Mamy poniedziałek, więc zaczynamy fight week przed galą
KSW 68, która odbędzie się już w ten weekend w Radomiu, co za tym idzie trzeba podzielić się swoimi przemyśleniami na temat tej gali.
Kursy:
Fortuna
Pierwsza walka: Marcin Trzciński(2.30) vs Adam Tomasik(1.62).
Walka otwarcia gali to starcie w wadze półciężkiej, gdzie obaj zawodnicy mieli już okazję w
KSW się na poprzednich galach pokazać i obaj walki swoje przegrali, kolejno z Damianem Piwowarczykiem i Oumarem Sy, mnie osobiście bardziej podobał się występ Marcina niż Adama, który to postawił Damianowi ciężkie warunki, przegrywając dopiero w 2rd, przez poddanie.
Trzciński ma mniejsze doświadczenie w zawodowym
MMA niż Tomasik, jednak gdy przejrzymy sobie rywali Tomasika to ja osobiście stawiam obu panów na równi, bowiem w rekordzie Adama ciężko o jakieś solidne nazwiska.
Trzciński ma dobrą stójkę, potrafi obalić, jest silny o czym przekonał się Piwowarczyk, w parterze szuka poddań mając całkiem solidne zaplecze w BJJ.
Tomasik to bardziej uderzacz o agresywnym podejściu do walki, co zgubiło go w walce z Sy, wcześniej szybko ubijał swoich przeciwników.
W tym starciu spodziewam się, że Tomasik od razu ruszy na Marcina i pytanie czy Marcin ten atak wytrzyma, jeśli wytrzyma to w późniejszej fazie pojedynku może przeważyć na jego korzyść, spróbuje wtedy obalić i z góry zapracować na skończenie bądź wypunktowania rundy dla siebie.
Walka nie najlepsza pod kątem gry, typuje underdoga ale nie polecam na te walkę grać 1 bądź 2, ciekawy wydaje się typ, że walka nie zakończy się na pkt ale to pod koniec napisze co jest moim zdaniem najbardziej opłacalne pod grę.
Druga walka: Piotr Kacprzak(1.30) Jose Marcos Santiago(3.53).
Radom znów atakuje. Piotr Kacprzak objawienie 2021 roku w polskim
mma i szkoda, że jest to tylko wypożyczenie z Babilonu bo byłby to super wzmocnienie.
Kacprzak po porażce w 2020 roku z Hubertem Lottą zrewanżował się mu na początku 2021roku potem pokonał Furmanka i zdemolował Gutowskiego.
W tych 3 walkach wyglądał jak złoto, kapitalna stójka, zapasy, pięknie się kręcił w parterze.
I w swoim debiucie dostaje na prawdę solidnego rywala czyli 33letniego Jose Marcosa, który swego czasu był nawet w Tufie a ostatnio często wojował na wschodzie w walkach dla WFCA czy RCC, przegrywając tam na punkty.
Jest to wszechstronny zawodnik, głównie walczący w stójce, wywierając tam presję zasypuje rywali gradem ciosów.
Daje się go obalić z pleców stara się szukać poddań, jednak nie kręci się tak dobrze jak robi to Kacprzak, przez co wątpię aby dał radę poddać z pleców Kacprzaka.
Patrząc na ostatnie walki Kacprzaka, jeśli do walki z Jose wyjdzie w takiej formie to łatwo wygra i przypisze sobie do rekordu bardzo cenny skalp.
Trzeba jednak pamiętać, że Brazylijczyk będzie drugim tak poważnym rywalem w karierze Polaka i to trzeba mieć z tyłu głowy przymierzając sie do gry tej walki.
Trzecia walka: Rafał Kijańczuk(1.50) vs Yann Kouadja(2.59).
Jako transfer do ubogiej wagi półciężkiej to nie mam obiekcji co do obu panów, będzie to nie najgorsze wzmocnienie.
Jako walka sama w sobie też może być fajna bo dobrze wiemy jak walczy Kijana, mimo tego, że zmiana stylu szaleńczego zabij albo zgiń na bardziej taktyczny dalej daje dobre walki a Kouadja w tym aspekcie też daje dobre walki i wszystko kończy przed czasem.
Kijana rywali na rozkładzie ma dużo lepszych od francuza.
