>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Imprezowanie

czorny 0

czorny

Użytkownik
Ubranie to ubranie każdy ma prawo do swojego, w którym się dobrze czuje ???? Ale ja również nie przepadam za ,,wylansowanymi,, kolesiami którzy uważają, że są lepsi od reszty...Lokali gdzie takich pełno omijam łukiem...
 
pablozks 4

pablozks

Użytkownik
W Alfie większość ludzi bierze lane bo jest tańsze , za butelkowe trzeba dopłacić chyba 1 lub 2zł więcej ;) A w Blue byłem chyba 2 razy , ale jakoś mi nie podchodzi ten klub ???? Jak dla mnie nr. 1 to Śmigno i 139 Club ????
 
S 0

strugo

Użytkownik
taka jest prawda ze nie szata zdobi człowieka ????
Tylko prostak jak widzi kogoś dobrze ubranego uważa, że ma pieniądze i jest bananem. A może ktoś sobie właśnie dorabia przez tydzień, żeby właśnie taką koszulkę sobie kupić? Ten co uważa, że jeśli ktoś się dobrze ubiera jest bogaty(można przypuszczać!) jest płytki jak brodzik.
 
uzytkownik-7288 4

uzytkownik-7288

Użytkownik
Jesli ktoś na wieczór zakłąda rurki Hilfigera + koszulke Lacoste to znaczy że chce byc uważany za takiego jak Wy to mówicie &quot;banana&quot;. Jesli sam zarobił i wydał lekko bo duzo zarabia to spoko może to jego styl lubi nosic markowe ciuchy, jak ktoś na to tyrał 2 tyg i wydał cała wypłate to dla mnie ma równo pod sufitem bo chciał przyszpanować albo zaimponować laskom co troche jest żałosne i mi go szkoda. Bo biedy mi szkoda. Jak ktoś ma bogatych starych i się tak wozi bez pardomu to znaczy że jego myslenie nie wykracza poza dzisiejszy wieczór góra sobota wieczór i to też jest żałosne, ale takich ludzi mi nie szkoda bo to wina rodziców że nie nauczyli dziecka szanować pieniędzy. A szata nie zdobi człowieka to mi pasuje jak aktor lub osoba publiczna biega po mieście lub hospicujm w stroju batmana bo to robi dla innych (zakładam że nie robi tego dla poklasku ale wolę myslec ze nie robi) lub jak jakiś profesor biega w starych pantoflach bo wolał wydać kase na książkę.

Żeby nei było OT był ktoś w Senso? Zwłaszcza latem w Mielnie full atrakcji od &quot;picia drinków z nagich ciał hostess&quot; do &quot;picia drinków z nagich ciał hostess - Afterparty: ;)
 
matex 0

matex

Użytkownik
heh to zalezy jak byłes ubrany :p
a to byłes w ferie na high school?we Freshu
tak ???? na gronie zobaczyłem jakies ogłoszenie, to poszlismy z dwoma kolegami. jednego wpuścili, a mnie i drugiego nie. nie dość ze stałem z 1,5 h przed wejsciem to jeszcze niezbyt miła pani powiedziała mi: &quot;w klubie obowiązuje selekcja, tak więc zapraszam na górę&quot; .. no nic wróciliśmy i poszlismy gdzie indzej ????
 
