Mecze z pierwszej sesji wydają się zdecydowanie łatwiejsze do wskazania faworyta, przynajmniej dla mnie.
Allen Mark - Un-Nooh Thepchaiya
Typ:
Allen Mark @ 1.50 5-6 dramat jeśli chodzi o poziom meczu, pudła na najprostszych wbiciach, zwłaszcza Allen poniżej krytyki, choć i Un-Nooh mimo że wygrał, to bardziej dzięki rywalowi niż swoją dobrą grą. Taj musi chyba nosić w kieszeni jakiś talizman,, który sprawia, że rywale grają dużo poniżej swojego poziomu, a do tego wszystkie mecze od kwalifikacji wygrywa w deciderach... Jakiś rekord chyba.
Un-Nooh ślizgał się przez cały turniej, wszystkie mecze wygrane w deciderach (Muir, Williams, Yuelong), choć tylko wygrana nad byłym mistrzem świata może uznać za sukces, zresztą przynajmniej w dwóch powinien być już poza turniejem. Jego problem w tym, że łatwiej już nie będzie i jutro szczęście powinno się skończyć. Allen nie jest w swojej najwyższej formie, ale i tak gra dużo lepiej niż ostatnio, co ważniejsze w każdej rundzie wygląda lepiej, a to oznacza w jego przypadku solidny poziom top16. Dla Un-Nooha to na razie za wysokie progi. Irlandczyk na koncie 2 setki, do tego sporo wygrywających podejść, myślę, że jeśli nie będzie jakiejś zapaści, to taka forma na Taja wystarczy aż nadto.
Fu Marco - Gilbert David
Typ:
Fu Marco @ 1.45 5-6
W drugim meczu chyba jeszcze łatwiej o faworyta, bo forma Fu w tym tygodniu wygląda świetnie. Trzy łatwe wygrane, wprawdzie nad wygodnymi rywalami, ale i tak gra punktowa wyglądała zjawiskowo, na koncie 5 setek (137, 101, 100, 106, 105), do tego 5 prawie-setek (80, 78, 79, 75, 84), czego chcieć więcej? Przy Marco w takiej formie nawet dobrze wyglądający ostatnio Gilbert powinien wyglądać jak uczniak, tym bardziej, że dla Anglika to będzie debiut w ćwierćfinale turnieju rankingowego, a brak obycia na ty m poziomie zwykle nie pomaga .
AKO: 2.18
junibet