Obaj te walkę będą chcieć prowadzić w stójce, jak ktoś będzie chciał sprowadzić walkę do parteru to prędzej zrobi to Kijańczuk niż Kouadja, stąd delikatnie faworyzuje Rafała, jednak zupełnie mnie nie zdziwi fakt wygranej przed czasem Kouadju, mimo wszystko Kijana dalej może się głupio odpalić i zostać czymś ubitym, stąd walka do jakiejś konkretnej gry odpada.
Czwarta walka: Albert Odzimkowski(1.25) vs Tommy Quinn(3.96).
Radom więc na karcie musiał znaleźć się reprezentant gospodarzy, stąd powrót popularnego złotego a na przeciwko niego rywal bardzo słaby aby dać Albertowi szanse na wygraną i przerwanie serii 3 porażek z rzędu, a owy rywal to Tommy Quinn, niby rekord 9:5, dwie wygrane z rzędu jednak były one prawie 3 lata temu i były przeciwko rywalom o ujemnych rekordach.
Zawodnik lubiący bić się w stójce, ma fajny
boks, nie mający zbytnio dobrej defensywny zapaśniczej ani dobrego zaplecza BJJ, na papierze Albert powinien być lepszy w każdym aspekcie
MMA, jednak w praktyce Albert w swoich walkach po kontuzji wyglądał ostatnio bardzo słabo, stąd trudno nazwać go tu słusznym i znaczącym faworytem i nie zdziwi mnie gdy Albert przegra kolejną walkę przez co bardzo ciężko polecić go do gry i to jeszcze po takim kursie.
Piąta walka: Patryk Kaczmarczyk(1.20) vs Michał Domin(4.56).
Kolejny reprezentant gospodarzy ale i lepszy rywal na przeciw.
Kaczmarczyk w ostatniej swojej walce zaznał 1 porażki w karierze, został na pełnym dystansie pokonany przez Roberta Ruchałe, sam Patryk uważa ze tamta porażka dała mu więcej niż by dała wygrana i ja się z tym poniekąd zgadzam, porażka zabrała mu co prawda 0 z rekordu ale i dała lekcje pokory i spadek tego ciężaru miana niepokonanego z barków.
Patryk część obozu spędził w UFD Gym, okres spędzony tam na pewno zaowocuje, resztę u siebie w Radomiu.
Patryk w swoich walkach pokazywał fajną stójkę, agresje i fajne zapasy i
praca z góry.
Jednak zadanie przed nim ciężkie bowiem Michał Domin od zapaśniczej porażki z Nikolayem Grozdevem bardzo mocno pracował nad tdd, nabrał też mięśni i siły fizycznej, czego owoce było widać w walce z Szymonem Karolczykiem. W stójce Michał bije mocno, kopie i wywiera presję.
Nie będzie to łatwa walka dla Patryka, w stójce może mieć problemy z Michałem a o obalenie też może być ciężko, ale jak już Patryk obali to z góry powinien dobrze skontrolować.
Kurs na Patryka zbyt mały by warto było go grać.
Szósta walka: Michał Kita(1.20) vs Ricardo Prasel(4.56).
Kita w Gliwicach pokonał Marka Samociuka, wracając tym samym na serie zwycięstw.
W Radomiu przywita on nowwgo zawodnika
KSW, byłego bramkarza min Chelsea Fc Ricardo Prasela. Nie będzie to walka tak jednostronna jak pokazują to kursy.
Prasel w zawodowym ma stoczył 14 walk wygrywając 11 z nich, bił się wszędzie p, nawet w programie Dany White’a przegrywając z Don’talem Mayesem, ale tez dał dobrą walkę z Mikhailem Mokhatkinem. W swoich walkach pokazywał poprawną stójkę ale głównie korzysta z prób obaleń i zajść za plecy, szukając poddań albo kontroli.
W 1rd będzie ciekawie bowiem wtedy Michał Kita jest najgroźniejszy potrafi mocno uderzyć , obalić ale potem od 2 pęd już wychodzą braki kondycyjnie, spodziewam się, że Prasel będzie chciał klinczować w 1rd mecząc tam Kitę i potem w dalszej fazie pojedynku przejmie stery, tym bardziej, że posiada on bardzo dobre warunki fizyczne: 2m wzrostu i prawie 2m zasięgu, które w szermierce ze zmęczonym Kitą dużo dadzą.
Jednak nie można jednoznacznie stwierdzić, że Prasel 1rd przetrwa, przez co granie tej walki przy kursie na Kite jest mało logiczne.
Siódma walka: Damian Janikowski(1.30) vs Tomasz Jakubiec(3.53).
Miejmy nadzieje, że Jakubca ominie pech, który ostatnio go trapił i uda mu się zawalczyć z Damianem.
Walka zapowiada się ciekawie, Damian Janikowski z walki na walkę walczy mądrzej w stójce już nie wkłada całej siły w każdy swój cios, bije kombinacje, kopie dużo lowkickow, zapasy na wysokim poziomie, kondycja z walki na walkę tez lepiej rozkłada siły.
Jakubiec to lepszy uderzacz, składa lepsze kombinacje, jest agresywniejszy, jednak tutaj kontra na te agresje będzie zagrożenie zapaśnicze ze strony Damiana, tym bardziej, że Jakubiec defensywnych zapasów na najwyższym poziomie nie ma i psychologiczne walka z pleców nie jest dla niego zła, wstawanie z parteru też do najlepszych nie należy tym bardziej, że Janikowskiego uważam w tej walce za zawodnika silniejszego fizycznie, stąd uważam, że Janikowski wygra te walkę, najprawdopodobniej na punkty, jednak 1.30 nie zachęca do gry.
Ósma walka: Tomasz Romanowski(2.96) vs Michał Pietrzak(1.40).
Pierwotnie miało dojść do rewanżu Pietrzaka z Musaevem, jednak przez wiadomo co do tej walki nie dojdzie ale
KSW znalazło bardzo dobre zastępstwo jakim jest Tomasz Romanowski i ja osobiście nie skreślam Tommego w tej walce. Pietrzak w walce z Musaevem pokazał, że te zapasy, które ma nie mają przełożenia w walkach z zawodnikami o dobrym tdd albo jak z Musaevem dobrym zapaśnikiem, do tego w tej walce z Rosjaninem przy większym tempie w 2i3rd próby obaleń ze strony Pietrzaka były nieliczne a jak już były to były one bardzo czytelne i słabej jakości.
A Tommy ma naprawdę dobre tdd na ostatnie 13 walk obalany był tylko 2 razy! Raz z Kinclem i raz z Khiramagomedovem a w stójce Tommy jest aktywniejszy, ma te stójkę lepiej ułożoną i jak wybroni próby obaleń ze strony Pietrzaka to w stójce zajedzie i wypunktuje Michała, stąd tak wysoki kurs na Tommego kusi pograć go na jakimś solo.
Dziewiąta walka: Salahdine Parnasse(1.60) vs Daniel Rutkowski(2.34).
Walka wieczoru gali w Radomiu i w walce o pas nie kto inny jak Daniel Rutkowski człowiek z Radomia, który walkę o pas wywalczył pokonaniem Filipa Pejicia ale po obejrzeniu tej walki jeszcze raz na chłodno uważam, że czeka go ciężka walka. Pisząc i czytając o Rutkowskim można przeczytać, że ma znakomite zapasy a mimo to w tamtej walce nie udało mu się obalić Pejicia, 1rd przegrał, dopiero potem w 2rd udało mu się skończyć rywala kopnięciem na głowę.
I to trzeba porównać do walki Parnasse z Pejiciem, tam Parnasse wypadł dużo lepiej i udało tam mu się obalić i poddać Pejicia.
Rutek to nie zapaśnik w stylu zawodników z Dagestanu czy ogólnie w rosyjskim stylu zapasów, Rutek to taka
polska szkoła zapasów. Parnasse samą mobilnością jest w stanie obronić się przed próbami obaleń Rutka, już nie mówiąc o solidnych defensywnych zapasach po jego stronie.
W stójce Rutkowski z walki na walkę wyglądał lepiej, tym bardziej po występach w walkach bokserskich, jednak ja mimo to wyżej cenie stójkę Salahdina, kapitalnie i szybko pracuje na nogach, wyprowadza bardzo dobre dystansujące ciosy proste, których siłę widzieliśmy w walce rewanżowej z Torresem na gali w Gliwicach.
Uważam, że jeśli Rutek nie znokautuje w tej walce Francuza to nie wygra tej walki na punkty.
Szybkość,
boks i tdd Parnasse to te elementy, które mogą być dla Rutka nie do przejścia.
Podsumowując, jest to ciężka gala do gry trudno jest tutaj znaleźć coś sensownego do zagrania stąd wyjątkowo dzielę się tylko spojrzeniami na całą kartę walk a lepsze typy widzę na gale
UFC w Londynie i tam już będzie co grać