Ten temat jak widać to jedna wielka stajnia Augiasza, ale był on czasami pomocny w kilku względach. Teraz zastanawiam się od dłuższego czasu nad zarabianiem na bukmacherce. Bywały czasy, że wygrywało się więcej, mniej, czasami serie bez wygranego kuponu, czasami w ogóle minimalizacja grania prawie do zera. Mój pomysł na pewno nie jest nowy, na pewno wiele osób przegrało spore pieniądze na tym "systemie", ale moje doświadczenie z grą u bukmachera powinno zadziałać. System ten to wygrywanie każdego dnia 10% budżetu na grę. 90% czasu będą to kupony grane all-in i głownie
LIVE. Głównie będzie to
tenis,
piłka nożna, może
koszykówka zaczerpnięta od Seweryna, albo innych użytkowników, którym "ufam" w danej dyscyplinie.
W tym momencie jest to gra wirtualna, jeśli zacznę grać tak na serio, to poinformuje w tym temacie. Bukmacher to
Bet365, budżet to 2000j., cel to 200j. dziennie
Szalejemy
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)