@ DIMA2015
Bardziej niż o walce o pas mówi się o walce z Fedorem
Ludzie uwierzyli bo
pudzian od początku kariery zrobił ogromny krok w przód, mimo że jego walki polegają głównie na leżeniu i lekkim obijaniu przeciwnika z góry.
Pudzian lubi "łapać i rzucać" a nie podnosić, a idąc tym śladem, co do "ciężkich łap" to ten sam człowiek który powiedział ten tekst odnośnie łapania i rzucania, mowa o samozwańczym mistrzu całej galaktyki i ojcu chrzestnym Polskiego
MMA, Mirku Oknińskim, dawno temu odniósł się właśnie do ciosu Mariusza, powiedział wtedy że jego ciosy nie mają siły, przeciwnie do nóg. I jestem tego samego zdania, widzieliśmy to np w walce z Thompson, bił bił, ale ubić nie mógł. To że udało się trafić Rollesa, który już nie ma tego czegoś, co potrzeba do wygranej, to nie znaczy że Mario ma dynamit w łapie.
Co do Grahama, w walce z przeciętnym Bedorfem pokazał się z zajebistej strony, liczyłem że ubije Karola, gdy jeśli mnie pamięć nie myli w 3ciej rundzie ruszył na niego bardzo mocno. Wiadomo stójka i doświadczenie = mistrzostwo którym niewątpliwie był Peter.
Jego ostatnie walki w
mma to głównie przegrane, lecz potrafi jeszcze pokazać się z dobrej strony.
K&L doskonale wiedzą jaką promocją dla nich była by walka Fedora z Pudzianem na Rizin, jestem ciekaw czy uczynili coś w te stronę?
Walka ciężka do typowania bo scenariusze mogą być trzy, albo
Pudzian standardowo będzie obalał i przeleży na Grahamie każdą rundę, jak było z Nastkiem, albo Graham ubije Pudziana w stójce, lub też zobaczymy coś zupełnie innego
Po takim kursie zapewne wiele ludzi zaryzykuje i postawi na Grahama, nie dziwi mnie to, bo szansa jest, lecz osobiście obok tej walki przechodzę bardzo szerokim łukiem
Goran Reljic -
Tomasz Narkun @ 1.57
Kurs na Żyrafe mocno poleciał, ja zagrałem go zaraz po wrzuceniu typów na
betclick po 1.90
Po przegranej pierwszej walce z Goranem przegranej przez niejednogłośną decyzje, Narkun szybko zwyciężył z Cebulą na poprzednim
KSW, widać było u niego głód zwycięstwa, on doskonale wie że teraz jest najlepszy jego czas i musi iść z po pasek
KSW jak najszybciej. Jest młody, ma świetny parter, z resztą tego chyba mówić nie muszę 10 zwycięstw, 10 poddań, jeśli zdobędzie pas i wygra kilka walk, może iść sporo w górę, co w tej federacji nie powinno być wielkim problemem.
Stójka Tomka jest przeciętna chociaż w pierwszej walce z Goranem mimo takich szaleńczych ataków bez gardy na Chorwata, szło mu całkiem nieźle, często trafiał, nie tylko ciosami ale i kopnięciami, bardzo dużo "wyprowadził" kolan, które dochodziły.
Jeśli chodzi o zapasy, pokazywał się z bardzo dobrej strony, sporo sprowadzał i ładnie kontrolował walkę.
Kilkukrotnie straszył kilkoma próbami poddań, najbardziej gilotyną, no ale niestety wtedy się nie udało.
Martwić się można tylko o jego przygotowanie tlenowe.
Aktualnie nie widzę innej opcji, jak wygrana Narkuna przed czasem.
Marcin Różalski - James McSweeney @ 2.40
Bardzo duży kurs na Różala!!
Obaj panowie bez wątpienia klasa w stójce, co do tego nikt nie ma zastrzeżeń.
Doświadczenie jeśli chodzi o
MMA, raczej nie powinno tutaj mieć dużego znaczenia, zawodnicy wywodzący się ze stójki nigdy nie będą cudownymi grapplerami, bynajmniej rzadko zdarza się by zawodnik typowo stójkowy, będący już bliżej końca kariery stał się dobrym chwytaczem.
James jak i Marcin nie boją się otwartej bitki, a idąc tym tropem, myślę że z psychiką Różala i z jego podwójną gardą, nie będzie kalkulował, będzie szukał otwartej bitki bez gonitw po klatce i prób sprowadzeń.
Jego charakter w połączeniu ze wspaniałą bazą stójkową i mocną głową = KOzak
do tego warto zaznaczyć że walka w klinczu, też raczej powinna być po jego stronie, jak wiadomo przez te kilka lat nie próżnował i naprawde sporo pokazał i udowodnił, tak samo w technikach parterowych.
Oglądałem walki McSweeneya, z tego co udało mi się zauważyć to nieprzewidywalna stójka, często biorące góre emocje i ataki bez gardy, szukanie na siłę szczęki rywala i zaznaczenie że to on jest samcem alfa. Takie napalone próby szybkiego ubicia, już wielokrotnie były weryfikowane przez przeciwników, mam nadzieję że tak samo będzie i tym razem.
We wszystkich 3ch płaszczyznach osobiście podpisałbym się bardziej pod Różalem.
Wg mojego skromnego zdania to on jest bardziej ułożonym zawodnikiem jak na ten moment.
Rafał Moks - Jim Walhead @ 2.40
Kolejny Polski underdog - Kulturysta
Jeśli chodzi o takowe podejście buka, w cale się nie dziwię, na pewno bardziej ułożonym zawodnikiem
MMA jest "judo"
Jego stójka jest na pewno o klasę lepsza od stójki kultiego, do tego dorzucamy czarny pasek w Judo i bardzo dobry parter, to daje nam naprawdę konkretnego zawodnika.
Szczerze mówiąc bardziej jako rywala Jima wolałbym Asłana.
Ale wracając do atutów obu panów, Kulti ostatnie walki to 4 wygrane przez poddania co więcej wszystkie przez gilotyne i jedna przegrana przez decyzje. Oglądając ostatnią walkę z Saidovem można było zobaczyć jak przygotowanie taktyczne potrafiło zniszczyć cały plan Berserkera. Jeśli Jim postara się utrzymać walkę w stójce i w jakiś sposób będzie kontrolował próby obaleń, to Rafał raczej nie będzie miał większych szans.
Patrząc realnie, brak mu siły ciosu, przez co nie idzie pewnie po swoje jeśli chodzi o stójkę, patrząc na obalenia, ma świetny timeing co było widoczne wiele razy, do tego parter na wysokim poziomie, głównie 2 firmówki gilotyna i skrętówka, no coż to są
mieszane sztuki walki, tutaj nic nie jest pewne, wiele może zależeć od predyspozycji dnia obu panów.
Więcej emocji powinno spoczywać na Walheadzie, gdyż to on walczy u siebie i z czysto ludzkiego podejścia będzie chciał pokazać się jak najlepiej w tak "dobrej" organizacji na swoim podwórku.
Walka nie powinna dotrwać do decyzji.
Reszty walk nie ruszam, na Gamera za mały kurs, a co do walki Borysa z Jesse i Pudziana z Grahamem zbyt duża nieprzewidywalność.
Powodzenia!