Nie sądzę, w
USA prawnie na rasy mówi się czarna, biała, azjata i latynos a po polsku murzyn.
Walka pod względem sportowym zawiodła (nie jestem zdziwiony bo po winna odbyć są co najmniej 5 lat temu), gala była ładnie opakowana i marketingowo się sprzedała świetnie np. opóźnienie transmisji bo serwery HBO się zagotowały. Skoro sam Jordan przybył to musiało być wydarzenie ale jak piszę, sportowo zawód ze strony Pacmana bo po Floydzie spodziewałem się takiej taktyki. Wszędzie piszą, że Floyd w poniedziałek oddaje pasy i ostatnia walka ma nie być mistrzowska. Szkoda bo chętnie bym go zobaczył z Khanem, Manny natomiast jak chcę pomagać swoim rodakom to może kolejna walka u siebie albo w Chinach bo kilkadziesiąt kolejnych mln $ mu się przyda, oby tylko swojej kariery nie rozmieniał na dobre bo i tak ma już dużo porażek.