>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Igrzyska Olimpijskie Londyn 2012 - ogólna dyskusja

K 358

koeman66

Użytkownik
miarczynski - szanse bardzo male bo i strata dosc duza
klepacka - mozliwy nawet srebrny medal, scisk w czolowce i takie tam
malachowski - jakies nieporozumienie, zawodnik po kontuzji, juz w eliminacjach pokazal, ze czolowa trojka bedzie rzucac kilka metrow dalej, szanse ZEROWE
 
ding 125

ding

Użytkownik
Szkoda wielka Fijałków wczoraj. Wygrana i medal - myślę, że nawet złoty - był na wyciągnięcie ręki. Brazylijczycy grają dziś półfinał z Łotyszami. W drugiej parze Brink i Reckermann grają z Holendrami Nummerdor/Schuil. Bylibyśmy faworytami zarówno w pojedynku z Łotewską parą jak i w ewentualnym finale. Szkoda wielka, ale brawa dla nich.
 
howardwebb 47

howardwebb

Użytkownik
&quot; Świat nam odjeżdża&quot; to ulubiony tekst polskich dziennikarzy, którzy z wymuszonym bananem na ryju próbują rekompensować kolejne dawanie dupy przez polskich pseudo sportowców... Celowo nie użyłem słowa paraolimpijczycy bo bym obraził ludzi, którzy będą udowadniać sobie i innym że zdobycie medalu jest tylko miłym tłem dla wysiłku jaki włożyli w pokonanie własnych słabości.

Ludzie, spójrzmy na tabele medalową !!! Świat nam nie odjeżdża, on już dawno uciekł i zdążył się odświeżyć pod prysznicem. Wydawało się się że gorzej w porównaniu do IO w Bejing nie może być, a tu jednak. Obecnie na dziś dzień zajmujemy 23 pozycję w tabeli medalowej z dorobkiem 8 medali i oby ten licznik dobił do &quot;dyszki&quot; co wyrówna nasze wypociny 4 lata temu i w Atenach. Węgry, kraj mający niecałe 10 mln ludzi ma na swoim koncie 11 medali, a najlepsze jest to że mają 6 złotuch:wowsdf: I co to za pierniczenie o tym, że bogatsze kraje mają pieniądze na szkolenia i technologie dlatego oni mają medale a my nie... Ponoć to my mamy najwyższy wskaźnik pkb z wszystkich członków UE i to z nas powinny brać przykład inne kraje gdzie zamieszki na ulicach zdesperowanych ludzi są codziennością. Jeżeli na węgrzech jest tak dobrze to może zarobki w WB czy Holandii to oklepany temat i za chwilę będziemy jechać zbierać wiśnie do madziarzy, bo przecież oni są wyżej w tabeli medalowej i drogą myślenia dziennikarzy TVP to oni są potęgą gospodarczą. Czy tylko ja tak to widzę?

Ale, co tam Węgry. Nad nami jest Rumunia, Ukraina, Korea Północna, Kazachstan, Iran. Ekonomistą nie jestem, ale nie są to chyba członkowie G8. :cool: Nie tłumaczmy się więc brakiem pieniędzy bo w sporcie nie od dziś wiadomo, że one nie idą w parze z sukcesem. Mamy przecież prawie 40 mln ludzi. Podczas IO w Atlancie i Sydney potrafiliśmy wygrywać, a wtedy przecież marzyliśmy o pieniądzach z UE.

Jeszcze można by sporo napisać o kompromitacji siatkarzy, ale skoro polskim kopaczom parę tysięcy ludzi dziękowało się za 4 miejsce w grupie, to chyba ganić Kurka i Bartmana nie należy za to że weszli do ćwierćfinału. Ot taka Polska mentalność. Najlepsze jest już to, że dostajemy oklep od reprezentanta Senegalu w szabli czy florecie ( nie odróżniam tego, chodzi o sens nie o fakty). Ja na miejscu Zawrotniaka został bym już na wyspach i woził gruz na budowie, bo wstyd wrócić. No ale nic się nie stało. Jak zwykle należy przełknąć gorzką pigułkę i czekać na następną szansę. Nie okłamujmy się, jeżeli nie będzie rewolucji w polskim sporcie to z Rio przywieziemy 6 medali.


