Od ponad 6 tygodni obstawiam kupony dość regularnie. Kupony u bukmachera naziemnego, zwą go totomix. Po miesiącu byłem jakieś 150zł na minusie. Obstawiłem różnymi sposobami, różne typy. Czasem wchodziłem na facebooka i brałem ze stron "pewne typy" jakieś typy i obstawiałem, szukałem na tym forum, stronie typersi i tak dalej. Grałem systemami, tasiemcami, singlami i tak dalej. Wszystko to w przeciągu miesiąca. Później zacząłem eksperymentować z głową i robić mądre zakłady. Przestałem obstawiać byle co i wziąłem się za to, w czym jestem dobry. Piłka nożna. Dość fajny system wynalazłem, który pozwalał coraz to się wzbogacać. Otóż brałem dajmy na to zbieraninę pewniaków, powiedzmy 15 i rozkładałem to na 10 kuponów. Każdy kupon po 2 zł i średnia wygrana 20zł~. Nie robiłem takich samych kuponów, tylko każdy inny. Typ dwa razy, na przykład, może się powtórzyć i wtedy jest "wykorzystany". Tak jakbym poszerzał swoją szansę na wygraną. O, ten typ nie wszedł,ten też i ten. 7 kuponów nie trafionych, 3 trafione po 20zł. Zrobiłem tak 2 razy i dobrze na tym wyszedłem. Robiłem tak co tydzień, bo w weekend są kolejki. Nie wiem dlaczego przestałem to robić, dłuższe bardziej mnie kręcą. Teraz obstawiam 6-7 meczów za 5. Temat typowo do wrzucania moich zdjęć z kuponów, wygranych czy przegranych. Mile widziane są opinie na temat stawianych kuponów i ewentualne propozycje. Dość fajna sprawa dziś wyszła, bo dostałem wypłatę i poszedłem do totomixa bez drobnych, tylko setki. Daję stówę dla kolesia, biorę kupon za 5zł i zamiast oddać mi 95zł, oddaje mi 145. Najwidoczniej w kupce 50złotowych banknotach, znalazła się jedna setka. Wracając do zakładu.
Obstawiłem z nudów, dość fajnie się to ułożyło.

Obstawiłem z nudów, dość fajnie się to ułożyło.