French Open - kwalifikacje, dyskusja ogólna

[filweb]

panasik - mówię na podstawie około 15 spotkań obejrzanych dotychczas podczas French Open 2009.

A byli tutaj tacy, którzy stawiali 1,40 "zdecydowanie na Rafę"

A co do " braku zdolności doceniania przeciwnika" - doceniam przeciwników, ale nigdy Rafaela Nadala. Nie doceniam klasy żadnego zawodnika, u którego rozkład sił na korcie - siła fizyczna/inteligencja przekracza 50%. A Nadal tak, jak tu kiedyś pisałem, swoimi wypowiedziami, poziomem znajomości obcych języków i stylem gry na korcie udowadnia, że jest zdecydowanie w tej grupie, którą darzę znacznie mniejszym respektem. Taki Andy Murray - bardzo go lubię, często życzę mu porażek ( chyba, że gra z Nadalem ???? , ale klasę, zwłaszcza na kortach twardych prezentuje tak wielką, że nie mogę mu jej odmówić.

Co do "upadku Nadala" - zauważ, że Hiszpan poniósł dziś największą porażkę od początku swojej kariery, Roger po przegraniu finału Wimbledonu zbiera się do dziś, a talent, kunszt i wrodzone zdolności ma dużo większe niż Nadal.

 

[panasik]

to prawda federer juz jest 1 noga w finale, ale roznie moze byc, ale trzeba przyznac ze forma serisowa i ogolnie prezentuje sie impnujaco, byc moze znalezli sie tacy gracze co grali 1.35 ale powiem szczerze: malo rozsadni

 

[radek03]

Jeżeli tak jak mówisz ktoś zainwestował sporą kase w win Nadala po 1,25 to musi być to "gigant" typer. A co do porażki Nadala, to nie trzeba było być supertyperem, kto widział jego poczynania przed RG, nawet w Madrycie to raczej nie postawiłby na niego złamanego grosza.

 

[panasik]

to prawda byc moze nadal nie zna dobrze jezykow, mocno kaleczy nawet angielski, w porowanianiu z roggerem wypada blado to fakt, ale uwazam, ze na korcie jest bardzo inteligentynm graczem, nie uwazam, ze gra typowo silowo, kazde jego uderzenie nie jest typowym plaskim uderzeniem, duzo spinu i swietne techniczne lokowanie pilki w narozniku, a ze ma tkaie warunki fizyczne ze moze biegac i wytrzymywac takie wymiany to tylko jego indyw zaleta, a z tym obyciem mysle ze ma jeszcze czas, bronie go bo jestem jego kibicemuwazam, ze jest normlanym mlodyczm czlowiekem i tyle

 

[boher]

Żeby nie było - chciałem naprawde grubo dać na zwycięstwo Rafy w RG, jednak w ostatniej chwili zdecydowałem sie poczekać do ćwierćfinałów. I dobrze...
Porażka Nadala to największa sensacja jaką widziałem w szlemie od 11 lat (1998 AO odpadnięcie Agassiego prowadząc 2:0 z Berastegui). Soderling zagrał mecz życia, zagrał tak jak nikt nigdy z wypoczętym (miał ponad tydzień) Nadalem na ziemi. Agresywnie, niszcząc forehandem. Djoko zgodze sie, że ma coś z głową i nigdy nie będzie wybitny dopóki tego nie zmieni. Ten szlem to największe jaja od daaawna i brak nr 1 i nr 4 w ćwierćfinałach szlema to ogromna sensacja ostatnich lat. Jestem w stanie uwierzyć, że i Federer odpadnie, ma na drodze jeszcze Del Potro, a w finale na bank czeka go ktoś bardzo mocny - myśle, że Soda. Teraz ma Davydenko spokojnie do ogrania, potem chyba jednak Murray, choć Gonzo leci jak burza. Teraz ciężko jest wytypować zwycięzce i ciekawe czy częściej będą sie teraz pojawiać takie cuda w szlemach, bo jak widać poziom tenisa coraz bardziej sie wyrównuje. Roger jak nie teraz to nigdy ????
Teraz przeczytałem znawców, którzy wyśmiewają typ na Nadala przed RG. Ja konsekwentnie uważam, że był to dobry typ, bo wszystko wskazywało na Rafe, a kto z mądrali mógłby przewidzieć jedną z największych sensacji RG w historii, najgorszą porażke Nadala + życiową dyspozycje Sody? W tym sezonie ziemnym nietrudno wskazać najlepszego gracza, porażka z Fedem w Madrycie nic nie zmienia, już pisało sie dlaczego (głównie zmęczenie i nie ta stawka meczu co RG). Znajdźcie mi większą sensacje w szlemie od 10 lat. Takie cuda jak widać zdarzają sie właśnie raz na taki okres...

