radzio_xp
Użytkownik
Dwie drużyny, dwa różne cele, jeden mecz.
W dniu dzisiejszym odbędzie się zaledwie jedno spotkanie grupy wschodniej II ligi. Znicz Pruszków na stadionie przy ulicy Bohaterów Warszawy podejmie Garbarnię Kraków.
Gospodarze zajmują 6 miejsce w lidze, po 2 zwycięstwach na własnym stadionie (z wiceliderem Resovią i Świtem NDM) i dwóch stratach punktów w meczach wyjazdowych (remis z Wisłą Płock i porażka z Siarką Tarnobrzeg). W ostatnim, przegranym spotkaniu, to Znicz był wbrew temu co mówi wynik stroną przeważającą i lepszą piłkarsko. Nie tyle brakowało wykończenia akcji, co po prostu szczęścia pod polem karnym rywali. Znicz stara się grać systemem 4-2-3-1 (diament) i wychodzi to całkiem nie najgorzej. Są zdecydowanie lepsi kadrowo od zespołu Garbarni, a jedynym poważnym brakiem będzie nieobecność niedawno pozyskanego obrońcy - Michała Chrabąszcza - który w ostatnim spotkaniu złamał obojczyk.
Brązowi w czterech spotkaniach zdobyli tylko jeden punkt po... remisie w Tarnobrzegu. Słaby start sezonu spowodował zmianę na stanowisku trenera - Krzysztofa Bukalskiego zastąpił Marek Motyka (i pomyśleć, że kiedyś prowadził kluby w Ekstraklasie...). Garbarnia ma grać bardziej ofensywnie i iść na wymianę ciosów od pierwszych minut (w pierwszym spotkaniu pod wodzą Motyki taka taktyka przyniosła rezultat 1:4). Wszystko fajnie, ale półtora tygodnia to wciąż zbyt mało aby nowy trener miał jakikolwiek wpływ na formę zawodników. Zawodników, którzy tak na dobrą sprawę są w większości ekipą piłkarzy, którzy byli za słabi na Młodą Ekstraklasę (jak to się pięknie nazywa :?) innych krakowskich drużyn. Cel Garbarni na ten sezon jest tylko jeden - bezpieczne utrzymanie. Czy uda się go spełnić? Wątpliwe.
Garbarnia w dniu dzisiejszym "porywa się z Motyką na Słońce (Znicza)". Próba spełnienia nierealistycznych marzeń? Chyba tak. Szanse Znicza oceniam dziś na ok. 90%, dlatego:
ZNICZ PRUSZKÓW - Garbarnia Kraków @ 1,7 bwin 1:2 - trzy dobre akcje i dwie bramki... Znicz przegrywa na własne życzenie
W dniu dzisiejszym odbędzie się zaledwie jedno spotkanie grupy wschodniej II ligi. Znicz Pruszków na stadionie przy ulicy Bohaterów Warszawy podejmie Garbarnię Kraków.
Gospodarze zajmują 6 miejsce w lidze, po 2 zwycięstwach na własnym stadionie (z wiceliderem Resovią i Świtem NDM) i dwóch stratach punktów w meczach wyjazdowych (remis z Wisłą Płock i porażka z Siarką Tarnobrzeg). W ostatnim, przegranym spotkaniu, to Znicz był wbrew temu co mówi wynik stroną przeważającą i lepszą piłkarsko. Nie tyle brakowało wykończenia akcji, co po prostu szczęścia pod polem karnym rywali. Znicz stara się grać systemem 4-2-3-1 (diament) i wychodzi to całkiem nie najgorzej. Są zdecydowanie lepsi kadrowo od zespołu Garbarni, a jedynym poważnym brakiem będzie nieobecność niedawno pozyskanego obrońcy - Michała Chrabąszcza - który w ostatnim spotkaniu złamał obojczyk.
Brązowi w czterech spotkaniach zdobyli tylko jeden punkt po... remisie w Tarnobrzegu. Słaby start sezonu spowodował zmianę na stanowisku trenera - Krzysztofa Bukalskiego zastąpił Marek Motyka (i pomyśleć, że kiedyś prowadził kluby w Ekstraklasie...). Garbarnia ma grać bardziej ofensywnie i iść na wymianę ciosów od pierwszych minut (w pierwszym spotkaniu pod wodzą Motyki taka taktyka przyniosła rezultat 1:4). Wszystko fajnie, ale półtora tygodnia to wciąż zbyt mało aby nowy trener miał jakikolwiek wpływ na formę zawodników. Zawodników, którzy tak na dobrą sprawę są w większości ekipą piłkarzy, którzy byli za słabi na Młodą Ekstraklasę (jak to się pięknie nazywa :?) innych krakowskich drużyn. Cel Garbarni na ten sezon jest tylko jeden - bezpieczne utrzymanie. Czy uda się go spełnić? Wątpliwe.
Garbarnia w dniu dzisiejszym "porywa się z Motyką na Słońce (Znicza)". Próba spełnienia nierealistycznych marzeń? Chyba tak. Szanse Znicza oceniam dziś na ok. 90%, dlatego:
ZNICZ PRUSZKÓW - Garbarnia Kraków @ 1,7 bwin 1:2 - trzy dobre akcje i dwie bramki... Znicz przegrywa na własne życzenie