marcusgreen
Użytkownik
Popieram typy na under, może poza Lipawą, a na overy się nie wypowiadam z zastrzeżeniem do meczu Lecha, w którym widzę under ????Z Żeljeznicar odszedł najlepszy strzelec zespołu - Lendric. Został sprzedany. Tak więc undery w meczu Żelje - AIK wskazane.
Mało bramek przewiduję również w meczach:
Rabotnicki - Dynamo Mińsk (bardzo wyrównana para - też nie rozumiem aż takiego faworyzowania gości)
Astra - Zira (Astra skład w rozpadzie. Goście też bez strzelb z przodu i pewnie z nastawieniem, że bierzemy nawet 0-0 na rewanż).
Gabala - Jaga (myślę i mam nadzieję, że Jaga zagra rozsądnie w defensywie i pogra z kontry. Na wyjazdach Jaga nie gra nic ciekawego z przodu, a tym bardziej nie spodziewam się niczego dobrego na takim terenie)
Lipawa - Suduwa - czyli dla mnie mecz wszystko się może zdarzyć. Obie ekipy na pewno porównywalne, choć stawiałbym w dwumeczu na Litwinów, to w 1 meczu raczej więcej walki niż gry.
Gdzie widzę gole:
Haugesund - Lech - Dla mnie Lech może ich nawet zniszczyć, mam też nadzieję, że gospodarze są świadom tego, że defensywnie grając u siebie mogą za mało ugrać, by powalczyć w dwumeczu na Bułgarskiej. Lech wbrew pozorom defensywy nie ma aż tak szczelnej i też lubi zostawić luki z tyłu.
Vaduz - Odd . Vaduz znane, że nie ma defensywy (dlatego też spadli z 1 ligi), Odd potrafi grać ofensywnie, choć wyniki w lidze na to nie wskazują, to w europejskich pucharach się nie patyczkowali. Myślę, że to może być ciekawy dwumecz.
Trenczyn - Jehuda. Mam nadzieję, że Trenczyn sam ogarnie grubszy over, a przynajmniej wygra mecz. Oni się nie bronią, tylko grają futbol do przodu. Niekiedy tracą głupie gole, choć Jehuda akurat bramek nie potrafi strzelać za bardzo (choć tu bardziej statystycznie, bo nie oglądałem ich gry)
No i wiele meczów gdzie są zdecydowani faworyci, ale nie wszędzie.
Dyscyplina: Piłka Nożna , LE - Kwalifikacje
Godzina: 19:00
Spotkanie: Gabala - Jagiellonia Białostyk
Typ: Under 0,5 gola Jagiellonia
Kurs: 2.64
Bukmacher: 1xbet
Analiza:
Jest to bet, z pewnym ryzykiem, które jednak jestem w stanie podjąć. Jak zacytowany kolega napisał postawa Jagi na wyjazdach delikatnie rzecz ujmując nie napawa optymizmem, a dwumecz z Dinamo Batumi tylko to potwierdził. W żadnym stopniu nie przekonuje mnie wynik 4:0 u siebie, gdyż klasa sportowa i finansowa między obiema drużynami była znacząca. Bardziej przyjrzałbym się spotkaniowi na wyjeździe, w którym Jaga wygrała skromnie 1:0, choć niewykorzystany rzut karny przed bramką i jedna bardzo dobra okazja (oglądałem mecz, nie przypominam sobie, aby Jaga zrobiła więcej znakomitych szans), to i tak mało przeciwko Gruzińskiej drużynie, przeciwko której zagrali. Ich czwartkowy rywal z Azerbejdżanu jest o wiele mocniejszym rywalem. Spotkania w takich krajach zawsze są niewygodne dla przeciętnych zespołów z europy środkowej i zachodniej. Można upatrywać zagrożenia w kontrach Jagi, gdyż z pewnością to gospodarze będą przeważać w meczu, przynajmniej póki nie strzelą co najmniej jednego gola. Jednak uważam, że polski zespół nie będział miał zbyt wielu dobrych okazji na zdobycie bramki, dlatego musi być niesamowicie skuteczny, aby trafić piłką do siatki.