Linfield - Xanthi X/2@ 4,0 (bet365)
Ciężki mecz dla Greków tutaj widzę. W pierszym meczu niewiele pokazali i Linfield wywiózł cenną zdobycz. Uważam że w rewanżu będą się szczelnie bronić i jeżeli stracą bramkę to dopiero w drugiej połowie. Coś czuję że będzie dogrywka...na pewno jednak zagram tutaj również
-2,5 FT @1,72...Wątpię aby gospodarze w ogóle strzelili tutaj bramkę, no chyba że goście szybko strzelą ale taki scenariusz jest mało prawdopodobny. Tym bardziej że jeszcze do dziś pamiętam ich dwumecz sprzed dwóch lat z Bate 1:1/0:2 gdzie również doskonale się bronili do późnych minut. Liga północnoirlandzka to naprawdę bardzo niska półka, ale Linfield jest jedyną ekipą z tego rejonu, która ma szansę cokolwiek zdziałać w Europie.
Pyunik - Żalgiris 2 @2,37 (bet365)
Nie widzę tutaj szans dla gospodarzy, szczerze mówiąc to nawet Lech będzie miał problemy z Litwinami...Sami zobaczycie niedługo ????
Żalgiris w tym sezonie to kompletna miazga w swojej lidze, gromią każdego jak chcą i ile chcą. Doskonale gra polski napastnik Kamil Biliński który jest chyba najlepszym graczem w całej lidze. Generalnie ten klub w tym sezonie przewyższa swoją ligę o całą jedną klasę. Pyunik nic wielkiego nie pokazal w pierwszym meczu, szczerze mówiąc powinni się cieszyć że tylko 0:2 przegrali, bo juz do przerwy mógł być tam handi dla Litwinów...
Na pewno dużym plusem Żalgirisu będą również kibice, których na meczu z Patricks było więcej niż gospodarzy. Nie przyjmuję do siebie argumentu o ciężkiej podróży i upalnej pogodzie. W Litwie liga jest w połowie sezonu, także goście mieli dużo czasu i możliwości aby się dobrze przygotować i oszczędzić najlepszych graczy.
Utrecht - Differdange -3,5 FT @ 1,85 (bet365)
Szok i niedowierzanie....Kto by 10-15 lat temu pomyślał że piąte ekipa Eredivisie będzie przegrywać w...Luksemburgu? 1:2 po słabej grze, a mogło być wyżej! Differfange w drugiej połowie naprawdę cisnęło bardziej utytułowanego rywala i naprawdę niewiele im zabrakło aby wygrać 3 czy 4:1...
Oczywiście można powiedzieć że Holendrzy pewnie zlali ten mecz, że są na początku okresu przygotowawczego, że mają rewanż itp, itd., ale tak naprawdę sedno sprawy tkwi gdzie indziej.
Liga Luksemburka poczyniła spory postęp, teraz już drużyny z tego kraju jak równy z równym rywalizują ze wszystkimi przeciętnymi ekipami Europy, a i często napsują krwi mocniejszym... i tak na przykład Jeunesse wyeliminowało Inter Turku, a Differdange albański Kukesi.
W poprzednich edycjach Differdange było blisko wyeliminowania belgijskiego KAA Gent (0:1 i 2:3, a prowadzili już 2:0 na wyjeździe w pewnym momencie).
Uważam że Utrecht przejdzie, ale na pewno nie rozgromi swojego rywala. Max co widzę dla gospodarzy to 2:0/3:0, uważam że tym razem goście nie strzelą gola, choć kto wie...
FC Milsami - Szachtar Szoligorsk -2,5 FT@ 1,80 (bet365)
Białorusini tracą bardzo mało goli w tym sezonie, większość meczy z ich udziałem to same undery...
Po 18 kolejkach prowadzą w lidze z bramkami 29:6...także fantastyczna defensywa, średnio gol co trzy mecze...
Ostatnie mecze: SOLIGORSK
21.07.13 VYS Belshina Soligorsk 1 : 1
18.07.13 LIG Soligorsk Milsami 1 : 1
13.07.13 VYS Soligorsk Slavia Mozyr 2 : 1
08.07.13 VYS Din. Minsk Soligorsk 1 : 1
29.06.13 VYS Soligorsk Zhodino 2 : 1
23.06.13 VYS Gomel Soligorsk 0 : 1
19.06.13 VYS Soligorsk Brest 5 : 0
15.06.13 VYS Soligorsk Naftan 2 : 0
31.05.13 VYS Soligorsk Dnepr Mogilev 2 : 0
22.05.13 VYS FC Minsk Soligorsk 0 : 1
7/10 meczów to undery, a dodatkowo u siebie Mołdawianie będą bronili cennego remisu i nie przewiduję tutaj wielu goli. 0:1/0:2 max co widzę, kto wie czy nie padnie remis 0:0, bo na Mołdawii zawsze w pucharach ciężko się strzela gole, co potwierdzają mecze z I rundy gdzie Milsami awansowało po wygranej 1:0 i bezbramkowym remisie z luksemburskim Dudelange
Chikchura - Thun (bwin)
Chikhura -0,5 FT@ 2,75
Gospodarze debiutują w pucharach. W poprzedniej edycji przeszli ekipę z Liechtensteinu na codzień grającą w II lidze Szwajcarskiej FC Vaduz do dwóch remisach - 0:0 u siebie i 1:1 na wyjeździe. Nie pokazali nic wielkiego i jak to bywa we wczesnych fazach
LE o tym że przeszli zadecydował zwykły przypadek i łut szczęścia
W kolejnej rundzie trafili na Thun i przegrali 0:2 na wyjeździe w zasadzie nie wychodząc z własnej połowy i czasami kontratakując.
Uważam że w rewanżu goście nie będą przechodzili obok meczu gdyż 2:0 niczego jeszcze nie gwarantuje. A to oznacza że gospodarze będą biegali za piłką i mogą mieli spore problemy aby w ogóle dojść do pozycji strzeleckiej. Kurs naprawdę godny spróbowania