VS
Hetman Zamość v Przebój Wolbrom
Zastanawiacie się z pewnościa co znaczy tytuł mojego dzisiejszego newsa
'Kryzys czy ściema' otóż oba dzisiejsze spotkania które postaram się Wam przyblizyć sprowadzaja się do kłopotów finansowych drużyn sportowych, pierwszy mecz to spotkanie z naszego krajowego podwórka :
Hetman Zamość będzie podejmował dzisiaj
Przebój Wolbrom, niesamowicie dużo problemów w ostatnim czasie ma drużna dzisiejszego gospodarza - Hetman Zamość, jeśli chodzi o kwestię problemów to wiadomo, że jeśli nie chodzi o kobietę to chodzi o pieniadze - taaak, to właśnie kasa, a raczej jej brak stanowi główne źródło problemów drużyny z województwa lubelskiego, zawodnicy uskarżaja się na brak wynagrodzeń, z którymi klub rzekomo zalega im już od kilku tygodni (baa, czytałem o tym, że piłkarze z Zamościa ostatnie pieniadze otrzymali 2 miesiace temu) - niestety wina taka a nie inna sytuacja zamojskiego klubu jest - fatalnie skoordynowany zarzad i nieodpowiednie decyzje, działcze twierdza, że po prostu burza medialna nagłaśnia sprawę problemów finansowych ich klubu, że w przeciagu poprzednich lat bywało gorzej - jednak ja, podobnie jak kibice miejscowego Hetmana uważam, że gorzej być nie może - a
sytuacja klubu jest dramatyczna. Na 12 września - tj. w mijajacy piatek, miało odbyć się
walne zgromadzenie zarzadu, na którym to zarzad wraz z kibicami oraz działaczami, mieli podjac decyzje co dalej z klubem, planowane było wybranie nowego zarzadu ... wszystko to spełzło na niczym, czy raczej na szumnych planach - zebranie nie doszło do skutku, mimo iż kibice przybyli licznie na spotkanie z sternikami zamojskiego klubu to, byli również trenerzy, zawodnicy, przedstawiciele rady patronackiej - co z tego, że było tak wiele osób, skoro zabrakło tych którzy mieli te decyzje podejmować, czyli działaczy Hetmana - na zebraniu z 24 aktywnych członków, przybyło zaledwie 7, to za mało, aby walne zgromadzenie mogło się odbyć - można rzec - sternicy Hetmana wystawili wszystkich do wiatru i nie zależy im, na dobru zamojskiego futbolu.
Aspekt finansowy to jedna sprawa, zreszta bardzo istotna, bo można snuć domysły, czy zawodnicy nie będa chcieli zagrać na nosie, prezesostwu - i przegrać mecz w ramach protestu za niewypłacone premie ... Tak, daleko idacych wniosków snuć nie mogę, jednak teoria trzeba przyznać interesujaca. Oprócz spraw finansowych, nie układaja się w Zamościu również
aspekty sportowe - Hetman
przegrał dwa ostatnie mecze, w bardzo słabym, wręcz katastrofalnym stylu, w obu meczach nie strzelajac bramki, a mecz z
Sokołem Aleksandrów (przegrany 0:1) obalił cała teorie grania w piłkę trenera
Przemysława Ciechurza, która polegała (bynajmniej tak pisza kibice Hetmana) na jak najdalszym wybiciu piłki spod własnej bramki na tzw. aferę , a później liczenie nie łud szczęścia, że może uda się coś wtoczyć. Sokół pokazał braki jakie maja piłkarze z Zamościa, kolejnym rywalem Hetmana była
Sandecja Nowy Sacz, a że piłkarze i trenerzy Sandecji sa bystrzy to pokonali zespół Hetmana w taki sam sposób jak gracze Sokoła - tylko tym, razem nie było 1:0, tylko
2:0. W tych meczach swój udział miała defensywa Hetmana, która jak dotad spisywała się najlepiej - bolaczk trenera Ciechurza sa za to napastnicy - a raczej ich brak, bo słaba skuteczność to największa bolaczka drużyny z Zamościa - lekarstwem na brak klasowych napastników miał być -
Mateusz Kołodziejski, który został sprowadzony do Zamościa, jednak jak na złość w dzisiejszym meczu nie wystapi - brak Kołodziejskiego to nie jedyne zwartwienie trenera gospodarzy, bo zabraknie również
Wojtka Wolańskiego,
Jakuba Cieciury, oraz
Andrzeja Wachowicza. Swoja frustracje, nieudolna gra Hetmana wyrażaja również kibice tego zespołu, którzy maja pretensje, że zawodnicy odstaja od swoich przeciwników, brakuje im zaangażowania - pojawiały się również określenia, bardziej dosadne - których nie wypada cytować. Jednym słowem w klubie z Zamościa, wszystko się wali - nieodpowiednie zarzadzanie prezesów, doprowadziło klub na skraj bankructwa. Nikt, nie wierzy, by mogłobyć lepiej - nawet kibice odwracaja się od drużyny, przed dzisiejszym meczem z Przebojem twierdza, że to nie ekipa Ciechurza jest faworytem pojedynku, wręcz przeciwnie - niezdobycie punktów przez Przebój punktów na stadionie przy
ul. Królowej Jadwigi, będzie dla nich nielada wyczynem - stad też dziwia mnie kursy na Przebój (bukmacherzy w roli faworyta stawiaja drużyne gospodarzy). Drużyna z podkrakowskiego Wolbromia to nie żadne ogórki i dopiero 10 lokata po 9 kolejkach to dla nich spore rozczarowanie, zawodnicy dowodzeni przez trenera - byłego reprezentanta Polski
Andrzeja Szymanowskiego, radzi sobie kapitalnie w ofensywie - jest 2 najskuteczniejsza drużyna w całej lidze z dorobkiem 16 bramek, może to być tylko woda na młyn napastników Przeboju - bo obrona Hetmana w ostatnim czasie popełniała sporo błędów, dla trenera Szymanowskiego jest to najprawdopodobniej ostatni mecz w którym poprowadzi Przebój, gdyż kraża słuchy, że trenerem Górnika Zabrze ma zostać Henryk Kasperczak - a Pan Szymanowski miałby zostać asystentem byłego szkoleniowca Wisły Kraków. Zawodnicy na pewno, beda chcieli zrobić pożegnalny prezent swojemu 'ex-trenerowi', sam Szymanowski również, będzie chciał się rozstać ze swoim pracodawca w dobrym humorze, więc zwycięstwo powinno być dobra rekompensata. Tym bardziej, że Przebój Wolbrom już zna smak sukcesu na stadionie przy ul. Królowej Jadwigi - przed rokiem drużyna z Wolbromia wywalczyła na stadionie w Zamościu komplet punktów, pokonujac Hetmana 1:0. W drużynie z Wolbromia nie ma żadnych problemów kadrowych, więc szansa na zwycięstwo wydaje się być spore, bo Hetman znajduje się w nieciekawej sytuacji nie tylko finansowej, ale również kadrowej.