No nic, czas się zwijać i kończyć typowanie na ten sezon. Jeszcze oferta powinna być na Paris-Tours, tam chyba meta wraca na avenue de Grammont. Ale to nie wyścig dla mnie. Może zagram na jakiegoś Degenkolba. A Pekin to ogólnie wyścig-farsa. Teraz poza Europę na koniec sezonu mało komu się będzie chciało jechać, raczej sporo zawodników pojedzie tam z musu. Nie wiadomo komu się będzie chciało jechać. W tym roku nawet czasówki nie ma, może gdyby była, to bym się na coś skusił z tego wyścigu.
Sezon całkiem udany. Sportowo było nieźle, a i bukmachersko nie można narzekać( STS - buziaczki, oby dalej dawali takie prezenty ;])
3 głównych aktorów mieliśmy w tym sezonie: najpierw Boonen wiosną wygrywający w wielkim stylu RvV i PR.
Następnie Purito(jak zwykle bogaty kalendarz i sporo zwycięstw+ 2 podia GT w jednym roku, do tego wygrywa ranking UCI i CQ ranking za ten sezon) no i Wiggo, demolujący wszystko i wszystkich do końca lipca ;]
Velo d'Or jednak jak psu buda się należy temu ostatniemu.
Purito w końcu wygrał monument, ale przegrał Giro i Vueltę, które powinien był wygrać. 2 raz takiej okazji może nie mieć.
Wreszcie obalono bajkę o Armstrongu, Contador wygrał kolejny GT, Kolumbijska ekspansja narasta
, niesamowit sieczka SKY na TdF, powroty Valverde, Contadora, Pelizottiego, złoto Vino i parę innych ciekawych rzeczy... I naszych kolarzy trzeba pochwalić, Szmyd za dobrą wiosnę w etapówkach, Kwiatek za TdP, Eneco, wygrany prolog na wiosnę , Huzar za Asyż, Marczyński za Vueltę, jeszcze Niemiec i Gołaś robili nam emocję. Szkoda, że na IO i MŚ była totalna klapa w wykonaniu naszych.
Jutro prezentacja Giro(na żywo pewnie na lagazetta i RAI), niedługo potem prezentacja 100 TdF(tu ma być transmisja na Euro). Przyszły sezon zapowiada się ekscytująco, oby nie wyszło, że z dużej chmury mały deszcz, bo to jednak kolarze robią wyścig, a nie trasa, oby Giro i TdF popawiły nam humory, bo tegoroczne edycje były słabe, szczególnie Tour.
Do zobaczenia na TDU/San Luis, czy co tam zacznie sezon 2013.
????