>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Hit 8 Kolejki: Liverpool - Manchester United 15.10.2011 (Anfield Road)

Status
Zamknięty.
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP

Główne danie 8 kolejki. Na Anfield Road pojedynek dwóch odwiecznych wrogów. Każdy kibic piłki nożnej wie , że jak grają Milan z Interem , Barcelona z Realem , Celtic z Glasgow , Wisła z Legią czy Liverpool z Manchesterem to są to mecze podwyższonego ryzyka gdzie nie liczy się nic po za wygraną. Nie inaczej będzie tym razem. MU już 3 lata nie wygrało na Anfield , tym razem również nie będzie łatwo mimo iż to Diabły są minimalnym faworytem. Dalglish i jego podopiecznie mają w tym sezonie jasny cel załapać się do LM , choć nie śmiało również mówi sie i o mistrzostwie , ewentualna wygrana może imch mocno zbliżyć do czołówki i z lekka zredukować straty pkt choćby z meczów z Tottenhamem czy Stoke. Jedno jest pewne , emocji nie zabraknie ;) Kursy z Unibet

Zachęcam do dyskusji ;)
 
foxict-hepat 19

foxict-hepat

Użytkownik
Właściwie że FCL zakwalifikuje się do LM jest raczej pewne. Uważam że w tym sezonie stać ich na powalczenie z każdym z czołówki.
Co do meczu to jedno z najsensowniejszych i możliwszych zagrań jest Obie drożyny zdobędą gola (1.70 Unibet)
Trochę teorii i statystyk.
Liverpool przy 10 zdobytych golach , stracił 8 bramek ( 1/3 straconych bramek na własnym boisku )
Rywal prezentuje się o niebo lepiej. Przy 24 goli zdobytych , 5 oczek tylko straconych.
Arsenal i Chelsa pokazali że wcale nie trzeba dużo aby De Gea wyciągał piłkę z siatki.
Właściwie na chwile obecna nie wiadomo z kogo zbudowana jest defensywa Manchesteru. Ciągle obrona jest zmieniania , przy kontuzji Ferdinanda , zmienia go Vidić ( który będzie prawdopodobnie do dyspozycji na Anfield )
Natomiast nie wiadomo co z Evansem , Smallingem.
Na korzyść Liverpool&#39;u graja oni u siebie i w zeszłym sezonie gospodarze wygrali też u siebie. Ale jasna sprawa jest że wynik może iść w obie strony.

⚽
Liverpool vs Manchester United
Typ
Obie drużyny zdobędą gole
Kurs
1.70 Unibet
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
strzala 377

strzala

Użytkownik
Właściwie że FCL zakwalifikuje się do LM jest raczej pewne. Uważam że w tym sezonie stać ich na powalczenie z każdym z czołówki.
Co do meczu to jedno z najsensowniejszych i możliwszych zagrań jest Obie drożyny zdobędą gola (1.70 Unibet)
Trochę teorii i statystyk.
Liverpool przy 10 zdobytych golach , stracił 8 bramek ( 1/3 straconych bramek na własnym boisku )
Rywal prezentuje się o niebo lepiej. Przy 24 goli zdobytych , 5 oczek tylko straconych.
Arsenal i Chelsa pokazali że wcale nie trzeba dużo aby De Gea wyciągał piłkę z siatki.
Właściwie na chwile obecna nie wiadomo z kogo zbudowana jest defensywa Manchesteru. Ciągle obrona jest zmieniania , przy kontuzji Ferdinanda , zmienia go Vidić ( który będzie prawdopodobnie do dyspozycji na Anfield )
Natomiast nie wiadomo co z Evansem , Smallingem.
Na korzyść Liverpool&#39;u graja oni u siebie i w zeszłym sezonie gospodarze wygrali też u siebie. Ale jasna sprawa jest że wynik może iść w obie strony.

⚽Liverpool vs Manchester United
Typ Obie drużyny zdobędą gole
Kurs 1.70 Unibet
Nawiązując do pierwszego zdania w Twojej analizie, niestety ale muszę Ci napisać że nie jest to &quot; raczej pewne &quot;. Wiesz, też sądzę że Liverpool osiągnie miejsce w top4 ale pisanie po 7 kolejkach że Liverpool &quot; raczej na pewno &quot; będzie w top4 jest nie poważne, mnóstwo punktów do zgarnięcia.

Żeby nie było off topicu napiszę że szykują się wielkie emocje, myślę że kurs na 1 DNB jest stosunkowo ciekawy, Liverpool na pewno podejdzie do tego meczu bardzo zmobilizowany, jak zwykle przeciw MU. Na trybunach będzie na pewno wspaniała atmosfera, nie sądzę żeby Liverpool przegrał tą batalię, mam przynajmniej taką nadzieję ;) Wszystko okaże się już niedługo, na pewno będzie warto obejrzeć to spotkanie.

