Faworytem jest mistrz Izraela, kilkuletni projekt który w końcu ma zaowocować Ligą Mistrzów. Wiele wskazuje, że tak właśnie będzie, Hapoel nieco lepiej się zaprezentował w dotychczasowych eliminacjach. Z Honvedem wygrali oba mecze, później trochę na farcie przeszli Bułgarów z Razgradu. Zasłużenie czy nie, są dalej. Maribor prześlizgnął się przez Bośniaków i Islandczyków, rywali deko słabszych (chyba).
Dobry czas ma wspominany Tavares. Wielu mówi, że jest stary i ma nadwagę. On prawie zawsze miał tendencje do nadwagi co nie przeszkadza mu być szybkim i bardziej zwrotnym od wielu teoretycznie lepiej wyglądających zawodników. 33 lata to wg mnie nie emerytura, jeszcze może postrzelać - a umie to robić.
Dyrektorem sportowym Mariboru jest Zlatko Zahović, słoweńska gwiazdka, myślę że wielu tutaj pamięta tego zawodnika jak szalał w Porto czy Benfice, próbował podbić też Valencie. To człowiek, który ma pojęcie o piłce i organizacji klubu. Gość się tu urodził, jest szanowany i doceniany, głównie za robotę wykonywaną dla słoweńskiej piłki. Zawsze wierzył w reprezentację i w słoweńskie biedne klubiki, obecnie ma możliwość się wykazywać dla jednego z nich, przypadkiem najlepszego. Od strony organizacyjnej klub jak najbardziej jest gotowy na Ligę Mistrzów, natomiast wiadomo że nie dysponuje za dużymi pieniędzmi więc kadra składa się w większości z piłkarzy mniej znanych.
Na bramce Jasmin Handanović, kuzyn bardziej znanego Samira. W ataku nie kto inny jak synek dyrektora Luka Zahović. Ale trzeba oddać, że chłopak umie grać i strzelać, nie zawsze mu wszystko wychodzi i nazwisko pomaga, ale jest zdolny. Obecnie to słoweński młodzieżowiec do lat 21. Generalnie w kadrze Mariboru dużo Słoweńców to byli lub obecni reprezentanci młodzieżówek a nawet seniorskiej kadry (Milec, Sme, Rajcević, Viler, Kramarić, Pihler, Mertelj i jeszcze kilku). Obok Zahovicia nadzieją miał być Stor, ale co tam z nim się dzieje to nie wiem.
Kibice Legii kojarzą napewno Marko Sulera. W Polsce jak wiemy kariery nie zrobił, ale to solidny gracz. W Belgii sobie radził, w Mariborze też czuje się bardzo dobrze, u nas jakoś mu nie poszło. Sporo pograł też w reprezentacji.
Dobrym grajkiem jest też Mesanović, dobry strzelec Zrjinskiego, debiutował też już w reprezentacji Bośni.
Zwróciłbym uwagę na to, że sporo zawodników gra w Mariborze już kilka lat i zespół jest zgrany. Inna jeszcze sprawa, oni nigdy nie grali jakiejś finezyjnej piłki i mimo to udało się niedawno zagrać w Lidze Mistrzów a i w
LE do bicia nie służyli.
Nic nie twierdzę, natomiast to ciekawy zespół i nie skreślałbym ich tak łatwo.