tomek5 0

tomek5

Użytkownik
hmmm a co do bananow
to ja mam takie zdanie , ze ludzie patrza o np koles rurki jakas dopasowana koszulka , albo koszula np larf lauren i odrazu ooo banan ma hajsu jak lodu moze i racja .ale nie zawsze ja np lubie dopasowane rzeczy i kasy raczej raczej nie mam. spokojnie jakies rzeczy ktore wygladaja na drogie mozna kupic na wyprzedazach , albo wielu kupuje na ebay za grosze.wsumie to ja nie lubie lacoste itp bo dla mnie to przesadny snobizm.chociaż to widac zazwyczaj kto ma orginalne rzeczy a kto &quot;mniej&quot;.
tomek mowiles ze nie przepadasz np za metro , ale wiesz ludzie maja własne style tak samo gosc w dresie powie o takim ciota i vice versa.kazdy ma swoj styl wiadomo .chociaz z tymi okularami w dysko to jest przesada konkretna.Wiesz koles moze byc ubrany jak banan ale nim nie byc , a np moze byc strasznie spoko kolesiem .taka jest prawda ze nie szata zdobi człowieka ????
zgadzam się z tym co powiedziałeś, ja sam lubie markowe ciuchy, chodze w dopasowanych t-shirt&#39;ach itp. Jasne, każdy moze miec wlasny styl i mi jako osobie trzeciej nic do tego. Ale ludzie, o ktorych mowa(oczywiscie uogólniam, tak napewno nie jest z kazdym)przewaznie sa snobami, obnosza sie haisem swoich starych i sa tempakami-studiują/ucza sie w prywatnych szkolach gdzie jak sie zaplaci to sie dostaje papierek. Przynajmniej taka jest wiekszosc bananów jakie znam. Podobnie jest z dresami, moja siostra srudiuje prawo i ma na roku takiego typa - dresik, biale skarpetki, adidaski, czesto poobijany a jednak uczy sie calkiem niezle. A niby kazdy taki jest idiota i burakiem.
A co do piekarni do bylem tam juz ponad rok temu ostatnio, moze odwiedze w najblizszym czasie bo oprócz towarzystwa to klub sam w sobie nie jest zly, fajny wystrój, bezpiecznie, muzyka niezla no i na taksówke nie zaplace za duzo bo mieszkam niedaleko.
 
hajduk 124

hajduk

Forum VIP
Żeby nei było OT był ktoś w Senso? Zwłaszcza latem w Mielnie full atrakcji od &quot;picia drinków z nagich ciał hostess&quot; do &quot;picia drinków z nagich ciał hostess - Afterparty: ;)
Byłem tam i zabawa była przednia. Wtedy najbardziej się zalałem:jezora: Gdzie się nie obróciłem tam laski. Przy ladach czy po kątach byli w sumie faceci co krzywo patrzyli, ale wszędzie są chyba :p. Byłem także w Ekwadorze, ale nie trafiłem na jakąś mega impreze. Pracowałem koło Mielna to bywałem często tam, znajomych było co miara, Wiślaków sporo widziałem. Na plaży jednak najlepiej, wdychasz jod i po pijasz piwkiem i nagle cip do wody ???? .
 
unique- 32

unique-

Użytkownik
zgadzam się z tym co powiedziałeś, ja sam lubie markowe ciuchy, chodze w dopasowanych t-shirt&#39;ach itp. Jasne, każdy moze miec wlasny styl i mi jako osobie trzeciej nic do tego. Ale ludzie, o ktorych mowa(oczywiscie uogólniam, tak napewno nie jest z kazdym)przewaznie sa snobami, obnosza sie haisem swoich starych i sa tempi-studiują/ucza sie w prywatnych szkolach gdzie jak sie zaplaci to sie dostaje papierek. Przynajmniej taka jest wiekszosc bananów jakie znam. Podobnie jest z dresami, moja siostra srudiuje prawo i ma na roku takiego typa - dresik, biale skarpetki, adidaski, czesto poobijany a jednak uczy sie calkiem niezle. A niby kazdy taki jest idiota i burakiem.

A co do piekarni do bylem tam juz ponad rok temu ostatnio, moze odwiedze w najblizszym czasie bo oprócz towarzystwa to klub sam w sobie nie jest zly, fajny wystrój, bezpiecznie, muzyka niezla no i na taksówke nie zaplace za duzo bo mieszkam niedaleko.
i to jest właśnie błędna mentalność ludzi tudzież jakiś idiotyczny pryzmat . po pierwsze osoba ucząca się w szkole prywatnej nie ma nigdzie napisane na czole &quot;jestem tępy/tępa&quot; , nie oznacza to także , że płacąc za swoje studia dostaje papier i oceny . uczę się w Poznaniu w renomowanej , PRYWATNEJ szkole i powiem Ci jedno - muszę solidnie zapierdzielać aby zaliczyć sesję/semestr . To nie jest tak , że szkoła prywatna to jakaś alternatywa dla nieuków , snobów , idiotów itp . Szkoła jak szkoła - musisz się tam uczyć , uczęszczać na zajęcia . Wiadomo , że tak łatwo Cię ze szkoły nie wyrzucą ponieważ jesteś ich źródłem utrzymania ale nie będą Cię też wiecznie ciągać z semestru na semestr - prędzej czy później polecisz jeśli się o to postarasz :] . By the way rodziców za bogatych nie mam i na swoje utrzymanie na studiach sam zarabiam .

