Kontrolujecie się? Najwiekszę przegrane

[Usunięty użytkownik 112896]

Witam . "Zainspirowany" moimi tegorocznymi porażkami chciałbym zadać każdemu to pytanie . Prześledziłem ostatnio historie wpłat ze skrilla na bet365 i się okazało że tylko w tym roku wyszedłem na -4000zl???? z czego -2000 zaliczyłem w grudniu ???? . Skontrolowałem cała historie od początku istnienia mojego konta i wyszło mi że jestem na minusie -7000????. Gram od 10 lat i zastanawiam się czy dalsza gra ma sens ? Jestem ciekaw jakie są wasze największe przegrane ?

 

[aka-shakal]

Pisałem już kiedyś o tym - polecam każdemu wysłać zapytanie do wszystkich firm bukmacherskich gdzie macie założone konta z prośbą o swój bilans wpłat i wypłat od początku założenia konta, plus na oko ewentualnie dodać bilans z gry ziemniaków.
Wtedy macie czarno na białym bilans swojej gry, jeszcze dodam, że warto podzielić na ilość miesięcy odkąd zaczęliście grać i macie kwotę ile wydajecie miesięcznie na zakłady.
Pan powyżej mówi, że gra 10 lat czyli jest to 120 miesięcy, przegrał 7000. Wychodzi 58,33 zł miesięcznie. Czy to dużo? Patrząc na to ile przegrałeś w ciągu 10 lat, a ile przegrałeś w tym roku, to dobrze że w ogóle zastanowiłeś się nad swoją grą.
Wyjścia są dwa:
- zrezygnować z gry
- grać za 0,5-2% budżetu, ZMIENIĆ PLAN GRY
Ja nie raz widzę osoby na forum które od dobrych np. 5 lat grają cały czas to samo, znaczy podobnie i liczą na uzyskanie innego rezultatu. Właśnie o tym mówi jeden z podpisów w mojej sygnaturze:
* Albert Einstein - Szaleństwem jest: "Robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów."

 

[gostek365]

Witam . "Zainspirowany" moimi tegorocznymi porażkami chciałbym zadać każdemu to pytanie . Prześledziłem ostatnio historie wpłat ze skrilla na bet365 i się okazało że tylko w tym roku wyszedłem na -4000zl???? z czego -2000 zaliczyłem w grudniu ???? . Skontrolowałem cała historie od początku istnienia mojego konta i wyszło mi że jestem na minusie -7000????. Gram od 10 lat i zastanawiam się czy dalsza gra ma sens ? Jestem ciekaw jakie są wasze największe przegrane ?

Witaj , sumy które podajesz dla jednych będą bardzo wysokie dla innych niezauważalne . Czas 10 lat jak piszesz jest odpowiednio długim czasem aby ocenić czy zakłady bukmacherskie są dla ciebie . Jeśli zamierzasz to traktować jako rozrywkę to graj małymi stawkami bardzo małymi bo wtedy nie odczujesz straconej kasy a emocje z ewentualna wygrana i tak będą . Jeśli chciałeś grać na poważnie za wysokie kwoty to już sam sobie odpowiedziałeś czy to ma sens w twoim wypadku , przykro mi ale jak przez 10 lat inwestowania w zakłady nie nie jesteś w stanie regularnie ogrywac popularne softbuki to dalsza gra tego nie zmieni i nagle nie zaczniesz wygrywać , okres 2 /3 lata nauki gry na w miarę rozsądnych stawkach już daje odpowiedz na pytanie czy będziemy zarabiać czy tracić , wszyscy wygrywać nie mogą . Co do straconej kasy to już tak jest ją wiele lat temu jako nowicjusz też zaczynałem od wtop , wzamian uczyć się na małych stawkach , były dni w których przegrywałem moja miesięczna wypłatę która zarobiłem za granicą , na szczęście szybko się obudziłem przestałem grać w zakładach live zacząłem się uczyć zdobywać wiedzę o zakładach , jest jedną strona która mi w tym bardzo pomogła ale nazwy nie mogę podać bo to by było uznane jako reklama , i nie chodzi mi o stronę z cudownym systemem bo takie rzeczy to tylko w bajkach tylko o wiedzę która tam zdobyłem , na tym forum też kilka osób dobrze pisało o zakładach ale ich mądre wpisy szybko giną wśród piranii które nie rozumieją jak można zarabiać na zakładach . I nie przejmuj się że po 10 latach nie wygrywasz bo nie każdy będzie mistrzem świata na 100 metrów nie każdy prezesem banku, mechanikiem czy fizykiem .