Tyle co może napisać sfrustrowany kibic.
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
ding 125

ding

Użytkownik
Gdyby o miejscu w klasyfikacji medalowej Igrzysk decydował poziom rozwoju gospodarczego kraju to bylibyśmy dużo niżej niż na 23 miejscu. Niestety takie są nasze możliwości na teraz. To dziennikarze pompują balon oczekiwań i niemalże każdy startujący zawodnik czy zawodniczka to wg nich potencjalny kandydat do medalu. Pierwszy lepszy przykład z boku: Kszczot. W kółko powtarzany ten sam dialog między Panami w studiu, że Kszczot może powalczyć o podium, a w tym sezonie 10 zawodników biegało szybciej od niego. Tak więc powiedzieć, że Kszczot ma szanse na medal to tak jak powiedzieć, że mamy możliwość powalczyć w Wielką Brytanią o trzecie miejsce w tabeli medalowej. Innych przypadków było wiele.

Oceniając miejsca poszczególnych krajów w klasyfikacji medalowej należy wg mnie zwrócić uwagę na dyscypliny w jakich te medale były zdobywane. Węgrzy niemalże 30% medali nastukali w kajakarstwie, Rumuni są mocni w gimnastyce artystycznej itd co nie zmienia faktu, że oba kraje mają mocniejszych sportowców od nas.

Mnie najbardziej na tych Igrzyskach poraził brak ambicji i woli walki sporej ilości naszych &quot;sportowców&quot; Tego niestety za żadne pieniędze nie można wyćwiczyć i żadna, nawet najnowocześniejsza technologia tu nie pomoże. Wojnarowicz, cała nasza kadra szermierzy, niektórzy lekkoatleci no i nasza gwiazdka A. Radwańska. Dziewczyna w moich oczach jest skończona. Dla większości tenisistów Igrzyska to coś więcej niż turniej wielkoszlemowy. Turniej, gdzie nawet jeżeli niektórym brak umiejętności to część tychże można nadrobić właśnie siłą charakteru i świadomością, że walczę o medal dla swojego kraju, a tymczasem nasza &quot;gwiazda światowego formatu&quot;, &quot;numer dwa światowego rankinku&quot;, &quot;następczyni Martiny Hingis&quot; - słyszałem takie porównania, po żenującym występie staje przed kamerą i z głupim uśmieszkiem stwierdza, że &quot;taki jest sport&quot;, &quot;nie udało się tym razem&quot;, &quot;są następne turnieje&quot; - chorąży Polskiej reprezentacji. Oby ten turniej ciągnął się za nią jak najdłużej. Życzę samych pierwszych rund to następnych Igrzysk.

Zmiany w Polskim sporcie są koniecznie, ale o tym wiemy wszyscy. Myślę jednak, że przede wszystkim każdy nasz olimpijczyk powinien zrobić sobie sportowy rachunek sumienia i zadać sobie pytanie czy dał z siebie wszystko. Odpowiedzi wielu z nich byłby proste to przewidzenia.

Pozdrawiam...
 
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
To dziennikarze pompują balon oczekiwań i niemalże każdy startujący zawodnik czy zawodniczka to wg nich potencjalny kandydat do medalu. Pierwszy lepszy przykład z boku: Kszczot. W kółko powtarzany ten sam dialog między Panami w studiu, że Kszczot może powalczyć o podium, a w tym sezonie 10 zawodników biegało szybciej od niego. Tak więc powiedzieć, że Kszczot ma szanse na medal to tak jak powiedzieć, że mamy możliwość powalczyć w Wielką Brytanią o trzecie miejsce w tabeli medalowej. Innych przypadków było wiele.
Dla mnie jest to sprawa normalna. Media specjalnie pompują baloniki aby wzbudzić większe zainteresowanie, co za tym idzie mieć większą oglądalność a co się tym wiąże chyba tłumaczyć nie trzeba.
A sytuacje gdzie nasza ekipa traci 20metrów do medalu na 100m przed metą ( wioślarstwo) a Szpakowski do samego końca jeszcze wciska , że walczymy o medal to już przechodzenie własnego siebie. Takich sytuacji było wiele i nie tylko w wioślarstwie.
Co do samych Igrzysk. Spodziewałem się , że te kilkanaście medali zdobędziemy , bo Londyn , bo dużo kibiców , bo sporo realnych szans. A tu będzie tak jak w Atenach czy Pekinie. 10 medali bo jeszcze jakiś brąz pewnie wpadnie i tyle naszego.
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Widział ktoś gdzieś statystyki miejsc punktowanych naszych zawodników? Chętnie porównałbym jak wypada Londyn w porównaniu do poprzednich występów.
 
ding 125

ding

Użytkownik
Media specjalnie pompują baloniki aby wzbudzić większe zainteresowanie, co za tym idzie mieć większą oglądalność a co się tym wiąże chyba tłumaczyć nie trzeba.
Tak. To oczywiste. Większa oglądalność = wyższe ceny reklam. Sam poziom realizacji Igrzysk jest podobny do występu niektórych zawodników. Przed rozpoczęciem kolejnych setów w spotkaniach naszych siatkarz strasznie irytowało hasło &quot;sponsorem programy jest...&quot; emitowanie, nie pomylę się jeśli powiem, że dobre 10 razy. Aż dziw, że reklam nie puścili między zakończeniem akcji, a zagrywką. To dobre kilkanaście sekund. Można spokojnie wsadzić jeszcze coś dochodowego.
Inna sprawa to komentatorzy. Szanuję bardzo parę Szaranowicz/Jóźwiak, Babiarz również wybija się ponad swoich kolegów, ale reszta nie przekonuje mnie w ogóle. Dębowski zepsuł przyjemność oglądania siatkówki. Plus przynajmniej za transfery z Eurosportu. Panowie Laskowski i Wyrzykowski na swoim normalnym, wysokim poziomie.
Laskowski , Wyrzykowski , Hewlich (żeglarstwo) i Solecki (sporty walki). Transmisje z tymi panami oglądało się z przyjemnością. Jońca , Heller , Szpakowski, Szczęsny tu niestety oglądało się bez dźwięku ???? Poziom organizacji tak jak pisałeś , niestety mocno na minus/ Konrad
 
cibeles 969

cibeles

Użytkownik
Medali pewnie będzie więcej niż ostatnio bo mamy już 9, a 3 realne mocne szanse pozostały. Zaciemni to pewnie obraz tego dna i kila mułu, bo na 206 reprezentantów można by ze świecą wyróżnić z 20 osób. Z drugiej strony nawet jakby i było 6 medali to i tak wszyscy ( poza kibicami ) mieliby to głęboko w dupie. Leśne dziadki pierdzą w stołki w związkach sportowych, kasa nie idzie na szkolenie młodzieży tylko Bóg wie gdzie i tak jak powiedział w którymś studiu ojciec Kamili Skolimowskiej, cieszmy się z tych nastu medali, bo w RIO 5 będzie sukcesem.
A sposób przekazywania transmisji przez nasze media i wiedza Panów komentatorów to już temat na inną historię.
 
karmol2 6,8K

karmol2

Użytkownik
Jakie zostały jeszcze realne szanse medalowe dla naszej Reprezentacji?
Włodarczyk i...? Pewnie jakieś kajaki lub coś podobnego ????
 
grzesio 39,1K

grzesio

Forum VIP
Za dużo &quot;kubertenowców&quot; pojechało.
To samo trenerzy i działacze.
Wycieczka do Londynu na koszt podatnika.
Rozumiem Tokio [jak się uda to za 8 lat tam będą IO] , Vancouver , Sydney czy czy inne miasto xxxxx km od Polski.
Ale do Londynu nie ma tak daleko znowu
Mnie ciekawi inna rzecz.
Hiszpanie
Medali jak na lekarstwo zdobyli - kraj ma może z milion-półtora miliona ludzi więcej jak u nas.
Nie mówię , że to jakaś potęga , ale na pewno dramat tam jest.
Złota chyba nawet nie mają.
Nie zdziwię się jak zrobią jakiś program , zorganizują ludzi aby np za 4 lata [za wcześnie] lub za 8 mieć bitych fawroytów w jakiejś dyscyplinie.
Niemcy w piłce po blamażu w któryś mistrzostwach zorganizowali program i widzimy skutki tego programu na własnych oczach co MŚ lub Euro [podczas Euro ktoś mówił o tym]
Zobaczmy co zrobili w Wielkiej Brytanii.
Medale zdobywali głównie w kolarstwie [głównie torowcy przywieżli krążki]/wioślarstwie czyli sportach niższowych.
Mieli wizje.
To samo powinno być u nas.
Zapasy , judo , podonoszenie ciężarów , boks - to z czego zawsze było sporo medali.
Jak zdobędziemy więcej jak 10 medali to będzie &quot;SUKCES&quot;
jaki sukces ?
Od wielu lat tendencja malejąca , Węgry czy Nowa Zelandia - tam jest SUKCES.
 
ding 125

ding

Użytkownik
A warto wspomnieć, bo może wydawać się to nieprawdopodobne, że Wielka Brytania w Atlancie zdobyła tylko 1 złoty medal. Było 6 srebrnych i 8 brązowych, ale tylko jeden złoty. Po tym blamażu wzięto się do pracy i efekty są widoczne.
Kolega wyżej wspomniał także o Niemcach. Po Euro2000, kiedy to nie wyszli z grupy przeorganizowano całkowice system szkolenia. Tutaj jest ciekawy artykuł na ten temat: http://www.u21.pl/magazyn/ciekawostki/szkolenie-mlodych-pilkarzy-w-niemczech

Odnosi się on stricte do piłki nożnej, ale zasady stosowania są uniwersalne i mogą być wykorzystane w wielu dyscyplinach.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
howardwebb 47

howardwebb

Użytkownik
Chciałbym coś jeszcze zauważyć. Z tym co wywnioskowałem nie można się chyba nie zgodzić. Czy też uważacie, że za PRL-u bylismy potęgą? Mam 22 lata i oczywiście nie mam pojęcia o tamtych czasach, ale wychodzi na to że im ten kraj dostaje bardziej po dupie, tym bardziej jest skłonny do sukcesu. Nie chodzi tutaj wcale o propagandę. Potęgą byliśmy i kropka. Siatkarze ogrywali w siate wielkiego brata zza wschodu, albo pokazywali &quot;tak się zgina dziob pingwina&quot; na obcym podwórku. Nie wspomnę o bokserach, którzy byli postrachem na świecie.

I znowu można to jedynie skonfrontować z typowo polską mentalnością. Jeśli mamy o co walczyć to potrafimy z gówna sznurek ukręcić. Nie chodzi mi tutaj o kapitał ludzki, ale czy 20 lat temu nie było przepaści w technikach szkoleniowych np. w porównaniu z WB czy Francją? Była, była. I tylko naiwni się tak tłumaczą. Coś się spier..... Myśl szkoleniowa ludzi, którzy zdejmując karabin po wojnie zaczynajać trenować dyscypliny, które gdzieś tam kiedyś liznęli, to mieli większe pojęcie o treningach niż nasi &quot; spece&quot; dzisiaj.
Nie oszukujmy się, takie rozwiązania jak w niemczech czy w na wyspach nie są dla nas. Jakbyśmy byli łebscy to bysmy już dawno tak zrobili z polską piłką. Nie mówię, żeby wrócić do starych budynków i walczyć w za dużych rękawicach. Trzeba coś zrobić z polskim sportem zanim będzie za późno.

Było kilka poziomów niżej, nie było pieniędzy,a były sukcesy. Oczywiście nie mówię, że teraz sportowcy mają nie wiadomo ile kasy. Wiemy, że stypendia sportowe są śmieszne. Jednak kiedy słyszę Adriana Zielińskiego, który mówi, że jeżeli nie będą mu płacić konkretnych pieniędzy to będzie za 4 lata pod inną banderą. Ja go na lotnisku na szczęście nie witałem. Tam są drzwi panie kochany. Trochę to wszystko nowatorsko wygląda w moich oczach, ale... jeżeli będziemy myśleć jak leśne dziadki to możemy na nastepnych IO białą flagę wnosić już na otwarcie;)

I zakończę iście po olimpijsku. Sponsorem programu jest &quot; prokter end gambyl&quot; z dumą wspieramy mamy:grin:
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
mariok1992 5,7K

mariok1992

Forum VIP
Było kilka poziomów niżej, nie było pieniędzy,a były sukcesy. Oczywiście nie mówię, że teraz sportowcy mają nie wiadomo ile kasy. Wiemy, że stypendia sportowe są śmieszne. Jednak kiedy słyszę Adriana Zielińskiego, który mówi, że jeżeli nie będą mu płacić konkretnych pieniędzy to będzie za 4 lata pod inną banderą. Ja go na lotnisku na szczęście nie witałem. Tam są drzwi panie kochany. Trochę to wszystko nowatorsko wygląda w moich oczach, ale... jeżeli będziemy myśleć jak leśne dziadki to możemy na nastepnych IO białą flagę wnosić już na otwarcie;)
Powiedział tak w jakimś wywiadzie? Napisałeś, że słyszysz, logika podpowiada, że nie był to tekst :razz: Mógłbyś to rozwinąć, bo takie puste zarzuty też na miejscu nie są... Zieliński z tego co wiem to zdementował tę plotkę... nawet fragment z onetu:
&quot;- Nigdy nic takiego nie powiedziałem, musiałem zostać źle zrozumiany. Przyznałem kiedyś tylko, że dostałem taką propozycję, ale nie była ona wiążąca i nie brałem jej nigdy poważnie pod uwagę. To była luźna rozmowa, która nie niosła za sobą żadnych uzgodnień - zapewnił Zieliński odpowiadając na pytanie o możliwość rozstania z reprezentacją Polski.&quot;
 
Otrzymane punkty reputacji: +12
howardwebb 47

howardwebb

Użytkownik
Powiedział tak w jakimś wywiadzie? Napisałeś, że słyszysz, logika podpowiada, że nie był to tekst Mógłbyś to rozwinąć, bo takie puste zarzuty też na miejscu nie są...
Ok masz trochę racji. Wideo rozmowy nikt takiej nie widział i pewnie takiej nie ma. Zresztą nie chodzi o konkretny materiał dowodowy. Echo poszło w eter i każdy kto się tym trochę interesuje takie ploteczki słyszy. Sprawa ma podłoże konfliktu z krajowym związkiem i Adrian otwarcie przyznaje, co podświadomie oznacza, że oleje ojcowizne. Sam mimo wszystko przyznajesz rację, że sprawa takowa była. Nie wiem czy mogę sobie pozwolić na wklejanie konkretnych linków, ale proszę bardzo.
http://gwizdek24.se.pl/londyn-2012/szokujaca-deklaracja-adriana-zielinskiego-nie-wykluczam-zmiany-obywatelstwa-wywiad_272167.html
Mówisz, że zdementował. Tak, sam o tym czytałem... Jednak smród pozostał. Może trochę przesadziłem nie wstawiając słowa &quot; ponoć&quot; albo &quot; pojawiła się informacja&quot;. Domniemanie niewinności się należy jednak czy dał byś sobie rękę uciąć? Ja nie.
 
howardwebb 47

howardwebb

Użytkownik
No to może czas na jakieś podsumowanie :/
Taki przykry obowiązek forumowicza w tym dziale. Zdobyliśmy 10 medali, jednak nie o ilość tutaj chodzi, a jakość. Bo jeżeli uczeń ma 2 piątki, 2 czwórki i 6 trójek to nauczyciel wystawi 3 tak? Czy tylko u mnie tak surowo oceniali :grin: Zajęliśmy 30 pozycję w tabeli medalowej, w pełni zasłużenie. Ja do tej klasyfikacji medalowej wliczałbym jeszcze ducha walki i wtedy byśmy byli za Gwatemalą ( 69 pozycja ;) ), która zdobyła pierwszy w historii medal na IO. W chodzie sportowym. Już daruję sobie pojazd po naszych &quot; chodziarzach&quot; ( Robert, wróć i przypomnij im czasy jak oglądali tylko twoje podeszwy). Jest coraz gorzej. A wkrótce będzie to dno i metr mułu.
Dlaczego tak się dzieje? Albo, co się dzieje w Polskim sporcie, że codziennością staje się zbieranie lania od ludzi, których oglądamy na National Geographic? Nie chodzi mi o bieganie. Czy jak polak staje na macie przeciwko, przypuśćmy koledze z Rosji, albo Czech, Słowacji i ... ( w puste miejsce wstawcie dowolnego sąsiada Polski) to też macie wrażenie, że jeżeli nasz przejdzie dalej to zamiast źrenic będziecie mieli 5 złotych? Tak, ja też tego nie znam ???? To staje się już taką codziennością, jak rozczarowana gęba Kurzajewskiego i Chmary ????
Nie ma sensu już pisać o tym kto nas wyprzedził. Chwała innym narodom i plemieniom, że potrafią jak McGyver z niczego zrobić coś, czyli medalistę. Zastanawia mnie fakt po co związek zabierał turystów do Londynu? Może odwiedzili krewnych... Jak na 9 miejsce, względem liczebności reprezentantów, to 10 medali wydaje się ciut przymało. I to łżenie przed kamerami przed wylotem na igrzyska &quot; tak, jadę walczyć po medal, czuję się silny jak nigdy&quot;, albo &quot; zostawię płuca na bieżni &quot;. Też słuchaliście to, i też wierzyliście, więc wiecie o czym mówię. A po spektaklu, te same twarze z podwiniętym ogonem &quot; no, czegoś zabrakło&quot;, &quot; nie wiem co się stało&quot;. Brakowało tekstu, że za dużo ludzi oglądało i się wstydziłem, albo że świat nam odjeżdża, ale w tej kwestii wyręczyły ich pismaki.
Mam pewien pomysł na rewolucję w naszym sporcie. Konflikty ze związkami, a sportowcami na całej linii. Począwszy od siatkówki, a skończywszy na warcabach i rzucie telefonem. Wtedy będą sukcesy. Oczywiście pół żartem, pół serio, bo i Zieliński i Włodarczyk nie specjalnie żyją w zgodzie ze swoimi zwierzchnikami.
Nie można przejść się krytycznie po całości. Jednak wyjątki są potwierdzeniem reguły. Mimo wszystko chwała, naszym medalistom za dumne reprezentowanie naszych barw narodowych i za walkę nielicznych, a zakaz stadionowy dla osób, które je zbezcześciły.
Trochę krytycznie to widzę, ale jakie IO taki pogląd. Czekam na opinię innych.
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
grzesio 39,1K

grzesio

Forum VIP
10 medali to niestety zwycięstwo działaczy/betonu whatever.
Mielismy przykład po EURO co do betonu i piłkarzy.
To samo jest w innych związkach.
Mało pieniędzy na działania , zawodnicy chcą trenować za granicą to się ich karci [przykład naszego złotego medalisty].
Zacznijmy od tego co było przez pierwszy tydzień IO - pływanie.
K A T A S T R O F A
Poza Czerniakiem i Korzeniowskim brak osiągnięć większych.
Z tego co zaobserwowałem sporo sportowców z potęg pływackich trenuje w US , gdzie katuje sie od małego wszystkich młodych [czasami po pare startów dziennie].
Nabywają i wytrzymałość , i technikę.
A u nas ?
Stara gwardia , młodych nie widać - a jak są to w biegach eliminacyjnych z zawodnikami z innych &quot;potęg&quot; jak Kazachstan , Czarnogóra , Armenia czy Maroko.
Co do TVP to szkoda gadać.
W większości czasu reklamy , studio + sporty typu żeglarstwo , jeździectwo czy inny ochłap.
Ewentualnie powtórki naszych &quot;sukcesów&quot;.
TVP Sport - niby to samo [a jednak 100x lepiej] - a był tylko jeden facet w studiu i pokazywali to co nie załapało się na pasmo główne , czyli wszystko inne.
Miałem przyjemność obserwować transmisję z IO na ZDF/ARD.
Bez zbędnej gadaniny - studio aby przekazać informację z innych aren , pokazać starty niemieckich sportowców.
Całkiem inaczej niż na TVP - beż zbędnych ekspertów i reklam proszków do prania.
Zrobiłbym to co w Wielkiej Brytanii.
Przygotowywał sportowców w określonych dyscyplinach.
Np. podnoszenie ciężarów , boks , judo , zapasy - czyli to z czego słyniemy/słynnelismy najbardziej.
No i w lekkiej wszelkiej maści rzuty , pchnięcia czy skoki.
Inny przykład.
Iran
Większość medali w podnoszeniu ciężarów i taekwondo.
Następnym razem dajmy chorążego komuś kto coś osiągnął na IO i nie mówi angielskim jak naćpany murzyn z ghetta używając co 5 słów you know jakby to była nawijka rapera.
Za 4 lata w Rio przewiduję to samo tzn. przez 4 lata nic się nie zmieni.
 
wojcirej 2K

wojcirej

Użytkownik
Konflikty ze związkami, a sportowcami na całej linii. Począwszy od siatkówki, a skończywszy na warcabach i rzucie telefonem.
Gdzieś ty czytał o jakichś aferach związanych z PZPS i konfliktach na linii działacze - zawodnicy? Chyba że mówisz o Wlazłym i jego lamentach o skarpetki, o ile to można nazwać aferą. ????
 
karmol2 6,8K

karmol2

Użytkownik
Praktycznie kolega wyżej napisał całą prawdę, ale pokuszę się o tezę, że za 4 lata nie będzie tak samo, a o wiele gorzej bo nasze Związki to towarzystwo wzajemnej adoracji i nikt nikomu krzywdy sobie nie zrobi.

Potrzebna jest kompletna rewolucja od samych fundamentów by coś ruszyło, zupełnie nowe podejście do szkolenia młodzieży (wiem coś o tym bo uprawiam &quot;profesjonalnie&quot; sport). U mnie np. po okresie juniora, gdzie jeszcze jako tako to szkolenie w miarę przebiega zawodnicy zostają pozostawieni sami sobie bo kończy się na nich kasa z centrali, więc wchodząc w wiek seniora co jest najtrudniejszym etapem do przeskoczenia, a zarazem najważniejszym nie ma warunków do rozwoju i następuje stagnacja, a nawet regres. Następstwem tego jest szary obraz polskiego sportu w wielu dyscyplinach, a zdecydowana większość dobrych wyników i medali to po prostu ludzie &quot;samorodki&quot; wybijający się ponad przeciętność w wyniku talentu, dodatkowo najczęściej skłóceni z własnymi Związkami (Włodarczyk, Zieliński) i działający wg. własnych planów treningowych, często wbrew woli &quot;betonu&quot;.

Obraz jaki przedstawiłem na pewno nie napawa optymizmem, ale chyba każdy się zgodzi, że polski sport jest namiastką tego co było jeszcze kilkanaście czy kilkadziesiąt lat wcześniej (o zgrozo, przecież wtedy było niby tak ciężko!) i stąpa po kruchym lodzie.
Chciałbym i życzyłbym sobie, by za te 4 lata nasi sportowcy przysporzyli nam więcej radości, a mniej rozczarowań, bo w Londynie tendencja była odwrotna, chciałbym widzieć również u naszych sportowców więcej ambicji i woli walki bo przyznam, że duża część pod tym względem mnie rozczarowała (szermierze, tenisiści ziemni, pływacy, niektórzy lekkoatleci oraz judocy).

Myślę, że dobrym wyjściem byłoby zmniejszenie naszej Reprezentacji w Rio co wiązałoby się prawdopodobnie z mniejszą ilością rozczarowań bo przecież pojechaliby teoretycznie sami najlepsi, nie na wycieczkę, ale po medale!

No tak, zacząłem sobie marzyć, ale trochę się zagalopowałem bo przecież o wiele ważniejsze jest to co będzie się działo w okresie Olimpiady i w którym kierunku pójdą zmiany (o ile w ogóle pójdą). Niestety tak jak pisałem wcześniej nie ma perspektyw, nie ma chęci, nie ma (prawie) nic. Ale bądźmy dobrej myśli...! ????

Miałem tylko odnieść się w jednym zdaniu do wpisu wyżej, ale wylałem z siebie więcej swoich przemyśleń ????

Pozdrawiam!
 
howardwebb 47

howardwebb

Użytkownik
Gdzieś ty czytał o jakichś aferach związanych z PZPS i konfliktach na linii działacze - zawodnicy? Chyba że mówisz o Wlazłym i jego lamentach o skarpetki, o ile to można nazwać aferą. ????
Ja napisałem, że konflikty ze związkami są moim &quot;pomysłem&quot; na sukcesy. Nie czytamy ze zrozumieniem panie kolego. Akurat, współpraca związek- drużyna to sielanka jak małżeństwo Lucka i Basi z M jak Miłość.
 
Do góry Bottom