Dobra , a teraz o poznańskich klubach ???? . Poniedziałek - TERYTORIUM czyli najlepsza (moim zdaniem) poniedziałkowa impreza w mieście . Czarna muza od początku do końca yeaahhh ???? . Wtorek/Czwartek - Słodownia - fajny klimat , dobra muzyka tylko w te dni jeśli chodzi o mnie . Alkohole po normalnej stawce ale kobitki są przednie ???? . Weekend czyli piątek i sobota - impreza na 10/11 piętrze biurowca w centrum miasta - MASAKRA ! Kto nie był musi się tam koniecznie wybrać . Na piętrze 10-tym muzyczka do tańczenia , bar itp . Piętro 11-ste to typowy chillout ze spokojną muzyką , mały parkietem do gibania się i fajnym barem . Nie ma żadnych dresów , skinów itp - pełna kultura . No i te niewiasty :jezora:
 
tomek5 0

tomek5

Użytkownik
napisalem, ze nie kazdy taki jest ale wiekszosc, przynajmniej tych ktorych znam. Jezeli Cie urazilem to sorry, prywatna szkola wcale nie znaczy gorsza-czesto nawet jest lepsza niz publiczna bo szkole stac na lepsze wyposazenie itp. Ja mialem na mysli szkole gdzie w rekrutacji zamiast wynikow z matur pokazuje sie portwel.
 
bad-motherfucker 0

bad-motherfucker

Użytkownik
Byłem także w Ekwadorze, ale nie trafiłem na jakąś mega impreze.
ekwador to tylko w manieczkach, ten w mielnie to marna imitacja. nie ma tego klimatu ktory charakteryzuje ten klub. kiedys bylo jescze lepiej niz teraz, a kto kiedys tam byl to napewno mu sie podobalo, a kto tam doldatkowo czegos sprobowal to nie chcial z tamtad wychodzic.
tylko nie pisac teraz ze &quot;bylem i mi sie nie podobalo&quot;, bo byc tio jedno a lubic takie klimaty, taka muzyke to drogie.
jutro 11 urodzink, zapraszam bo bedzie przednio http://www.ekwador.com.pl/

w poznaniu tak jak kolega wyzej napisal bardzo fajnie jest w SQ
polecam tez heven w lesznie, panie sa tam przecudowne i jest ich tam naprawde duzo :-D
a jezdzicie na jakies wieksze eventy typu sunrise, sensation?
 
S 0

strugo

Użytkownik
ekwador to tylko w manieczkach, ten w mielnie to marna imitacja. nie ma tego klimatu ktory charakteryzuje ten klub. kiedys bylo jescze lepiej niz teraz, a kto kiedys tam byl to napewno mu sie podobalo, a kto tam doldatkowo czegos sprobowal to nie chcial z tamtad wychodzic.
tylko nie pisac teraz ze &quot;bylem i mi sie nie podobalo&quot;, bo byc tio jedno a lubic takie klimaty, taka muzyke to drogie.
jutro 11 urodzink, zapraszam bo bedzie przednio http://www.ekwador.com.pl/
w poznaniu tak jak kolega wyzej napisal bardzo fajnie jest w SQ
polecam tez heven w lesznie, panie sa tam przecudowne i jest ich tam naprawde duzo :-D
a jezdzicie na jakies wieksze eventy typu sunrise, sensation?
Ekwador jest świetnym klubem, to potwierdzę. Byłem w tamtym roku na Sunrise(after party również) i Sensation. Do tego mogę doliczyć Love Parade. Co do Love to masa ludzi, w odpowiednich godzinach każdy złapie swój rytm, na prawdę niezapomniane przeżycie.
 
