Na poranną sesję (u nas nocną) gram dubla.
Ali Carter vs Martin Gould 1 (-1,5) @1,9
Mark Selby vs Robbie Williams over 7,5 frame'a @1,3
AKO: 2,48
Krótko.
Carter jest w mega formie. Świetna skuteczność z Murphy'm, 5 brejków over 50 pkt, w tym jeden 136pkt.
Gould sprawił już jedną niespodziankę, niesamowity comeback w meczu z Kyrenem. Dzisiaj z Milkinsem dobrze zaczął, później bardzo wyrównany mecz. Carter na tym turnieju mnie nie zawodzi i regularnie przynosi zysk. Teraz powinno być podobnie.
Alister to dla mnie w tej chwili chyba główny kandydat na zwycięstwo w Chinach. Kurs @10, ruszę delikatnie za dyszkę.
Overek u Mareczka i Williamsa bardziej na
podbicie. Selby nie jest w takiej formie, gdzie rozbija słabszego rywala w pył. Ostatnie trzy rundy i stracone 12 frejmów. Williams zaimponował mi zwycięstwem z Robertsonem. Kangur świetnie wrócił w meczu z Seltem. Nie widzę szans na niespodziankę, ale nie ma wielkich szans na pogrom do 0 czy 1.