Chcialem powrocic do gry minutowek na 1xbet, ale jest jeden problem obserwowalem juz kilka spotkan i z tego co widze przedzial konczy sie do 40 minuty a pozniej jest dopiero od 45min nie wazne czy to jest przedzial 5,10 czy 15 min uciete jest 5 min pierwszej polowy a przeciez wttedy moze gol pasc. O co chodzi , gra ktos na ruskim te przedzialy ? Na te brakujace 5 min musze postawic po prostu over 0.5 HT ? Jak temu zaradzic?
Gol do XX minuty- progresja
- Utwórz temat _hank_
- Rozpoczęty
R
367
romeo12345
Użytkownik
Zmienic buka
Jak Ci idze gra Bart?
Gra wogole ktos te przedzialy?
Jak Ci idze gra Bart?
Gra wogole ktos te przedzialy?
0
leszek-pekalski
Użytkownik
R
367
romeo12345
Użytkownik
O jaki sposob pytasz Leszek, przedzialy czy gol do xx minuty? Gralem jedno i drugie ale nie szlo tak jak chcialem. Wbrew pozorom nie tak trudno trafic na wynik 0-0. A przy meczach tak zwanych pewniakow typu Barca, Real itp kursy sa smiesznie niskie.
18,1K
santoro86
Użytkownik
Ja chciałbym wrócić do grania na bramki w danym przedziale czasowym. W dawnej erze bukmacherki dało mi to sporo siana niestety teraz nie za bardzo obserwuję scenę PL.
Gra ktoś w legalnych polskich bukach tym systemem ? Dzisiaj Liga Europy i chcę zacząć drobnymi :sarcastic: Obserwacja jakie kursy i czy to ma sens.
:wait:
edit//
Odpowiem sobie sam...wczorajszy wieczór z LE na plus. Grałem na sts.pl kursy są zadowalające.
Będę tam inwestował i próbował :gool:
Gra ktoś w legalnych polskich bukach tym systemem ? Dzisiaj Liga Europy i chcę zacząć drobnymi :sarcastic: Obserwacja jakie kursy i czy to ma sens.
:wait:
edit//
Odpowiem sobie sam...wczorajszy wieczór z LE na plus. Grałem na sts.pl kursy są zadowalające.
Będę tam inwestował i próbował :gool:
R
367
romeo12345
Użytkownik
Z dostepem do bet365 raczej nie ma wiekszego problemu Nigdy nie graj wiecej niz jedna bramka w meczu bo wielokrotnie sie zdziwisz. Grajac czasowki co 30 a nie co 10 minut musisz stawke mnozyc min. x3. Jest to dobra opcja przy graniu kilku meczy jednoczesnie bo masz wieksza kontrole nad granymi meczami. Ale o zakladkach, czyli sercu systemu, praktycznie, mozesz zapomniec. Ja odpuscilem ten system bo w weekendy byla opcja, albo gram,albo jestem w domu. Nie dalo sie tego polaczyc. Gra tym systemem jest dobra dla tych, co nie maja rodzin.
Nigdy nie graj wiecej niz jedna bramka w meczu bo wielokrotnie sie zdziwisz. Grajac czasowki co 30 a nie co 10 minut musisz stawke mnozyc min. x3. Jest to dobra opcja przy graniu kilku meczy jednoczesnie bo masz wieksza kontrole nad granymi meczami. Ale o zakladkach, czyli sercu systemu, praktycznie, mozesz zapomniec. Ja odpuscilem ten system bo w weekendy byla opcja, albo gram,albo jestem w domu. Nie dalo sie tego polaczyc. Gra tym systemem jest dobra dla tych, co nie maja rodzin.Witam. Z gory podziekowanie dla Hanka za pomysl na progresje. Jak to kazda progresja jest ryzykowna i nie konczy sie sama tak jest i tutaj. Samo nic sie nie wygra ???? Zastanawiam się nad stawkowaniem w tym systemie. Mając do dyspozycji 200j chciałbym koszt progresji zamykać w przedziale do 20-25j. Grałem wczoraj ale że zmiennym szczęściem. Mam wrażenie że te 0-0 mnie szukały i nawet Celtic się męczył do ok 80 minuty. Też był ciekawy mecz ligi tureckiej gdzie jedna z drużyn strzeliła gola i ja podliczam zyski i szukam kolejnego meczu a tu patrzę na stan konta i mi się nie zgadza. Patrzę na ten mecz którego progresje zakończyłem a tam 0-0 (gol nieuznany) A potem ten próg który odpuściłem to wtedy padła bramka (już koło 70 minuty).
Stawkowanie ... mógłbym przypuścić x2 ale startując od 0,1j. I tu mam taki dylemat bo szukam stawkowania gdzie można znaleźć kompromis w ilości progresji zakończonych na 1 poziomie A na 8smym żeby teoretycznie przegrana progresja nie oznaczała wygrania np 100 progresji na 1 progu (przyklad). Wiem że koszt całej progresji to jest stawka na 1 progu x50 przynajmniej (zgaduje tutaj, pisze z tel) I zdaje sobie sprawę że mecz nie będzie mi się często kończył na 10 minucie ale mam nadzieję że wiadomo o co chodzi. Bo już tu czytałem że typowanie że skutecznością trafienia tylko 1 remisu na 15 meczów to ponoć dobry wynik a patrząc na stawkowanie to nieraz taka progresja się zwraca jeśli przykładowo trafimy z 10x mecz dopiero na 80 minucie (z racji wysokości zysku oczywiscie).
Nie wiem czy powinienem patrzeć w stronę stale rosnącego zysku czy procentowo zwiększać stawke np o 1.5 - 2.0
Stawkowanie ... mógłbym przypuścić x2 ale startując od 0,1j. I tu mam taki dylemat bo szukam stawkowania gdzie można znaleźć kompromis w ilości progresji zakończonych na 1 poziomie A na 8smym żeby teoretycznie przegrana progresja nie oznaczała wygrania np 100 progresji na 1 progu (przyklad). Wiem że koszt całej progresji to jest stawka na 1 progu x50 przynajmniej (zgaduje tutaj, pisze z tel) I zdaje sobie sprawę że mecz nie będzie mi się często kończył na 10 minucie ale mam nadzieję że wiadomo o co chodzi. Bo już tu czytałem że typowanie że skutecznością trafienia tylko 1 remisu na 15 meczów to ponoć dobry wynik a patrząc na stawkowanie to nieraz taka progresja się zwraca jeśli przykładowo trafimy z 10x mecz dopiero na 80 minucie (z racji wysokości zysku oczywiscie).
Nie wiem czy powinienem patrzeć w stronę stale rosnącego zysku czy procentowo zwiększać stawke np o 1.5 - 2.0
R
367
romeo12345
Użytkownik
Na jakim buku to chcesz grac?
Gralem tym systemem dlugi czas wiec co nie co moge napisac. Ja stawkowalem ciagiem Fibonacciego i byl to dla mnie najlepszy kompromis. Co do podzialu budzetu to licz sie z tym, ze mozesz trafic jednego dnia( mowie o dniu weekendowym gdzie gralem min. 20 meczy w ciagu dnia) nawet trzy mecze 0-0 Wiem ze wydaje sie to nieprawdopodobne ale zdaza sie i wcale nie tak zadko. Mysle, ze stawkowanie musisz tak ustalic, zeby budzet starczyl na min. 6 przegranych progresji. Ustal sobie, od ktorej minuty stawiasz kolejny prog. Ja stawialem w x7 minucie bobardziej nastawialem sie na zakladki. Licz sie z tym, ze jeden tydzien bedziesz na minusie a drugi na plusie. No inajgorsze to czas. Ta metoda powoduje ze w weekendy od rana do wieczora wisisz na kompie/telefonie. Ja mam rodzine i nie moglem sobie na to pozwolic.
Gralem tym systemem dlugi czas wiec co nie co moge napisac. Ja stawkowalem ciagiem Fibonacciego i byl to dla mnie najlepszy kompromis. Co do podzialu budzetu to licz sie z tym, ze mozesz trafic jednego dnia( mowie o dniu weekendowym gdzie gralem min. 20 meczy w ciagu dnia) nawet trzy mecze 0-0 Wiem ze wydaje sie to nieprawdopodobne ale zdaza sie i wcale nie tak zadko. Mysle, ze stawkowanie musisz tak ustalic, zeby budzet starczyl na min. 6 przegranych progresji. Ustal sobie, od ktorej minuty stawiasz kolejny prog. Ja stawialem w x7 minucie bobardziej nastawialem sie na zakladki. Licz sie z tym, ze jeden tydzien bedziesz na minusie a drugi na plusie. No inajgorsze to czas. Ta metoda powoduje ze w weekendy od rana do wieczora wisisz na kompie/telefonie. Ja mam rodzine i nie moglem sobie na to pozwolic.
No chyba cały czas mówimy tutaj o bet365
Oczywiście dlatego wspomniałem w swoim poście że chciałbym koszt mojej progresji zamknąć w tych 20-25 j co było by jakimś 10% kapitału. W razie gdy widzę że mi ewidentnie nie idzie to mogę w porę odpuścić. Oczywiście że na takich niskich kosztach (choć są tacy co grają pewnie za mniej) się dużo nie zarobi per mecz ale tak samo się nie straci kapitału po 2 remisach. Coś za coś. A na niższych stawkach można sobie potestowac przy okazji. Wolę na niskich stawkach za kasę niż na sucho.
Faktycznie siedząc i śledząc 1, 2 czy 3 mecze jednocześnie oglądając czasem , mimo że sam mecz Cię tak nie interesuje co raczej czekasz tylko na tego 1 gola jest mega czasozerne. Stąd też jest główny minus że poświęcasz czas dla paru złotych A i to nie zawsze je zyskujesz. Ale nie mam zony ani dzieci więc powiedzmy że mogę się w to trochę pobawic
Oczywiście dlatego wspomniałem w swoim poście że chciałbym koszt mojej progresji zamknąć w tych 20-25 j co było by jakimś 10% kapitału. W razie gdy widzę że mi ewidentnie nie idzie to mogę w porę odpuścić. Oczywiście że na takich niskich kosztach (choć są tacy co grają pewnie za mniej) się dużo nie zarobi per mecz ale tak samo się nie straci kapitału po 2 remisach. Coś za coś. A na niższych stawkach można sobie potestowac przy okazji. Wolę na niskich stawkach za kasę niż na sucho.
Faktycznie siedząc i śledząc 1, 2 czy 3 mecze jednocześnie oglądając czasem , mimo że sam mecz Cię tak nie interesuje co raczej czekasz tylko na tego 1 gola jest mega czasozerne. Stąd też jest główny minus że poświęcasz czas dla paru złotych A i to nie zawsze je zyskujesz. Ale nie mam zony ani dzieci więc powiedzmy że mogę się w to trochę pobawic
R
367
romeo12345
Użytkownik
No to milej gry. Napisz jak Ci idzie.
Dzięki za p0mysl z Fibonaccim. Faktycznie stawkowanie jest tutaj bardzo fajne i zaczynając od 0,2 progresja zamyka się w kosztach przy 10j. I ew przegrana nie boli. Jakoś czytałem nie raz ale nie wziąłem go z jakiejś przyczyny pod uwagę tylko kombinowalem z stałym zyskiem i stałym zyskiem rosnącym.
Grunt to dobranie meczu, stawkowanie to rzecz która chciałem mieć dobra strategię do gry. Faktycznie z tymi meczami jest czasem tak że jakbyś szukał meczu 0-0 to było by ciężko ale jak grasz przeciw nim to pojawiają się częściej niż można by się było spodziewać, jak na złość. Nie obiecuje że będę tu zdawał relacje co chwila ale to też zależy czy będę grał regularnie, czy mi czas pozwoli i motywacja. Bo już zaczynałem progresje na remisy i tak zawsze się naczytam o innych systemach co mnie dekoncentruje niepotrzebnie.
Grunt to dobranie meczu, stawkowanie to rzecz która chciałem mieć dobra strategię do gry. Faktycznie z tymi meczami jest czasem tak że jakbyś szukał meczu 0-0 to było by ciężko ale jak grasz przeciw nim to pojawiają się częściej niż można by się było spodziewać, jak na złość. Nie obiecuje że będę tu zdawał relacje co chwila ale to też zależy czy będę grał regularnie, czy mi czas pozwoli i motywacja. Bo już zaczynałem progresje na remisy i tak zawsze się naczytam o innych systemach co mnie dekoncentruje niepotrzebnie.
R
367
romeo12345
Użytkownik
Daj spokuj z tymi remisami. Jak nie masz co robic z czasem to sobie pograj te gole. Fajnie sie to gra. Tylko nie podpalaj sie i nie zwiekszaj stawki po wygranym dniu/weekendzie. W tygodniu nie ma duzo meczy do grania. Chyba ze nocki masz wolne to praktycznie cala Ameryka poludniowa ma dostepna opcje grania na gola co 10 minut. W weekendy jest tak, ze jednego dnia wchodzi wszystko, a drugiego 2-3 bezbramkowe sie lapie. Dlatego ja po czasie sie juz nauczylem i jak jednego dnia trafilem 30-50 meczy to drugi odpuszczalem albo gralem do pierwszego 0-0. Nie trac tez czadu na jakies glebsze analizy bo to nic nie da. Jak w sobote trafisz 40 meczy to w niedziele musi cos nie wejsc. Chocbys wybral najbardziej bramkostrzelne druzyny.
