Resovia - Fakieł 2.46
Siatkarze z Rzeszowa wczoraj udowodnili, że grać na najwyższym poziomie potrafią. Oczywiście były też słabsze okresy gry, ale przypominam ta drużyna wciąż się odbudowuje i z meczu na mecz widać progres. Rossard i Smith nie zawiedli, Perry kilka ciekawych obron, Shulz pierwsze półtora seta jak na mistrza świata przystało, potem zgasł. I gdyby nie Mika naprawdę by to już fajnie wyglądało. Mimo to uważam że na Rosjan to wystarczy, bo nie jest to tak klasowy i doświadczony zespół jak Lube. Fakieł niewątpliwie zagrał super mecz na otwarcie z Zenitem. Później widać tendencję spadkową. Cudem wygrany mecz ze Skrą, który to bełchatowianie przegrali na własne życzenie i dwie wysokie przegrane z włoskimi drużynami. Resovia na tle Włochów wypadła dużo lepiej. Atutem Rosjan jest zagrywka i silny atak ze skrzydeł. Zmorą są błędy własne, których na tym etapie turnieju młodzi siatkarze nie uniknął.