Texas podchodzi do spotkania z bilansem 4-2. Longhorns wracają po bye week kiedy to wygrali z Oklahomą 36-20 będąc 14 punktowym dogiem. Texas wygrało ostatnie 3 spotkania po zaczęciu sezonu z bilansem 1-2. Poprawili oni defensywę po zwolnieniu defensywnego koordynatora Mannyego Diaza po spotkaniu z BYU. W 2 spotkaniach z Diazem pozwolili na 47 puntów i 1 025 yardów ogólnie. Texas dobrze sobie radzą w ofensywie mimo grania drugim QB McCoyem. Średio zdobywają 33 punkty i 456y na spotkanie. Mają dobry rush (202 y na spotkanie) w postaci Graya i Browna.
TCU niespodziewanie mają problemy w tym sezonie podchodząc do tego spotkania z bilansem 3-4. Przegrali 3 z 4 spotkań ponad 10 punktami lub więcej, a ich 3 wygrane były przeciwko Luizjanie, Kansas i SMU. Problemem TCU jest na pewno ich ofensywa. Stracili QB Pachalla w drugim spotkaniu sezonu. Boykin, który go zastąpił w 3 spotkaniach z drużynami BIG 12 zdobywało średnio tylko 12 punktów. Boykin po ostatniej porażce z Oklahoma State 10-24 powraca na ławkę, a podobno jest możliwość, że Pachall powróci dzisiaj jako QB. Nawet jakby dzisiaj zaczął to wątpie, żeby od razu po kontuzji ofensywa TCU nagle się polepszyła. Ogólnie Horned Frogs zdobywają średnio 6y na próbę rzutu i udaje im się tylko w 29% zdobywać 1 próbę przy 3 próbie, co daje 113 miejsce w rankingu. TCU ma bardzą solidną defensywę zatrzymując przeciwników na średnio 22 punktach na sportkanie i 340 yardach. Pozwalają tylko na 4.5y na rush co daje im 10 miejsce w kraju oraz 6.5y na podanie co daje 31 miejsce w kraju. Trzeba jednak pamiętać, że nawet najlepsza defensywa ma problemy, kiedy znajduje się na boisku bardzo często, a z taką ofensywą jak w TCU niestety tak jest. Trzeba również pamiętać, że dla TCU jest to 5 mecz z rzędu, zaś Texas mógł spokojnie przygotowywać się do tego spotkania przez 2 tygodnie.
Texas Longhorns +3 1.80 Bet365 2.5j.