>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
Fortuna bonus

Kolarstwo 2012 - MŚ w kolarstwie szosowym Limburgia 2012

Status
Zamknięty.
K 1,5K

kulu

Użytkownik
Wyścig dopiero się rozkręca. Poszła już pierwsza ciekawa ucieczka mająca kilka minut przewagi. W peletonie gonią Brytyjczycy z Cavendishem na czele.
Ja jakoś coraz bardziej skłaniam się ku Gilbertowi. Finałowy podjazd pod Cauberg (pokonywany dziś kilka razy) zna bardzo dobrze, wygrywał tu nie raz. Belgowie na pewno pojadą właśnie na niego (dlatego też nie widzę Boonena w Top-3). Forma Gilberta rośnie w górę, co pokazała Vuelta. No i ta dzisiejsza końcówka, praktycznie stworzona dla takich kolarzy jak on. Z formą z poprzedniego sezonu na pewno by wygrał. Teraz wg mnie też ma spore szansę. Na razie zagram Top-3, a jak zrobi się ładny kurs to może poprawię kursem na wygranie całego wyścigu.
Philippe Gilbert - miejsce 1-3 1,95 bet365 Live ✅ 1
 
Otrzymane punkty reputacji: +11
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Gerrans - Rodriguez 1 1.65 live w unibecie ✅
Australijczyk może fajny dublet ustrzelić - MSR+MŚ ;] Według mnie fajnie rozplanował sezon, ostatnio wygrany wyścig w Kanadzie.
Tu dla Rodrigueza jedyną szansą jest odpuszczona ucieczka. Na takim % to nie urwie się by mu strarczyło na dojechanie do mety, a w sprincie na płaskim, to nie ma żadnych szans.
Tomek Boonen poza TOP3 też był fajny typ po niezłym kursie, teraz już się nie opłaca.

A tu focia, U23 14 lat temu: Nocentini, Basso, Killer
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Piękny triumf Gilberta, moje 3 aniołki nie zawiodły, niestety nie udało się ustrzelić wysokich kursów na Pitim i EBH.

No i niestety Oscarito finito ???? Ostatni wyścig w karierze Hiszpana.

Osiągnięcia fantastyczne:

3 tytuły MŚ+brąz na 12 startów w MŚ aż 10 razy był w 15, do tego MSR x3, zielona koszulka na TdF i wiele innych sukcesów. Niewielu było takich spryciarzy w peletonie.




No to sezon z górki, jeszcze przed nami klasyki na czele z Lombardią i ProTurowy twór w Pekinie.
W przyszłym roku trasa będzie cięższa, chyba najtrudniejsza od czasów MŚ w Kolumbii w 95 roku.
 
Otrzymane punkty reputacji: +12
szymo58 742

szymo58

Użytkownik
Kolejne zawody na ktorych kompromituje sie naszakadra pod wodza Wadeckiego...Maniek pech Rutek tez na przed ostatnim podjezdzie defekt szkoda wielka...Niemiec Gołaś Morajko szkoda słow...Ale ogolnie emocje dobre w koncowce jakies kłutnie miedzy Oscarem a Valverde o to kto kogo mial rozprowadzac szkoda takiego zakonczenia kariery.Typersko swietnie 2/2 ???? Do nastepnego roku ????
 
K 1,5K

kulu

Użytkownik
Tak jakoś przeczuwałem że dziś wygra Gilbert. Można powiedzieć, że Belg tą wygraną uratował sezon. Raczej nikt nie będzie mu wypominał słabszego sezonu. Zdobył mistrzostwo świata + 2 wygrane etapy na hiszpańskiej Vuelcie więc można powiedzieć - sezon bardzo dobry. Drugie miejsce dla Hagena, a trzecie dla Valverde, który po raz kolejny udowodnił, że jest wszechstronnym i szybkim kolarzem.
Moje wszystkie propozycje ładnie powchodziły. Szkoda, że nie mogłem śledzić końcówki na żywo bo chciałem jeszcze poprawić Gilberta na wygranie całego wyścigu (w zależności od kursu). Z tego co czytałem to wyścig ciekawy więc trzeba oglądać powtórkę na Eurosporcie.
Na koniec o Polakach, którzy po raz kolejny zawiedli. Najlepszy był Marek Rutkiewicz który ukończył rywalizację na 46 miejscu. Występ polskich kolarzy zdecydowanie poniżej oczekiwań. Nikt nie wymagał od nich medali, ale na pewno można było powalczyć o lepsze miejsca, no i jechać trochę aktywniej.
 
K 1,5K

kulu

Użytkownik
Oglądałem powtórkę wyścigu na Eurosporcie i dodam kilka moich spostrzeżeń. Bardzo dobrze taktycznie wyścig pojechali Belgowie. Cały czas czujnie, kontrolowali sytuację w ucieczkach i peletonie. Świetnie dysponowany był ich lider Gilbert. Podjazd pod Cauberg znał bardzo dobrze. Gilbert zaatakował w odpowiednim momencie i dzięki długiemu finiszowi został mistrzem świata. To była moc z 2011 roku. Wysoko rywalizację ukończyli sprinterzy Dagenkolb i Davis. Końcówka nie była jednak aż tak trudna.
To co mieli Belgowie (zgrana ekipa) zabrakło u Hiszpanów. Brązowy medal Valverde to na pewno niezły wynik, ale słychać wzajemne pretensje wśród zawodników. Wypowiedzi Oscara Freire świadczą o tym, że nie wszystko było do końca dograne. Chyba zbyt dużo głośnych nazwisk i zabrakło chętnych do pomagania.
Śledząc wyścig zauważyłem, że polscy kolarze jechali bardzo pechowo. Trzech zawodników utknęło w kraksie, a Marek Rutkiewicz miał defekt praktycznie w samej końcówce wyścigu. Stracił przez to szansę na dobry wynik, nie było już szans dogonić czołowej grupy. Leżał też Tomasz Marczyński, który po upadku wycofał się z wyścigu. Jednak co by nie mówić Polacy zawiedli.
Patrząc na terminarz nie spodziewam się żeby pojawiła się jakaś oferta na któryś z wyścigów. Można powiedzieć, że sezon kolarski pod kontem bukmacherki został zakończony.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom