Konflikt na Ukrainie

[adamo80]

I znowu Tusk namawia tylko nie łagodźcie sankcji, a przecież Putin dotrzymuje umów z Mińska. Gdzie cukierek ?
Wpie...ją nas w tą wojnę. Po co ? Bez sensu. Niech sobie Ukraina radzi sama tym bardziej, że w czasie wojny nas krzywdzili. Pogorszyliśmy tylko sobie stosunki z Rosją, a cały ten Majdan i konflikt Zachodniej i Wschodniej Ukrainy to ciężki temat i wcale nie jednoznaczny. Ukraińcy sami się powinni dogadać. W wyniku puczu obalono Janukiewicza, który jako tako scalał wschód i zachód i dano Poroszenkę z aspiracjami zachodnimi, ale wschodnia Ukraina tego wcale nie chce. I Putin ma rację mówiąc, że to jest gra o wpływy na Ukrainie - jak najbardziej. Fakt, że to on zaczął się pierwszy wtrącać, ale Ukraina też powinna wiedzieć z kim graniczy. To nie jest tak, że cały naród Ukraiński albo nawet 80% popiera Poroszenkę.

 

[yar000]

EDIT: widzę, że wrzuciłem to samo co Edi8 w innym miejscu. Usuwam aby nie powielać bytów, choć do tekstu dodany był tu mój komentarz.

 

[aka-shakal]

Osobiście uważam, że za rok-dwa może wybuchnąć wojna.
Tyle razy się mówiło, że 7 lat po kryzysie światowym, a takowy był ostatnio w 2007-2009 roku wybucha WŚ czyli przypada to mniej więcej na rok 2016-2017. Tak też było mniej więcej 100 lat temu to i nie widzę powodu by nie miało stać się teraz. Wojny niestety były są i będą.
Co potwierdza moją tezę?
- Komorowski podpisał w kwietniu ustawę na wypadek wojny itd. Mniej więcej jest tam zapisane kto będzie dowódcą i takie tam szczegóły o których nie mam za bardzo pojęcia. Czemu akurat teraz? Jakiś przypadek?
- U naszych wschodnich sąsiadów trwa wojna od dobrego roku. Już wcześniej były pomarańczowe rewolucje, ale teraz w końcu doszło do konfliktu zbrojnego. Tak naprawdę jest to wojna pomiędzy Stanami Zjednoczonymi w sojuszu z Unią Europejską, a Rosją. Dodam do tego, że ten cały prezydent Poroszenko wywodzi się z rodu mołdawskich żydów.
- Te wszystkie pokojowe ćwiczenia na morzu, lądu, wspólne skakanie spadochroniarzy, przejazdy Amerykanów przez Polskę swoim sprzętem, wspólne treningi, stworzenie szpicy NATO, to nie jest moim zdaniem "pic na wodę" tylko badanie terenu, szykowanie się do grubej bitwy. Zresztą cały dawny blok wschodni i kraje bałtyckie mocno ćwiczą. Przypadek?
- Jesienią dojdzie u nas do wyborów parlamentarnych. Prawdopodobnie PO już nie wygra. Do głosu dosłownie znikąd dochodzą takie osoby jak Kukiz czy Stonoga którzy są mocno radykalni w swych poglądach. Zmieni się prawdopodobnie u nas rząd, a to budzi kolejne moje wątpliwości. Przypadek?
To tylko mój czarny scenariusz mam nadzieję.

 

[tadzin]

Tak też było mniej więcej 100 lat temu to i nie widzę powodu by nie miało stać się teraz

jesli widzisz podobienstwa pomiedzy stanem aktualnym na naszym kontynencie a latami 1918-1939 to wez idz w ksiazki i sie doksztalc, a nie pierdolisz takie glupoty ze nazwanie Ciebie per 'tępak' byłoby obrazą dla 'tępaków'..
Pierwsze pytanie, to kto należy do grupy panstw niezadowolonych z obecnej sytuacji (porownujac do lat 1918-1939 mamy Niemcy, Włochy, Węgry, ZSRR ((Ci to bajali o podbijaniu Europy, a nastepnie swiata to juz w ogole inna bajka)). Chyba ze to sam Putin w ataku apopleksji ma zawojować nie wiadomo co lol.

 

[adamo80]

Ja myślę, że jednak rozejdzie się po kościach. Putin chyba zrozumiał, że w wyniku tego zaangażowania traci tylko gospodarczo, a tak naprawdę we współczesnym świecie tak mocno zdominowanym przez ekonomię to ten kawałek ziemi czyli Doniecka Republika Ludowa i ta druga to nie wiele da. Z 2 strony, mimo, że nie wyrażane oficjalnie, ale myślę, że jednak pojawia się myślenie w UE i USA, że to wcale nie jest takie jednostronne. Dzisiaj Brzeziński powiedział, że aby zakończyć konflikt Nato musi dać gwarancję, że Ukraina nigdy nie wejdzie do tej struktury. Prawda jednak jest taka, że władze Doniecka, ale najważniejsze ludność chce naprawdę niepodległości. Dzisiaj wygląda to tak, że separatyści są w dzielnicach mieszkalnych i stamtąd ostrzeliwują armię ukraińską, a jak ta odpowiada - ginie ludność cywilna. Raz tylko ludzie wyszli i chcieli się zbuntować przeciw takiej taktyce, ale wytłumaczyli im, że w walce bezp. nie mają szans z armią ukraińską. Inna sprawa to fakt, że Rosja jak by chciała to militarnie opanowała by całą Ukrainę w mniej niż tydzień i o tym Poroszenko musi pamiętać, a wie już, że wojskowej pomocy mu nikt nie udzieli bo to mogło by doprowadzić do III wojny światowej. Myślę, że się uda pokojowo zakończyć, ale stosunki między Rosją a UE i USA nie będą już nigdy tak dobre jak za ery Jelcyna i wczesnego Putina.

 

[adamo80]

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,III-wojna-krymska-czyli-skok-na-kase,wid,17727444,wiadomosc.html
Ciekawy artykuł CO OBECNIE DZIEJE SIĘ NA KRYMIE.

 

[dawid.400]

Warto przeczytać!
http://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/atomowe-elektrownie-miedzy-walczacymi-o-lupy/