Każdy kij ma dwa końce. Gdyby nie bramka na 3:3, nie miałbyś nic przeciwko takiemu graniu :razz:. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, choć stawiając ten sam mecz na kilka kuponów trzeba zsumować stawki, bo może okazać się, że ryzykujemy zbyt wiele.Ja bym ci polecił żebyś nigdy tego samego meczu nie obstawiał w kilku zakładach bo ja tak kiedyś zrobiłem o ostatni mecz 1 ligi włoskiej 90minuta 3:2 jest fajnie wygrałem 3000zł w jednym 800zł w drugim kuponie i 243 w 3 a tu się okazuje ze w 90 pada gol wyrównujący i lipa wszystkie 3 zakłady poszły w błoto i tak jak gracze wyżej lepiej jest obstawiać pojedyncze mecze bo zawsze jakiś bardzo pewny mecz może się okazać nietrafiony...
Masz generalnie rację ale jeśli są to mecze z value to wartość też się mnoży więc to nie jest takie proste jak by mogło się wydawać... Ale ogólnie jak ktoś chce mieć regularne zyski to zanim nie nabierze doświadczenia to na początek raczej AKO nie wchodzi w grę...Granie zakładów akumulowanych to tylko czysty zysk dla buka z powodu przemnożenia marży. Przykładowo bukmacher ma marżę 5%:
Mecz nr 1 - 1,90 (5%)
Mecz nr 2 - 1,90 (5%)
AKO - 3,61 (10% marży)
Ja rozumiem, że chcesz pomóc wszystkim i wszędzie. Często zwracasz uwagę na regulamin. Czasem jednak robisz to na wyrost.Sprawdź w regulaminie konkretnego buka bo to się czasem może różnić.