Puszczasz tyle bąków linków a kalkulatora z postu nie masz?
A kto powiedział że nie mam?
Wyszukanie jego jest tak proste jak sam Cock, który poprzednio nie miał w obyczaju podziękować mi za udzielaną mu na FB pomoc, a ja nie mam w zwyczaju takim jego pokroju chamom ponownie pomagać, więc złamasie vel koguciku* na druciku, nie licz teraz na skrobane.
*
http://pl.bab.la/slownik/angielski-polski/cock
P.s: a co do tych bąków z cytatu, to nie przyjmuj ich więcej na swe oblicze i wtedy nie będziesz tak totalnie otumaniony jak dotychczas, bo ewidentnie blokuje ci to zdolność samodzielnego odszukania odpowiedniego kalkulatora.
Reasumując: wal się na ryj, chamsko-gamoniowaty "sztukmistrzu z Lublina" i bacz na to, aby któryś następny przyjęty przez ciebie na fizjonomię mój "bąk link", nie był z kleksem...
.