>>>BETFAN - BONUS 3X 100% DO 200 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Hit 2 Kolejki: Arsenal Londyn - Liverpool FC 20.08.2011 (Emirates Stadium)

Status
Zamknięty.
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP


Już w drugiej kolejce czeka nas wielki hit piłkarski na wyspach. Arsenal Londyn na Emirates podejmie Liverpool. Obie ekipy jak przed każdym początkiem sezonu stawiani są w roli kandydata do walki o mistrzostwo. Nie inaczej jest w tym roku , choć Kenny Dalglish studzi nieco emocje i i mówi , że celem The Reds jest powrót do Ligi Mistrzów.

W ostaniej kolejce obie ekipy zaliczyły mały falstart. Liverpool nie dał rady u siebie wygrać z Sunderlandem i zremisował 1:1 , Arsenal natomiast bezbramkowo zremisował na St. James Park z Newcastle.

Mecze między Big4 , a teraz już Big6 zawszę są i były ciekawe i nie mniej będzie tym razem. Według bukmacherów minimalnym faworytem będą gospodarze. Widać to na kursach z Unibetu:



Zachęcam do dyskusji ;)
 
zgredek 4

zgredek

Użytkownik
Arsenal - Liverpool​


20 sierpnia o godzinie 13:45 odbędzie się moim zdaniem najciekawszy mecz całej kolejki. Bukmacherzy minimalnie w roli faworytów obstawiają Arsenal, lecz moim zdaniem jest to błędne. Nie warto oglądać się na wyniki tych drużyn z poprzednich sezonów, ponieważ w tym roku sprawy się mocno skomplikowały.

Kanonierzy mają ogromne problemy kadrowe. Z drużyny jak wiadomo odszedł &#39;główny dyrygent&#39; czyli Cesc Fabregas, bardzo blisko opuszczenia drużyny Arsena Wengera jest Samir Nasri, wiadome jest również że nie wystąpią w tym meczu Gervinho (zawieszony), Song(zawieszony) i Diaby(kontuzja). Pod znakiem zapytania stoi występ Rosicky`ego oraz Traore. Spore problemy w defensywie londyńczyków powinnien wykorzystać Liverpool, który mając w swoich szeregach dużo większą &#39;siłe ognia&#39; z Suarezem na czele, może spowodować że Wojtek Szczęsny będzie wyciągał piłke z bramki kilka razy.

Moim zdaniem mecz będzie zdominowany przez Liverpool i mimo gry na wyjezdzie, drużyna z Anfield osiągnie zwycięstwo.

Dyscyplina: Piłka nożna, Anglia: Barclays Premier League
Spotkanie: Arsenal Londyn - Liverpool
Typ: 2
Kurs: 2.90
Buk: bet365
✅✅
 
kylu88 806

kylu88

Użytkownik
Arsenal - Liverpool

Przed Kanonierami widmo naprawde jednego z gorszych sezonow - odszedl Fabregas, ma odejsc Nasri, w miedzyczasie barwy zmienil Clichy... Wenger ma nie lada problem, bo dwoch pierwszych stanowilo o sile Arsenalu w bardzo duzym stopniu.

Liverpool wrecz przeciwnie, bardzo duze wzmocnienia jak na ten klub - Downing, Henderson oraz Adam. Linia pomocy uzupelniona wrecz idealnie, jednak na efekty wspolpracy tej trojki trzeba bedzie napewno troche poczekac. A moze trzech amigos zgra sie z duetem Suarez-Carroll szybciej niz mozna przypuszczac.

Kursy na ten mecz ustawionie prawie ze idealnie i rowno. Buki widza, ze Arsenal nie ma mozgu w srodku pomocy wiec ich gra nie bedzie juz tak plynna a akcje nie beda tak zaskakiwac rywali. Liverpool ma z przodu 2 mocne dziala, ktore moga narobic zamieszania badz co badz sredniej obronie Kanonierow. Odpuszczamy granie 1 X 2 a w zamian lapiemy bardzo wysoki kurs na over 2,5. Moze jest w tym troche podpuchy ze strony bukow ale przede wszystki sklad Poolu sklania mnie do typu w ta strone.

