Kasyna offline w Polsce

[nikifor]

Witam.

Założyłem temat, by poznać Wasze opinie na temat kasyn w Polsce. Zaznaczam że nie chodzi mi tutaj o kasyna internetowe!

Czy był ktoś z Was w takim kasynie? Jeśli tak, to w jakim? Jakie wrażenia?

Osobiście jeszcze nie miałem okazji sie wybrać, być może w niedalekiej przyszłości jednak to nastąpi.

Mam nadzieję, że znajdzie się tutaj sporo wypowiedzi .

Pozdrawiam

 

[erni]

Witam, też mnie to bardzo interesuje.
Słyszałem że w polskich kasynach trzeba płacić tzw. entre czyli za wstęp, orientuje się jakiego rzędu są to kwoty.
Też się chyba kiedyś wybiore do naziemnego kasyna by poczuć na live ten klimat, tylko żeby nerwy nie popuscily po kilku wtopach ???? .

 

[0vers]

Wszystko zalezy od kasyna , ale ja jeszcze nie spotkalem sie z takim do ktorego trzeba by bylo placic za wstep. Co najwyzej bedziesz musial pokazac dowod i sie zapisac. Dam Wam jednak dobra rade , nie chodzcie do kasyna. Strasznie wciaga, bo nie ma sie co oszukiwac, ale do kasyna na zywo nie bedzie sie szlo po to , zeby ugrac pare czy parenascie zloty. A najgorsze jest to , ze jak wtopisz to zazwyczaj wszystko i wychodzisz z kasyna z niczym. Noo co najwyzej najebany ;d bo alkohol to tez podstawa ;d

 

[al_capone]

Niedawno wróciłem z Chorwacji, a dokładnie Crikvenica. Codziennie z kumplami chodziliśmy do jednego z kasyn (w jednym mieście były aż 4 kasyna).
Tam wejście było za free, lokal duży, barek z alkoholami, 2 maszyny do ruletki oraz pełno maszyn "losowych" oraz poker (też maszyna). Kasyno obsługiwały 2 babki, chyba pospolicie nazywa się to krupier, elegancko ubrane i każda miała portfel wypchaną kasą (wypłacały wygrane czy też rozmieniały kasę). Cena trunków normalna, atmosfera OK, obsługa maszyn prosta.
My graliśmy cały czas w ruletkę, ale za mniejsze kwoty. 3 razy wygrałem, a 4-5 przegrałem. Jak zaczynasz grać i wygrywać to czas masakryczni ucieka. W 3 dniu weszliśmy do kasyna około 23, a wróciliśmy o 4 nad ranem... na szczęście nie na minusie. Przez tydzień byłem hazardzistą ????
W Polsce tylko raz przechodziłem koło kasyna, w Sosnowcu, ale do niego nie wstąpiłem. Ogólnie to nie spotkałem u nas dużego kasyna. Odpoczywając w Chorwacji z kumplem stwierdziliśmy, że byłby to dobry biznes otworzyć dosyć dobre kasyno w Polsce, połączone z zakładami sportowymi i pubem.

 

[manafluid]

@up dobry biznes? Na taki biznes trzeba miec kapital. Sobie poczytaj w dzienniku ustaw ile kosztuja licencje na taki automat do gier losowych albo stanowisko z ruletka. Taka kasa ze galy wylatuja, a Ty mowisz o duzym kasynie.... w Polsce. Hehe zanim by CI sie zwrocilo za licencje to bys kilka razy z glodu umarl

 

[matura0007]

ta tylko wiekszosc prowadzi automaty do zabawy ktore teoretycznie nic nie wypłacają wiec i licencji nie trzeba

 

[nikifor]

w moim miescie tez jest kasyno, ale chodzilem tam kiedys grac tylko w gry video jako malolat, gry hazardowe mnie nie pociagaly

Twierdzisz, że będąc niepełnoletni zostałeś wpuszczony do kasyna? Naprawdę ciekawe. W każdym kasynie, przy wejściu sprawdzany jest dokument tożsamości, potwierdzający wiek.
No, chyba że u Was kasyno to bar, w którym stoją 2-3 automaty.

 

[wer890]

we wrocku jest pare kasyn moze z 4-5
bylem w jednym jednym z lepszych onmrlanie sa krupierki krpuierzy jest ich na cale kasyno chyba z 8- 9 osob.
maszyny losowe i ruletka i blakjack .
ja gralem ruletke pierwsze wyjscie + 35 zloty drugie - 28 ( a bylo + 80 ) i juz nigdy tam nie pojde duzo starych dziadkow jak i mlodych ludz ktorzy przegrywaja kupe siana przy mnie koles rozwalil 10 tysiecy moze w 7 minut ?
ludzie traca wlasnie przez to rodziny i pierniczy im sie cale zycie a to wciaga . naszczescie ja po 2 razach nie bylem jeszcze tym tak zafascynowany ze latwiej mi bylo powiedziec ze juz nigdy tam nie zajrze .
Ogolnie nie polecam mozesz isc z ciekawosci zobaczyc ale zeby chodzic tam wiecej , nigdy w zyciu.

 

[reizbo]

Niektórzy za kasę Waszą bawią się na wczasach , piją piwko i graja w kasynach niedługo się to skończy.
manafluid -chłopie przecież ten gościo na Was zbija ogromną kasę.Ale juz niedługo.

 

[fanatykpl]

Raz byłem w Londyńskim kasynie , muszę przyznać ze robi wrażenie ... Człowiek wchodzi na sale , jest ogromna aż się recę rwia do gry . Pograłem ze znajomymi w ruletke , otem była zajawka na kości . W Polsce byłem tylko w tzw domach gry (czy raczej kawiarniach ) ogolnie to bieda ...W Krakowie jest jedno całkiem spore podobno , ale jeszcze nie miałem przyjemności zobaczyć ..