Kolarstwo 2019 - Pozostałe wyścigi

[sumada90]

Kwiatkowski liderem na Paryż-Nicea!!! W zeszłym roku wygrał Tirreno-Adriatico, a w tym walczy o triumf w wyścigu w stronę słońca. Świetna jazda na płaskich etapach na wiatrach, gdzie mocno się wykruszyła stawka faworytów. Nawet potrafił się obronić po defekcie na 2. etapie, a wydawało się że straci. Jutro czasówka, oby zrobił przewagę.
Dziś zaczął się również wspomniany Tirreno-Adriatico. TTT i kraksa ekipy Bory, gdzie poszkodowani byli Majka i Gatto. Obaj wjechali w kibica, który dostał zaćmienia mózgu i zapragnął przejść na drugą stronę ulicy. Na szczęście dojechali do mety, więc może to nie będzie nic poważnego.
1105821555085492225

 

[sumada90]

Tirreno-Adriatico

​

1. etap
Profil etapu
Ben Hermans - Gianluca Brambilla 2,00 Etoto 60-39
Nie ma zabawy w sprinty, od razu finisz pod górę. Brambille obserwuje od lat, kiedyś nawet myślałem, że będzie z niego niezły góral, ktory nawet duże wyścigi będzie jeździł na siebie. Nie wiem co poszło nie tak ale w ostatnich dwóch latach słabo to wygląda. Jeśli widzisz niezłe miejsce Brambilli na etapie dużego wyścigu - to znak, że był w ucieczce. To mu pozostało, jedyna nadzieja, że zajmie dobrą pozycję. W tym roku jeździ jak przyzwyczaił. W Portugalii niby miejsca nienajgorsze ale jak sie prześledzi jego straty na etapach do zwycięzcy i fakt, że tam jakaś mega mocna obsada nie była to trochę to blednie. Ma być liderem Treka ale źle to wróży.
Hermansowi powinien pasować profil. On takie podjazdy spokojnie, niezbyt trudne lubi jeździć. Odkąd się przeniósł do ekipy z Izraela jest liderem pełną gębą. Wyniki jeśli ktoś popatrzy tylko na miejsca gorsze niż Włoch. Ben jednak jechał Walencję - wyścig trudniejszy i bardzo mocno obstawiony. Oczywiście, nie walczył z najlepszymi o zwycięstwo ale tutaj stawka była bardziej wyrównana i jego straty do topu nie były duże. Do tego taki ma styl, że jak tylko ma możliwość to jeździ w czubie swojej grupy.

 

[grzesznik]

Paris-Nice
Etap 5 Kwiatkowski - Pozostali --> Kwiatkowski 1,60 w STS
Dawno mnie tu nie było. Sezon powoli się zaczyna, kolarze się rozkręcają. Wczorajsza jazda Kwiato bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Jak dał zmianę to rozerwał peleton. Widać, że jest w gazie, że noga podaje. Zwycięstwo w wyścigu jest bardzo realne. Dziś ma szansę znacznie się do tego zbliżyć wygrywając etap jazdy indywidualnej na czas.
1,60 to co prawda mało, ale na początek sezonu do dubelka z derbami Milanu w sam raz.

 

[sumada90]

Gdyby ktoś na jutro chciał sie skusić na Tirreno zagrać Sagana z Modolo (w Etoto nawet kurs 2,00) to informuję: u Sagana ostatnio sześć dni biegunki, kilka kilo mniej. Dziś się nie utrzymał z najlepszymi. Sam mówi, że z dnia na dzień coraz lepiej ale dalej jest słaby. Jutro sprint ale są wcześniej podjazdy więc łatwo nie będzie dla sprinterow.
Rzuciłem się na początku na ten typ ale coś mi się to wydało podejrzane, że tak wystawili kursy i w sumie lepiej chyba odpuścić.

 

[sumada90]

Ale się dzisiaj etap szykuje na Paryż-Nicea. Mocny podjazd do mety. To nie jest to samo co rok temu na Tirreno, gdzie Kwiatkowski się bronił, tutaj będzie o wiele trudniej. Ciekawe jak pojedzie Bernal. Na razie jechał na Kwiatkowskiego, sam mówi, że nie będzie nikt ryzykował wygranej etapu, kiedy mogą przegrać koszulkę. Ciekawe jednak, czy myślał o koszulce dla Michała czy dla siebie... Będzie bardzo ciekawy wyścig ale zanosi się, że nie tylko ten ostatni podjazd. Ciągle wieje, dziś też na trasie ma być bardzo wietrznie. Kwiatkowski i Sky mogą to spróbować wykorzystać bo po co ryzykować na ostatnim podjeździe, że ktoś może im ukraść wyścig skoro można próbować zgubić rywali na wiatrach? Na wcześniejszych etapach to się udawało. Warto obejrzeć.

e/ profil dzisiejszego etapu na Paryż-Nicea. Od 15 transmisja w Eurosporcie.



Tirreno-Adriatico

4. etap

Profil etapu

Richard Carapaz - Roman Kreuziger 2,60 Etoto / 2,80 etoto 12-14

Mocno pod prąd ale jak ja widzę takie końcówki to od razu szukam Carapaza. 1,9km o średnim nachyleniu 10,7%, całe dwa kilometry równo i mocno pod górę. Potem krótki zjazd. Jeden podjazd to mało? To robimy pętle i podjeżdżamy dwa razy. Po tym nie będzie czasu się zjechać, więc kto zostanie ten game over. Dlatego gram przeciwko Carapazowi. W zeszłym roku to ciągle powtarzałem i za każdym razem moje słowa się potwierdzały - Ekwadorczyk to góral typowy, długie podjazdy to jego klimaty. Na krótkich, sztywnych o dużym nachyleniu robi się kłopot i po prostu traci. Nie ma depnięcia i kiedy inni atakują on spływa w dół. Tak było w zeszłym roku na Giro, tak było w Szczyrku na Tour de Pologne. Formę ma niezłą ale profil jest typowo nie dla niego. Jeśli zostanie już na pierwszej rundzie to może sporo stracić. Te zjazdy są bardzo krótkie i nie będzie czasu się zjechać.

Kreuziger zawsze sobie dobrze radził w klasykach. On takie podjazdy lubi. Forma może nie jest znakomita ale z wyścigu na wyścig wydaje mi się, że idzie coraz lepiej i coraz mniej traci do najlepszych. Dla niego profil nie jest przeszkodą ale nawet pewnym handicapem.

Kurs bardzo wysoki ale i typ ryzykowny. Ja gram przede wszystkim nie tyle co na Romka ale przeciwko Carapazowi.

4. etap

Laurens de Plus - Sam Oomen 1,95 Etoto / 1,85 etoto 140:19 kraksa de Plusa

Typ między dwoma perspektywicznymi kolarzami, których nie ukrywam lubię i z ciekawością patrzę na ich rozwój.

Obaj nie są liderami swoich ekip. De Plus jeździ w Jumbo Visma, więc lideruje Roglic. O Słoweńca jestem spokojny, on powinien być w czubie i de Plus nie powinien być uwiązany do pomocy. Sam jeździ w tym sezonie bardzo dobrze, to kandydat na wielkiego kolarza. Takie podjazdy nie są mu straszne - mimo młodego wieku potrafił na Barbanckiej Strzale wejść to TOP10. Co więcej, najlepsze wyniki zazwyczaj uzyskuje na trasach, gdzie w końcówce jest ścianka.

Oomen w zeszłym roku ogromny postęp - 9. miejsce w generalce na Giro, mimo to jakoś wydaje mi się, że w Sunwebie nie do końca jest doceniany. Tutaj wg mnie nie tylko akcje Dumoulina stoją wyżej ale i Soren Kragh Andersen będzie wyżej w hierarchii. To wszystko z powodu czasówki indywidualnej na ostatnim etapie. Obaj w tej specjalności biją Sama o głowę. Z tego powodu myślę, że dziś Oomen może nieć niewdzięczne zadania pracy dla obu kolegów. Soren Kragh był chory na początku miesiąca, przez to musiał odpuścić Omloop ale teraz wydaje się, że jest wszystko ok. Gdyby obaj jechali na siebie to dawałbym szanse 50-50. Po przeanalizowaniu ekip stawiam na de Plusa.

 

[sumada90]

Jeszcze dwa słowa o Paryż- Nicea. Szkoda, że nie udało się Michałowi wygrać wyścigu ale ten podjazd za trudny na ten moment. Sky podjęło jedyną rozsądną decyzję, czyli poświęcili Kwiatkowskiego, za to Bernal mógł bronić koszulki dla zespołu. Może to i lepiej - widać, że forma nie jest najlepsza. Szczyt ma być na Ardeny, przede wszystkim na Liege-Bastogne-Liege. Za to w Tirreno dobrze jedzie Rafał Majka. Szkoda tej kraksy na TTT, bo mógł wykręcić dobry wynik.

Tirreno - Adriatico
7. etap (ITT)
Profil etapu
Nelson Oliveira - Joey Rosskopf 1,65 Unibet / 1,65 STS 12-47 upadek Rosskopfa
Oliveira to bardzo solidny czasowiec. Nigdy faworytem do wygranych nie jest ale w tej szerokiej czołówce się plasuje. Solidnie wygląda od początku sezonu, w Walencji na podobnej trasie 6. miejsce, blisko najlepszych. Jemu wielkiej różnicy nie robi, czy na czas jest 10 czy 30km. Brakuje tego błysku, który pozwoliłby walczyć o zwycięstwo ale TOP10 to jego poziom.
Rosskopf mnie nie bardzo przekonuje. Bardzo chimeryczny i jeździ w kratkę. Preferuje długie czasówki, bo tam potrafi niezłe wyniki wykręcać (jak 2. miejsce na Vuelcie w zeszłym roku). Na krótkich wygląda to o wiele gorzej. To jest kolarz bardziej wytrzymałościowy niż szybki. Jutro tylko 10 km czyli klasycznie jak na początek sezonu. Może być trochę za mało, żeby kolarz CCC miał się zameldować w czołówce.

 

[muminiasty]

No to i ja coś spróbuję z Tirreno, słabo z czasem i możliwością śledzenia na bieżąco transmisji, więc opieram się głównie na suchych wynikach i skrótach, od Milano San Remo mam nadzieję, że cały sezon klasyków będzie wyglądać lepiej
Klasyfikacja generalna Tirreno-Adriatico
Zwycięzca Primoz Roglić 1,65 STS 1 sekunda ???? liczyłem na trochę więcej, ale siedzi
Sprawa jest prosta 10 km i 25 sekund do Adama Yates'a. Słoweniec bez wątpienia jest lepszym czasowcem. Co przemawia przeciwko Roglicowi? Widać było na królewskim etapie, że to jeszcze nie jest najmocniejsza wersja Primoza. Pokrętnie to jeszcze Adam był lepszy na czasówce od swojego brata w Andaluzji, a jak wiadomo Simon wygrał ITT na Paryż-Nicea no ale mnie to nie przekonuje. Rok temu Roglić wygrał z Adamem na tej trasie o 36 sekund, czyli jakby pojechali tak samo to wyścig dla Słoweńca i to z zapasem Mówi się, że koszulka lidera zawsze daje jakiś handicap dla kolarza na czasówkę/ostatni etap, ale w mojej opinii to będzie za mało i Roglić da radę odrobić te 2,5 s/km.
Żeby nie było to typ nie jest jakiś pewny, gram bardziej, żeby się z powrotem wdrożyć i widzę spore szanse, a pary h2h na etap poza opisaną powyżej według mnie raczej niewarte gry ????

 

[sumada90]

Volta Ciclista a Catalunya

​

Klasyfikacja generalna
Miguel Angel Lopez - Steven Kruiswijk 1,71 Etoto 1-5
Wyścig stricte dla górali - dużo podjazów, nie ma czasówek.
Lopez się tu powinien liczyć w walce o czołowe lokaty na zakończenie wyścigu. Wygrany wyścig w Kolumbii, gdzie rywalizował ze swoimi rodakami Quintaną, Martinezem, Uranem, Bernalem, Sosą czy Henao. Potem Paryż-Nicea, która trochę rozmazuje ten obraz. W generalce daleko, przegrał wyścig na wiatrach na płaskich etapach. Zgubił się, został w jednej z grup i zwycięstwo odjechało. Na etapie do Col de Turini potwierdził jednak wysoką formę. Najpierw potrafił się zabrać za Yatesem, potem skontrował mocno i zrobił sporą przewagę na podjeździe. Etap przegrał z Martinezem, który uciekł razem z nim ale pokazał siłę.
Kruiswijk dopiero zaczyna sezon, bo zdążył przejechać tylko Andaluzję, gdzie był 3. w generalce. Tam jednak gór było mało i kluczem do wysokiej pozycji była ścianka na pierwszym etapie i dobrze przejechana czasówka. Gór takich konkretnych jednak było mało. Kruiswijk w ostatnich latach sobie upodobał Katalonię i często tu jeździ. Wyniki to ostatnio dwa razy 7. miejsca. W tym roku myślę, że będzie podobnie czyli wysoko ale ze stratą do ścisłej czołówki. Lopez natomiast może powalczyć o triumf.