unique- 32

unique-

Użytkownik
w poznaniu tak jak kolega wyzej napisal bardzo fajnie jest w SQ
polecam tez heven w lesznie, panie sa tam przecudowne i jest ich tam naprawde duzo :-D
a jezdzicie na jakies wieksze eventy typu sunrise, sensation?
niestety w Lesznie wolę odwiedzić xDemona :razz: jak dla mnie tamtejsze panny są lepsze + znam jedną z barmanek , która jest moją dobrą znajomą (ten urok ????)
 
yarson 0

yarson

Użytkownik
co do większych eventów jak dla mnie sensation nr.1 ten klimacik i wszystko na biało, git ;) w tym roku chciałbym amsterdam odwiedzic ale nie wiem czy się uda a polska edycja napewno ;)
 
bad-motherfucker 0

bad-motherfucker

Użytkownik
Ekwador jest świetnym klubem, to potwierdzę. Byłem w tamtym roku na Sunrise(after party również) i Sensation. Do tego mogę doliczyć Love Parade. Co do Love to masa ludzi, w odpowiednich godzinach każdy złapie swój rytm, na prawdę niezapomniane przeżycie.
sunrise byl swietny w 2008, w piatek troche przesadzilem i do teraz jestem w szoku jak rano udalo mi sie zejsc po tych stromych schodach z amfiteatru. cosmic gate zagral rewelacyjnie, zawiodl troche armin w mojej opini. w sobote wchodzilem niezadowolony bo nie zdarzylem na lindena, ale tiesto wynagrodzil wszystko. na after nie dotarlem, bylem za to jeszcze na wieczornej imprezie w niedziele sunset music awards i stwierdzam ze byla to najlepsza impreza z tych 3 dni kris, marco v i woods grali rewelacyjnie. zreszta line-up sunrisu i tego sunset poprostu powalal, mam nadzieje ze w tym roku bedzie coonajmniej tak samo dobrze. chcialem jechac na sensation ale nie wyszlo. bylem na global gathering ale wrazenia takie sobie. ogolnie nie bylo zle tylko ten kurz to byla tragedia. bylem tez na stadium of sound i bardzo mi sie podobalo.
czyli sunrise plus to co bylo w poznaniu, jutro, a w zasadzie to juz dzisiaj mialem isc do areny, ale ostatecznie wybralem urodzinki w eko
 
yarson 0

yarson

Użytkownik
dla mnie sunrise 2008 był bardzo średni...piątek spędziłem na scenie fire i jedynie w miare moich oczekiwań zagrali Schulz i Rank 1. reszta średnio bardzo średnio łącznie z arminem. sobota na water w amfi również bez rewelacji, jedyne co mi się podobało to wizualizacje a szczególnie te o naszym prezydencie xD i co najgorsze wszędzie masa przecpanych ludzi... więcej nie pojade na sunrise :p
 
pablozks 4

pablozks

Użytkownik
Ja miałem okazje gościć na Sensation 2008r. w Madrycie, byla to pierwsza edycja SW w Hiszpanii. Było mega na tej imprezce ale tez nie zabrakło drobnych niedociągnięć, lecz powiem że jak na pierwszy raz spisali się na 4 z plusem. Line-up tez byl calkiem dobry ???? I w tym roku napewno powróteczka, tylko do Wrocławia bym też zawitał.
 
R 0

romann

Użytkownik
Może zamiast rozmowy o bananach ktoś byłby w stanie polecić jakieś kluby w Krakowie, skoro już padła propozycja poszerzenia poza Warszawę ????
 
blaise 2,8K

blaise

Użytkownik
Prozac chyba najbardziej znany. Na pewno muzycznie tam jest jakość, a jeżeli lubisz bawić się przy esce i atakować sznurówki od tyłu to raczej nie ten klimat.
 
Do góry Bottom