Pozdrawiam!
 
robson-united 7,8K

robson-united

Użytkownik
Właściwie że FCL zakwalifikuje się do LM jest raczej pewne. Uważam że w tym sezonie stać ich na powalczenie z każdym z czołówki.
A w którym to meczu tak Cię oczarowali swoja grą ?
Z totalnie rozbitym Arsenalem gdzie w końcówce Meireles(już go nie ma) pokazał klase?
A może z Tottenhamem gdzie nie mieli nic do powiedzenia kompletnie?
Zresztą z Wolves nie grali również wcale dobrze, ale wymęczyli 2:1 na Anfield. No i na koniec czyżbyś mówił o meczu z Evertonem gdzie Atkinson miał zaćme wyrzucając Rodwella za nie wiadomo co! Przecież tam nawet faulu nie powinien odgwizdać, a ten dał czerwo od razu...
Mówię o tych meczach LFC które miałem okazje widzieć. Gra im się nie klei kompletnie. Powtarzam się już pare razy, ale druga linia jest fatalnie zbudowana. Henderson to przepłacony kilkukrotnie, liczenie na kunszt Suareza że coś sam zrobi to nie najlepsze myślenie.
A od razu zakładanie, że raczej napewno będą w top4 budzi uśmiech na mojej twarzy. Bo gdzie za tym są argumenty? Tak o stwierdzic, by stwierdzić może każdy sobie, ale tutaj się popiera to swoimi spostrzeżeniami, a takowych nie widze narazie ;)
Arsenal i Chelsa pokazali że wcale nie trzeba dużo aby De Gea wyciągał piłkę z siatki. Właściwie na chwile obecna nie wiadomo z kogo zbudowana jest defensywa Manchesteru. Ciągle obrona jest zmieniania , przy kontuzji Ferdinanda , zmienia go Vidić ( który będzie prawdopodobnie do dyspozycji na Anfield ) Natomiast nie wiadomo co z Evansem , Smallingem. Na korzyść Liverpool&#39;u graja oni u siebie i w zeszłym sezonie gospodarze wygrali też u siebie. Ale jasna sprawa jest że wynik może iść w obie strony.
Ale co Ci się nie podoba w defensywie MU?
De Gea początki miał owszem nieudane, ale nowa liga, nowy styl gry(wyjścia do dośrodkowań), brak znajomosći języka więc kontakt z defensywą ograniczona. Ale potrafił tez ratować zespół jak chociażby mecz ze Stoke gdzie wybronił 3-4 piłki na refleks co znamienuje jego wielką klase. Nie jest tak pewny jak Van der Sar jeszcze, ale on dopiero wchodiz do zespołu.
Vidić już wraca do składu . Grał nawet wczoraj w meczu el. Euro2012.
Taki ktoś jak Phil Jones zobacz ile daje MU. Bardzo dobry transfer, może grać i na środku i na prawej stronie. Bardzo mi jego gra przypadła do gustu.
To, że nie wiadomo kto zagra w defensywie nie oznacza słabości tylko kłopot bogactwa jaki do wyboru ma Ferguson. Evra pewniak, Vidic z Jonesem na środku i podejrzewam, że Fabio na prawej. To nie jest słaba linia defensywna.
Przebieg tego meczu do wyobrażenia jest łatwy. Liverpool będzie grał z kontry bo nie jest na tyle silny by narzucić swój styl gry.
Ich styl to własnie kontra w tym sezonie. Tak więc MU musi być ostrozne .Zapewne pojdą długie piłki na Carrola i liczenie na Suareza.
Mecz rzecz jasna NO BET dla mnie, ale tylko zwracam uwagę na głupoty jakie się tu wypisuje ...
Dyskutujmy na poziomie;) A nie powiedzenie tak , bo tak. Argumentujcie swoje mysli sensownie, a nie byle pasowało pod analize.
 
dawid1892 2,1K

dawid1892

Użytkownik
A w którym to meczu tak Cię oczarowali swoja grą ?
Z totalnie rozbitym Arsenalem gdzie w końcówce Meireles(już go nie ma) pokazał klase?
A może z Tottenhamem gdzie nie mieli nic do powiedzenia kompletnie?
Zresztą z Wolves nie grali również wcale dobrze, ale wymęczyli 2:1 na Anfield. No i na koniec czyżbyś mówił o meczu z Evertonem gdzie Atkinson miał zaćme wyrzucając Rodwella za nie wiadomo co! Przecież tam nawet faulu nie powinien odgwizdać, a ten dał czerwo od razu...
Widziałeś może mecz z Boltonem?
Mówię o tych meczach LFC które miałem okazje widzieć. Gra im się nie klei kompletnie. Powtarzam się już pare razy, ale druga linia jest fatalnie zbudowana. Henderson to przepłacony kilkukrotnie, liczenie na kunszt Suareza że coś sam zrobi to nie najlepsze myślenie.
Rzeczywiście słaba, najgorsza w lidze... Gerrard, Lucas na środku, Kuyt i Downing na skrzydałch, plus Adam i Henderson na ławie, bardzo słaba!

Ale co Ci się nie podoba w defensywie MU?
De Gea początki miał owszem nieudane, ale nowa liga, nowy styl gry(wyjścia do dośrodkowań), brak znajomosći języka więc kontakt z defensywą ograniczona. Ale potrafił tez ratować zespół jak chociażby mecz ze Stoke gdzie wybronił 3-4 piłki na refleks co znamienuje jego wielką klase. Nie jest tak pewny jak Van der Sar jeszcze, ale on dopiero wchodiz do zespołu.
Vidić już wraca do składu . Grał nawet wczoraj w meczu el. Euro2012.
Taki ktoś jak Phil Jones zobacz ile daje MU. Bardzo dobry transfer, może grać i na środku i na prawej stronie. Bardzo mi jego gra przypadła do gustu.
To, że nie wiadomo kto zagra w defensywie nie oznacza słabości tylko kłopot bogactwa jaki do wyboru ma Ferguson. Evra pewniak, Vidic z Jonesem na środku i podejrzewam, że Fabio na prawej. To nie jest słaba linia defensywna.
De Gea jest najsłabszym bramkarzem z czołowego klubu PL.

Przebieg tego meczu do wyobrażenia jest łatwy. Liverpool będzie grał z kontry bo nie jest na tyle silny by narzucić swój styl gry.
Ich styl to własnie kontra w tym sezonie. Tak więc MU musi być ostrozne .Zapewne pojdą długie piłki na Carrola i liczenie na Suareza.
Nie jest na tyle sliny?! Patrząc na poszczególne formację wskaż która jest gorsza od tej MU. Liverpool gra u siebie i mimo że ostanie lata gra słabo potrafił z MU wygra 3:1, a nawet i 4:1 i proponuję Ci żebyś sobie oglądnął chociaż jeden mecz Liverpool żebyś potem nie wypisywał głupot, typu &quot;Ich styl to własnie kontra w tym sezonie.&quot;
 
robson-united 7,8K

robson-united

Użytkownik
Widziałeś może mecz z Boltonem?
Nie widziałem. Nie oglądam wszystkich meczów LFC. Wynik 3:1. Może coś tam zagrali, nie widziałem więc sie nie wypowiadam. Mam ogląd na ten zespół w czterech meczach innych z tego sezonu więc tak pisze co widziałem.
proponuję Ci żebyś sobie oglądnął chociaż jeden mecz Liverpool żebyś potem nie wypisywał głupot, typu &quot;Ich styl to własnie kontra w tym sezonie.&quot;
Przecież napisałem wyżej, że oglądałem mecze LFC z Arsenalem, Tottenhamem, Wolves i Evertonem. Przecież druga linia LFC nie wymienia między sobą paru piłek w ataku pozycyjnym. Ba, obejrzyj sobie mecz z Wolves. Przeciwnik najsłabszy z całej czwórki którą wspomniałem i zobacz jak oni tam grali. Długa piłka od obrońców na Carrola to rzeczywiście powód do dumy dla kibica LFC. Wolves starało się konstruować akcje podaniami, a LFC jak udało im się wydrzeć piłkę to podanie do Downinga, potem Suarez i liczenie n a jego skuteczność. Grają z kontry i tyle.

Rzeczywiście słaba, najgorsza w lidze... Gerrard, Lucas na środku, Kuyt i Downing na skrzydałch, plus Adam i Henderson na ławie, bardzo słaba!
Po co tutaj wspominasz o Stevenie skoro ten nie grał pół roku? Lucas jest dobry w destrukcji. Downing jeździec bez głowy, owszem szybki. Kuyt to walczak, żaden wirtuoz i bez polotu. Henderson? Co on zagrał takiego w tym sezonie, że go śmiesz wymienić w ogóle ?
Adam rzeczywiście jest super, bardzo się ciesze, że nie przyszedł do MU w miejsce Scholesa o czym się trąbiło zimą.
Przecież nie powiedziałem, że najsłabsza w lidze.
Ale gdzei im do drugiej linii Chelsea, Tottenhamu, MU czy nawet City ?
 
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
Widziałeś może mecz z Boltonem?
1:4 dla Robsona w argumentach - nokaut.
a Ty widziałeś co Bolton gra w tym sezonie ? nie ? - polecam
Rzeczywiście słaba, najgorsza w lidze... Gerrard, Lucas na środku, Kuyt i Downing na skrzydałch, plus Adam i Henderson na ławie, bardzo słaba!
jako że trochę z budownictwem mam wspólnego to Ci dam taki przykład. Dom można budować z najlepszych materiałów a i tak prawie wszystko można zepsuć. mozna ? mozna ! mam nadzieję , że rozumiesz o co mi chodzi.
De Gea jest najsłabszym bramkarzem z czołowego klubu PL.
to dlaczego ma najlepszy procent strzałów do obron ze wszystkich bramkarzy Premier League ? Puścił mniej bramek niż Pepe Reina ale co tam , zawalił 3 gole na powitanie z liga i jużdo końca będzie miał plakietkę że najgorszy bramkarz.
Jedyne co mi się teraz w nim nie podoba jeszcze to , że trochę zbyt biernie gra na przedpolu i kurczowo trzyma się lini bramkowej , ale tam to już cuda potrafi działać i pisze to na podstawie co zobaczyłem w tym sezonie.
Nie jest na tyle sliny?! Patrząc na poszczególne formację wskaż która jest gorsza od tej MU.
każda. argumenty ? jeden banalny. Diabły mają 19pkt , Liverpool 13. Proste
 
kylu88 806

kylu88

Użytkownik
To i ja sie moze dolacze do dyskusji ????
Bardziej odnosnie De Geai - prawda jak zwykle lezy po srodku - tak mi sie wydaje przynajmniej. Bramkarz o niesamowitym refleksie, ale wyjscia na przedpole to juz jego bolaczka. Widocznie jeszcze ma pewne obawy, wiadomo wkoncu, ze na wyspach sedziowie chronia bramkarza w jego &quot;krolestwie&quot; (i to tez nie zawsze), ale juz poza 5tka - jestes zdany tylko na siebie samego ;)

Odnosnie meczu :
- United jak narazie na wyjazdach mialo powiedzmy sobie, srednie ekipy, ale teraz przychodzi 1szy prawdziwy sprawdzian i obawiam sie, ze Diably moga miec problemy (patrz rok temu)
- Liverpool ma sile razenia i nie zawacha sie jej napewno uzyc, pytanie tylko jak bedzie wygladac wspolpraca pomoc-atak, bo dotychczas trafialy im sie mecze gdzie grali dosyc &quot;indywidualnie-egoistycznie&quot; a United jak pokazuja mecze to naprawde zgrany kolektyw, po kazdej bramce widac ta radosc i ten &quot;team spirit&quot;
- akcje rozgrywane przez Diably - poezja - zrozumienie, zgranie, poswiecenie, tam jest doslownie wszystko czego zespol potrzebuje do osiagania sukcesow. Ale Anfield to trudny teren i nie takie ekipy w takiej formie padaly

Osobiscie widze tutaj X bo SAF pewnie bedzie chcial uniknac porazki jak rok temu i zagra troche zachowawczo, powiedzmy tak na remis. A jak bedzie, sobota pokaze ;)
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Ale co Ci się nie podoba w defensywie MU? ... Vidić już wraca do składu . Grał nawet wczoraj w meczu el. Euro2012.
Taki ktoś jak Phil Jones zobacz ile daje MU. Bardzo dobry transfer, może grać i na środku i na prawej stronie. Bardzo mi jego gra przypadła do gustu.
To, że nie wiadomo kto zagra w defensywie nie oznacza słabości tylko kłopot bogactwa jaki do wyboru ma Ferguson. Evra pewniak, Vidic z Jonesem na środku i podejrzewam, że Fabio na prawej. To nie jest słaba linia defensywna.
Ok, potencjał indywidualny jest duży. Tyle że obrona to jest najważniejsza formacja pod względem zgrania i komunikacji. Nie każde ustawienie zawodników o tych samych umiejętnościach stworzy dokładnie taką samą jakość w defensywie (przykład? chociażby nienajsłabszy kadrowo Bolton, który gra najgorzej w lidze jeśli chodzi o obronę). Man U popełniało sporo błędów w obronie w meczu z Chelsea, tak samo Stoke stworzyło sobie dużo sytuacji w meczu z Man U. O ile w pierwszym przypadku zaważyły umiejętności napastników Chelsea, o tyle w drugim nie, bo Stoke jest zespołem, który nie lubi atakować i nie za bardzo umie. Z czegoś te sytuacje musiały wynikać. Może z ustawienia Valencii na prawej obronie? Może po prostu ze składu obrony w tym meczu?
Fakt faktem, Man U pierwszy raz od dawna zagra z Vidicem i Ferdinandem, więc trudno powiedzieć czy to będzie od razu tak dobra współpraca jak wcześniej.


Ich styl to własnie kontra w tym sezonie.
Mowa o Liverpoolu.

Rozumiem, że wyciągasz takie wnioski na podstawie częstej gry L&#39;poolu długimi piłkami do ataku. Oni po prostu mają do tego zawodnika w postaci Carrolla (lub na niższym albo na dobieg pułapie Suareza). To że grają często z pominięciem drugiej linii nie świadczy o nastawieniu na kontry.
Liverpool nie gra jak typowa drużyna z czołówki, zamykając przeciwnika na własnej połowie. Oni dają się rywalowi &quot;wyszumieć&quot; może dlatego uznajesz to jako grę z kontry.

Liverpool jest w słabej formie i tak naprawdę nie ograł żadnej dobrze dysponowanej ekipy.

A może właśnie gra z kontry będzie kluczem. Man U zdarza się gubić w obronie, może Liverpool to wykorzysta?

a Ty widziałeś co Bolton gra w tym sezonie ? nie ? - polecam
Nic dodać nic ująć. Miałem dokładnie to samo napisać.


De Gea jest niepewny w powietrzu przy stałych fragmentach. To jedyny zarzut pod jego adresem na tę chwilę.

Uważam, że trudno tu wytypować zwycięzcę, ale kurs na powyżej 5,5 gola (@15,00) wygląda interesująco ???? .
 
dabol1 679

dabol1

Użytkownik
W meczu na Anfield od początku wystąpi prawdopodobnie Steven Gerrard. W prawdzie nie wiadomo w jakiej jest formie, bo ostatnio grał tylko ogony, ale pewnie Dalglish uważa, że to już czas w takim meczu postawić na kapitana. I dobrze, on na pewno pomoże Liverpoolowi. Patrząc na formę Manchesteru United będzie jednak ciężko o punkty, mimo, że LVP gra u siebie. Suarez sam meczu nie wygra, Carragher popełnia coraz to gorsze błędy w obronie, kiksuje Kelly. Nie wróży to dobrze, ale może szansy dla Liverpoolu warto upatrywać w.. Davidzie de Gei. W meczach z dobrymi rywalami nie gra on w sumie źle, ale na Anfield jeszcze w barwach ManU nie grał. Może presja kibiców wywrze na niego jakiś wpływ ? Zobaczymy. Ja nie pokuszę się o wytypowanie czegokolwiek w tym meczy, mam nadzieje, że zobaczymy w sobotę kawał dobrego futbolu.
 
dawid1892 2,1K

dawid1892

Użytkownik
Po co tutaj wspominasz o Stevenie skoro ten nie grał pół roku? Lucas jest dobry w destrukcji. Downing jeździec bez głowy, owszem szybki. Kuyt to walczak, żaden wirtuoz i bez polotu. Henderson? Co on zagrał takiego w tym sezonie, że go śmiesz wymienić w ogóle ?
Adam rzeczywiście jest super, bardzo się ciesze, że nie przyszedł do MU w miejsce Scholesa o czym się trąbiło zimą.
Przecież nie powiedziałem, że najsłabsza w lidze.
Ale gdzei im do drugiej linii Chelsea, Tottenhamu, MU czy nawet City ?
Nie grał, ale graczem Liverpoolu jest i na mecz z MU jest gotowy w 100%. Henderson miał może słabsze mecze ale w niektórych grał naprawdę dobrze. Co do Adama, w Liverpoolu nie jeszcze nie błyszczy ale to nie znaczy że jest słaby, popatrz sobie jak grał w reprezentacji przeciwko Hiszpani.

Ale gdzei im do drugiej linii Chelsea, Tottenhamu, MU czy nawet City ?
Z bólem moge przyznać że MU ma lepsze szkłydła, ale środek pola na pewno lepszy ma Liverpool, na pewno nie zgodzę się z tym że Liverpool ma gorszą pomoc niż MC albo Tottenham, co do Chelsea to powiedziałbym obie linie pomocy są na równym poziomie.

Przecież napisałem wyżej, że oglądałem mecze LFC z Arsenalem, Tottenhamem, Wolves i Evertonem. Przecież druga linia LFC nie wymienia między sobą paru piłek w ataku pozycyjnym. Ba, obejrzyj sobie mecz z Wolves. Przeciwnik najsłabszy z całej czwórki którą wspomniałem i zobacz jak oni tam grali. Długa piłka od obrońców na Carrola to rzeczywiście powód do dumy dla kibica LFC. Wolves starało się konstruować akcje podaniami, a LFC jak udało im się wydrzeć piłkę to podanie do Downinga, potem Suarez i liczenie n a jego skuteczność. Grają z kontry i tyle.
Liverpool ma szybkich zawodników takych jak Kuyt, Suarez czy Bellamy i wysokiego Carrola, więc załóżmy po stałym fragmenicie gry i przejęciu piłki przez Liverpool dlaczego mają tego nie wykorzystywać? Z kontry to może grać Wigan, rozumiem że jeśli MU ma okazję żeby skontorować to tego nie robi? Jeśli jest okazja do szybkiej kontry to po co rozgrywać piłkę, ale pisanie że styl Liverpool to granie z kontry dla mnie jest przesadą.

a Ty widziałeś co Bolton gra w tym sezonie ? nie ? - polecam
Co z tego że nic nie grają? Można dobrze grać przeciwko słabej jak i mocnej drużynie, tako samo jak można grać piach przeciwko i słabej i mocnej drużynie.

to dlaczego ma najlepszy procent strzałów do obron ze wszystkich bramkarzy Premier League ? Puścił mniej bramek niż Pepe Reina ale co tam , zawalił 3 gole na powitanie z liga i jużdo końca będzie miał plakietkę że najgorszy bramkarz.

Jedyne co mi się teraz w nim nie podoba jeszcze to , że trochę zbyt biernie gra na przedpolu i kurczowo trzyma się lini bramkowej , ale tam to już cuda potrafi działać i pisze to na podstawie co zobaczyłem w tym sezonie.
De Gea jest dobrym bramkarzem, ale zdarzają mu się głupie błędy, i to nie tylko w pierszwym meczu. Barca też ma mniej goli puszczonych od Realu ale czy napisałbyś że Casillas jest słabszy od Valdesa?

każda. argumenty ? jeden banalny. Diabły mają 19pkt , Liverpool 13. Proste
Tak tylko że MU nie miało w ostanim czasie kilku zmian trenera, sprzedaży klubu, więc trudno pisać o tym że Liverpool po takich przejściach odpoczatku sezonu będzie grał tak samo dobrze jak MU, gdzie Ferguson pracuję już ponad 25 lat... Ale nie znaczy to że Liverpool ma mniejszy potencjał od MU.
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Co z tego że nic nie grają? Można dobrze grać przeciwko słabej jak i mocnej drużynie, tako samo jak można grać piach przeciwko i słabej i mocnej drużynie.
Tak samo jak można grać dobrze przeciwko słabej drużynie i słabo przeciwko dobrej drużynie.

Prawda jest taka, że Liverpool w tym sezonie nie rozegrał żadnego dobrego meczu przeciwko dobrze dysponowanej drużynie (mowa o lidze).

1:1 z Sunderlandem (w miarę wyrównany mecz)
2:0 z Arsenalem (ani jedna ani druga drużyna nic ciekawego nie pokazała)
3:1 z Boltonem (tragiczna obrona Boltonu)
0:1 ze Stoke (lekka przewaga L&#39;poolu)
0:4 z Tottenhamem (przed czerwonymi kartkami bardzo słaba gra The Reds, a po, już tylko gorsza)
2:1 z Wolves (Wolves powoli tracili formę i znajdowali się na tym samym poziomie dyspozycyjnym co Liverpool, więc nic szczególnego ta wygrana)
2:0 z Evertonem (tego meczu nie widziałem w całości, ale L&#39;pool miał przewagę, choć była ona też spowodowana usunięciem Rodwella z boiska).

W sumie, biorąc pod uwagę potencjał Liverpoolu, ich wyniki nie są jakieś specjalnie dobre.
 
bo86bo 9,2K

bo86bo

Użytkownik
Jestem kibiem United i odpowiadam krótko i będę obiektywny ( w miarę!):
Mówicie de Gea,że niby minus dla United - ja mówię
David de Gea skutecznie interweniował 32-krotnie i ma najlepszą skuteczność interwencji (87%) spośród wszystkich bramkarzy w Premier League.
Nie mniej jednak United Liverpool nie leży - prawda taka,że United zamiast kiedyś dobić Liverpool to dał im się odrodzić, Vidić miał kompleks Torresa ,teraz w Euro też nie błyszczał... Roo zapowiada 3 punkty, Welbeck i Berbatow pozostali w klubie ( pierwszy po meczu z Czarnogórą , drugi zakończył karierę reprezentacji.) więc coś może być na rzeczy... United mówi,że jedzie po 3 pkt ale co mają mówić mówić, mój werdykt to REMIS!
Choć nie ukrywam,że więcej atutów po stronie MUFC! Idealny mecz do mojego systemu ale kto wie co wymyśle na sobotę!
 
kuchcik 4,6K

kuchcik

Użytkownik
No i powtarza się sytuacja sprzed roku. W tamtym meczu również United było kursowym zwycięzcą i wszyscy polecieli na nas jak psy na mięso. Wg mnie w takich spotkaniach faworytami są zawsze gospodarze bez względu na wszystko inne. Zresztą co tu tłumaczyć, nie warto lukać na kursy, bo wyniki mówią same za siebie w takich klasykach Premier League.
Diabły nabrały sporego kompleksu The Reds po tej pamiętnej porażce na Old Trafford - jak to trafnie kolega zauważył. Liverpool znowu gra w ostrą kratkę i widać, że do choćby solidności brakuje lat świetlnych. Gruby wszystkie mecze dobrze podsumował, ja się z tym tylko zgadzam bo oglądałem je w całości. Stoke wykorzystało wszystkie niedoskonałości gości, a mecz na White Hart Lane to już kompromitacja.
Opiewający w nadzieje ma być powrót Gerrarda, bez którego derby Anglii na Anfield nie mają sensu - patrząc okiem kibica gospodarzy.
Do składu Manchesteru wraca Vidic, który rozegrał już mecz eliminacyjny w reprezentacji i ma się dobrze. Nasza defensywa będzie w dobrym stanie i jedynym zmartwieniem może być wciąż jako tako niepewny De Gea.
Nawiąże do Jonesa - jeśli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości, koleś przewyższył o poziom do tej pory Smallinga, którym i tak mocno zachwycali się nasi fani.
Rooney zapowiada zwycięstwo? A co ma zapowiadać w stronę kibiców, skoro City siedzi nam dosłownie na ogonie, tfu, ma tyle samo punktów? On dobrze wie jak ostatnimi czasy gra się nam przeciwko Redsom i próbuje wskrzesić drużynie ostrego kopa do walki, przy czym co nieco odciągnąć presje.
W tym meczu nie będą się liczyć żadne statystyki i inne pierdoły - w tym wyniki meczów poprzednich. Te spotkania to inna galaktyka, a zawodnicy to nie zaprogramowane roboty i do każdego spotkania podchodzą zgoła odmiennie.
Mam bynajmniej nadzieje, że nasza obrona wyciągnęła wnioski sprzed roku, gdzie Suarez do spółki z Kuyt&#39;em brzydko mówiąc ich rżnęli jak dzieci. Patrząc na papier, największymi atutami po naszej stronie będą skrzydła. Po dojściu Younga aż miło je oglądać, wniósł niesamowitą świeżość i jeszcze większą szybkość w ich poczynania. Nie warto ukrywać, że dotychczas ostro przyćmił Naniego.
Patrząc na przypuszczalne składy nie może tu zabraknąć &quot;walki&quot; w każdym tego słowa znaczeniu. Sporymi pewniakami do kartki wydają się być m.in. Steve Gerrard, Carragher, Ferdinand i Vidić, przy czym nie można zapominać o tym, iż na boisku będzie jeszcze 18 piłkarzy.
W sumie napisałem tu tylko to, co mi w głowie siedziało - nic specjalnego nie ma, ale nie można odpuścić napisania swoich żali o takim meczu.
Oby kolejny klasyk był na spory plus, chociażby taki, jaki miał miejsce gdy typowaliśmy niedawne derby Londynu.
Ilość żółtek w meczu?
typ: over 5,5
kurs: 1,65
Ile goli strzeli Liverpool?
typ: mniej niż 1,5
kurs: 1,50
Ile rzutów rożnych wykona United?
typ: over 4,5
kurs: 1,72
by Bwin.
 
M 0

misiek19

Użytkownik
N

De Gea jest dobrym bramkarzem, ale zdarzają mu się głupie błędy, i to nie tylko w pierszwym meczu. Barca też ma mniej goli puszczonych od Realu ale czy napisałbyś że Casillas jest słabszy od Valdesa?

MU.
Tak jak bym powiedział że na przestrzeni ostatnich dwóch lat Iker obniżył bardzo loty , a Valdes zdecydowanie się poprawił i tym momencie grają na takim samym poziomie lub nawet Valdes w tym momencie broni nawet lepiej ????
a wracając do tematu
taki mecz jak ten jak zawsze wywołuje wiele emocji. Mimo że to Manchester jest murowanym faworytem , to ja twierdze iż takie spotkania rządzą się swoimi prawami i w głównej mierze forma danego dnia , a nie same umiejętności. Najpewniejszym typem rzeczywiście wydaje się być to iż obie drożyny strzelą bramkę , jednak co sądzicie o zakładach dotyczących ilości zółtych kartek w tym meczu ?
 
kylu88 806

kylu88

Użytkownik
Liverpool - Man United

Jeden z klasykow Premier League juz jutro o 13:45 ! Rzucmy okiem na ostatnie pojedynki miedzy ekipami :

06/03/11, 14:30 Liverpool - Manchester U 3 : 1 (2 : 0) (1 : 1)
19/09/10, 14:30 Manchester U - Liverpool 3 : 2 (1 : 0) (2 : 2)
21/03/10, 14:30 Manchester U - Liverpool 2 : 1 (1 : 1) (1 : 0)
25/10/09, 15:00 Liverpool - Manchester U 2 : 0 (0 : 0) (2 : 0)
14/03/09, 13:45 Manchester U - Liverpool 1 : 4 (1 : 2) (0 : 2)
13/09/08, 13:45 Liverpool - Manchester U 2 : 1 (1 : 1) (1 : 0)
23/03/08, 14:30 Manchester U - Liverpool 3 : 0 (1 : 0) (2 : 0)
16/12/07, 14:30 Liverpool - Manchester U 0 : 1 (0 : 1) (0 : 0)
03/03/07, 13:45 Liverpool - Manchester U 0 : 1 (0 : 0) (0 : 1)
22/10/06, 14:00 Manchester U - Liverpool 2 : 0 (1 : 0) (1 : 0)
22/01/06, 17:00 Manchester U - Liverpool 1 : 0 (0 : 0) (1 : 0)
18/09/05, 13:00 Liverpool - Manchester U 0 : 0 (0 : 0) (0 : 0)
15/01/05, 13:30 Liverpool - Manchester U 0 : 1 (0 : 1) (0 : 0)
20/09/04, 21:00 Manchester U - Liverpool 2 : 1 (1 : 0) (1 : 1)
24/04/04, 16:00 Manchester U - Liverpool 0 : 1 (0 : 0) (0 : 1)
09/11/03, 14:45 Liverpool - Manchester U 1 : 2 (0 : 0) (1 : 2)
05/04/03, 13:30 Manchester U - Liverpool 4 : 0 (1 : 0) (3 : 0)
01/12/02, 13:15 Liverpool - Manchester U 1 : 2 (0 : 0) (1 : 2)



Sa to jedynie spotkania Premier League i juz golym okiem widac - 18 spotkan i tylko 1 remis ! Od samego poczatku myslac o tym spotkaniu przychodzil mi do glowy tylko ten wynik. Obie ekipy sa w roznej formie. Pool wydaje sie rozkrecac, ale nie graja czegos specjalnego. Patrzac na ich wyniki pokonali cieniujace od poczatku AFC i to w dosyc szczesliwych okolicznosciach. Wygrana na Anfield 3-1 nad Boltonem (no wlasnie, gdzie co i jak gra Bolton kazdy widzi...) mozna przemilczec i po prostu dopisac The Reds 3 pkty. Porazka ze Spurs 0-4 ale tam Poolczycy sami strzelali sobie w kolana redukujac liczbe swoich graczy ;)

Wyglada na to, ze jedynie 3 mecze tak naprawde pokazaly sile Poolu - remis 1-1 z Sunderlandem na inauguracje, porazka ze Stoke 0-1 na wyjezdzie i 2-1 z Wilkami. Rewelacji nie ma...

United graja jak w transie - tylko Stoke znalazlo patent na pilkarzy Fergusona - inaczej Diably bylyby liderem z kompletem po 7 kolejkach. Co sie rzuca w oczy - 24 bramki zdobyte ! Swietna srednia, ktora porownujac do 10 bramek Poolu mozna okreslic jako wrecz kosmiczna.

Ale Czerwone Diably zapracowaly na kazdego z tych goli - praca zespolowa, doswiadczenie pomieszane z rzadna krwi mlodoscia, swietne skrzydla i momentami tak szybka gra ktora wbija przeciwnika w oslupienie - Fergie buduje kolejna maszyne ?

I moglibysmy tak analizowac dalej, z tym wyjatkiem, ze w takich meczach nie liczy sie nic co bylo przed chwila. Liczy sie moment dnia. I tutaj Liverpool ma lekka przewage, a wlasciwie United ma problem - wlasnie sie okazalo, ze Rooney nie zagra 3 spotkan grupowych podczas Euro2012. Niby to nic wspolnego z United i Premier League, ale tak naprawde to ma duzo wspolnego. Kibice moga juz teraz zaczac mu urzadzac pieklo za &quot;kolejne glupie zachowanie&quot;. Oprocz tego znowu daje sygnal, ze z jego i w jego glowie moze sie dziac cos niepokojacego. A juz wygladal naprawde dojrzale pilkarsko ten nasz Wazza...

Reasumujac - Pool nie najmocniejszy, raczej sredni, ale u siebie. United mocni, chociaz na wyjazdach narazie tak sobie a przeciez nie mieli jeszcze mocnego rywala i prawdziwego sprawdzianu. Za mala stawke, bezpiecznie wrecz, w strone najoplacalniejszego wyniku - REMISU.

Liverpool - Man United X @ 3,41
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
kuba86 2K

kuba86

Użytkownik
Patrząc na statystyki wyraźnie można dostrzec, że Czerwonym Diabłom nie gra się łatwo na Anfield, jednak Sir Alex przed tym sezonem zapowiadał, że w tym roku będzie inaczej. Czy tak się stanie, zobaczymy. Ja jednak uważam, że będzie to bardziej wyrównany mecz.
Pierwszy raz od marca w pierwszym składzie Liverpoolu ma zagrać Gerrard. Dalglish ma cały skład dzisiaj do dyspozycji. O tak komfortowej sytuacji od dawna nie może powiedzieć Alex Ferguson. Boss nie będzie mógł skorzystać z usług Cleverley&#39;a i Rafaela.
W ostatnich czterech spotkaniach w Premier League sędzia pokazał aż 4 czerwone kartki: 3 dla United, jedną dla Liverpoolu. Myślę, że dzisiaj może być podobnie. Uważam, że dzisiaj padnie remis, jednak będziemy świadkami wspaniałego widowiska z obu stron.
KADRA
Liverpool: Reina, Doni, Kelly, Johnson, Carragher, Škrtel, Agger, Coates, Enrique, Aurélio, Adam, Lucas, Spearing, Henderson, Gerrard, Downing, Rodríguez, Kuyt, Carroll, Suárez, Bellamy
Manchester United: de Gea, Lindegaard, Amos, Fábio, Smalling, Jones, Ferdinand, Vidić, Evans, Evra, Valencia, Nani, Anderson, Carrick, Fletcher, Park, Giggs, Young, Rooney, Hernández, Welbeck, Berbatow, Owen
 
raper 26

raper

Użytkownik
Witam
W tym meczu zaciekawil mnie jeden kurs tymbardziej ze zazwyczaj gram na niskich kursach za duze stawki. Jest to, czy liverpool bedzie mial czyste konto? Wg mnie nie po 1 nie wyobrazam sobie zeby w takim klasyku Man Utd nie strzelił bramki po drugie w Statystykach 18 ostanich meczy ktore powyzej przytoczyl Kylu88 mozna zauwazyc ze az 15x Man Utd strzelalo bramke w 18 potyczkach z FCL tymbardziej ze Man Utd nie jest w tragicznej formie ;) a obronna liverpoolu troszke szfankuje . Man Utd w 7 kolejkach ligowych 24 gole strzelone Ostatnie 5 meczow Utd w, każdym bramka.
DA TU Mecz FT
01/10/11 PL Man Utd - Norwich 2:0
27/09/11 LMGC Man Utd - FC Basel 3:3
24/09/11 PL Stoke - Man Utd 1:1
20/09/11 CC Leeds - Man Utd 0:3
18/09/11 PL Man Utd - Chelsea 3:1
Ostanie 5 meczow FCL, tylko w derbach z Evertonem zachowali czyste konto .

DA TU Mecz FT

01/10/11 PL Everton - Liverpool 0:2
24/09/11 PL Liverpool - Wolverhampton 2:1
21/09/11 CC Brighton - Liverpool 1:2
18/09/11 PL Tottenham - Liverpool 4:0
10/09/11 PL Stoke - Liverpool 1:0

Kurs 1,3 na to zdarzenie nie rzuca na kolana, ale dla osoby która np. jak ja obstawi to za 200 funciakow zawsze coś extra na dzisiejszy wieczór ;] pozdrawiam

Czyste konto Fc Liverpool ?
Nie 1,3 Betfair
✅✅✅

 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Długo się zastanawiałem co dzisiaj postawić w Premier League. I dalej się zastanawiam, ale jako że hit już o 13.45, to trzeba się decydować. Uważam, że poniższy typ jest solidny i powinien wejść, ale nie jest to żaden pewniak.


Liverpool v Manchester United - powyżej 2,5 @1,90; 3/10 ⛔

Zastanawiałem się również czy grać BTTS czy over. Wybrałem over bo większy kurs, a dla mnie równie prawdopodobnym wynikiem jak 1:1 jest 3:0 dla którejś z drużyn, więc wybrałem lepsze value.
Obie drużyny ostatnio nie grają najlepiej w obronie. Pisałem o meczach Man U z Chelsea i Stoke, a teraz doszło jeszcze spotkanie z Norwich, gdzie tak naprawdę beniaminek mógł urwać punkty. Jego sytuacje głównie wynikały z błędów defensywy United. Wiem dzisiaj wystąpią w zupełnie innym składzie, ale pojawia się pytanie: czy Vidic i Ferdinand od razu wrócą do tej formy i zrozumienia co wcześniej? Trudno powiedzieć, ale L&#39;pool tak czy siak stać na strzelenie bramki. Suarez, Gerrard, a nawet przereklamowany Carroll są to bez wątpienia w stanie zrobić. Poza tym, Downing i Kuyt, też solidne firmy. W obronie Liverpool podobnie jak Man U lubi się ostatnio gubić. Dzisiaj przyjdzie jego obrońcom zagrać przeciw najsluteczniejszemu atakowi Premier League.
Obie drużyny umieją grać zarówno z kontry jak i atakiem pozycyjnym, więc wyjściowe nastawienie nie powinno mieć wpływu na ilość bramek.
Spodziewam się świetnego meczu i kto wie, może dojdzie do kolejnego pogromu w wykonaniu United, a może efektownej wygranej Liverpoolu bądź wysokiego remisu? Czas pokaże.

Powodzenia ????
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom