Ja zagrałem przed półfinałem z Rogerem: Novak Djokovic to win RG 2012 na bet365 kurs 4.5 ( byłem pewien że Roger przegra a po tym półfinale kurs na Novaka będzie przynajmniej o 1.0 mniejszy) ale żeby nie było tak jak na ostatnim Wimbledonie że "oszukuje" i wymyślam to oficjalnie podaję typ :
Rafael Nadal -
Novak Djokovic , kurs 3.75 (bet365)
Patrzę i patrzę i widzę totalną masówkę i fanatyzm co do gry Nadala. Wszyscy tak bezgranicznie wierzą że wygra Nadal, grają ten marny kurs (a przecież po drugiej stronie siatki będzie stał jedyna osoba która jest w stanie realnie go pokonać) 1,3 i traktują go jako lokatę. Przestrzegam niektórych by wzięli na wstrzymanie i nie stawiali na ten kurs majątku bo można się srodze zawieść. Owszem rozum mówi mi że może i wygra Nadal ale na pewno nie w tak łatwym, gładkim stylu w jakim przegrał dziś Federer. Intuicja natomiast mówi mi że wygra Novak.
Rafa gra gorzej niż wskazują na to wyniki jego meczy w których większość rywali po prostu nie wierzyła w zwycięstwo. 80% zasługi to po prostu "nazwisko" i świetna defensywa. Reszta to mikstura popranego serwisu, kontrataku czy ofensywy z głębi. Novak wie jak grać z Nadalem:
- nie będzie naparzał ciągle jak Monaco czy Almagro prowokując siebie do błędów jak ci wymienieni grajacy w 90% na dużym ryzyku jednocześnie wprowadzając Nadala w jego ulubiony tryb defensora odgrywającego płaskie mocne piłki z których mega wygodnie na korcie ziemnym jest zagrywać Nadalowskie topspiny . Na pewno Novak nie będzie grał tej roli - mało tego , jest również mistrzem w byciu tym "pod obstrzałem" co pokazał w meczu z Tsongą czy dziś z Federerem. Uważam że Novak i tak miał sporo rezerw zwłaszcza tenisa bardziej ofensywnego (seta nie stracił z Federerem więc nie miał po co wyciagać tego asa z rękawa)
- ND umie podnieśc piłkę, poprzebijać spokojniej jednoczesnie nie grając jakiś wystawek w pola serwisowe. Ci co obserwują Nadala od dłuższego czasu wiedzą że Nadal gorzej czuje się gdy sam musi przejąc inicjatywę z rywalem który się dobrze broni a jednocześnie umie przycisnąć. Wystarczy też poobserwowac z kim i w jakich okolicznościach Nadal tracił najwięcej gemów w ciągu ostatniego 1,5 roku.
- regularnie ostrzeliwany (niekoniecznie ciągle mocno płasko - różnorodnie co już Novak nie raz pokazał w meczach z Nadalem) bh Nadala to w dłuższej perspektywie kopalnia punktów bezpośrednich lub doprowadzających do łatwych piłek do zaatakowania.
- teoretycznie Novak ma lepszy serwis, bardziej ofensywny a jednoczenie nie taki gdzie wystarczy podłożyć rakietę i puścić defensywnego balonika pod koniec kortu jak często broni się Nadal z serwis-menami. Kwestia czy w finale Novak będzie prezentować odpowiednią dysozycję na przyzwoitym poziomie.
- Psychika, nie zapominajmy jaką rolę w tenisie odgrywa psychika i wierzcie mi , będą się denerwować, i na pewno Rafa nie wyjdzie na mecz taki pewny siebie jak wskazują tutaj wasze analizy. Te upokorzenia których doznał od Novaka tak łatwo i szybko nie zejdą - mało tego, Novak cały czas, teoretycznie jest w stanie sprawić mu na nowo takiego psikusa a sam fakt istnienia takiej możliwości sprawia że RN posiedzi przed meczem z godzinke w WC ????
Ich 2 ostatnie spotkania to bardzo nieobiektywne punkty odniesienia. Mnte Carlo to nie trzeba tłumaczyć. A ostatni pojedynek - był zacięty, Novak miał szanse wygrać 1 seta , pokpił sprawę ,dał się wyprowadzić z równowagi 1-2 piłkami spornymi i po secie. W drugim już mentalnie "mu nie zależało" i grał na zasadzie "będzie jak będzie - wszystkich kart i tak nie będe odkrywał przez RG". Stać go było na więcej. A takie opinie że Rafa go "zmiażdżył" w tych meczach są głoszone przez fanatyków Nadala.
Obaj się świetnie bronią, obaj są wytrzymali - większość myśli o tym meczu jako wyścig kto wytrzymalszy - owszem wtedy wyłania się obraz tego pewniejszego w tej kategorii czyli Nadala. Ale prosze zauważyć że Novak niekoniecznie może chcieć bawić się w maratony i może zagrać bardziej ofensywnie, Rafa się speszy i Novak po prostu utnie ten cały plan "defensora" Nadalowi tak jak genialnie zrobił to w zeszłym roku gdzie ogrywał Nadala gładko jak dzieciaka w szybkich prostych setach. Nie mówię że tutaj tak będzie bo nic na to nie wskazuje ale jest taka możliwość że przyciśnięty Nadal się pogubi i nie będzie miał szansy/czasu się wykazać na polu "
tenis na wyniszczenie".
Rafa genialnie się broni - jak dotąd- tym razem inny rywal który troszkę inaczej prowadzi grę, inaczej atakuje z głębi niż dotychczasowi rywale Nadala. Rafa - bdb forehand potrafi przejść z defensywy do ataku ale ....różnie to bywa gdy musi nim REGULARNIE przyciskać, atakować - często się myli - a w tym finale będzie musiał to robić.
Postawiłem na Novaka ale może na
live zagram jakiś dodatkowy zakład kontrujący lub uzupełniająco-zabezpieczający. Zobaczymy jak będzie
-