keyst
Użytkownik
Lech Poznań vs. Żetysu Tałdykorgan
Typ: Poniżej 3,5 gola
Kurs: 1.60
Bwin
Wynik: 2-0
Powoli po mistrzostwach Europy czas wracać do piłki klubowej nim jednak wystartują najsilniejsze ligi w Europie i nasza ukochana ekstraklasa będziemy mogli ekscytować się walką klubów w eliminacjach o grę w europejskich pucharach. I tak więc już od pierwszej rundy eliminacji ligi europejskiej wystartuję nasz Lech Poznań, który nie tak dawno upokarzał tak kluby jak Juventus Turyn czy Manchester City. Dzisiejszy rywal to dużo niższa półka jednak nie można powiedzieć, że Lech jest już w drugiej rundzie rok temu przekonała się o tym Jagiellonia Białystok, która został wyeliminowana przez kazachski Irtysz Pawlodar. Klubem z tej samej ligi przyjdzie walczyć Lechowi, a jest nim Żetysu Tałdykorgan wicemistrz Kazachstanu z 2011 roku. W obecnym sezonie klubowi nie wiedzie się tak dobrze jak rok wcześniej i zajmuje dopiero 13 pozycją w lidze. Ostatnie pięć spotkań Żetysu, w których to nie padło w meczu więcej niż dwie bramki to zaledwie 1 zwycięstwo, 1 porażka i aż 3 remisy. W Kazachstanie liga jest rozgrywana systemem wiosna - jesień, także Żetysu jest w rytmie meczowym. Czego nie można powiedzieć o klubu z Poznania, który rozegrał zaledwie dwa sparingi przed nowym sezonem w pierwszym pewnie 3:1 pokonał Flotę Świnoujście, natomiast w drugim bezbramkowo zremisował z Arką Gdynia. W drużynie Lecha doszło do sporych zmian kadrowych po zakończeniu ostatniego sezonu. Z zespołem pożegnali się Rudnevs, Stilić, Wojtkowiak, Injac i Kikut. W ich miejsce zakontraktowano na razie Trałkę i Lovrencsicsa. Do Lecha wrócił również Jacek Kiełb, który był ostatnio wypożyczony do Korony Kielce. Z tych wszystkich nazwisk najważniejszy będzie król strzelców z ubiegłego sezonu Artjoms Rudnevs strata takiego zawodnika przez Lech będzie moim zadaniem znacząca i dlatego też bede stawiał na to że dzisiaj przy bułgarskiej nie zobaczymy, więcej niż trzech bramek. Śluśarski i Ubiparip to zawodnicy, którzy mają zastąpić Łotysza z tym, obaj z nich ma bardzo wielkie problemy ze skutecznością zaledwie 2 bramki w 23 meczach przez ostatnie dwa lata dla Lecha, drugi wcale nie jest lepszy ponieważ w takim samym okresie czasu zdobył zaledwie dla Lecha 4 gole w 25 meczach. Oczywiście był świetny Rudnievs w pierwszym składzie, ale stare porzekadło mówi że napastników rozlicza się za bramki których obu zawodnikom brakuje. Są jeszcze nieźli pomocnicy w składzie Lecha jednak "bez" napastnika bardzo wątpię żeby zespół z Poznania zdobył większą liczbę goli niż 3 do tego dochodzi ustawienie zespołu, który jak mówi trener Rumak ma czekać spokojnie na okazje z tym jakże egzotycznym przeciwnikiem.