 

[panasik]

realnie patrzac i w miare obiektywnie, nawet jakby pokonal dzisiaj soderlinga szansa na wygrana bym szacowal duzo nizej niz robilem to przed turniejem, po prostu rafa w tym roku byl bez formy na RG, ogladalem mecz i ok soda rozegral dobre spotkanie, regularny serwis 200-225km/h ok, ale to ze tak ladnie gral FH i rozrzucal nadala wynikala ze slabego returny przy serwisie i przy normalnym przebijaniu, nadal wypluwal mase tkaich pilek na srodek kortu, a dla sody byla to woda na mlyn, przy tak poteznych forhendach nadal nie mial nic do powiedzienia.. jak byl w formie jeszcze w tym meisiacu zmiotl soda 6;1 6;1 ogladalem tez tamten mecz, calkiem inna bajka, soderling mogl tylko sie przygladac, jutro soderling moze zaczac sie pakowac, z grajacym bardziej plasko i bedacym w dobrej formie denko nie daje mu wiekszych szans, mimo ze dzisiejsza wygrana nad nadalem moze robic wrazenie, ale nie oszukujac nadal byl tlyko cieniem siebie, bez formy

 

[filweb]

Boher - przepraszam, że się pytam, ale pisałeś swojego posta pod wpływem jakiś substancji odurzających? Soderling w finale? Davydenko go ogra bez najmniejszego problemu - dziś pokazał Verdasco, gdzie jego miejsce i zapewne zmierzy się w 1/2 z Fernando Gonzalezem. Z drugiej strony Federer - Del Potro wygląda najbardziej prawdopodobnie, ale Francuzi Tsonga i Monfils już pokazali, że trzeba się z nimi liczyć. W każdym razie Soda następnej rundy nie powinien przejść.

 

[gunslinger]

Zgadzam sie z przedmówcą Davidienko nie powinien miec wiekszych problemów z Sodą w półfinale pewnie zmierzy sie z Gonzo i moim zdaniem przegra.Gonzalez troche chimeryczny ale na mączce dobry od zawsze według mnie to on bedzie przeciwnikiem Federera w finale.No bo kto ma zagrozic Rogerowi ?? Del potro ?? Moim zdaniem może przegrac juz z Tsongą i to w nim bardziej upatrywałbym sensacji,nie gra jakos oszałamiajaco ostatnio ale wystepy przed wlasna publicznoscia dodały mu skrzydeł.Monfils nieobliczalny ale już z Melzerem sie meczyl może wygra z Roddickiem ale nawet jesli to na Szwajcara za słaby.Mój typ na finał Gonzo-Federer.
Pozdro ????

 

[filweb]

Mój typ na finał to Gonzo/Davydenko - Federer/Monfils. Roger może zwyczajnie nie wytrzymać psychicznie - miałby skompletować 4-tego, brakującego Wielkiego Szlema i tym samym 14 tytuł - to może być dla niego za dużo, ale Del Potro nie daję ze Szwajcarem żadnych szans. Monfils natomiast niby się "męczył", ale wielu tutaj stawiało na Reynoldsa w 1 rundzie - a jak widać Gael o kontuzji zapomniał, a jest zawodnikiem wprost stworzonym do gry na kortach w Paryżu. Davydenko natomiast dziś zagrał fantastycznie i również może sporo ugrać, nie zapominajmy o Murrayu, który ma niesłychaną zdolność do nagłego podnoszenia poziomu swojej gry o kilka klas, w momencie, kiedy przegrywa. Na papierze Gonzo jest mocniejszy, ale psychika po obu stronach może odegrać dużą rolę. Tak więc, Del Potro, Soderling i Tsonga to gracze, którzy powinni zakończyć swoją przygodę najpóźniej w 1/2

 

[[email protected]]

aha - jeszcze kwestia Verdasco. Krótko i na temat. Jak nie odpadnie dziś, to w następnej rundzie. To nie jest gracz na finał Wielkiego Szlema. Jest za głupi. Zresztą, gdyby Almagro w piątek był w lepszej formie to zmiotłby go z kortu.

Po pierwsze nie podoba mi się nazywanie kogoś kto należy do zupełnej elity współczesnego tenisowego świata - głupkiem. Nie bez powodu wybił się i choćby podczas AO był najbliżej wyeliminowania Rafy. Może nie jest tak świetny technicznie jak choćby Federer czy Djokovic, ale nadrabia takimi wartościami jak wola walki.
Z Almagro nie miał łatwo, ale wygrał. Tak samo odwrotnie można by pisać, że gdyby Verdasco był w lepszej formie, zmiótłby swojego rodaka z kortu. Tak samo dzisiaj, gdy pisałeś o Fernando jako głupku w połowie drugiego seta. Nikt nie powinien nikogo obrażać, powodów jest wiele.

Dodatkowo: ciekawy wasz bezsensowny temat o "frajerstwie" który nie wart jest czytania.

 

[filweb]

Mi nie chodzi o technikę, ale o ogólną inteligencję na korcie. Nie jest przecież tajemnicą, że zawsze najmniej prezentowali jej właśnie Hiszpanie, natomiast Fernando Verdasco to szlagierowy przykład zawodnika, który nigdy się nie zastanawia nad niczym tylko wali na oślep z całej siły. Jego tenis jest wyjątkowo monotonny i siłowy, niektórzy może lubią taki styl, ja wolę popatrzeć na zawodników typu Federer, Simon, cenię też np. Almagro, ale on przynajmniej zna więcej uderzeń niż FH i serwis. Co do Verdasco to świetnym przykładem jego niewielkiej inteligencji jest liczba DF na mecz - on ma bardzo dobry pierwszy serwis, ale kiedy nie trafi (co zdarza sie rzadko - to jest główny powód jego sukcesów) to dalej wali tak samo drugim z czego bierze się te kilka niepotrzebnych DF co spotkanie.

 

[tomecky]

Roddick - Monfils
Robredo - Kohlschreiber
Co myslicie o tych spotkaniach?

 

[boher]

Może racja, przesadziłem z tym, że Soderling dojdzie do finału Za bardzo sie zachwyciłem jego dzisiejszą grą. Nie widziałem ani jednego meczu Davydenko, więc ciężko mi ocenić szanse realnie. Stawiam na oko 50%-50%. Murray z Gonzo podobnie, choć jednak z lekką przewagą Murraya, który potrafi sie wznieść na wyżyny niedostępne nawet dla Gonzaleza. Zaważy odporność psychiczna i kto będzie miał swój dzień. Del Potro widziałem na RG często i sądze, że walnie Tsonge, bo to koleś nie na clay ???? Roddick 65-35 z Monfilsem, bo ma wysoką forme i serwis, poprawił sie w grze na ziemi, Gael potrafi odwalić jaja i ja mu nigdy nie zaufam. Robredo z Kohlim najnudniejszy mecz, wygra bardziej solidny. Szanse po 50%. No i Federer wiadomo.
Grunt, że jest ciekawie, wiele ciekawych opinii i o to chodzi ????

 

[miki3453]

ja również dzisiaj kłade troche $$ na Robredo i Roddicka , Robredo to dla mnie pewniak co do Roddicka mam wieksze watpliwosci jednak mysle ze spokojnie poradzi sobie z monflisem.

 

[boher]

Pokazał dzisiaj Soda, że forma ciągle wysoka i z taką grą spokojnie ma finał. Odważnie postawie teze, że wygra nawet całe Roland Garros. Z Nadalem (kto z nim tak zagrał na RG kiedykolwiek???) zagrał koncertowo, dzisiaj podobnie. Ma sie zatrzymać na Murrayu albo Gonzalezie? Jest bardziej solidny i regularny od Andy'ego, a Gonzo to na razie nie ma czym postraszyć Szweda. Chyba gra na jakimś dopingu, bo dzisiaj to była po prostu zabawa z Davydenko ???? Federer jak sie obudzi jest jedynym konkurentem na obecną chwile. Ale czy sie obudzi?
Pewnie znajdzie sie wiele kontrargumentów przeciw tej tezie, ale to jest tylko moje zdanie

 

[filweb]

Ja już nie będę obalał Twoich tez na temat Sody, bo wszystko może się zdarzyć i po tym, co widziałem przed chwilą nic mnie już nie zaskoczy. Jedyny komentarz, na jaki mnie stać to tylko fakt, że dokonałem wypłaty całej wartości konta na Pinnacle i póki co bawię się trochę na Betfair ale od czystego bettingu robię sobię małe wakacje. Wczoraj Tsonga kretyn musiał przegrać 2 sety do 1, dziś Davydenko. Pisałeś, że Soda może grać na dopingu, jak dla mnie to dziś Kola był czymś naszprycowany bo zagrał 10 razy gorzej niż z Verdasco.

 

[dexter_romanista]

jak zobaczyłem co grał Soderling byłem w szoku, trafił wszystko+ serwis , bajka
ale czy to wystarcz na wygranie RG wg mnie nie
możliwe, że nie przejdzie do finału, chociaż to ocenię jak zobaczę mecz Murray- Gonzo

 

[miki3453]

zawiodłem się dziś całkowicie na Monfilsie , śledze jego poczynania od początku turnieju i na prawde myślałem że jest w stanie uporać się z federerem jednak dziś zagrał po prostu padake , ludzie mówią że to nie jest ten sam Monfils co rok temu , że sie zmienił , wydoroślał i ogólnie poprawił gre w tenis co do ostatniego to moze jeszcze się zgodze ale stwierdzenie ze on wydoroślał i gra bardziej dojrzałego tenisa to przesada po całości. oglądając dziś Gaela miałem wrażenie że on wcale się nie zmienił dalej gra swój wariacki tenis i popełnia całą masę błędów z tym że jak idzie to idzie po całości ale jak coś nie wychodzi tak jak dzis z federerem to nie jest juz w stanie sie podnieść.

 

[filweb]

Przecież Federer zagrał wczoraj tak dobrze, że Del Potro nie daję nawet minimalnych szans na ugranie seta ze Szwajcarem. Argentyńczyk i tak już zaszedł zdecydowanie za daleko jak na poziom swoich możliwości, oczywiście główną przyczyną jego sukcesu jest szybka porażka Djokovica, który w formie zdeklasowałby Juana Martina. Szczerze mówiąc szkoda, że tacy zawodnicy jak JMDP zaczynają na stałe wdzierać się do ścisłej czołówki rankingu, bo Latynos prezentuje, podobnie jak Verdasco tenis 100% siłowy, bez najdelikatniejszych choćby udziwnień. Z tego powodu mam nadzieję, że Roger upokorzy Juana podobnie jak na Australian Open i zagra piękny finał z Fernando Gonzalezem, dla którego ten etap turnieju też będzie wielkim sukcesem.

 

[panasik]

filmweb, to prawda del potro gra silowo tez nie widze jego szans na wygrana z federerem, u ktorego serwis rowniez siwetnie funkcjonuje, po prostu jest za slaby technicznie i zdecydowanie za wysoki, wytrzyma pare wymian powiedzmy do 5 uderzenia, a potem niestety zostanie zgubiony, co do verdasco, fakt nie mam o nim najlepszego zdania, ale uwazam, ze w jego grze mozna odnalezc gre technicza, zwlascza w rotacjach, grze kątowej, a to ze potrafi prowadzic dlugie wymiany wykorzystujac swoja sile fizyczną, wyrzymalosc wedle mojej opini nie swiadczy o tym iz gra tenis silowy, dla mnie typowym przedstawicielem tenisa silowego jest wlasnie del potro, bez spinu lupania czasem na srodek kortu byle mocno i na druga strone, u Pan na tym etepie to stosur rownie silowo gra, co do nadala, tez pamietam ze nazywales jego tenis silowy, z czym rowniez sie mocno nie zgodze, to prawda wykorzystuje swoja sile fizyczna i przygotowanie, ale uderzenia sa kontrolowane, potrafi kierwoac kilka razy silny FH w naroznik, mijac w taki sposob, ze pilka wychodzac z kortu, nagle wraca, trudno mi nazwac te zagrania fizycznymi, dla mnie to technicznie fonomenlane zagranie, poza tym nadal ma duzo slabszy serwis mimo to potrafi go swietnie rotowac i ustawiac wymiany
w dalszym ciagu nie rozumiem, dlaczego nie doceniasz klasy rywala, juz wiem ze jestes ultrasem federera i chcialbys aby cytuje: "upokarzal" kolejnych rywali, ale del potro zasluzyl na polfinal swoja grą, kolejny cytat: "i tak za daleko zaszedl" - cale szczescie to nie Ty decydujesz o tym gdzie kto dochodzi w drobince, gdybys sam mial tyle klasy co federer na korcie i poza nim to by naprawde bylo milo, bo nie sadze aby fedex sobie myslal, ze del potro i tak za daleko zaszedl.. wiec go upokorze;] :jezora: a tak ogolnie to pozdrawiam ????