Ja duzo sie naczytalem o awaryjnosci e52, ale zaryzykowalem i na razie (odpukac) smiga i nic mu sie nie dzieje. Kupiony dokladnie rok temu w styczniu. Kolezanka tez ma i tez nic sie nie dzieje. Nie wiem, moze znaczenie ma to, ze kupujac zastrzeglem ze ma byc made in finland, a nie hungary i kolezance tez tak poradzilem.
PS. Zeby nie sklamac, to nawigacja po wgraniu map mi nie dziala a od pewnego czasu dzwieku przychodzacego smsa czasami nie ma (ale wystarczy wylaczyc telefon i jest, chociaz za jakis czas znowu mu sie zdarza nie sygnalizowac dzwiekiem nadejscia smsa). Wiec jednak do czegos minimalnie daloby sie przyczepic w moim przypadku, ale to tak marginalne sprawy, ze ogolnie uwazam ze sprawuje sie bardzo dobrze