 

[petmay]

Ja zacząłem dokładnie notować każdy swój singiel (bo tylko tak gram) od lipca, kiedy gram nową metodą. Prowadzę dokładną statystykę dzienną, tygodniową, miesięczną, a także poszczególnych lig. Było tego od tego czasu ok. 3 tys. typów, a więc jest już dość wiarygodna próbka. Yield wyszedł za ten okres 26 %. Co ciekawe, to ilość wygranych do przegranych meczów, to stosunek 45-55 %. Kursy wyłącznie pow.2.0 (średnia 2.7). Potrzebna jest w tym przypadku wręcz wojskowa konsekwencja i oczywiście jakiś mały kapitalik na początek, bo np. w sobotę trzeba obstawić z 50-60 typów. Każdy powinien znaleźć odp.metodę gry dla siebie. Broń Boże nie brać typów od kogoś i się w ten sposób uzależniać.

 

[Usunięty użytkownik 112896]

Hm Tak po prawdzie "na powaznie" zacząlem grać od 3 lat , wczesniej gralem za grosze max wplata 100zl na caly rok. Ale ostatnimi czasy udało mi sie z 10 zl grajac przez miesiac pilke nozna zrobic z tego 100zl. Wiec pomyslelm ze skoro z 10 zrobilem 100 to z 1000 powinienem zrobic 10000! no ale niestety porazka i stan konta 0.00 po miesiacu . Potem była koszykowka i znow podobna sytuacja ze 100 zl zrobilem 600 w 5 dni . I znów wpłacilem 1000 i tym razem sie nie udało .. Ale AKASHAKAL podsunął mi ciekawy pomysł . Będę wpłacał max 100 zl na miesiac na konto . Wtedy nawet w przypadku samych porazek strata nie zaboli.. Dzięki za podpowiedzi . Mój przykład niech służy ku przestrodze dla młodych graczy i nie doświadczonych

 

[doberman]

Hm Tak po prawdzie "na powaznie" zacząlem grać od 3 lat , wczesniej gralem za grosze max wplata 100zl na caly rok. Ale ostatnimi czasy udało mi sie z 10 zl grajac przez miesiac pilke nozna zrobic z tego 100zl. Wiec pomyslelm ze skoro z 10 zrobilem 100 to z 1000 powinienem zrobic 10000! no ale niestety porazka i stan konta 0.00 po miesiacu . Potem była koszykowka i znow podobna sytuacja ze 100 zl zrobilem 600 w 5 dni . I znów wpłacilem 1000 i tym razem sie nie udało .. Ale AKASHAKAL podsunął mi ciekawy pomysł . Będę wpłacał max 100 zl na miesiac na konto . Wtedy nawet w przypadku samych porazek strata nie zaboli.. Dzięki za podpowiedzi . Mój przykład niech służy ku przestrodze dla młodych graczy i nie doświadczonych

Niestety zakłady bukmacherskie to hazard. A człowiek jest podatny na tego typu ''używki'' Twój bilans nie jest w żaden sposób dla mnie zaskoczeniem. Warto zadać sobie pytanie czy chcesz grać dla zabawy czy grasz dla wygranej?. Ponieważ grając maksymalnie 1-2 spotkania minimalizujesz ryzyko. Warto także dokształcić w zakresie inwestowania o czym wspomniał Aka Shakal.

 

[venez77]

Ale ostatnimi czasy udało mi sie z 10 zl grajac przez miesiac pilke nozna zrobic z tego 100zl. Wiec pomyslelm ze skoro z 10 zrobilem 100 to z 1000 powinienem zrobic 10000! no ale niestety porazka i stan konta 0.00 po miesiacu .

Mam bardzo podobnie. Wpłaciłem 25zł do buka i przez 2 tygodnie doszedłem do ponad 300. Od razu pojawiła się myśl - o ja głupi, przecież mogłem wpłacić 250zł i miałbym 3000 Ale wtedy przyszła czarna seria i zjechałem do ok 100. Nie wchodziły nawet single z niskim kursem. Nagle los się odwrócił i w ciągu 2 dni z tych 100zł znów się wybiłem na ciut ponad 300. I oczywiście zaraz potem zjazd. ????
Mam wrażenie, że wpadłem w jakieś pechowe widełki, bo ilekroć przekroczę 300zł, zaczyna się czarna seria. Tak było już 6 razy.
Ale wiem, jak oszukać los - jak teraz dojadę do 300zl, to wypłacę 200 i znów się zacznę wspinać

 

[cristovao]

ja kiedyś ze 100 zł zarobiłem 4800 zł ale koncertowo to przegrałem jak jakiś amator i zostało mi z tego 600 zł, jak wygracie dużo kasy (zależy ile dla Was to dużo znaczy: 500 zł, 1000 zł, 2000 zł lub więcej) to nie ma co kombinować i się kusić dalej pomnażaniem, ja już kiedyś tej srogiej lekcji dostałem a cieszyłem się z tych 4800 zł bo to było przed Wielkanocą i mówię, że prezentów kupię, jakiś wypad a tu na tydzień przed znikało z konta aż zostało 600 zł na otarcie łez

 

[kuchcik]

@Cristovao
Imo jeśli się czegoś takiego nie przeżyło na własnej skórze (obj. czy była to wygrana z zakładów/kasyna) to bagatelizuje się takie rady i wierzy w niemożliwe.
Z czasem każdego to dotknie i będzie wspominać niektóre banalne posty

 

[kris_nh]

Pisałem już kiedyś o tym - polecam każdemu wysłać zapytanie do wszystkich firm bukmacherskich gdzie macie założone konta z prośbą o swój bilans wpłat i wypłat od początku założenia konta, plus na oko ewentualnie dodać bilans z gry ziemniaków.
Wtedy macie czarno na białym bilans swojej gry, jeszcze dodam, że warto podzielić na ilość miesięcy odkąd zaczęliście grać i macie kwotę ile wydajecie miesięcznie na zakłady.
Pan powyżej mówi, że gra 10 lat czyli jest to 120 miesięcy, przegrał 7000. Wychodzi 58,33 zł miesięcznie. Czy to dużo? Patrząc na to ile przegrałeś w ciągu 10 lat, a ile przegrałeś w tym roku, to dobrze że w ogóle zastanowiłeś się nad swoją grą.
Wyjścia są dwa:
- zrezygnować z gry
- grać za 0,5-2% budżetu, ZMIENIĆ PLAN GRY
Ja nie raz widzę osoby na forum które od dobrych np. 5 lat grają cały czas to samo, znaczy podobnie i liczą na uzyskanie innego rezultatu. Właśnie o tym mówi jeden z podpisów w mojej sygnaturze:
* Albert Einstein - Szaleństwem jest: "Robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów."

czy aby na pewno?
BAH pisze:

Panie ..........,
Tak jak już informowaliśmy podczas wcześniejszej korespondencji nasz serwis nie wysyła zestawień. Informacje do wglądu ma Pan jedynie na koncie gracza.
Wykonanie bilansu nie jest możliwe.
Życzymy miłego dnia.


W chwili obecnej na koncie gracza dostępna jest lista zakładów z ostatnich sześciu miesięcy oraz historia płatności od 2013 roku. Udostępnienie pozostałej części nie jest możliwe historii nie jest możliwe.


CAŁOROCZNY tez coś zdziwia: po co to Panu?

ostatni ich email. Czekam na kolejny.

Zadałem też pytanie bwin, pinnacle, unibet, sportingbet i expekt, zobaczymy czy prześlą !!!

 

[gelo85]

Nie prześlą, bo jak gracz zobaczy, że przez te lata przegrał dobry samochód albo pół mieszkania to może się zastanowi i więcej nie wpłaci.

 

[zksstal]

CAŁOROCZNY tez coś zdziwia: po co to Panu?

betowi to odpisz że chcesz zobaczyć historię swojej gry i niech przygotowują takie zestawienie i nic nie gadają. Mnie i niejednemu userowi takie przesłali, choć swoje trzeba było odczekać. Jak z innymi bukami nie wiem

 

[amindada]

Takie całościowe zestawienie - suma wpłat/wypłat jest w Leonbets, jest też chyba w Oddsringu i jest możliwość podglądu na stronie głównej

 

[fanatyk1916]

Ja osobiście jeszcze nie znam nikogo kto na zakładach się czegoś dorobił.
W swojej grze zauważyłem coś takiego jak passy wygranych , passy gdzie zawala jeden mecz i passy przegranych gdzie nie wchodzi najprostszy zakład a czego się nie dotnę to jest na odwrót.
Passy przychodzą jedna po drugiej i tak w kółko. Grałem małymi stawkami , grałem dużymi , grałem małe kursy , grałem i duże.
Nie ma na to sposobu.
Gram jakieś 12 lat i mało wyciągałem wniosków. Z miesiąc temu zrobiłem sobie rachunek sumienia i powiedziałem sobie że po co mam oddawać zarobione pieniądze komuś kogo nawet nie znam...
Zrezygnowałem z jakieś wariackiej gry i wysokich stawek i jednie jak teraz sobie gram to małe kursy i zaczynam grać od małej stawki powiedzmy 12 razy ALL IN kurs 1,40.
Jak przegrywam na 3-4 progu to tracę mała kwotę i od małej znowu zaczynam.
To pozwala mi czerpać jakąś radość z obstawiania i np oglądania meczu a zarazem pozwala mi nie przegrywać kolosalnych sum bo zrozumiałem że ktoś taki jak my nie ma szans walki z bukiem.
6-7 lat temu wyniki były bardziej przewidywalne.

 

[Usunięty użytkownik 112896]

Fanatyk masz bardzo dużo racji . Mam dokładnie takie same spostrzeżenia . Też gralem juz różnymi sposobami systemami i za każdym razem co sie wygra to sie przegra hossa i bessa na okrągło . Trzeba ta grę traktować jedynie jako zabawę bo zarabiać na tym sie nie da a napewno nie długofalowo

 

[petmay]

Ja osobiście jeszcze nie znam nikogo kto na zakładach się czegoś dorobił.
W swojej grze zauważyłem coś takiego jak passy wygranych , passy gdzie zawala jeden mecz i passy przegranych gdzie nie wchodzi najprostszy zakład a czego się nie dotnę to jest na odwrót.
Passy przychodzą jedna po drugiej i tak w kółko. Grałem małymi stawkami , grałem dużymi , grałem małe kursy , grałem i duże.
Nie ma na to sposobu.
Gram jakieś 12 lat i mało wyciągałem wniosków. Z miesiąc temu zrobiłem sobie rachunek sumienia i powiedziałem sobie że po co mam oddawać zarobione pieniądze komuś kogo nawet nie znam...
Zrezygnowałem z jakieś wariackiej gry i wysokich stawek i jednie jak teraz sobie gram to małe kursy i zaczynam grać od małej stawki powiedzmy 12 razy ALL IN kurs 1,40.
Jak przegrywam na 3-4 progu to tracę mała kwotę i od małej znowu zaczynam.
To pozwala mi czerpać jakąś radość z obstawiania i np oglądania meczu a zarazem pozwala mi nie przegrywać kolosalnych sum bo zrozumiałem że ktoś taki jak my nie ma szans walki z bukiem.
6-7 lat temu wyniki były bardziej przewidywalne.

Ja też nie znam osobiście takiej osoby, ale to chyba nic dziwnego bo znam tylko dwóch graczy. Piszesz, że zawala Ci jeden mecz i wszystko pada. Jak można uzależniać passę od jednego meczu?

 

[szatan666]

Bawi mnie jak ludzie wmawiają sobie że z bukiem nie da się wygrać mimo że nawet na tym forum było wiele osób, które generowały stały profit (jeszcze ze dwóch się ostało)
Na pewno ciężko go robić jak ktoś sobie wymyśla pseudo systemy i szuka kursu 1.4 zamiast szukania value.

 

[kris_nh]

betowi to odpisz że chcesz zobaczyć historię swojej gry i niech przygotowują takie zestawienie i nic nie gadają. Mnie i niejednemu userowi takie przesłali, choć swoje trzeba było odczekać. Jak z innymi bukami nie wiem

napisali, że prześlą jak ich zrąbałem

Najszybszy był Pinek , Sporting tez ma wysłać, b,a,h leci w gumki, ale tam mam historie z 2013 z konta gracza a to mi wystarcza bo w tych latach tam grałem jak bonusami obracałem. Najbardziej mnie interesuje Onibet i chyba tez wyslą

 

[aka-shakal]

Ja osobiście jeszcze nie znam nikogo kto na zakładach się czegoś dorobił.
W swojej grze zauważyłem coś takiego jak passy wygranych , passy gdzie zawala jeden mecz i passy przegranych gdzie nie wchodzi najprostszy zakład a czego się nie dotnę to jest na odwrót.
Passy przychodzą jedna po drugiej i tak w kółko. Grałem małymi stawkami , grałem dużymi , grałem małe kursy , grałem i duże.
Nie ma na to sposobu.
Gram jakieś 12 lat i mało wyciągałem wniosków. Z miesiąc temu zrobiłem sobie rachunek sumienia i powiedziałem sobie że po co mam oddawać zarobione pieniądze komuś kogo nawet nie znam...
Zrezygnowałem z jakieś wariackiej gry i wysokich stawek i jednie jak teraz sobie gram to małe kursy i zaczynam grać od małej stawki powiedzmy 12 razy ALL IN kurs 1,40.
Jak przegrywam na 3-4 progu to tracę mała kwotę i od małej znowu zaczynam.
To pozwala mi czerpać jakąś radość z obstawiania i np oglądania meczu a zarazem pozwala mi nie przegrywać kolosalnych sum bo zrozumiałem że ktoś taki jak my nie ma szans walki z bukiem.
6-7 lat temu wyniki były bardziej przewidywalne.

1. Nie znasz, ok. Ale czy szukałeś takich osób? Czy czekałeś na to, aż same Ci się napatoczą? Przejrzałeś fora, inne, zagraniczne, zamknięte, serwisy itd.? Dominik Pańka Polak zgarniał największe pule z turniejów pokerowych.
2. Passy wygranych/przegranych to statystyka.
3. Nie ma sposobu? Kliknąłem w Twój temat po 12 LATACH DOŚWIADCZENIA, a ty grasz taśmy z kilkoma meczami:
https://forum.bukmacherskie.com/f15/fanatyk1916-vs-bet365-125341-35.html
Odpowiedz sobie sam czy taka gra to jest SPOSÓB.
4. Teraz Twój kolejny genialny sposób to Alinka po 1,40.
Po 12 latach gry:
Twój wniosek:
ładować 4 razy kurs 1,10 na taśmę i grać Alinką
https://forum.bukmacherskie.com/f35/all-in-niskie-kursy-droga-do-nagrody-141377.html
Kolejny wniosek: januszowe taśmy
https://forum.bukmacherskie.com/f15/fanatyk1916-vs-bet365-125341-35.html
Pisałem już o tym wcześniej, a dokładnie to cytat słów A. Einsteina.
* Albert Einstein - Szaleństwem jest: "Robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów."
Gość w VIP TYPACH Gucci od NFL w ciągu małego okresu czasu udowodnił tematem, że można zarobić 10 tysięcy złotych, euro, funtów, jenów, czy kopiejek...
Ktoś mówi, że nie da, gra zaprzeproszeniem "*****" i ma pretensje do świata . Zmień swój plan gry na 2017 rok!

Złota rada: ​

Pamiętajcie, że nie każdy w życiu odnajdzie się w inwestowaniu pieniędzy. Jeżeli u Was to się nie sprawdza to w poszukajcie innej pasji, być może to będzie dla Was programowanie, sport, taniec, muzyka, podróżowanie, prowadzenie biznesu czy cokolwiek innego w czym się sprawdzicie i odniesiecie sukces.

 

[fanatyk1916]

Panie SHAKAL napisałem że "nie znam OSOBIŚCIE" w necie jest mnóstwo milionerów utrzymujących się dzięki ogrywaniu buka , Ty zapewne też nim jesteś ????
Ja doszedłem do wniosku że na tym nie zarobię bo może nie jestem konsekwentny , bo może się do końca nie znam , bo może jeszcze coś innego.
Obrałem sobie kierunek ALLIN nie po to że myślę na tym zarabiać tylko po to aby minimalizować straty ????
I tak wpłaciłem 20 zł wczoraj pierwszy kupon wszedł , drugi nie więc jestem 20 PLN.
Za dzień dwa zacznę znowu od 20 PLN i tak w miesiącu może przegram 100-140 zł a nie 1000-1400 PLN ????
Może za miesiąc - dwa przestanę grać w ogóle.
I jeszcze jedno - mówimy o zakładach sportowych a ty wyjeżdżasz z jakimś kolesiem z wykopalisk od pokera....