 

[sumada90]

3 etap
Profil etapu
Adam Yates - Dan Martin 1,60 STS / Forbet 1-3
Konkretne góry dzisiaj z końcówką na Walter 2000. Podjazd długi, solidny więc tutaj się może dużo pomieszać, jeśli chodzi o generalkę. Adam w świetnej formie od początku sezonu, już w Walencji wygrał etap po ataku na podjeździe. Dobre wyniki w Andaluzji i Tirreno. We Włoszech miał zwycięstwo na wyciągnięcie ręki ale 25 sekund przewagi nad Rogliciem przed czasówką okazało się za mało. Przegrał o sekundę cały wyścig! Szkoda, bo o ile w zeszłym sezonie cieniował mocno to teraz się odbił. Dla mnie dzisiaj jeden z faworytów do wygrania etapu, jeśli nie pójdzie ucieczka. Martin w Walencji z nim przegrywał. Ostatnio miał przerwę od startów, bo miesiąc odpoczywał po Emiratach. Dan to niezły góral ale woli krótkie podjazdy, najlepiej strome. Na długich jest himeryczny - czasem trzyma się dobrze, czasem dość szybko odpada. Adama oceniam jako górala wyżej, do tego forma również przemawia za Brytyjczykiem.

 

[sumada90]

4. etap
Profil
Miguel Angel Lopez - Nairo Quintana 2,30 Etoto 1-6
Wczoraj Quintana wjechał na metę przed Lopezem o dwie sekundy. Nairo trzymał się przy Bernale po jego ataku, potem ciągle w czubie. Nie chciał pracować jednak. Valverde się trochę sypnął, że Kolumbijczyk nie czuł się najlepiej, więc nie wiadomo, czy kolejna mocniejsza akcja by go nie zostawiła z tyłu. Lopez wczoraj spokojnie, nie rwał tylko mocnym tempem dogonił czołówkę. Na mecie został 2 sekundy za pozostałymi.
Dziś profil wygląda na bardzo wymagający. Ja jednak myślę, że dzisiejszy etap do generalki wiele nie wniesie jeśli chodzi o czołówkę. Długie, bardzo długie podjazdy ale procentowo nie jest to kosmos. Średnio 4-5%, więc ciężko będzie się najlepszym urywać. To jest powód, dlaczego idę pod prąd i stawiam na Lopeza. Moim zdaniem na mecie może skoczyć. Końcówka jest do tego korzystna, bo mamy ząbek, króciutko w dół i znowu do góry na metę. Pamiętam jeden z etapów jakiegoś dużego wyścigu, gdzie na podobnej końcówce próbował urwać sekundy. Quintany o takie akcje nie podejrzewam, co najwyżej pójdzie innym na kole. Do tego Lopeza oceniam jako szybszego kolarza.

 

[sumada90]

7. etap
Profil etapu
Steven Kruiswijk - Roman Bardet 1,95 Etoto 9-DNF kraksa Bardet
Dziś koniec wyścigu z rundami po Barcelonie. W ostatnich latach różnie to bywało, zazwyczaj peleton dojeżdża w częściach, grupa się rozrywa na ciągłych podjazdach. Kruiswijk w ostatnich dwóch latach (wcześniej długo dochodził po kontuzji do siebie, więc nie biorę poprzednich pod uwagę - jeździł na innym poziomie wtedy) na tym etapie zajmował wysokie miejsca. Tak jak przewidywałem w typie na generalkę - Kruiswijk jest wysoko ale odstaje od najlepszej czwórki tego wyścigu. Ja go jednak stawiam tutaj zaraz za nimi. Etap mu powinien pasować.
Bardet solidnie ale to nie jest wielka forma. Ta ma być dopiero na Tour de France. Z tego powodu w górach zostaje, szybkości również brakuje. To jest jednak ta część sezonu, że tu aż takich wielkich różnic nie ma, więc w generalce dużo nie traci. Dla typu to dobrze, bo nie powinien być odpuszczany, gdyby chciał atakować.

 

[sumada90]

Itzulia Basque Country

3. etap

Profil etapu

Luis-Leon Sanchez - Gorka Izagirre 1,74 Etoto   68-91

Jutro końcówka 1,4km o średnim nachyleniu 4,2%. Nie ma tak mocnych fragmentów jak dziś. Z tego powodu myślę, że Lu-Lu powinien być wysoko. Dziś obaj zostali sporo za czołówką ale Astana miała na celu zrobienie jak największej przewagi nad Yatesem, który miał problemy techniczne. Tak więc dzisiejszy dzień zszedł im na pracy na rzecz Fuglsanga i Iona Izagirre. Sanchez jak zwykle wiosnę ma solidną. Walczy na pagórkowatych etapach, tam gdzie nie ma zbyt wielkich gór jest aktywny. Formę trzyma wysoką, bo w niedzielę jak cały świat oglądał wyścig we Flandrii, to on był 2. na klasyku na cześć Induraina. Do tego jest szybki na mecie.

Gorka, w odróżnieniu od Iona, formy wielkiej nie ma. Na początku sezonu wygrał mniejszy wyścig we Francji ale potem już słabo na Bliskim Wschodzie. Szybko zakończył Paryż-Nicea. Też jechał w klasyku Induraina i tam do Lu-Lu stracił ponad minutę. Do tego ktoś musi pracować na ekipę. O ile Sanchez moim zdaniem ma największe szansę na wygranie jutro z Astany (na Fuglsanga i Iona Izagirre wydaje mi się, że trochę zbyt łatwy finisz), to Gorka ustępuje mu szybkością. Myślę, że jutro jego zadaniem będzie pilnować liderów.



 

 

[sumada90]

Co tu Schachmann odwala to nie mam pytań... Kwiatkowski fajnie jechał ale mówił, że nie będzie gonił o generalkę. Najważniejsze to bez kraks przejechać i się przygotować do Liege-Bastogne-Liege. No i wczoraj skończyło się na kraksie, a dziś wycofał się z wyścigu. Mówi, że jest OK ale nie do końca doszedł do siebie. Dobrze zrobił, najważniejsze Ardeny.

 

[sumada90]

6. Etap

Profil etapu

Jakob Fuglsang - Emanuel Buchmann 1,76 Etoto 3-14

Wczoraj Schachmann stracił koszulkę ale BORA się obroniła akcją solową Buchmanna. Ostatni etap będzie rozpoczynał z prawie minutową przewagą nad kolejnym w generalce Izagirre. Fuglsang traci 1:32. Dziś etap góra-dół z podjazdem na Asensio, potem poprawka na Karabieta i na koniec ścianka 0,5km i potem znowu w dół. Buchmann z koszulką nie będzie wariował - ma sporą przewagę, trzeba kontrolować rywali. Przewaga powoduje, że niektórych może puścić na dystans. I tak musi być, bo rywale bardzo mocni. Adam Yates i przede wszystkim Astana będą rwać i szarpać Borę. Fuglsang i Ion Izagirre muszą atakować. Obaj mocni ale ja wyżej na ten moment oceniam Fuglsanga. On lubi atakować sporo kilometrów przed metą i na to dzisiaj liczę. Na Tirreno pokazał, że jest mocny i nie boi się ryzykować. Buchmann nie musi dziś znowu wygrać - on ma utrzymać minutę przewagi nad Izagirre, półtorej nad Fuglsangiem i Martinem. Nawet jeśli Duńczyk odjedzie to nie musi go dogonić - trzeba tylko trzymać odpowiedni dystans.

 

[sumada90]

Tour of the Alps

Klasyfikacja generalna

Vincenzo Nibali - Rafał Majka 2,10 Etoto 3-6 Upadek Majki na ostatnim etapie

Obaj mocno się przygotowują do Giro, które się rozpoczyna 11.05. Jest więc jeszcze trochę czasu. Nibali zazwyczaj formę przygotowuje na 3. tydzień, na początku na podjazdach zdarza mu się tracić ale tak po prostu celuje z formą. Tak więc górka ma przyjść za około miesiąc. Jest jeszcze sporo czasu, dlatego nie wydaje mi się, aby tu miał grać pierwszoplanową rolę. Często przed największymi wynikami wcale nie zajmował najwyższych miejsc w wyścigach poprzedzających (nie liczę Chorwacji, która mu przez kilka lat służyła do szlifowania formy, a którą wykreślono z kalendarza - tam była gorsza obsada często).

Majka w Katalonii jechał solidnie - 7. miejsce w generalce. Wypadek na Tirreno trochę przeszkodził w optymalnych przygotowaniach ale w Hiszpanii już było widać, że z etapu na etap Rafał wygląda coraz lepiej i forma idzie w górę. Tutaj przy nie najmocniejszej obsadzie myślę, że będzie jednym z faworytów do wygranej w całym wyścigu. Podjazdy są solidne i długie, takie jak preferuje.

 

[soczy]

Majka już zaczyna te swoje kiwania głową. Jakby chciał to jest w stanie ten wyścig ugrać. Froom jedzie wycieczkowo. Kusi mnie postawić na Rekina, bo już od pierwszego etapu sprawdzał.

 

[sumada90]

2. etap

Profil etapu

Tao Geoghegan Hart - Pello Bilbao 2,32 Forbet   8-9 szkoda bo wyjechali razem

Wczoraj Hart wygrał etap i podbiło na niego kursy. Ja nie jestem jednak przekonany, że to Hart będzie liderem SKY. To ostatni wyścig pod tą banderą i Froome mówi, że chciałby coś na zakończenie współpracy wygrać. Wczoraj Hart złapał się do ucieczki razem z Sivakovem, Nibalim i Majką ale Astana ich dogoniła. Na mecie jednak okazał się najszybszy w sprincie z małej grupki. Jest początek wyścigu, moim zdaniem Sky nie postawi na młodziaka tak od razu mając na pokładzie Froome'a. Etap ciężki, będzie pojedynek Sky i Astany. Astany, która wczoraj mocno pracowała na swojego lidera - Pello Bilbao. W tym roku miał mało okazji do jazdy na własny rachunek, bo w Hiszpanii w świetnej formie byli Fuglsang, Lopez i Izagirre. Wcześniej jednak pokazał na Andaluzji, że forma jest solidna. Zespół bardzo mocny. Bilbao po górach potrafi jeździć - w zeszłym roku na Giro 6. miejsce w generalce samo się nie zrobiło. Typ na niego przede wszystkim z powodu drugiej części trasy - długie zjazdy i do mety krótki podjazd z ząbkiem chwilę przed finiszem. Takie trasy mu pasują i dzisiaj myślę, że będzie wysoko. Po wczorajszej wygranej Harta kursy zachęcają do gry.

 

[sumada90]

Eschborn - Frankfurt

 



Profil wyścigu

Alexander Kristoff - John Degenkolb 1,65 TotalBet 3-2 Dał się Kristoff zablokować

Profil wygląda górsko ale trasa jest identyczna/niemal identyczna jak w roku ubiegłym. Zmiana skali powoduje, że wcześniejsze hopki stały się górami na profilu. Tak czy inaczej w poprzednich edycjach potwierdziło się, że mocni sprinterzy tu walczą o zwycięstwo.

Nie ma Gavirii, więc Kristoff powalczy o wygraną. Lubi ten wyścig, ostatnie cztery edycje wygrał w różnych warunkach, różnych zespołach. Na wiosnę wygrał Gent-Wevelgem (przed Degenkolbem) i był 3. na Ronde (wygrał finisz z grupy). Jest wytrzymały na takich trasach i im ciężej tym lepiej - sprinterzy się wykruszają i na mecie konkurencja jest mniejsza. Zespół mocny z Ferrarim jako ostatnim rozpowadzającym.

Degenkolba często opisuje, bo też często gram typy z jego udziałem. Wytrzymały jest ale szybkości mu trochę jeszcze brakuje. Nie wydaje mi się, żeby miał się zgubić gdzieś po drodze ale w typowym finiszu stawiam wyżej Norwega.

 

[sumada90]

Tour de Romandie

3. etap

Profil etapu

Geraint Thomas - Carlos Betancur 1,70 STS 14-13

Nie spodziewałem się, że kiedykolwiek jeszcze postawię jakiś typ na Betancura. Świetnie się zapowiadał ale od treningów wolał dobre jedzenie, a ciężko wozić kilka kilo więcej po górach. Wziął się jednak za siebie, bagaż podręczny zmalał i forma powoli wraca. Dziś etap nie jest trudny, meta na lekkim podjeździe. To powoduje, że faworyci powinni wjechać całą grupą, a powalczą najlepiej się czujący na takich końcówkach. Thomas nigdy tak dynamicznym kolarzem nie był. Do tego przygotowuje się na Tour de France, gdzie ma bronić żółtej koszulki. Przygotowania z zeszłego sezonu zaowocowały triumfem więc pewnie zostały powtórzone. Z tego powodu wydaje mi się, że w formie najlepszej jeszcze nie jest, co potwierdzają też wyniki. Ta powinna pójść do góry dopiero na Dauphine, a tutaj występ powinien być mocno treningowy. Betancur z kolei ma jechać w Giro jako pomocnik. Tutaj Movistar bez największych gwiazd - jedzie on i Amador. Z racji Giro forma rośnie, a gdzie znajdzie lepszy wyścig, żeby się pokazać i wrócić do stawki dobrych górali? Kolumbijczyk potrafił jeździć takie końcówki, miał niezłe wyniki w Walońskiej i Liege. Ostatnio też wygrał klasyk w Hiszpanii. Liczę, że dziś na mecie spróbuje powalczyć, a Thomas spokojnie wjedzie w końcówce grupy.

 

[sumada90]

4. etap

Profil etapu

Emanuel Buchmann - Steven Kruiswijk 1,88 Forbet 8-9

Dziś etap typowo górski z długimi podjazdami przez cały dzień. Kończy meta na Torgon - aż 10,3 km o średnim nachyleniu 6,5%.

Obaj jadą na Tour de France, więc etap przygotowań podobny. Obaj dobrze sobie radzili na tygodniówkach w Hiszpanii ale nie spotkali się na żadnej. Buchmann mało co nie wygrał w kraju Basków, gdzie na przedostatnim etapie poszedł w odjazd, wygrał etap i zdobył w generalce prawie minutę przewagi nad rywalami. Kolejnego dnia jednak etap w górach poległ już na pierwszym podjeździe, gdzie nie dał rady atakom Fuglsanga, Yatesa, Izagirre i Martina. Buchmann to dobry góral ale na mniejsze, krótsze podjazdy. Długie wspinaczki, całodniowe niemal to domena grandtourowców, do których Buchmann nie należy i jeszcze przez jakiś czas moim zdaniem należeć nie będzie. Dlatego myślę, że przy zwiększeniu tempa i przyspieszeniu w pewnym momencie zacznie tracić, jak to do tej pory bywało. W obecnej formie myślę, że to Grossschartner może lepiej sobie poradzić i wg mnie BORA powinna jego wspierać.

Kruiswijk wrócił już na poziom, jaki prezentował kilka lat temu przed kontuzją. Ten jest góralem na największe wyścigi, największe góry. Im dłuższe podjazdy, tym lepsze wyniki osiąga. W Andaluzji i Katalonii dobre miejsca - nie walczył o zwycięstwo, bo tam najlepsi byli o stopień wyżej ale Kruiswijk był zaraz za nimi. Nie boi się mocnego tempa, jest bardziej wytrzymały od Buchmanna. Tu ma wspierać Roglica ale nie myślę, żeby miał być tym, który będzie pracował bardzo mocno na lidera. Powinien być jak najdłużej w czołówce, żeby dopiero pod koniec etapu wspomagać lidera. To jest jeden z niewielu kolarzy, który mimo zadań na rzecz kolegów potrafi jechać na swój rachunek i nie tracić niepotrzebnie sekund, jak w zeszłym roku na TdF, gdzie Roglic był 4. a on 5.



e/Etap skrócony z powodu warunków pogodowych do 100km, wyrzucone wszystkie podjazdy oprócz ostatniego