyta.
Większość głosów w sondzie mamy na Lecha. Kolejorz po wielu sezonach dobijania się do ścisłej czołówki ligi jest wreszcie gotowy, by zdobyć mistrzowską koronę. W przerwie zimowej pozyskali już trzech nowych graczy z Bałkanów, ale chyba nikt nie ma na razie pewności czy będą to autentyczne wzmocnienia czy uzupełnienia składu. Lech okazał się królem polowania w lecie (Arboleda, Peszko, Lewandowski, Stilic) i to głównie zdecydowało o tym, że mają po 17. kolejkach lidera. Jedyne co zastanawia kibiców to jak uda się Lechowi pogodzić występy w pucharze UEFA z ligą. Moim zdaniem im szybciej odpadną z UEFA tym lepiej dla ich ligowego położenia. Lecz piłkarze na pewno nie będą myśleć w tych kategoriach wybiegając na mecze z Udinese.
I słów kilka o starej zgranej Wiśle. To, że ci piłkarze grają ze sobą już tyle lat może wpływać zarówno na plus jak i na minus. Brożki, Baszczyński, Głowacki, Cleber, Cantoro, Sobolewski, Zieńczuk chyba już się trochę sobą i Krakowem znudzili. Stać ich na wygrywanie z każdym po kolei, ale jak mają dzień fochów to drą się na sędziego zamiast grać w piłkę i ponoszą porażki. Nie wniósł dużo do drużyny Łobodziński, a spodziewano się po nim wiele. Jedyny świeży powiew w Krakowie to Boguski i Marcelo. Jeśli dyrekcja klubu nie szykuje żadnych ruchów kadrowych to daje Wiśle najmniejsze szanse na końcowy triumf z wymienionej trójki.
Układ spotkań na wiosnę jest taki : Lech-Wisła, Legia-Lech, Wisła-Legia. Czyli po jednym meczu u siebie i na wyjeździe. Będą to zapewne ciekawe piłkarskie boje, ale wiadomo, że każde inne mecze tych drużyn z Odrą, Cracovią, Piastem czy kimkolwiek innym będą równie ważne w drodze do majstra.
Mój rozkład szans na Mistrza Polski 2009 wygląda tak :
Lech 35%, Legia 35%, Wisła 30% (głównie ze względu na stratę punktową w tabeli).