Nie był to mój podstawowy typ na dziś, ale czegoś takiego na Florydzie się nie spodziewałem. Z taką grą to nawet Bobrovski na najwyższym poziomie nic nie pomoże
Ja coś tam zagrałem w ich kierunku, na szczęście bez szaleństwa ze stawkami, ale to co pokazali w pierwszej tercji to masakra, niektórzy jakby pierwszy raz się ze sobą na lodzie widzieli.
To jak mnie ostatnio Capitals. Też 12 minut w przewadze i nic. Ostatecznie przegrali w dogrywce. Wczoraj też nic w przewadze i nawet 5 na 3 przez prawie minutę nic. Czasami ręce opadają.
Jokerit co wyprawia to się oglądać odechciało... Kary, desperackie strzały spod niebieskiej, brak wykończenia. Zamiast grać w hokeja to sobie uprawiają jakies łyżwiarstwo figurowe dookoła bramki Dynama...