Ale dlaczego mam dać spokój? Przecież na golach do xx minuty tak samo można kasę stracić jak i na remisach ja nie widzę tutaj większej różnicy. Przy golach trafisz te 20 meczy a przyjdzie jeden 0-0 i cały zysk praktycznie można stracić. Remisy niby też aczkolwiek założenie mam grania do 4-5 poziomu więc spokojnie.
A skoro mówisz że mam nie przykuwać wagi do analiz to hmm .. z jednej strony masz racje bo wszedzie się może 0-0 zdarzyć ale z drugiej nie mogę grać po 20-30 meczy dziennie bo trafienie na taką minę jest wg mnie dość prawdopodobne.
Póki co na remisy zacząłem, 24 drużyny, 7 remisów na 1 progu w tym Porto i Barcelona (progresowałem ich przeciwników), 15 nietrafionych i 2 właśnie jeszcze grają w tym momencie.
A skoro mówisz że mam nie przykuwać wagi do analiz to hmm .. z jednej strony masz racje bo wszedzie się może 0-0 zdarzyć ale z drugiej nie mogę grać po 20-30 meczy dziennie bo trafienie na taką minę jest wg mnie dość prawdopodobne.
Póki co na remisy zacząłem, 24 drużyny, 7 remisów na 1 progu w tym Porto i Barcelona (progresowałem ich przeciwników), 15 nietrafionych i 2 właśnie jeszcze grają w tym momencie.
R
367
romeo12345
Użytkownik
Nie chodzi o tracenie kasy tylko o czassssss. Grasz na remis danej druzyny ktora gra srednio raz w tygodniu. Czyli pieniadze zamrazasz na kilka tygodni.
Ja to traktowalem jako zarobek a nie zabawe a nie mialem budzetu 10k. Dlatego gralem duzo meczy. Granie pewniakow typu barca, city, psg itp odpada bo w ich meczach kursy pokryja tylko koszt, a zarobku zadnego. Przy malym budzecie nie ma sensu grac 10 meczy bo to bedzie gowno nie zarobek. A w weekendy jest tyle meczy, ze spokojnie ze 30 sie wybierze. Zreszta pograsz troche to sam sie przekonasz.
Ja to traktowalem jako zarobek a nie zabawe a nie mialem budzetu 10k. Dlatego gralem duzo meczy. Granie pewniakow typu barca, city, psg itp odpada bo w ich meczach kursy pokryja tylko koszt, a zarobku zadnego. Przy malym budzecie nie ma sensu grac 10 meczy bo to bedzie gowno nie zarobek. A w weekendy jest tyle meczy, ze spokojnie ze 30 sie wybierze. Zreszta pograsz troche to sam sie przekonasz.
To zależy. Ile progresji grasz jednocześnie / jakie ligi. Zagrałem teraz 3 mecze progresją do xx minuty, zarobiłem 1.2j. Oczywiście narazie nie będę się spierał co daje lepsze wyniki. Testuje obie progresje na niższych stawkach i po jakimś czasie ocenie który jest wart więcej uwagi i gdzie się opłaci nieco stawki podwyższyć ewentualnie.
Weź pod uwagę że dziennie pada jakieś 10% remisów więc stawiając te 20-30 meczy co dla mnie nie jest możliwe bo pracuje w tygodniu i mogę po 17-18 najwcześniej coś podziałać to jednak mimo wszystko dziennie trafić taki remis albo raz na 2 dni nie ciężko i odlicz sobie te 30-40 meczy trafionych od strat poniesionych przez 1 czy 2 remisy.
Weź pod uwagę że dziennie pada jakieś 10% remisów więc stawiając te 20-30 meczy co dla mnie nie jest możliwe bo pracuje w tygodniu i mogę po 17-18 najwcześniej coś podziałać to jednak mimo wszystko dziennie trafić taki remis albo raz na 2 dni nie ciężko i odlicz sobie te 30-40 meczy trafionych od strat poniesionych przez 1 czy 2 remisy.
