Bate Borisov - Sk Sturm Graz
Wynik: 1:3
Typ: 1
Kurs: 1.83
Białorusini ostatnio przegrali mecz ligowy z Torpedo Mińsk, lecz myślami byli już przy spotkaniu 4 rundy eliminacyjnej
LM. Nawet ta porażka wiele nie wpłynęła na ich postawę w tabeli. Wtorkowy rywal jeden z łatwiejszych na jakich mogli trafić. Sturm zdobył w poprzednim sezonie mistrzostwo Austrii, lecz w tym sezonie w Austrian 1st Max
Bundesliga 2011/2012 gra wyjątkowo słabo. Zaledwie 1 mecz wygrany, a było ich 4. Pozycja w tabeli dopiero 6. Co innego gospodarze, którzy są niekwestionowanym liderem w Belarussian 1st league 2011. Bilans u siebie 7-3-0 robi wrażenie. Drużyna BATE wyeliminowała w poprzednich rundach takie drużyny jak: Linfield Belfast czy FK Ekranas (
Litwa). Nie są to ekipy pokroju Sturmu Graz, ale mecze te pokazały że Bate u siebie spisuje się naprawdę dobrze, wygrywając obydwa spotkania. Kurs jeszcze wczoraj wynosił 1.90, dzisiaj już 1.85. Drużyna Sturmu Graz mimo awansu do 4 rundy
LM miała problemy ze swoimi rywalami. Ekipa Videoton FC potrafiła wygrać u siebie 3:2 z Austriakami i to dzięki zwycięstwu u siebie udało się wyeliminować mimo wszystko słaby węgierski klub. W kolejnej rundzie była przeprawa z Zestafoni, gdzie awans dopiero w rewanżu zapewnił dla zespołu Bate - Kienast. Jestem pewien, że Bate nie przegra u siebie, są na dzień dzisiejszy zespołem lepszym, bardziej zdeterminowanym i grają u siebie co jest ogromnym atutem. Kibice na Białorusi są wspaniali, a Bate wiedząc, że drugi mecz grają na wyjeździe, muszą już w pierwszym spotkaniu dać z siebie maksimum swoich możliwości. Tak więc liczę na bramki po ich stronie. Kluczowa będzie 1 połowa, jeżeli Bate uzyska przewagę od pierwszej minuty i narzuci swój schemat gry, Sturm się pogubi. Dobrym typem byłoby także stwierdzenie, że obie drużyny nie zdobędą gola. Można zagrać również czystą jedynkę, bezpieczniej 1 DNB do duetu z innym spotkaniem.
Na stadionie Bate gra się wspaniale.. ale gospodarzom a nie gościom..
Fc Bayern Munchen - Fc Zurich
Wynik: 2:0
Typ: 1
Kurs: 1.22
Drużyna FC Zurich przyjedzie do Monachium w środę w dobrych nastrojach. Wicemistrzowie Szwajcarii pokonali w prestiżowym pojedynku mistrzów ligi FC Basel na terenie rywala, mimo że do 87. minuty przegrywal 0:1.
Humor jedynie może psuć fakt iż bardzo poważnej kontuzji prawego kolana nabawił się Stjepan Kukuruzovic, który najprawodpoboniej doznał zerwania wiązadeł. Oznacza to, że nie będzie występował przynajmniej przez 6 miesięcy. Dodatkowo ekipa z Zurichu do Monachium przyjedzie osłabiona brakiem dwóch pomocników - Xavier Margairaz nadal zmaga się z kontuzją stawu skokowego, a gwiazda reprezentacji Tunezji Chakher Zouaghi nie doszedł do pełni zdrowia po operacji kolana. Ostatni ligowy mecz Bayernu to jednym słowem szczęśliwe zwycięstwo. Jak to mówią, szczęście sprzyja lepszym. 30,000 tysięczna widownia zgromadzona na VW Arena we Wolfsburgu oglądała w sobotę potyczkę VFL Wolfsburg z drużyną Bayernu Monachium. Podopieczni Juppa Heynckessa zdołali jednak wywalczyć 3 punkty. Debiut zaliczył Takashi Usami, który w barwach Bayernu zagrał swój pierwszy ligowy mecz. Mecz z całą pewnością nie należał do ciekawych, do momentu kiedy to Franck Ribery podał piłkę pod nogi Luiza Gustavo, który pięknym technicznym uderzeniem pokonał golkipera Wilków. Wymęczone zwycięstwo dało Bawarczykom 3 punkty, które daje im na obecną chwilę 11 lokatę w Bundeslidze. Nie jest wesoło, ale to dopiero początek sezonu, więc nie ma co płakać. Trzeba skupić się na meczu eliminacyjnym do
LM. Wielką tragedią byłoby odpadnięcie Bayernu w 4 rundzie. Zaś za tydzień, kolejnym przeciwnikiem Bayernu na własnym podwórku będzie HSV Hamburg. Jest Ribéry, jest Gomez, Kroos, Olić... długo by wymieniać.. siła napędowa jest olbrzymia. Obrona w zestawieniu Rafinha, Boateng, Badstuber, Lahm na papierze wygląda piorunująco. Można zaryzykować że Fc Zurich nie strzeli gola (1.85). Na 5 meczy w lidze Szwajcarskiej wygrali 2 mecze, 3 przegrywając! Jakby nie patrzył częściej schodzą w tym sezonie z boiska pokonani. A w Monachium także nie widzę innego scenariusza..
Ribery dodaje skrzydeł Bayernowi dzięki czemu wygrali ostatni mecz ligowy