robson-united
Użytkownik
Wielki mecz, wielkie firmy i wkońcu to Liga Mistrzów ale ja tutaj widze tylko jednego zwycięzce tego pojedynku Są nim Królewscy. POstaram się zobrazowac sytuacje dlaczego typuje tak a nie inaczej. Sytuacja Juve jest w chwili obecnej fatalna zarówno jeżeli chodzi o forme jak i kontuzje i ilośc zawodników jaką ma Ranieri do dyspozycji. Może warto zacząć od wyników a te są wręcz fatalne dla Starej Damy. Od czasu kiedy wygrali na wyjeżdzie z Cagliari 1:0 a było to 21 września do dzsiaj nie wygrali żadnego kolejnego spotkania! A było ich 5 a rywale dosyć przeciętni. Bo przecież remisy 1:1 z Catanią 2:2 z BATE czy 0:0 z Sampdorią chwały Starej Damie nie przynoszą, jednak to wcale nie było aż takie złe. Bo ostatnie dwa mecze w Serie A to porażki 1:2 z Palermo u siebie i wyjazdowa porażka 1:2 z Napoli w ostatniej kolejce. Także 5 kolejnych meczów bez wygranej, a rywale jak wspominałem dosyć przeciętni może nie licząc Napoli które u siebie zawsze gra bardzo dobrze. Problemem w zespole jest plaga kontuzji.
Gianluigi Buffon, David Trezeguet, Jonathan Zebina, Cristiano Zanetti, Tiago, Mauro Camoranesi, Vincenzo Iaquinta, Nicola Legrottaglie i Olof Mellbeg. Nie sa to nazwiska zawodników którzy wybiegną jutro w podstawowym składzie lecz wsyzscy wyżej wymienieni narzekają na urazy!! Do tego grona dołączył po meczu z Napoli Christian Poulsen , a więc jeśli dobrze licze jest ich aż 10 A więc warto się zastanowic kogo do dyspozucji będzie miał Ranieri i kto będzie w stanie zagrozić Realowi?!. W bramce o klase gorszy od Buffona Alex Manninger. O sile ataku będą stanowic Amauri, del Piero i Giovinco. pomoc to Nedved ,Sissoko czy Marchiso. Czech już nie jest tak błyskotliwy jak przed laty a dwaj pozostali o klase ustępują zawodnikom Realu.
No to teraz przejdźmy do sytuacji kadrowej zespołu Schustera. Dobrymi wiadomościami dla Niemca są powroty do składu Królewskich Arjena Robbena i Christopha Metzeldera. Sa także i problemy w zespole ale w porównaniu do tego co ma Ranieri to niebo a ziemia. Tak więc w Realu nie zagrają Guti, Diarra,Miguel Torres i Jordi Codina z powodu kontuzji i decyzją trenera w Madrycie zostali Saviola i Salgado.
Real w ostatnim czasie do Turynu przyjeżdzał dwukrotnie i nie wspomina tych meczów zbyt dobrze. Porażki 1:3 w 2003roku i 0:2 w 2005roku. Ale wtedy była całkiem inna sytuacja w zespole który był bardzo mocny i grał na zdecydowanie wyższym poziomie. Teraz Real jest w dobrej dyspozycji. Wygrał 2:1 w derbach Madrytu może i dość szczęśliwie bo strzelił gola w doliczonym czasie i na dodatek z rzutu karnego ale prezentował się dobrze. Ostatnie 7 meczy to 6 zwycięstw Realu i tylko 2:2 remis z Espanyolem.
Juve z Hiszpańskimi zespołami na swoim terenie przeważnie dobrze wychodził bo 11 zwycięstw, 5 remisów i 2 porażki to dobry bilans. Także Real we Włoszech nie radził sobie zbyt dobrze 4 wygrane 5 remisów i 16 porażek. Jednak statystyki wszystkiego nie obrazują bo to dyspozycje obydwu zespołów są odmienne tak diametralnie że powyższa statystyka nie powinna miec znaczenia i trzecie wizyta Królewskich w Turynie zakończy się wkońcu oczekiwanym zwycięstwem wedle przysłowia do trzech razy sztuka . Uważam że po takim kursie grzechem było by nie zagrac
Tak cieszącego się Ruuda z chęcią zobacze w jutrzejszym meczu jak pokona Manningera