Kiedys Pool ze swoja pomoca gral bardziej cofnieta pilke, duzo zalezalo od Gerrarda, w ataku wszystko stawiano na Torresa. Teraz o dziwo Pool moze stac sie bardzo uniwersalna ekipa :

- Carroll, wysoki napastnik, swietny do gry w powietrzu ale rowniez szybki na ziemi z poteznym strzalem

- Suarez, ruchliwy, zwinny, zadny gry co pokazuje w kazdym meczu, blyskotliwy i zaskakujacy rowniez ze swietnym celownikiem

- Downing, juz w meczu przeciwko Sunderlandowi zaliczyl swietna akcje skrzydlem zakonczona strzalem w poprzeczke, swietne zejscie do srodka, szybki z dobra wrzutka w pole karne

- Adam, w Blackpool zaslynal potezna praca, bardzo dobrym przegladem pola i przerzutami, stalowymi plucami i walka do konca

Znajac rowniez podejscie Daglisha do stylu nie ustawi on zespolu defensywnie poniewaz Arsenal jak juz wspomnialem nie bedzie mial w pomocy takich wirtuozow w postaci Fabre i Nasriego a wiec niebezpieczenstwo obnizone o 50%. Liverpool czuje swoja szanse w tym meczu na dobry wynik.

Ostatnie 4 spotkania w Premier League na Emirates miedzy tymi ekipami to undery (1-0, 1-1) takze idziemy w strone przelamania. Trzymamy kciuki przede wszystkim za ofensywe Arsenalu bo czuje ze Suarez i Carroll stana na wysokosci zadania.

over 2,5 2,14
 
duo 303

duo

Użytkownik
Arsenal - Liverpool @2.80✅✅✅

Hit 2 kolejki. Na Emirates Stadium przyjeżdża Liverpool. Nastawienie w obu ekipach zgoła odmienne. Dla Arsenalu to nie wątpliwie będzie bardzo ciężki sezon i możliwe, że pierwszy raz od kilkunastu lat nie dostaną się do LM. Liverpool za to chce powrócić do top4. Poczyniono ciekawe wzmocnienia, Downing, Adam, Henderson dodając do tego atak złożony z Suareza i Carolla cel wydaje się spokojnie do osiągnięcia. Co do meczu to Arsenal przystąpi do niego zdziesiątkowany. Odeszli Fabregas i Clichy zaraz odejdzie Nasri, który też nie zagra. Kontuzjowany są Wilshere i Diaby także środek pola wygląda słabo. Wątpliwe są także występy Rosickiego, Gibbsa i Djouru. Sytuacja już wygląda tragicznie, a dodać trzeba zawieszonych Gervinho i Songa. Sumując może zabraknąć aż 10 zawodników! W pierwszym meczu Kanonierom udało się zremisować ze słabym Newcastle lecz już Udinese obnażyło wszystkie braki Londyńczyków i tylko dzięki Szczęsnemu Arsenal nadal może liczyć na Champions League. Liverpool także zaliczył mały falstart, gdyż zremisowali u siebie z Sunderlandem ale dla The Reds remis w pierwszej kolejce powinien być wypadkiem przy pracy w przeciwieństwie do Kanonierów.
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
hama 11

hama

Użytkownik
Wszystko zostało już napisane. Spotkanie za 1.5 godziny.
Jak dla mnie szanse tutaj 40/60 na korzyść The Reds. Drużyna z Anfield poczyniła bardzo dużo wzmocnień w tym sezonie.
Jose Enrique - gracz wyborowy, moim zdaniem najlepszy transfer Liverpoolu w tym sezonie, z nim nareszcie obrona Liverpoolu wygląda solidnie.
Do tego Suarez, który moim zdaniem ma spore szanse na korone króla strzelców w tym sezonie.
Następnie Charlie Adam, Andy Caroll, ten skład wygląda bardzo solidnie, co prawda brak Gerrarda i Glena Johnsona nieco boli ale i tak wygląda to mocno, szczególnie w formacji ataku.
Natomiast polityka Arsenalu, by sprzedawać swoich najlepszych graczy i szkolić od nowa młodzików postępuje, do tego dochodzą kontuzję (o czym pisali moi poprzednicy już).
Ok, żeby ktoś zdążył jeszcze skorzystać to krótko:
Ja typuję na dziś:
over2,5 gola @ 2,08
Liverpool wygra @ 2,70

Tak jak wpomniałem już dlaczego LFC, over natomiast ponieważ tutaj jak w latach poprzednich spodziewam się spotkań mocno ofensywnych z obu stron, myślę że dobrym rozwiązaniem jest też tutaj obie strzelą, ale jednak zdecydowałem się na over, szczególnie po stronie liverpoolu siła ofensywna jest w tym sezonie ogromna, dogrania Adama + wykonczenie Suareza może okazać się zabójcze dla kanonierów.
W Arsenalu wygląda to mniej ciekawie bo jak pisał już Zgredek osłabienia są ogromne (+ do tego sprzedaż Fabregasa co jest stratą w ataku kolosalną ) ale oni są zawsze mocni na swoim stadionie, dlatego myślę, że spokojnie mogą coś ustrzelić szczególnie przy głupich błędach w obronie jakie lubi popełniać liverpool (co widzieliśmy w pierwszym spotkaniu sezonu zremisowanym 1-1).
 
kanonier0392 239

kanonier0392

Forum VIP
Arsenal Londyn - FC Liverpool / Emirates Stadium
Szlagierowo zapowiada się pierwsze starcie tego weekendu z angielskiej Premier League. Na Emirates Stadium Arsenal zmierzy się z Liverpoolem. Myślę, że kurs na gospodarzy jest najwyższy od dobrych kilku lat w przypadku tego pojedynku. Jest to spowodowane poważnym osłabieniem &quot;Kanonierów&quot;, jakim jest brak zawieszonych i kontuzjowanych piłkarzy w kadrze. O ile środek pola Arsenalu choćby w poprzednim sezonie wyglądał bardzo solidnie, tak teraz dość mizernie. Odszedł Fabregas, nie zagra Wilshere, Song, Diaby, Gervinho... Już w meczu z Udinese gra londyńczyków pozostawiła wiele do życzenia, ale podobnie jak z Newcastle, udało się im zachować czyste konto. Według mnie, tym razem Wojtek Szczęsny będzie musiał skapitulować, oby tylko raz. Wspomniałem już o występie &quot;The Gunners&quot; w 1 kolejce, a Liverpool? Również podzielił się punktami i to przed własną publicznością. Niektórzy twierdzą, że &quot;The Reds&quot; zdobędą w tym sezonie mistrzostwo, co według mnie jest raczej nierealne, choć oczywiście nie chcę odbierać im szans. Arsenal w każdym z ostatnich dwudziestu jeden spotkań z Liverpoolem strzelał co najmniej jedną bramkę. Nie inaczej powinno być i tym razem, choć o zwycięstwo może być bardzo trudno.
Moja propozycja: obie drużyny strzelą bramkę - 1,75 Expekt ⛔
 
kuba86 2K

kuba86

Użytkownik
vs

Arsenal Londyn - Liverpool FC

Już w drugiej kolejce jesteśmy świadkami hitu. Na Emirates Stadium Kanonierzy zmierzą się z The Reds. Faworytem według bukmacherów jest Arsenal. W pierwszej kolejce gier gospodarze zagrali bez polotu i zremisowali bezbramkowo z Newcastle. Na St. James Park wiało nudą i brakował sytuacji bramkowych z obu stron. W środku tygodnia podopieczni Wengera grali w Lidze Mistrzów. Pierwszy mecz eliminacyjny z Udinese wygrali u siebie 1:0, lecz gra nie powalała na kolana. Jeśli chodzi o Liverpool to podopieczni Kenny Dalglisha zremisowali na Anfield Road z Czarnymi Kotami 1:1. Jedyną bramkę dla Czerwonych zdobył Luis Suarez. W zeszłym sezonie na Emirates padł wynik 1:1. Robin van Persie strzelił pierwszego gola w 98&#39;, wyrównał natomiast Dirk Kuyt w 100&#39;. Na Anfield padł identyczny wynik, jednak bramki padały nieco szybciej. The Reds nie wygrali ani razu na Emirates. Jeśli chodzi o Highbury to ostatnia wiktoria Liverpoolu miała miejsce w 2000 roku. Obie ekipy to tzw. transferowe przeciwieństwa. Kanonierzy strasznie osłabili się przed sezonem srzedając Cesca Fabregasa do Barcelony, Gaela Clichego do The Citizens, Eboue oraz najprawdopodobniej z drużyną pożegna się Samir Nasri, który pójdzie w ślady Clichego. Mówi się również o powrocie Arshavina do Rosji, tym bardziej po tym jak ten nie wystąpił w spotkaniu z Udinese. Do The Gunners doszli Gervinho, Jenkinson, Oxlade-Chamberlain i Campbell. Jednak transfer tego pierwszego jest spektakularny, bowiem Monsieur Wenger nie chce, bądź nie może zaufać młodym nabytkom. Jeśli chodzi o Liverpool to ekipa Dalglisha pozyskała Jose Enrique z Newcastle, Charliego Adama z Blackpool, Hendersona z Sunderlandu oraz Downinga z Middlesborough i Doniego z Romy. Dodając do tego Suareza i Carrolla sprowadzonych w zimie mamy całkiem nowy skład The Reds. W ekipie gospodarzy zabraknie dzisiaj Jacka Wilshere’a, który zmaga się z urazem kostki, a także Alexa Songa oraz Gervinho. Ci dwaj piłkarze z Czarnego Kontynentu zostali zawieszeni na trzy ligowe spotkania za nieodpowiednie zachowanie wobec Bartona. Sytuacja kadrowa Kanonierów może być dramatyczna jeśli dodamy do w/w zawodników Kierana Gibbsa, Thomasa Rosickiego, którzy są niepewni swojego występu. Jeśli chodzi o gości to jedynym osłabieniem będzie nieobecność Martina Skrtela i Glena Johnsona. Wyniku dzisiejszego meczu trudno się domyślić. Obie ekipy to jedna wielka niewiadoma i każdy wynik nie będzie tutaj sensacją. Jednego czego jestem pewien to fakt, że dzisiejszy hit będzie ciekawym, emocjonującym spotkaniu. Nie mam nic przeciwko wyniku z poprzednich dwóch konfrontacji. Każda z ekip będzie miała swoje pięć minut, w których powinna strzelić bramkę. BTS jak najbardziej realny.
Prawdopodobne składy:
Arsenal Londyn: 13 Szczeny; 25 Jenkinson 6 Koscielny 5 Vermaelen 3 Sagna; 16 Ramsey 26 Frimpong 14 Walcott 10 Van Persie 23 Arshavin 29 Chamakh.
Liverpool FC: 25 Reina; 3 Jose Enrique 5 Agger 23 Carragher 38 Flanagan; 19 Downing 26 Adam 21 Lucas 18 Kuyt; 9 Carroll 7 Suarez.

Moja propozycja:
Obie strzelą @ 1.72 Bet365

Na Wengerze ciąży ogromna presja...
 
hama 11

hama

Użytkownik
Ja typuję na dziś:
over2,5 gola @ 2,08 ⛔ ????
Liverpool wygra @ 2,70
✅✅✅

Wszystko już jasne!
Arsenal 0 - 2 Liverpool
&#39;78 A. Ramsey (samobójcza)
&#39;90 Suarez
Rozczarowanie jeżeli chodzi o Arsenal, to może być ich najsłabszy sezon jeżeli tak dalej pójdzie, ten skład jest w rozsypce.
Liverpool natomiast żenująca skuteczność w ataku, natomiast myślę że wygrana zasłużona bo od początku the reds było drużyną przeważającą.
 
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
Wszystko już jasne!

Arsenal 0 - 2 Liverpool
&#39;78 A. Ramsey (samobójcza)
&#39;90 Suarez

Rozczarowanie jeżeli chodzi o Arsenal, to może być ich najsłabszy sezon jeżeli tak dalej pójdzie, ten skład jest w rozsypce.
Liverpool natomiast żenująca skuteczność w ataku, natomiast myślę że wygrana zasłużona bo od początku the reds było drużyną przeważającą.
Warto dodać , że ta czerwona kartka dla Frimponga zdecydowała o porażce Arsenalu. Mimo , że nie szło im to im bliżej meczu tym coraz lepiej sobie radzili ,patrz m.in świetna okazja RvP i intuicyjna obrona Reiny. AFC grało coraz odważniej i głupi faul Frimponga i Liverpool poczuł okazję , przycisnął i to wykorzystał. I druga szczęścliwa oakzja to samobój Ramseya i po minimalnym spalonym. Kanonierzy ambitnie walczyli o remis i dostali drugiego gola.

Obie ekipy zagrały bardzo słabo , mecz na typowy remis ale ciut więcej szczęścia mieli piłkarze Dalglisha i to wykorzystali.
 
bo86bo 22,3K

bo86bo

Użytkownik
Obie ekipy zagrały bardzo słabo , mecz na typowy remis ale ciut więcej szczęścia mieli piłkarze Dalglisha i to wykorzystali.
bo obie ekipy są bardzo słabe, teraz liczę na Udinese,że awansuje i będzie si... kurs 2.15 DNB na Liverpool ładnie się pokrył ????
Może zaskoczę ale moim zdaniem śmierdzi dziś niespodzianką także w meczu Chelsea, Roy fajnie poukładał drużynę, bramkę wzmocnił pewniejszym jak Carson Fosterem, w bramce CFC zabraknie Cecha a Ben lubi wyrywać punkty i trofea ekipą z Londynu, przykład: mecz Birmingham-Chelsea i mecz Arsenal-Birmingham w finale CC
 
hama 11

hama

Użytkownik
Hmm, moim zdaniem to Liverpool był drużyną przeważającą w tym spotkaniu. Szczególnie w pierwszej połowie spotkania.
Arsenal złapał wiatr w żagle na jakieś 15-20 minut w drugiej połowie co zakończyła czerwień dla Frimponga.
Czerwona z resztą była słuszna, sędzia kilka razy upominał Frimponga ale ten nie chciał się widocznie zastosować, i zgadzam się, że był to zdecydowany sygnał do ataku dla Liverpoolu.
Myślę jednak, że patrząc na całe spotkanie to Liverpool zasłużył bardziej na te 3 punkty, może nie jakąś swoją wybitną grą ale Arsenal zagrał dziś po prostu jedno ze słabszych spotkań jakie widziałem w ich wykonaniu...
Zobaczymy co będzie dalej, ale ja myślę, że Liverpool wraca na podium ligowe w tym sezonie(dojdzie jeszcze przecież Gerrard, Johnson i Skrtel), a Arsenal z tego podium wyleci, taka moja opinia, która zostanie zweryfikowana pod koniec sezonu ???? .
Jeszcze super ciekawie wygląda Manchester - Tottenham, będzie fajne spotkanie, szkoda że w poniedziałek dopiero.
PS: Co do tego spotkania, nie mogę pojąc filozofii Daglisha, który to tak długo czeka ze zmianami Meirelesa i Suareza, ba nie mogę zrozumieć, że nie grają oni od początku...
A co myślicie o tym środkowym palcu Raula po bramce Suareza? ????
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom