Hokejowa Liga Mistrzów 2024/2025

[sunxl]

Dyscyplina: Hokej na lodzie/Liga Mistrzów
Godzina: 17:30
Spotkanie: Unia Oświęcim vs Eisbären Berlin
Typ: Liam Kirk strzeli gola
Kurs: 2.30🟥
Bukmacher: Betclic
Post w dziale:
Analiza:

Unia pokazała się ze świetnej strony w Tampere. Naturalnie to rywale mieli inicjatywę przez większość meczu, ale skuteczny forechecking w tercji obronnej popularnych Rysi pozwolił na stworzenie sobie szans bramkowych. Oczywiście w takich starciach potrzebna jest dobra postawa bramkarza i Linus Lundin spisywał się bez zarzutu. Szkoda przede wszystkim dwóch ostatnich goli Ilves. Drugie trafienie spowodowane było zmęczeniem zawodników Unii, których zmiana mocno się przeciągała i Otto Latvala z łatwością to wykorzystał. Trzecia bramka to już gra w PP ekipy z Tampere i niepotrzebne łapanie kar zemściło się na koniec rywalizacji. Jest sporo pozytywów po spotkaniu w Finlandii i skuteczność Krystiana Dziubińskiego to jedno (3 celne strzały, 2 gole), ale mi najbardziej podobał się Kamil Sadłocha. Widać, że ten zawodnik, to jeden z najlepiej wyszkolonych hokeistów klubu z Oświęcimia i ma świetny przegląd pola, co pokazał przy trafieniu swojego kapitana, notując kapitalną asystę. Zabrakło wykorzystanie sytuacji sam na sam z bramkarzem przez Daniela Olssona-Trkulja i jeden z najlepszych zawodników poprzedniego sezonu musi popracować nad wykończeniem. Czy wraz z nowym nabytkiem Unii i tym samym rodakiem Hampusem Olssonem szwedzki duet pokusi się o bramki?

Po drugiej stronie barykady znajdują się Niedźwiedzie Polarne z Berlina, które powróciły na tron po beznadziejnym sezonie 2022/2023. Pamiętamy, że ekipa z Berlina nie zakwalifikowała się wtedy nawet do play-off i pojawiły się głosy ze strony kibiców, aby zwolnić pierwszego trenera Serge Aubina. To się jednak nie stało i była to dobra decyzja działaczy ze stolicy Niemiec. Finał play-off DEL był jednostronny z Pingwinami z Bremerhaven i Eisbären po raz kolejny mogły cieszyć się z wywalczenie tytułu. Kolejne rozgrywki niemieckiej ekstraklasy szykują się pasjonująco, dlatego też trzeba było sięgnąć po kilka wzmocnień. Mitch Reinke, Gabriel Fontaine i Liam Kirk wydają się być hokeistami, którzy podniosą poziom gry przyjezdnych. Ten drugi popisał się pięknym trafieniem w spotkaniu z Vaxjo. Brytyjczyk to już typowy shooter, który nie boi się uderzeń z żadnej pozycji. Szkoda przede wszystkim Tobiasa Edera, bo u Niemca wykryto nowotwór podczas przygotowań do nowego sezonu i wyrazy wsparcia popłynęły ze wszystkich klubów DEL. Niedźwiedzie Polarne będą mocno zmotywowane, aby po porażce w Szwecji sięgnąć po triumf w Polsce. Czy faworyci staną na wysokości zadania?

Świetna postawa Mistrzów Polski w Tampere pozwala myśleć, że u siebie w Oświęcimiu uda się powalczyć z faworytem. Zadanie nie będzie łatwe, ale jest to początek sezonu, gdzie drużyny grają na „ciężkich nogach” i trening siłowy daje się we znakach na starcie kampanii. Jest wtedy szansa nawiązać równą walkę z czołówką europejską. Zdecydowałem się na typ, który mówi o tym, że każda z ekip będzie cieszyć się z minimum 2 trafień. Mam nadzieję, że w Unii szwedzki duet Daniel Olsson-Trkulja oraz Hampus Olsson weźmie ciężar gry na swoje barki. Nie zapominajmy o świetnej współpracy Krystiana Dziubińskiego oraz Kamila Sadłochy. W Eisbären trzeba uważać na Liama Kirka, ale też na Marcela Noebelsa, Zacha Boychuka, czy też Leo Pfoederla. Liczę na ciekawe i ofensywne widowisko w Oświęcimiu. W poszukiwaniu większego kursu stawiam jednak na gola Brytyjczyka. Wielokrotnie mnie nie zawodził, mam nadzieję, że dzisiaj będzie podobnie.

Post automatycznie złączony: Wrzesień 7, 2024

Unia Oświęcim vs Eisbären Berlin każda drużyna powyżej 1.5 gola🟥
Sparta Praga vs Fehervar: Sparta powyżej 3.5 gola
AKO @2.38 Fortuna

Przenosimy się do Pragi, gdzie Sparta podejmie Fehervar. Gospodarze byli faworytami w rywalizacji z Tapparą, niemniej jednak nie wykorzystali atutu własnej tafli. Szkoda, ale jeden punkt został przypisany do tabeli i dzisiaj należy pewnie wygrać swój mecz. Zadanie będzie o wiele łatwiejsze i ciekawy jestem postawy Sparty. Doszło tutaj do kilku zmian kadrowych i dwoma największymi transferami można określić Tomasa Hykę oraz Valtteri Kemilainenena. Duet ten z pewnością namiesza, szczególnie w ofensywie. Fiński obrońca to zawodnik, który potrafi grać po obu stronach lodu i dobrze się czuje zarówno w fazie ataku, jak i obrony. Szczególnie w PP będzie to widoczne. Czy gospodarze sięgną po pierwszy komplet punktów w tej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów?

Fehervar to jeden z outsiderów tych rozgrywek. Niestety widzieliśmy to już w Pardubicach, gdzie porażka 0:7 stała się faktem. Ekipa z Węgier znacznie utrudniała sobie spotkanie z Dynamo, wszak dwóch hokeistów nie dokończyło tamtego starcia. W pierwszej minucie Tim Campbell nierozważnie zaatakował głowę jednego z atakujących rywali, a potem z tafli wyleciał Anze Kuralt. Zmęczenie pozostałych zawodników jest zapewne duże, bo trzeba było długo występować w osłabieniu i nie wróży to dobrze przed dzisiejszym spotkaniem. Trudno tutaj liczyć na niespodziankę. Czy występujące w międzynarodowej lidze Ice Hockey League Fehervar wyciągnie wnioski?

Nie będę tutaj zbytnio kombinował i pokuszę się o 4 trafienia Sparty. Fehervar ma za sobą bardzo słabe spotkanie w Pardubicach i spodziewam się, że kolejna czeska ekipa pogrąży Węgrów. Motywacja w obozie gospodarzy będzie duża po porażce z Tapparą. Liczę tutaj na Michala Repika, Tomasa Hykę i Filipa Chlapika, którzy przede wszystkim w PP powinni pokazać swoją skuteczność.

 

[sunxl]

Dyscyplina: Hokej na lodzie/Liga Mistrzów
Godzina: 15:00
Spotkanie: Pelicans vs Servette
Typ: Markus Granlund strzeli gola
Kurs: 3.00
Bukmacher: Fortuna
Post w dziale:
Analiza:

Pelikany zawiodły w pierwszym starciu Hokejowej Ligi Mistrzów. Widoczna była przewaga Farjestad nie tylko w liczbie strzelonych goli 0:5, ale też i celnych strzałach (13:25). Nie przystoi takiemu zespołowi, jak ten z Lahti na tak słaby występ. Jest tutaj kilka czynników, które mogą zdecydować o beznadziejnym początku kampanii. Przede wszystkim ojciec sukcesów pierwszy trener Tommi Niemela przeniósł się do Ilves. Pamiętamy, że w poprzednich dwóch sezonach Pelikany meldowały się w finale play-off Liiga i tam dwukrotnie musieli uznać wyższość Tappary. Wydaje się, że obecne rozgrywki będą bardziej wymagające z nowym szkoleniowcem Juhamatti Yli-Junnila, który nie jest doświadczony i cała jego trenerska kariera związana jest z projektem z Lahti. Czy gospodarze podniosą się po niedawnym blamażu?

Servette to Mistrz poprzedniej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów. Ekipa ze Szwajcarii sięgnęła po raz pierwszy po tytuł, pokonując w finale Skelleftea. Jest to spory sukces przyjezdnych, którzy w międzynarodowych rozgrywkach nie brylowali w ostatnich latach, ale triumf stał się faktem. Należy poprawić się teraz na krajowym podwórku i w tym celu dokonano też kilka transferów. Przede wszystkim warto wspomnieć o Markusie Granlundzie, który ponownie spotka się ze swoimi fińskimi kolegami. Sakari Manninen oraz Teemu Hartikainen, to trio występowało dwie kampanie w Saławat Jułajew Ufa. Można śmiało powiedzieć, że ta trójka była najgroźniejszym linkiem w całej KHL w tamtym czasie. Należało zastąpić 40-letniego Valtteriego Filppulę, który postanowił powrócić do swojego macierzystego klubu Jokerit. Michael Spacek to również zawodnik, na którego trzeba zwrócić uwagę. Servette pokazało dobry hokej w Bremerhaven, czy przeniosą to na tafle w Lahti?

Jestem zdania, że Pelikany potrzebują czasu, aby otrząsnąć się po stracie pierwszego trenera. Widać to było w pierwszym meczu z Farjestad, gdzie wiele rzeczy nie funkcjonowało. Stawiam na trafienei Granlunda. Przyjezdni mają naprawdę sporą siłę rażenia i jestem zdania, że czwórka Finów Sami Vatanen, Markus Granlund, Teemu Hartikainen oraz Sakari Manninen może zostać ustawionych w jednym linku i tym samym zrobić różnicę podczas swojej zmiany, występując na krajowej tafli w Lahti. Mam nadzieję, że obrońca tytułu nie zawiedzie.

 

[krzepki89]

Kurczaki liga misiów się rozkręca a tu cicho. Jutro jadę do Berlina na moje dwa ulubione zespoły. Nie rozumiem tylko czemu zainteresowanie takie małe i grają na mniejszej hali. Ostatnio widziałem niespodziankę Sheffield na yt i aż w szoku jestem jak mało kibiców na meczu bodajże vaxjo było...

 

[sunxl]

Unia Oświęcim vs Salzburg: każda drużyna powyżej 1.5 gola
Berlin vs Pardubice: każda drużyna powyżej 1.5 gola
AKO @2.50 Fortuna

Niestety Unia była zdecydowanie gorszym zespołem od Niedźwiedzi Polarnych z Berlina. Wydaje się, że zabrakło najzwyczajniej w świecie sił, po świetnej batalii w Tampere z Rysiami. Szkoda, ale kawał hokeja oglądaliśmy w Oświęcimiu i należy cieszyć się z każdego spotkania Mistrza Polski w tych rozgrywkach. Kontuzje nie omijają gospodarzy i na jakiś czas wypadnie jedna z czołowych postaci. Mowa tutaj o Kamilu Sadłocha, który nabawił się urazu w trzeciej tercji starcia z ekipą z Berlina. Po mocnym starciu z dwumetrowym Rio Kaiserem musiał zjechać do boksu i tafle już nie wrócił. Dobrą wiadomością jest obecność Erika Ahopelto do kadry meczowej. Czy Unia postawi się Salzburgowi?

Byki na co dzień występują w międzynarodowej lidze Ice Hockey League i udało się sięgnąć po tytuł w poprzedniej kampanii. W finale został pokonany KAC Klagenfurt i jest to kolejne osiągnięcie gości. Naturalnie apetyt rośnie w miarę jedzenia i Salzburg postara się powalczyć również w tej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów. Do tej pory pojawiły się dobre wyniki, bo nieznaczna porażka z Mistrzem Szwecji Skelleftea oraz zwycięstwo nad Sonderjyske pozwala myśleć nawet o awansie do strefy pucharowej. Byki to drużyna, która opiera swoją grę na doświadczonych zawodnikach. Andrew Rowe to nowy nabytek z Niemiec i 36-letni Amerykanin popisał się dubletem w poprzedni weekend. 38 latek Thomas Raffl, czy też 33-letni Peter Schneider to znani hokeiści dla szerszej publiczności. Co pokażą Byki w Oświęcimiu?

Pójdę tym tropem, co ostatnio w meczu Unii z Niedźwiedziami Polarnymi, a więc stawiam na to, że obie drużyny strzelą po minimum 2 bramki. Mistrz Polski całkiem dobrze radzi sobie w PP i w tym elemencie hokejowego rzemiosła zdobyła gola w obu spotkaniach tej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów. Salzburg od lat znany jest nie tylko w piłce nożnej z ofensywnego stylu gry, ale również w naszej ulubionej dyscyplinie sportu. Wyniki 4:3 i 6:2 to potwierdzają. Spodziewam się otwartego meczu i mam nadzieję, że jeden z najlepszych zawodników TLH z poprzedniego sezonu, a więc Daniel Olsson-Trkulja zdobędzie swoje premierowe trafienie.

W Berlinie, na mniejszej hali Wellblechpalast odbędzie się rywalizacja Niedźwiedzi Polarnych z Pardubicami. Gospodarze nie mieli większych problemów, aby w Oświęcimiu pokonać Unię. Widoczna była spora przewaga Mistrza DEL, przede wszystkim w szybkości poruszania się na tafli. Udało się stworzyć masę szans i część wykorzystać. Dla większości klubów pierwsze rundy Hokejowej Ligi Mistrzów to przygotowanie się do nowego ligowego sezonu i tak jest w przypadku Niedźwiedzi Polarnych. W ekipie z Berlina doszło kilku ciekawych zawodników i fani czekają na Liama Kirka, który jest talentem czystej wody. Do tej pory nie cieszył się jednak jeszcze z asysty, czy też gola. Czy przełamanie nadejście dzisiaj?

Po drugiej stronie barykady znajduje się Dynamo, które wystartowało znakomicie. Co tutaj dużo kryć zwycięstwa 7:0 i 5:1 robią wrażenie również w hokeju na lodzie i jest to zasłużony lider Hokejowej Ligi Mistrzów. Widać, że forma niektórych zawodników z Mistrzostw Świata Elity przeniosła się również klubowe rozgrywki i ofensywa oraz defensywa funkcjonują świetnie. Wielu czeskich ekspertów zastanawiało się, jak Lukas Sedlak poradzi sobie bez Tomasa Hyki w Pardubicach, ale Roman Cervenka w pełni zastępuję kolegę. Ten doświadczony zawodnik powrócił do ojczyzny, aby wreszcie sięgnąć po upragniony tytuł mistrzowski. W poprzedniej kampanii zabrakło gościom 1 starcia w finale z Ocelari Trzyniec, aby domknąć serię. Tym razem ma być już zupełnie inaczej. Czy świetna seria Dynama zostanie podtrzymana?

Ciężko jest tutaj wskazać jednostronnego faworyta. Wydaje się, że Niedźwiedzie Polarne będą się rozkręcać z każdym spotkaniem, ale Dynamo znajduje się w świetnej dyspozycji i postara się to udowodnić w Berlinie. Zdecydowałem się na ten sam typ, co w pierwszym omawianym tutaj spotkaniu. Liczę, że obie drużyny będą cieszyły się z minimum 2 trafień. Gospodarze w Oświęcimiu pokazali klasę w ofensywie, być może Liam Kirk wreszcie się obudzi. Z drugiej strony mamy wicemistrza Czech z Romanem Cervenką i Lukasem Sedlakiem. Szykuje nam się ciekawe widowisko w stolicy Niemiec.

Post automatycznie złączony: Wrzesień 13, 2024

Liam Kirk gol @3.50🟥
Roman Cervenka gol @3.50
Daniel Olsson-Trkulja gol @3.70🟥
Vladimir Sobotka gol @3.50 zwrot
Fortuna

 

[krzepki89]

dzis ciekawie będzie w Berlinie, Eisbaren wypuścili zwycięstwo w RT z Pardubicami, natomiast goście lanie w Sheffield, Sparta to nie jest drużyna wyjazdowa , a na małej hali w Berlinie przy komplecie publiczności , może być gorąco.

 

[sunxl]

Skelleftea vs Fehervar:
Sebok gol @6.50
Fehervar wygraną w RT @17.00 Fortuna

Przy takim bardzo rezerwowym składzie Skelle warto pokusić się coś zagrać w stronę Fehervaru. 17-letni bramkarz bez większego doświadczenia w seniorskim hokeju, do tego ponad połowa składu to młodzież, dlatego myślę, że outsider jest w stanie sięgnąć po pierwsza wygraną w Hokejowej Lidze Mistrzów. Nie wiem, czy taki skład zatrybi u gospodarzy, jest to utalentowana młodzież, ale jednak jestem zdania, że trener nieco przesadził ze składem. Próbuje czysto gości po kursie 17.00 i do tego gola Seboka. Jest to najlepiej wyszkolony węgierski gracz w Fehervarze, moze pokusi się wreszcie o trafienie w tym sezonie, bo ani w lidze ani w hokejowej LM jeszcze bez bramki.

 

[sunxl]

Zaproponowane do wyróźnienia:
+1

Dyscyplina: Hokej na lodzie/Hokejowa LM
Godzina: 17:00
Spotkanie: Unia Oświęcim vs Straubing Tigers
Typ: Krystian Dziubiński strzeli gola
Kurs: 4.20
Bukmacher: Fortuna
Post w dziale:
Analiza:

Unia od dłuższego czasu znajduje się w świetnej dyspozycji i wydaje się, że jest to główny faworyt do złota na polskich taflach. Jasne, wszystko rozstrzygnie się na wiosnę, gdzie dojdzie do play-offów, ale już teraz widać, że ekipa z Oświęcimia to stabilny projekt, który z każdym meczem się rozwija. W lidze pozycja lidera jest niepodważalna i przewaga nad drugim GKS Tychy wynoszą 3 oczka. Do tej pory gospodarze nie przegrali jeszcze pojedynczego spotkania w THL i ciekawy jestem, kto będzie najbliższym pogromcom Mistrza Polski.

W Hokejowej Lidze Mistrzów sytuacja Unii również wygląda interesująco. Pokonanie na wyjeździe KAC po niesamowitej pogoni w 3. tercji, gdzie udało się odrobić 3-bramkową stratę i strzelić 4 gola, dającego komplet punktów otwiera wrota do ewentualnego awansu do strefy play-off. W tej chwili najlepsza polski zespół znajduje się tuż za 16. miejscem i potrzebne są kolejne oczka, aby poprawić swoją sytuację. Zadanie nie będzie łatwe, wszak dzisiaj czeka gospodarzy starcie z Tygrysami, a w przyszłym tygodniu wyjazd do Trzyńca, aby zmierzyć się z Mistrzem Czech.

Są jednak spore nadzieje, ponieważ ofensywa jest w formie i tak naprawdę każdy link sprawia spore zagrożenie przeciwnikom. Świetnie przyjął się Christopher Liljewall i po 3 starciach ma już na swoim koncie 3 bramki i 1 asystę. Fińska i szwedzka linia także daje radę z Henry Karjalainenem oraz Danielem Olsson-Trkulja na czele. Nie zapominajmy, że wciąż kontuzjowany jest Kamil Sadłocha, a to jest zawodnik, który robi różnicę na lodzie. Polacy również odgrywają dużą rolę i kapitan Krystian Dziubiński to najskuteczniejszy gracz Unii w tej edycji Hokejowej LM. Na swoim koncie ma 4 trafienia. Czy ten doświadczony hokeista pokusi się o poprawienie statystyk?

Po drugiej stronie barykady znajdują się Tygrysy, które nie najlepiej rozpoczęły zmagania w niemieckiej ekstraklasie. Wydawało się, że po dobrym starcie w Hokejowej Lidze Mistrzów uda się przełożyć dyspozycje na krajowe tafle, ale nic bardziej mylnego. Co prawda udało się sięgnąć po pewną wygraną na inaugurację z DEG, ale potem pojawiło się 5 porażek z rzędu. Może rywale byli wymagający, ale w pewnych momentach widoczna była różnica klas. Całe szczęście, że przełamanie nadeszło w poprzedni weekend i pokonanie Wild Wings na obiekcie w Villingen-Schwenningen to zazwyczaj nie jest bułka z masłem i trener Tom Pokel wraz ze swoimi zawodnikami może być pozytywnie nastawiony do meczu w Oświęcimiu.

Dobrą wiadomością jest trafienie i asysta jednego z liderów Tygrysów z poprzedniej kampanii. Mowa tutaj naturalnie o Mike Connolly, który dał ważną wygraną swojemu zespołowi. W Straubing są spore problemy z zastąpieniem jednego z najlepszego goalie ostatnich lat u przyjezdnych. Hunter Miska zdecydował się przyjąć ofertę od Dynama Moskwa i występować w KHL. Jego następca Zane McIntyre nie spełnia jak na razie oczekiwań i statystyki to wyraźnie pokazują. Jego procent obronionych strzałów w DEL wynosi 88.00% a GAA na poziomie 2.28 nie jest powodem do pochwał. Nieco lepiej wygląda to w Hokejowej LM i goście mają nadzieję na udaną wizytę w Oświęcimiu. Czy faworyci staną na wysokości zadania?

Liczę na ciekawe widowisko, wszak Unia w tej edycji Hokejowej LM gwarantuje wiele emocji. Jestem zdania, że Mistrz Polski jest w stanie jak równy z równym powalczyć z Tygrysami i nie tylko potrzebuje solidnej defensywy, ale też wykorzystywanie szans w przewagach.

Zdecydowałem się na gola kapitana gospodarzy i reprezentacji Polski. Krystian Dziubiński to najlepszy topscorer klubu z Oświęcimia. Na swoim koncie ma 4 trafienia w 5 rozegranych starciach, co daje średnią niespełna 1 na mecz. Straubing ma swoje problemy w bramce i ich obrona nie przekonuje i przede wszystkim na wyjazdach nie spisuje się najlepiej. Przełamanie nadeszło z Wild Wings, ale gra podopiecznych Toma Pokela nie przekonuje.

Zawodnicy przyjezdnych popełniają błędy przy rozegraniu krążka z własnej tercji obronnej i tutaj należy szukać swoich szans przy szybkich przechwycie. Nie raz Mike Connolly, czy Joshua Samanski tracili koncentracje i warto to wykorzystać. Nasz kapitan występuje w PP, co naturalnie zwiększa szanse na kolejnego gola. Dawaj Unia, dawaj Krystian!

 

[sunxl]

Zaproponowane do wyróźnienia:
+1

Dyscyplina: Hokej na lodzie/Hokejowa LM
Godzina: 17:00
Spotkanie: Ocelari Trzyniec vs Unia Oświęcim
Typ: Krystian Dziubiński strzeli gola
Kurs: 4.50
Bukmacher: Fortuna
Post w dziale:
Analiza:

Ocelari to dominator ostatnich lat w czeskim hokeju. 5 tytułów z rzędu to tylko potwierdza. Wiele wskazywało na to, że w poprzednim sezonie to Dynamo sięgnie po mistrzostwo. Po 5 spotkaniach w serii oglądaliśmy prowadzenie Pardubic 3:2, ale kolejne 2 mecze powędrowały do Trzyńca. Tym samym przy samej polskiej granicy można było cieszyć się z kolejnego osiągnięcia. Trzeba było jednak nieco odświeżyć kadrę, aby głód sukcesu podtrzymać i sprowadzono kilka ciekawych graczy. Michal Teply, czy też Justin Addamo pokazują, że można na nich polegać i tym samym dają odpowiednie liczby również w międzynarodowych rozgrywkach.

Wielu kibiców czeka na swojego weterana i tym samym legendę czeskiego hokeja. Naturalnie chodzi tutaj o 38-letniego Martina Ruzickę i kontuzja barku uniemożliwia regularne wjazdy na taflę. Może aktualna forma Ocelari nie jest imponująca, wszak trzy porażki z rzędu to potwierdzają, ale motywacja do przełamania się będzie ogromna, szczególnie przed hitem z Dynamo w przyszły piątek. Czy faworyci staną na wysokości zadania?

Unia zaskakuje swoimi występami w Hokejowej Lidze Mistrzów. Można było spodziewać się, że ekipa z Oświęcimia będzie chłopcem do bicia wśród pozostałych zespołów w stawce, ale nic bardziej mylnego. Wyrównane boje z Ilves oraz Salzburgiem otworzyły furtkę do walki o historyczny awans do strefy play-off. Żadna polska ekipa w przeciągu 10 lat trwania Hokejowej LM nie zdołała przedłużyć swojej kampanii w tym turnieju. Ogromna szansa jest przed gośćmi i Unia po wygranych z Klagenfurtem oraz ze Straubing pragnie dalej zaskakiwać.

Jak dobrze wiemy, hokej w Polsce nie stoi na wysokim poziomie, również pod względem zainteresowania, ale ewentualny sukces w międzynarodowych rozgrywkach z pewnością pomoże naszej ulubionej dyscyplinie sportu. W takich meczach, jak ten dzisiejszy potrzebna jest pomoc bramkarza i Linus Lundin popisał się kapitalnymi statystykami w rywalizacji z Tygrysami. 97.92% obron celnych strzałów warto byłoby powtórzyć także dzisiaj. W świetnej dyspozycji znajduje się Krystian Dziubiński i na swoim koncie ma już 5 trafień. Liczymy na linię szwedzką i fińską, gdzie też jest przecież spore zagrożenie. Czy Unia ponownie sprawi niespodziankę?

Ofensywa Unii daje radę w Hokejowej Lidze Mistrzów i jako że jest to mecz o awans, to spodziewam się odważnej gry przyjezdnych. Jasne, trzeba będzie skupiać się na rozbijaniu ataków Ocelari i to wychodziło przy okazji spotkania z Tygrysami, mam nadzieję, że podobnie będzie dzisiaj. Znów stawiam na trafienie Krystiana Dziubińskiego.

Trzyniec w ostatnim czasie ma swoje problemy w defensywie i rywale w 6 starciach z rzędu zdobywali minimum 2 trafienia. Unia w Hokejowej LM nie zdołała strzelić 2 bramek jedynie w rywalizacji z Niedźwiedziami Polarnymi z Berlina. Wierzę mocno w Krystiana Dziubińskiego i jego kolegów i oby to był historyczny wieczór dla naszej ulubionej dyscypliny sportu!

 

[sunxl]

Dyscyplina: Hokej na lodzie/Liga Mistrzów
Godzina: 19:45
Spotkanie: Lausanne vs Servette
Typ: Antti Suomela strzeli gola
Kurs: 3.20🟥
Bukmacher: Fortuna
Post w dziale:
Analiza:

Przed nami „Léman derby”, a więc derby Jeziora Genewskiego w Hokejowej LM. Spotkanie Lausanne z Servette przynosi wiele emocji nie tylko na tafli, ale też na trybunach i kibice przygotowują specjalne oprawy na takie mecze. Szczególnie gospodarze słyną w Europie z głośnego dopingu i polecam obejrzeć sobie dzisiejsze starcie, albo popisy fanów w social mediach. Atmosfera w Vaudoise Arena z pewnością będzie gorąca i LHC postara się na swoim lodzie sięgnąć po zaliczkę przed rewanżem.

Jeżeli spojrzymy sobie na formę Lausanne przed przerwą reprezentacyjną, to była ona bardzo dobra. 3 zwycięstwa na 5 niedawnych rozegranych spotkań i 1 przegrana po serii rzutów karnych daje nadzieję na pozytywny rezultat. Siłą gospodarzy są spotkania przed własną publicznością, chociaż w tej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów zdarzały się wpadki, jak z norweskim Storhamar. Należy nieco poprawić grę w defensywie i problemem jest obsada bramki, wszak LHC posiada dwóch młodych goalkeeperów. 20-letniego Antoine Kellera oraz 21-latka Kevina Pasche. Jest to ciekawy zabieg, ponieważ zazwyczaj w swojej kadrze masz jednego doświadczonego gracza pomiędzy słupkami, ale trener Geoff Ward ufa swojej młodzieży. Czy młodość przyniesie Kanadyjczykowi radość?

Servette to obrońca tytułu z poprzedniej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów. Był to spory sukces przyjezdnych i trzeba sobie śmiało powiedzieć, że mało kto stawiał na dzisiejszych gości. Priorytetem jest przede wszystkim National League i tutaj ekipa z francuskojęzycznej Romandii ma spore problemy, aby ustabilizować swoją pozycję. W tej chwili jest to tylko 12. miejsce i jak dobrze, że przytrafiła się przerwa reprezentacyjna, ponieważ pojawiła się chwila oddechu.

Trudno wskazać, czym jest spowodowany nagły spadek formy. Należało nieco odświeżyć skład i legenda fińskiego hokeja Valtteri Filppula przeniósł się do Jokerit, aby odbudować ten projekt i tym samym awansować do Liiga. Jussi Olkinuora, a więc były pierwszy bramkarz Servette również opuścił ten zespół i występuje aktualnie we Frankfurcie. Udało się co prawda odtworzyć zgraną trójkę z KHL, a konkretnie z Saławat Jułajew Ufa, czyli Teemu Hartikainen, Sakari Manninen oraz Markus Granlund, niestety Finowie również są pod formą. Sporym pozytywem jest Michael Spacek, który jest liderem klasyfikacji kanadyjskiej przyjezdnych w tym sezonie Hokejowej Ligi Mistrzów. Czy Czech pokaże klasę w derbach?

