Mons - Club Brugge 2 1,70 Expekt
Goście przyjechali po zwycięstwo innego rozwiązania nie widzą. Po ostatnim pechowym remisie z Anderlechtem 2-2 a prowadzili już 2-0 napewno mobilizacja w zespole jest bardzo duża. W drodze do szatni po zakończonym spotkaniu jeden z zawodników z Club Brugge powiedział do dziennikarza:"Idź stąd, nie widzisz, że wszystko nam się p.... w tym zasr.... sezonie!!." Zespół gości traci do zajmującego 3 miejsce Standardu Liege tylko 4 punkty ale już do zajmującego drugie miejsce Anderlechtu aż 11. Ich dzisiejszy rywal RAEC Mons-Bergen nie należy do mocnych drużyn. Jednak u siebie grają naprawdę dobrze o czym może świadczyć bilans 4 wygranych 3 zremisowanych i 3 przegranych spotkań. Gospodarze także nie pokazali się w ostatnim spotkaniu przegrywając z Westerlo 2-1. Do tej pory Mons 3 krotnie podejmowało u siebie Club Brugge 2 razy wygrywali zawodnicy gości raz padł remis bilans goli także jest bardzo korzystny dla Brugge, którzy 11 razy znaleźli droge do siatki rywali przy czym Mons tylko raz. Mons ma kiepską defensywe w 21 meczach stracili 29 goli a strzelili tylko 18. Goście są o wiele bardziej skuteczni strzelili do tej pory 39 goli tracąc 22. W dobrej formie jest najlepszy strzelec Club Brugge, Bosko Balaban, który w meczu z Brukselczykami trafił po raz 13 w tym sezonie. Gospodarze to raczej drużyna, która może jedynie walczyć o utrzymanie w lidze. Ich gra defensywna jak i ofensywna pozostawia wiele do życzenia. Najlepszym napastnikiem w składzie stołecznych jest Mohamed Dahmane, który w 19 występach strzelił zaledwie 4 gole. Bardziej skuteczny jest już pomocnik Mons Wilfried Dalmat, który ma 5 goli. Jak widać w składzie nie widać żadnych gwiazd a stojący w bramce Cédric Berthelin, także nie jest bramkarzem światowej klasy. Mimo że spotkania wyjazdowe dla gości nie są głównym źródłem punktów, to ich bilans nie jest najgorszy 4 wygrane 3 remisy i 4 porażki to nie jest najgorszy bilans, jednak dla drużyny z takimi ambicjami powinien być o wiele lepszy. Goście wciąż mają szanse na awans do Pucharu UEFA i awans w tabeli ligowej, a wszystko to za sprawą niedzielnego spotkania zajmującego 4 miejsce z 4 punktami przewagi KAA Gent z liderem Jupiler League KRC Genk.Najbardziej korzystny dla gości dzisiejszego spotkania byłby remis gdyż w przypadku ich zwycięstwa zbliżą się do Gent na odległość 2 punktów i Genk na odległość 9 punktów. Club Brugge w ataku posiada jeszcze Manasseh Ishiaku, który ma 5 goli ale zagrał on w 7 meczach. Napewno ofensywa będzie szukała okazji do gola już od początku. Dużo będzie zależało od najlepszego napastnika Bosko Balaban, jednak nie można zwalić strzelania goli na niego bo mimo że jest dobrym strzelcem to każdy może mieć gorszy dzień, dlatego myśle że goście zagrają w ustawieniu 4-3-3 jako 3 napastnik zagra zapewne Jeanvion Yulu-Matondo, który również jest dobrym napastnikiem. O defensywe gości to raczej nie ma się co bać Brian Priske, Birger Maertens,Philippe Clement oraz Michael Klukowski powinni dać rade słabemu atakowi gości. Myśle że to spotkanie będzie przez cały czas pod dyktando gości. To oni są lepszą drużyną, która ma nadal ambicje na europejskie Puchary a jeśli dobrze pójdzie to nawet powalczyć o Mistrzostwo Kraju. Mons będzie próbowało się bronić i od czasu do czasu skontraatakować ale to nie jest ich mocną stroną. Zdecydowanie postawiłbym w tym meczu na Club Brugge nawet pokusiłbym się o handicap dla nich bo kurs jest naprawdę wysoki.Ostatnie spotkanie zakończyło sie remisem 0-0 tym razem goście nie mogą sobie na to pozwolić.
PozdrawiaM
Matrix