Wspomniałem wyżej o świetnej atmosferze w meczach domowych Lausanne i jestem zdania, że u siebie gospodarze pokuszą się o zwycięstwo. Lubię grać kanadyjkę oraz trafienia i pobieram jednego z liderów LHC, a więc Antti Suomela. W National League napastnik ten popisał się 6 golami i 13 asystami, a w Hokejowej LM 4 bramkami i 2 kluczowymi podaniami. Jak widzimy, obecna kampania w wykonaniu centra jest świetna i oby podtrzymał swoją formę. Bardzo dobrze dogaduje się ze swoim rodakiem Ahti Oksanen i występuje zarówno w PP, jak i w PK. Oczywiście wyjeżdża na lód w pierwszym linku gry w przewagach i jego statystyki wygranych bulików jest wysoka, dlatego też często zapisuje się przy bramkach swojej drużyny. Oby dzisiaj było podobnie. W ostatnich derbach w październiku tego roku w Genewie zaliczył asystę. Tym razem czas na gola!

 

[sunxl]

Dyscyplina: Hokej na lodzie/Hokejowa LM
Godzina: 20:00
Spotkanie: Sheffield Steelers vs Eisbaren Berlin
Typ: Liam Kirk strzeli gola
Kurs: 3.30
Bukmacher: Fortuna
Post w dziale:
Analiza:

Trochę nietypowo zameldujemy się na Wyspach, gdzie niesamowite Sheffield zmierzy się z Niedźwiedziami Polarnymi z Berlina. Steelers to niespodzianka tej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów. Mało kto, spodziewał się, że ten zespół urwie jakiekolwiek punkty, a tutaj proszę, udało się sięgnąć po zwycięstwa z takimi markami jak Dynamo Pardubice, Sparta Praga, Vaxjo czy też Skelleftea. Bardzo ofensywny styl gry pozwala sprawiać sensacje i awansować do fazy play-off europejskich rozgrywek.

W zespole z Sheffield oglądamy wielu zawodników, którzy swoje pierwsze hokejowej szlify stawiały zza Oceanem. Próżno szukać reprezentantów Wielkiej Brytanii i być może dlatego Steelers radzą sobie tak dobrze na krajowym i międzynarodowym podwórku. Jedno jest pewne, możemy doczekać się pełnej hali Utilita Areny, bo kibice na Wyspach coraz bardziej kochają hokej. Czy stać outsidera na kolejną niespodziankę?

Widoczna jest stabilizacja w grze Niedźwiedzi Polarnych i od dłuższego czasu przyjemnie ogląda się poczynania Mistrza DEL. Tuż przed przerwą reprezentacyjną niesamowita seria 11 wygranych została przerwana na własne życzenie z Wild Wings. Wydawało się, że wszystko zmierza w kierunku przedłużenia tej passy, ale ostatnie 20 sekund dały dwa trafienia przeciwnikom. Wycofanie goalie się opłacało i rywale w dogrywce dobili stołecznych. Jak można przegrać takie spotkanie wiedzą tylko hokeiści i to jest właśnie piękno naszej ulubionej dyscypliny sportu.

Nie ma co się załamywać i należy wyciągnąć wnioski, wszak kolejne wyzwania przed klubem z Berlina. Dzisiaj wyjątkowe spotkanie odbędzie się dla najlepszego brytyjskiego hokeisty. Mowa tutaj o Liamie Kirku, który powraca do swojego byłego klubu. Jest to zawodnik, który w Sheffield wypłynął na szerokie wody i stąd też był draftowany do NHL. Snajper Niedźwiedzi Polarnych postara się o poprawienie swoich kiepskich statystyk w Hokejowej Lidze Mistrzów. Czy to stanie się w rywalizacji ze swoim macierzystym zespołem?

Trzeb spróbować tutaj Liama Kirka, który wraca do swojego miasta oraz klubu, ale już jako bardziej rozwinięty hokeista. Śmiało można powiedzieć, że na ten moment to najlepszy zawodnik Wielkiej Brytanii w hokeju na lodzie i na trybunach z pewnością pojawią się osoby, które będą mu kibicować.

Stawiam na jego punkt oraz gola. Jest to zawodnik, który nie kalkuluje i uwielbia uderzać z one-timera. Szczególnie w PP jest groźny i uważam, że będzie mocno zmotywowany, aby zaliczyć dzisiaj dobry występ przed swoją publicznością. W rywalizacji z Wild Wings się przełamał, czas na Hokejową Ligę Mistrzów!

 

[sunxl]

Dyscyplina: Hokej na lodzie/Hokejowa LM
Godzina: 19:00
Spotkanie: Farjestad vs Salzburg
Typ: David Tomasek strzeli gola
Kurs: 2.50
Bukmacher: Betters
Post w dziale:
Analiza:

Ekipa z Karlstad rozgrywa dobry sezon w SHL. W tej chwili jest to pozycja wicelidera i strata do pierwszego Brynas wynosi 3 oczka. Naturalnie jest to dopiero faza zasadnicza i najważniejsze momenty pojawią się w play-off, co pokazała poprzednia kampania. Przypomnijmy, że Farjestad zakończyło zmagania na 1. miejscu, ale przygoda zakończyła się na ćwierćfinale i gładkim 4:0 w serii dla Rogle.

Wydaje się, że jest przestrzeń, aby wyciągnąć wnioski z poprzednich miesięcy i gospodarze czekają na tytuł mistrzowski od trzech lat. Zanim jednak dojdzie do istotnych części sezonu w SHL, warto skupić się na Hokejowej Lidze Mistrzów. Tutaj sytuacja po pierwszym spotkaniu w Salzburgu nie jest najlepsza i w Karlstad należy od początku wziąć się do pracy. Jeżeli pod uwagę weźmiemy wyniki osiągane na domowej tafli w tej edycji LM, to tylko jedna porażka pojawiła się do tej pory w starciu z Tapparą, ale szczęśliwa dogrywka dała awans do kolejnej rundy.

Problemem jest defensywa, która traci bardzo dużo goli. Ostatnie ligowe starcie ze Skellefteą to aż 6 wpuszczonych bramek i formacje specjalne PK oraz PP nie funkcjonowały, jak należy. Swoją szansę otrzymał 19-letni goalie Damian Clara, ale nie jest to jeszcze poziom Farjestad. Numer jeden tej kampanii pomiędzy słupkami Maxime Lagace ma swoje niepewne interwencje i to też przyczynia się do większej ilości straconych goli. Widoczny jest brak Carla Lindboma, który jest uważany za szwedzki talent i bramkarz ten poszukuje swojego miejsca w AHL w farmie Vegas Golden Knights.

Przechodząc już do liderów z przodu, to niekwestionowanym takim zawodnikiem jest David Tomasek. Czech dwoi się i troi zarówno w PP, jak i w PK wyjeżdżając na lód i wygrywając buliki. Sporym wsparciem jest Oskar Steen i zawodnik ten udowadnia swoją klasę i pokazuje doświadczenie przywiezione zza Oceanu. Czy duet ten poprowadzi Farjestad do odrobienia strat w dwumeczu?

Salzburg to na tym etapie największa niespodzianka tego sezonu Hokejowej Ligi Mistrzów. Popularne Byki co roku biorą udział w tych rozgrywkach, niemniej jednak ich przygoda z europejskimi pucharami kończyła się na fazie grupowej. W pierwszej rundzie udało się wyeliminować faworyzowane Pelikany z Lahti i to w bardzo dobrym stylu, wygrywając aż 5:0 w rewanżu na własnej tafli.

Wydawało się, że będzie bardzo trudno zameldować się w półfinale, a jest ono na wyciągnięcie ręki. Pokonanie Farjestad w Austrii 3:1 pozwala mieć nadzieję na przedłużenie emocji w Hokejowej Lidze Mistrzów. Salzburg to ekipa z bardzo doświadczonymi zawodnikami. 38-letni Thomas Raffl, czy 33-latek Peter Schneider to podpora nie tylko klubu spod znaku Byka, ale też swojej reprezentacji. Świetnym transferem z KHL okazał się być Scott Kosmachuk i Kanadyjczyk strzela i asystuje przy trafieniach gości.

Bramkarz Atte Tolvanen stara się o austriackie obywatelstwo i kto wie, czy za chwilę nie wystąpi na większym turnieju w barwach Austrii. Fin to jeden z lepszych goalie w międzynarodowej lidze Ice Hockey League. Jego dobre interwencje w Hokejowej LM pozwalają myśleć o sprawieniu niespodzianki w tych rozgrywkach. Czy stać Salzburg na awans do półfinału?

Bukmacherzy w roli faworyta stawiają na gospodarzy i nie ma co się temu dziwić, wszak ekipa z Karlstad potrzebuje zwycięstwa przynajmniej 2 golami, aby doprowadzić do dogrywki. Byki z Salzburga pokazały jednak w tej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów, że nie można ich lekceważyć i również na wyjazdach dają radę.

Ja w swoim stylu poszukam zawodników i ponownie stawiam na Davida Tomaska. Skusił mnie wysoki kurs w Betters i warto spróbować trafienia Czecha. Tak jak wspomniałem wyżej, jest to hokeista, który wyjeżdża na lód w najważniejszych momentach swojej drużyny. Zarówno w PP, jak i w PK jest aktywny i rozgrywa sezon życia. W SHL ma już 17 trafień i 16 asyst i będzie miał za chwilę okazję, aby przekroczyć liczby z poprzedniej kampanii.

W Hokejowej LM to 4 trafienia i 1 kluczowe podanie i mam nadzieję, że jego współpraca z Oskarem Steenem, czy też z Viktorem Lodinem przyniesie odpowiednie owoce. W weekend brał udział w Euro Hockey Tour w starciach z Finlandią i Szwajcarią, gdzie popisywał się asystami.

Napastnik ten gra bardzo inteligentnie i przede wszystkim ma świetną skuteczność w sytuacjach 1 na 1 z bramkarzami rywali, gdy udaje się w neutralnej tercji przejmować gumę. Salzburg trochę tych kar łapie i będzie okazja na trafienie w przewadze liczebnej. Dzisiaj od swojego trenera dostanie zapewne koło 20 minut gry, co daje całą 1 tercję na zdobycie gola. Oby szczęście mu dopisało!